Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Anthony Burke
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
Hogwart, Slytherin 1933-1940 r.
Łamacz klątw w Zatoce Perskiej 1940-1947 r.
Plantacje Indyjskie w 1946 r.
Łamacz klątw w Egipcie 1948-1953 z przerwami.
Tobias Burke 1926 - †1947, były Ślizgon, brygadzista oraz łowca wilkołaków, jeden z pierwszych rycerzy Walpurgii, mogliście go znać.
Podróże do Rosji i Skandynawii.
Narkotyki: opium, wróżkowy pyłek, złota rybka.
Czegokolwiek ci nie trzeba – od nielegalnych substancji najpewniej aż po ludzkie ciało - za odpowiednio wysoką opłatą Anthony będzie w stanie to załatwić.
Lubię rody: Bulstrode, Crouch, Slughorn, Travers.
Nie lubię: Abbott, Fawley, Lestrange, Longbottom, Macmillan, Parkinson.
Bastian J. NottBliższy niż brat
Najlepszy przyjaciel
Pierwszy prawdziwy przyjaciel. Pojawił się w jego życiu wcześniej niż jego młodsze rodzeństwo. Połączyła ich przyjaźń trwająca nieprzerwanie od trzech dekad. W Hogwarcie zostali przydzieleni do jednego domu, jednak ze względu na rok różnicy między nimi, nie dzielili ze sobą dormitorium. Bastian jest jedyną osobą, która wie dosłownie wszystko o życiu Anthony'ego. Cieszy się jego całkowitym i bezwarunkowym zaufaniem. Nawet cieszy się z takiego obrotu spraw, który sprawił, że Evelyn została narzeczoną Bastiana. Dzięki temu staną się prawdziwą rodziną.
Evelyn BurkeNajdroższa siostra
Rodzinnie
W dzieciństwie nie mieli zbyt dobrego kontaktu. Być może powodem była zbyt duża róznica wieku, albo też fakt, że Anthony wyjechał, kiedy Evelyn była jeszcze małą dziewczynką. Zbliżyła ich do siebie rodzinna tragedia. Wspierając siebie nawzajem, starali się podnieść z żałoby jak i przywyknąć do tego, że zostali jednymi z nielicznych przedstawicieli swojego rodu. Ufają sobie i potrafią porozumieć się bez słów. Ich różdżki zawierają bliźniacze sobie rdzenie.
Oliver BurkeKuzyn
Rodzinny biznes
Astoria Malfoy
Rita SheridanTrujący kwiat
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Milicenta BorginMaleństwo
Tylko mi nie rób smutnego nietoperka!
Tekst w środku
Cassandra VablatskyDłonie, które leczą
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Deirdre Tsagairtprzeszłość
Tekst w środku
Glaucus TraversNa koniec świata
I jeszcze dalej
Tekst w środku
Adrien CarrowOjciec dekady
Uzdrowiciel na pełen etat
Znali się od dawna. Pomimo różnicy wieku, nawiązała się między nimi silna nić sympatii, która rozwinęła się po spotkaniu w Zatoce Perskiej, gdzie Adrien praktykował przez pewien czas praktykował jako uzdrowiciel, a Anthony od kilku długich lat jako łamacz klątw. Kiedy klątwy prawie doszczętnie go złamały, to Adrien składał go do kupy. Przeżyli wiele wspólnych przygód, jednak najbardziej niezapomniana była ta, po której dotarli razem z Glaucusem do Indii, gdzie zostali murzynami na plantacji herbaty. Piraci i dryfowanie na żółwiu morskim to wierzchołek góry lodowej z tego, co razem przeżyli.
