Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Myszka
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Płomyczek
Malutka i przyjazna sówka, która nie je szczurów...
Odkąd Steffen dowiedział się o źródle klątwy nałożonej na jego znajomego (lipiec 1957), nie otwiera od razu listów od nieznajomych lub dalszych znajomych i popadł w zawodową paranoję rzucania Hexa Revelio.
Odkąd Steffen dowiedział się o źródle klątwy nałożonej na jego znajomego (lipiec 1957), nie otwiera od razu listów od nieznajomych lub dalszych znajomych i popadł w zawodową paranoję rzucania Hexa Revelio.
Przeczytaj DATA
ADRESACIE TREŚĆ S.C.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.pinimg.com/originals/d6/80/bf/d680bf8485b437f3fcc693ddf5f56b5a.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj</span><span class="pdt"><!--
--> DATA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESACIE <!--
--></span><span class="tresc"><!--
-->TREŚĆ <!--
--><span class="podpis"><!--
-->S.C.<!--
--></span></span></div></div></div></div>
intellectual, journalist
little spy
little spy
Ostatnio zmieniony przez Steffen Cattermole dnia 14.02.23 19:44, w całości zmieniany 6 razy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Marcel
Steff dzięki za kontakt, napisałem do niej od razu. Mam to na myśli: naprawdę dziękuję. Wiem, że zaufanie to dzisiaj waluta cenniejsza od złota.
Nie bili mnie, nie dali mi jeść, chyba po prostu wsadzili tam i o mnie zapomnieli. A może pamiętali, nieistotne. Szczury mnie gryzły, też były wygłodzone. Chyba nikomu nie jest dzisiaj łatwo. Ostatecznie oddali mi różdżkę razem z dokumentami, kiedy wychodziłem. Wydaje mi się, że to zasługa mojego ojca, tak czy inaczej mogę przynajmniej chodzić po ulicy. Tak jakby to dawało jakiś gwarant tego, że nie wsadzą mnie ponownie do pierdla za krzywe spojrzenie albo nieodpowiedni grymas. Wiesz co, nie daje żadnego, oni tu robią z ludźmi co chcą.
Nie pękaj, miałem na myśli eliksir, który miał mi pomóc ich przekonać. Na niewiele się zdał, może za bardzo trzymały mnie nerwy. Najważniejsze, że wyszedłem. Chyba był taki moment, że zastanawiałem się, czy w ogóle mnie wypuszczą.
Znasz już jakieś przekleństwa po goblińsku? Pewnie brzmią świetnie. Słuchaj, następnym razem jak będziesz próbował dokonać jakiejś poważniejszej transakcji... może skonsultuj to z kimś... no wiesz, bardziej doświadczonym? Zwłaszcza teraz, kiedy próbujesz się ustabilizować, Twoja panna jest chyba przyzwyczajona do kasy. Marcel
Nie bili mnie, nie dali mi jeść, chyba po prostu wsadzili tam i o mnie zapomnieli. A może pamiętali, nieistotne. Szczury mnie gryzły, też były wygłodzone. Chyba nikomu nie jest dzisiaj łatwo. Ostatecznie oddali mi różdżkę razem z dokumentami, kiedy wychodziłem. Wydaje mi się, że to zasługa mojego ojca, tak czy inaczej mogę przynajmniej chodzić po ulicy. Tak jakby to dawało jakiś gwarant tego, że nie wsadzą mnie ponownie do pierdla za krzywe spojrzenie albo nieodpowiedni grymas. Wiesz co, nie daje żadnego, oni tu robią z ludźmi co chcą.
Nie pękaj, miałem na myśli eliksir, który miał mi pomóc ich przekonać. Na niewiele się zdał, może za bardzo trzymały mnie nerwy. Najważniejsze, że wyszedłem. Chyba był taki moment, że zastanawiałem się, czy w ogóle mnie wypuszczą.
Znasz już jakieś przekleństwa po goblińsku? Pewnie brzmią świetnie. Słuchaj, następnym razem jak będziesz próbował dokonać jakiejś poważniejszej transakcji... może skonsultuj to z kimś... no wiesz, bardziej doświadczonym? Zwłaszcza teraz, kiedy próbujesz się ustabilizować, Twoja panna jest chyba przyzwyczajona do kasy. Marcel
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
Przeczytaj Sikorka
Wilhelmino Doradzasz innym, może i mnie doradzisz? Jest pewien chłopiec, czy raczej mężczyzna. Być może go lubię, być może lubi mnie. Czy wypada, aby zrobić pierwszy krok, jeżeli on jest całkiem nieśmiały? Być może tylko się zbłaźnię, bo nie wiem, czy jest zainteresowany. A może istnieją subtelniejsze sposoby? Każda porada będzie mi miła. Sikorka
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj Sowa z redakcji
DO: WilhelminyNie znasz mnie, ale ja ciebie chcę poznać. Nie pytaj, dlaczego, tak po prostu jest. Mam kogoś, kto mógłby cię znaleźć, ale wolę nie, bo tak jest ładniej. Dobierz pasujący ci termin i spotkajmy się w redakcji "Czarownicy". Przyjdź, bo jak nie to poproszę, aby cię poszukali. Zostaw list w redakcji do E, to odbiorę. E.