Aaron LovegoodHerbatnik
Patent na herbatę z laudanum w toku
Tekst w środku
Leonard CrouchMoja krew
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Milburga DołohovTłumaczka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Acantha RowlePisarka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Caerwyn BorginWspólnik
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Amodeus PrinceSynek
Właściwy człowiek na właściwym miejscu
Kiedy Anthony zatrudniał Amodeusa, nie miał wielkich oczekiwań względem młodego człowieka. Zaskarbił sobie jednak nie tylko jego zaufanie, ale też i sympatię. Od kiedy Amodeus zaczął pracować w sklepie, Anthony zaczął spać spokojniej, mogąc zapomnieć chociaż na chwilę o interesie, którego wcale nie chciał dziedziczyć wiele lat temu. Wbrew pozorom jednak często przegląda księgi rachunkowe prowadzone przez Prince'a. Zdaje sobie sprawę, że swego czasu zatrudnił kurę znoszącą złote jaja i nie ma zamiaru go stracić na rzecz jakichś podrzędnych księgarni.
Orpheus BaheirePodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Allison AveryAlchemik
Z dziwnej rodziny
Nie rozumiał, dlaczego kwestii swojego eksperymentu nie powierzył Ricie, która miała dużo większe doświadczenie, lecz młodej pannie z dobrego rodu. Być może przypominała mu czas spędzony w Egipcia, a może obawa przed zaciągnięciem długów u najbardziej wpływowej lichwiarki magicznego Londynu popchnęła go do zatrudnienia tej młodej panny. Może zrobiło mu się jej szkoda. Pomoc w usamodzielnianiu się kobietom zaczął traktować jako swego rodzaju hobby.
Barry WeasleyPomagier-Diler
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Samantha WeasleyPomocnica-Dilerka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Fortinbras YaxleyKopsnij trolla
Nie bądź żyła
Tekst w środku
Diana CrouchPrzyjaciółka-Dilerka
Tekst po najechaniu na górze
...
Cassiopeia BlackBlack
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Dorea BlackPotter
Tak bardzo się starałem, a Ty teraz nie chcesz mnie
Tekst w środku
Callidora BlackLongbottom
Wdała się w najbardziej znienawidzony ród
Jednak mimo wszystko Algie jest wspaniałym dzieckiem.
Cedrella BlackWeasley
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Cygnus BlackKuzyn-przyjaciel
A nawet syn kuzyna
Tekst w środku
Druella Blackżona Cygnusa
Witamy w rodzinie
Tekst w środku
Algie LongbottomChrześniak
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Castor Black
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Parys BulstrodePan znany
Od zawsze
Tekst w środku
Isolde Bulstrodemałe bejbi
a już takie dorosłe
Tekst w środku
Neleus TraversPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Tristan RosierChodź zajarać
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Cece Malfoyszkolna miłość
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Nicholas NottNotti
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Jerôme Vanewampir Żerom
Prawdziwy przyjaciel
Tekst w środku
Darcy RosierAstronom
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Caesar LestrangeWspólnik Evelyn
Cenzura
Tekst w środku
Corinne GreengrassPiękna zielarka
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Anthony CrouchImiennik
Tekst w środku
Astoria MalfoyPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Abraxas MalfoyPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Deimos CarrowKoniopas :solol:
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Linette GreengrassPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Rosalie YaxleyChodzący problem
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Zaim NaifehPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Judith SkamanderPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Marianne BurroughsZ aurorami
Nigdy nie wie, oj nie wie się
Tekst w środku
Catalina VaneSiostra Clarissy
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Cynthia Vanityszkolna znajomość
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Hereward BartiusPojedynkowy krukon
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Garrett WeasleyOj Ty, Ty, Ty
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Ostatnio zmieniony przez Anthony Burke dnia 04.12.15 21:05, w całości zmieniany 136 razy
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
<3
Bastian J. Nott
Zawód : Brygadzista
Wiek : 34 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
"Jest on wzorem ideałów, jest legendą! Zbiorem cnót. Patrzy w dół i z piedestału widzi skarby u swych stóp.
Skoro tak nas pragną tratować głupio tego nie skosztować"
Skoro tak nas pragną tratować głupio tego nie skosztować"
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Bastian, tak to nasza piosenka :come:
Leonard to robimy tak jak się zgadałyśmy ostatnio? <3
Leonard to robimy tak jak się zgadałyśmy ostatnio? <3
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Cuuuuuuudnie! :come:
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Obiecałam, więc jestem! Faktycznie mogli się poznać przez Leonarda. Anthony z pewnością ma wiele ciekawych wspomnień, o których Tristan chętnie by posłuchał - przy Ognistej, może i w towarzystwie Leo? Tristan właściwie od niedawna interesuje się czarną magią, być może zaczął - również od niedawna - bywać w Waszym sklepiku na Nokturnie, interesując się tym i owym, podpytując o jakieś mało legalne zabawki... No i na pewno wpada po opium, choć nie wiem, na ile Anthony osobiście się tym zajmuje, ani czy również pali - jeśli tak, to można ich wysłać na wspólne palanko też Chętnie bym poszła w stronę takiej kumpelskiej relacji, zakładając, że Tristan nie wie, że ta czarownica półkrwi była jego narzeczoną ;3 Co sądzisz, może masz jakiś inny pomysł?
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
O tym ostatnim to nikt raczej nie wie. Co było w ruinach Mezopotamii tam zostało :malpka: No i propozycja bardzo mi się podoba, tak właśnie też myślałam, że Leonard mógłby ich poznać. A no i zapraszam do sklepu. Jeśli Tristan potrzebowałby czegoś, czego akurat w sklepie by nie mieli, to Anthony zajmuje się i takimi rzeczami, mógłby sprowadzić, albo wysłać Orfeusza, albo sam załatwić Od składników do eliksirów po trupy do eksperymentów, czym chata bogata. Anthony zajmuje się opium osobiście i wróżkowym pyłem też zacznie, będą mieli co palić i co wciągać.
Awwww! Moje postacie uwielbiają opowiadać histiorie. Tylko do tej pory nie znalazłam jeszcze słuchacza, któremu chciałoby się wysłuchać wszystkiego do końca
Tristan napisał: Anthony z pewnością ma wiele ciekawych wspomnień, o których Tristan chętnie by posłuchał
Awwww! Moje postacie uwielbiają opowiadać histiorie. Tylko do tej pory nie znalazłam jeszcze słuchacza, któremu chciałoby się wysłuchać wszystkiego do końca
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Jak zostało, to zostało! O, też fajna sprawa - na pewno z tego skorzystam A w przyszłości i z trupów, ale to za jakiś czas pewnie będę mieć interesa :> Fajno, w takim razie po opium na pewno wpadał, po pylek na pewno wpadnie, i zachęcam do wspólnego palanka! <3
To bardzo przyda Ci się taki Tristan! Daj mu coś do picia, a z całą pewnością wysłucha do końca! Wszystkiego! :D
To bardzo przyda Ci się taki Tristan! Daj mu coś do picia, a z całą pewnością wysłucha do końca! Wszystkiego! :D
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
Może coś dla Diany albo Rosie? Rosie jest od Yaxley'ów, niby z Blackami się nie lubią ale z Burkami ) :P ) mają neutrala, więc można coś wymyślić.
Z Dianą natomiast kompletna dowolność, nie wiem jednak czy mieli by jakieś wspólne tematy do rozmowy. Z Rosie to jasne, że mogli by spotkać się na jakiś bankietach czy cuś, ale Dianka to nie wiem. Co sądzisz?
Z Dianą natomiast kompletna dowolność, nie wiem jednak czy mieli by jakieś wspólne tematy do rozmowy. Z Rosie to jasne, że mogli by spotkać się na jakiś bankietach czy cuś, ale Dianka to nie wiem. Co sądzisz?