List przekazano do redakcji sową z poczty, a stamtąd powędrował do Wilhelminy
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Sikorka
Wilhelmino Każdy ptak jest piękny na swój sposób - ale sikorki są bardzo powszechne i zwykłe, i o to chodziło. Moja pierwsza litera imienia to S., "wybranka" to A. i obydwoje jesteśmy spod znaku Bliźniąt (mam szczerą nadzieję, że to nie dziwaczna próba wyłudzenia informacji). Może być i wróblem - jest dobry takim, jaki jest. Sikorka
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Przeczytaj Aidan
Hej Steff!Jak miło z jej strony! Pozdrów kiedyś od Nas ciocię.
I myślisz, że te całe horoskopy się sprawdzają? Znaczy, u Ciebie no to wiadomo, że się sprawdzi! Ale no, czy to tak OGÓŁEM to się sprawdza? Nie tak, czy konkretnie mi się sprawdzi, w sensie z tą dziewczyną, w sensie no czy ludziom te horoskopy się sprawdzają? Że ludziom ludziom.
A ten pierwszy krok to czym on jest? Znaczy, wiem czym on jest, ale jak no najlepiej to zrobić? Po prostu jej powiedzieć? Tak z ciekawości pytam, a Ty to chyba wiesz.
Jaki znak zodiaku ma ktoś kto się urodził też w czerwcu, tylko na samym początku?
Znasz jakiegoś Skorpiona?
Jak tam Pimuś? Aidan
I myślisz, że te całe horoskopy się sprawdzają? Znaczy, u Ciebie no to wiadomo, że się sprawdzi! Ale no, czy to tak OGÓŁEM to się sprawdza? Nie tak, czy konkretnie mi się sprawdzi, w sensie z tą dziewczyną, w sensie no czy ludziom te horoskopy się sprawdzają? Że ludziom ludziom.
A ten pierwszy krok to czym on jest? Znaczy, wiem czym on jest, ale jak no najlepiej to zrobić? Po prostu jej powiedzieć? Tak z ciekawości pytam, a Ty to chyba wiesz.
Jaki znak zodiaku ma ktoś kto się urodził też w czerwcu, tylko na samym początku?
Znasz jakiegoś Skorpiona?
Jak tam Pimuś? Aidan
Aidan Moore
Zawód : Prace dorywcze
Wiek : 18
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
The only way to deal with
an unfree world is to become
so absolutely free that your very existence is an act of rebellion.
an unfree world is to become
so absolutely free that your very existence is an act of rebellion.
OPCM : 8 +2
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 7 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 13
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Kiedy mamy znak bliźniąt?
Był taki Alan...
Steff,
To zależy kto je pisze. Z reguły wierzę, ale o runach imienia pierwszy raz słyszę. Tobie? Do obliczeń naukowych? Ty znasz się na numerologii i wróżbiarstwie? Czekaj, coś mi nie pasuje. Jaki związek mają runy imienia z klątwami, Steff? Czym ty się właściwie zajmujesz w tym banku? Chyba nie zwolnili cię i nie postanowiłeś zostać prorokiem imienia, wykorzystując do tego wiedzę o runach? Jeśli chcesz zabłysnąć na runku wieszczy to wystarczy jakaś poezja pewnie, nie musisz się aż tak wysilać... Kiedy mamy znak bliźniąt?
Był taki Alan...
Jimmy
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Aidan
Hej Steff!Naprawdę? Może sam powinieneś kiedyś się tym zająć Steff? Tak wiesz, zawodowo. Teraz jak masz narzeczoną, no to faktycznie musisz się znać, a z pomocą mamy może byłbyś nawet lepszy niż ta cała Pani Wilhelmina.
Czyli to się jednak sprawdza... Ale to z tymi oświadczynami, to aż trzeba wybrać odpowiedni miesiąc? Trochę to dziwne. W sensie jak ktoś kogoś kocha to przyjmie jego oświadczyny bez względu czy to październik, czy maj. No chyba, że jednak nie. Nie znam się na horoskopach, ani na gwiazdach, ale skoro ty tak twierdzisz, no i ciocia, to musi to być prawda. Marcelowi nic nie powiem, przysięgam! Czyli jakbym, tak teoretycznie, zrobił ten pierwszy