Za wilczym śladem podążę w zamieć
I twoje serce wytropię uparte
Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
I twoje serce wytropię uparte
Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
Rosalie Yaxley
Zawód : doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Może coś dla obu? :twisted: Takie młode, takie śliczne :pedobear:
(Karty zostały przeczytane )
Diana - Bardzo ładna KP, spodobała mi się historia jej i jej rodziców. Jednak jest jedno ALE. Diana jest półkrwi. Więc z salonów nie mają się prawa znać. Nie mogą się też znać ze szkoły, bo 12 lat różnicy wieku to za dużo. Może mogli się poznać jakoś w 53?(Wreszcie nie zakrawa to o jakieś podejrzane pedofilskie zapędy) Anthony przejął wtedy udziały po śmierci ojca w spółce Borgina&Burke'a. Może mogłoby być tak, że skoro Diana mieszka w Londynie, to często pewnie przebywa na terenie Pokątnej i Nokturnu (jeśli nie ma treningów w Walii), może jakieś nachalne typy spod ciemnej gwiazdy zaczęły ją zaczepiać. W końcu to Harpia! I Anthony wychodził właśnie ze sklepu i się na to natknął i ich przegonił? Nie jest fanem Harpii, ale też mógł ją rozpoznawać, bo śledzi mecze Quidditcha. Może mogłoby im się jakoś w miarę dobrze rozmawiać i spotkali się parę razy(raczej w ukryciu, bez obnoszenia się ze znajomością) na niezobowiązujące kawy/ogniste/herbaty/grzane wino/wciąganie wróżkowego pyłu/opium/albo coś +18 ( ͡° ͜ʖ ͡°)/oglądanie różnych ciekawych kolekcji Anthony'ego przywiezionych z wykopalisk. Anthony jakiś czas później został zaręczony z Clarissą Rokwood(jej KP się pisze, ale będziecie się znać, bo to Harpia), więc też jakiś kontakt był ze znajomością.
Nie wiem czy chcemy uderzać w pozytyw czy negatyw, ciężko mi teraz wyczuć ich duet, ale to możnaby kiedyś fabularnie pociągnąć, by nie było wszystko z góry ustalone. Co sądzisz? A może poznali się dopiero później po tym jak zaczął być partnerem jednej z Harpii, koleżanki Diany? Zdecyduj :trollface:
Rosalie - Widzę, że jest w tym samym wieku co Diana. Jakież to wszystko młode! Wiesz, że miałam się zgłaszać do Ciebie po relacje? Ale mnie uprzedziłaś :D
Ten cytat z Twojej karty postaci przykuł moją uwagę. Mimo tego, że Anthony nie jest dumny z tego, jakiego miał ojca, to jest jednak dumny ze swojego normandzkiego pochodzenia, a jego głównymi wrogami są Longbottomowie, którym wiele pokoleń wstecz odebrali część ziem podczas najazdu. Tatuś Yaxley napewno nie byłby zadowolony z takiej znajomości, co jeszcze bardziej mi się podoba. Jednak Anthony od strony matki pochodzi z rodu dumnego rodu Blacków, więc to chyba łagodzi sytuację. No i znowu na drodze do znajomości staje różnica wieku i wyjazd Anthony'ego. Wydaje mi się, że Rosalie nie mogła go pamiętać zanim wyjechał, bo zrobił to kiedy ona miała 6 lat. On był wtedy osiemnastolatkiem i raczej nie zwracał uwagi na "jakieś rozpieczone córeczki pana Yaxley'a", więc znowu planować znajomość można od 47' roku. Anthony wrócił na salony, a Rosalie była wciąż... dzieckiem. (Taki stary Tosiek :o) No ale parę lat później mogła przykuć jego uwagę na jakimś przyjęciu zorganizowanym przez Nottów. (Burke nie lubią salonowych imprez, ale Bastian to przyjaciel Anthony'ego więc dla niego robił wyjątek, aż w końcu się do nich przekonał). No i jeszcze ta klątwa Ondyny pewnie nie często jej umożliwiała takie imprezy. Hmmmm, hmmm, hmmm. Szukam jakiś byłych i może obecnych miłości Tośkowi, ale nie wiem czy to nie kolidowałoby z tymi jednorżcami, hehe. Nie wiem jak mogli się spotkać, może przez jakiegoś wspólnego znajomego ze szlachty. Rosalie lubi książki, a Anthony ma tyle wyobraźni i przeżyć na koncie, że mógłby wiele spisać, tylko mu się nie chce. Mogliby mieć wiele wspólnych tematów. Czytam o tej klątwie Ondyny i takie zdanie się pojawiło:
Klątwa Ondyny+nieustępujący atak+ŁAMACZ KLĄTW, który niejedną klątwę złamał = mogłoby z tego wyjść coś interesującego fabularnie. Ale Tosiek nie specjalizuje się w magii leczniczej, więc mógłby co najwyżej pogorszyć sprawę. Albo wręcz przeciwnie, prawdopodobnie coś by wykombinował.
No i najzwyczajniej w świecie Rosalie mogłaby mu się podobać :trollface:
(Karty zostały przeczytane )
Diana - Bardzo ładna KP, spodobała mi się historia jej i jej rodziców. Jednak jest jedno ALE. Diana jest półkrwi. Więc z salonów nie mają się prawa znać. Nie mogą się też znać ze szkoły, bo 12 lat różnicy wieku to za dużo. Może mogli się poznać jakoś w 53?(Wreszcie nie zakrawa to o jakieś podejrzane pedofilskie zapędy) Anthony przejął wtedy udziały po śmierci ojca w spółce Borgina&Burke'a. Może mogłoby być tak, że skoro Diana mieszka w Londynie, to często pewnie przebywa na terenie Pokątnej i Nokturnu (jeśli nie ma treningów w Walii), może jakieś nachalne typy spod ciemnej gwiazdy zaczęły ją zaczepiać. W końcu to Harpia! I Anthony wychodził właśnie ze sklepu i się na to natknął i ich przegonił? Nie jest fanem Harpii, ale też mógł ją rozpoznawać, bo śledzi mecze Quidditcha. Może mogłoby im się jakoś w miarę dobrze rozmawiać i spotkali się parę razy(raczej w ukryciu, bez obnoszenia się ze znajomością) na niezobowiązujące kawy/ogniste/herbaty/grzane wino/wciąganie wróżkowego pyłu/opium/albo coś +18 ( ͡° ͜ʖ ͡°)/oglądanie różnych ciekawych kolekcji Anthony'ego przywiezionych z wykopalisk. Anthony jakiś czas później został zaręczony z Clarissą Rokwood(jej KP się pisze, ale będziecie się znać, bo to Harpia), więc też jakiś kontakt był ze znajomością.
Nie wiem czy chcemy uderzać w pozytyw czy negatyw, ciężko mi teraz wyczuć ich duet, ale to możnaby kiedyś fabularnie pociągnąć, by nie było wszystko z góry ustalone. Co sądzisz? A może poznali się dopiero później po tym jak zaczął być partnerem jednej z Harpii, koleżanki Diany? Zdecyduj :trollface:
Rosalie - Widzę, że jest w tym samym wieku co Diana. Jakież to wszystko młode! Wiesz, że miałam się zgłaszać do Ciebie po relacje? Ale mnie uprzedziłaś :D
Rosalie napisał:Byliśmy jednym z najstarszych rodzin, które powinny cieszyć się szacunkiem, wpływami i pewnego rodzaju popularnością, my zaś zatraceni w swojej dumie, mało z kim mieliśmy pozytywne relacje. Ojciec zawsze zaznaczał, że niektóre rodziny są gorsze od naszej. Bo czym mogą przyrównać się do nas młodzi, normandzcy przybysze do tak starej, anglosaskiej arystokracji, jaką my jesteśmy.
Ten cytat z Twojej karty postaci przykuł moją uwagę. Mimo tego, że Anthony nie jest dumny z tego, jakiego miał ojca, to jest jednak dumny ze swojego normandzkiego pochodzenia, a jego głównymi wrogami są Longbottomowie, którym wiele pokoleń wstecz odebrali część ziem podczas najazdu. Tatuś Yaxley napewno nie byłby zadowolony z takiej znajomości, co jeszcze bardziej mi się podoba. Jednak Anthony od strony matki pochodzi z rodu dumnego rodu Blacków, więc to chyba łagodzi sytuację. No i znowu na drodze do znajomości staje różnica wieku i wyjazd Anthony'ego. Wydaje mi się, że Rosalie nie mogła go pamiętać zanim wyjechał, bo zrobił to kiedy ona miała 6 lat. On był wtedy osiemnastolatkiem i raczej nie zwracał uwagi na "jakieś rozpieczone córeczki pana Yaxley'a", więc znowu planować znajomość można od 47' roku. Anthony wrócił na salony, a Rosalie była wciąż... dzieckiem. (Taki stary Tosiek :o) No ale parę lat później mogła przykuć jego uwagę na jakimś przyjęciu zorganizowanym przez Nottów. (Burke nie lubią salonowych imprez, ale Bastian to przyjaciel Anthony'ego więc dla niego robił wyjątek, aż w końcu się do nich przekonał). No i jeszcze ta klątwa Ondyny pewnie nie często jej umożliwiała takie imprezy. Hmmmm, hmmm, hmmm. Szukam jakiś byłych i może obecnych miłości Tośkowi, ale nie wiem czy to nie kolidowałoby z tymi jednorżcami, hehe. Nie wiem jak mogli się spotkać, może przez jakiegoś wspólnego znajomego ze szlachty. Rosalie lubi książki, a Anthony ma tyle wyobraźni i przeżyć na koncie, że mógłby wiele spisać, tylko mu się nie chce. Mogliby mieć wiele wspólnych tematów. Czytam o tej klątwie Ondyny i takie zdanie się pojawiło:
Medycyna napisał:W przypadku nieustępującego ataku, należy udrożnić zaklęciami drogi oddechowe.
Klątwa Ondyny+nieustępujący atak+ŁAMACZ KLĄTW, który niejedną klątwę złamał = mogłoby z tego wyjść coś interesującego fabularnie. Ale Tosiek nie specjalizuje się w magii leczniczej, więc mógłby co najwyżej pogorszyć sprawę. Albo wręcz przeciwnie, prawdopodobnie coś by wykombinował.
No i najzwyczajniej w świecie Rosalie mogłaby mu się podobać :trollface:
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Co do Diany to bardzo podoba mi się ten wątek z uratowaniem jej z opresji. Jakiś natarczywy fan lub grupka fanów mogłaby ją gonić po Pokątnej, aż ta wpadła na Nokturn, gdzie wleciała w jeszcze gorsze towarzystwo. I wtedy pojawił się Tosiek, który ją uratował <3 moglibyśmy to odegrać a potem zobaczyć jak się dalej potoczy. Na pewno dziewczyna będzie chciała się potem odwdzięczyć i jakieś spotkania w kąciku w pubie czasem by pogadać czy coś jak najbardziej spoko. A potem się zobaczy ;P
Co do Rosie, wydaje mi się, że mogłaby zwrócić jego uwagę na siebie na jednej z imprez. Wymienienie uprzejmości, etc etc, mogli by odejść kawałeczek, np do ogrodu, aby porozmawiać, wymienili by się swoimi zainteresowaniami i wgl, i wtedy Ros mogłaby dostać atak. Antek chcąc poprawić jej stan starałby się udrożnić jej drogi oddechowe, oczywiście pogorszyłby sprawę i potrzebna byłaby wizyta wizyta magomedyka. Fajnie można byłoby to odegrać w myślodsiewni A potem Antek czułby się winny, bo w końcu PRAWIE zabił Yaxleyówne i chciałby jej to jakoś wynagrodzić Co ty na to?
Co do Rosie, wydaje mi się, że mogłaby zwrócić jego uwagę na siebie na jednej z imprez. Wymienienie uprzejmości, etc etc, mogli by odejść kawałeczek, np do ogrodu, aby porozmawiać, wymienili by się swoimi zainteresowaniami i wgl, i wtedy Ros mogłaby dostać atak. Antek chcąc poprawić jej stan starałby się udrożnić jej drogi oddechowe, oczywiście pogorszyłby sprawę i potrzebna byłaby wizyta wizyta magomedyka. Fajnie można byłoby to odegrać w myślodsiewni A potem Antek czułby się winny, bo w końcu PRAWIE zabił Yaxleyówne i chciałby jej to jakoś wynagrodzić Co ty na to?
Za wilczym śladem podążę w zamieć
I twoje serce wytropię uparte
Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
I twoje serce wytropię uparte
Przez gniew i smutek, stwardniałe w kamieńRozpalę usta smagane wiatrem
Rosalie Yaxley
Zawód : doradczyni w zarządzie w Rezerwacie jednorożców w Gloucestershire
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Nienawidzę pająków... dlaczego to nie mogły być motyle?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Wpisz sobie w relacje jak bardzo mnie kochasz.
Then I’d trade all my tomorrows for just one yesterday.
Beatrice Nott
Zawód : opiekunka jednorożców
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną,
nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną.
nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Rosalie Yaxley napisał:Co do Diany to bardzo podoba mi się ten wątek z uratowaniem jej z opresji. Jakiś natarczywy fan lub grupka fanów mogłaby ją gonić po Pokątnej, aż ta wpadła na Nokturn, gdzie wleciała w jeszcze gorsze towarzystwo. I wtedy pojawił się Tosiek, który ją uratował <3 moglibyśmy to odegrać a potem zobaczyć jak się dalej potoczy. Na pewno dziewczyna będzie chciała się potem odwdzięczyć i jakieś spotkania w kąciku w pubie czasem by pogadać czy coś jak najbardziej spoko. A potem się zobaczy ;P
Dla mnie bomba
Rosalie Yaxley napisał:Co do Rosie, wydaje mi się, że mogłaby zwrócić jego uwagę na siebie na jednej z imprez. Wymienienie uprzejmości, etc etc, mogli by odejść kawałeczek, np do ogrodu, aby porozmawiać, wymienili by się swoimi zainteresowaniami i wgl, i wtedy Ros mogłaby dostać atak. Antek chcąc poprawić jej stan starałby się udrożnić jej drogi oddechowe, oczywiście pogorszyłby sprawę i potrzebna byłaby wizyta wizyta magomedyka. Fajnie można byłoby to odegrać w myślodsiewni A potem Antek czułby się winny, bo w końcu PRAWIE zabił Yaxleyówne i chciałby jej to jakoś wynagrodzić Co ty na to?
Nie ma sprawy
Beatrice Nott napisał:Wpisz sobie w relacje jak bardzo mnie kochasz.
KOCHAM BARDZO Ale bez obstawy mojej/Baśka/Nicholasa nigdzie sama nie pójdziesz, bo jesteś naszym jednorożcem, którego trzeba wyjątkowo chronić przed niebezpieczeństwem
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Dzień dobry Panu, ja tu z relacjami przychodzę
Po zapoznaniu się z Pańską kartą, oświadczam, że zaiskrzyła mi w głowie złota myśl, która była tak jasna, ze przyćmiła inne pomysły.
Między nami jest 5 lat różnicy, ale to nie szkodzi. Pomyślałam sobie, żeby Burke był mistrzem w oczach młodego szczeniaka Edwarda. Siedzi w klątwach, zaklęciach. Mógłby to od niego podłapać, śledzić go z wielkimi oczami jak pięć złotych. Mógł właśnie on rozbudzić w nim tę pasję do złych rzeczy. A gdy ten skończył szkołę, to Edward kontynuował swoją naukę.
Spotkali się późnej u Borgina&Burke'a. I od tamtej pory Edward jest jego stałym klientem, zaopatruje się w wszelkiego rodzaju przedmioty obarczone klątwą, które w jakimś stopniu go interesują i tak dalej, i tak dalej.
Senpai - notice me!
Po zapoznaniu się z Pańską kartą, oświadczam, że zaiskrzyła mi w głowie złota myśl, która była tak jasna, ze przyćmiła inne pomysły.
Między nami jest 5 lat różnicy, ale to nie szkodzi. Pomyślałam sobie, żeby Burke był mistrzem w oczach młodego szczeniaka Edwarda. Siedzi w klątwach, zaklęciach. Mógłby to od niego podłapać, śledzić go z wielkimi oczami jak pięć złotych. Mógł właśnie on rozbudzić w nim tę pasję do złych rzeczy. A gdy ten skończył szkołę, to Edward kontynuował swoją naukę.
Spotkali się późnej u Borgina&Burke'a. I od tamtej pory Edward jest jego stałym klientem, zaopatruje się w wszelkiego rodzaju przedmioty obarczone klątwą, które w jakimś stopniu go interesują i tak dalej, i tak dalej.
Senpai - notice me!
Gość
Gość
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Anthony Burke
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania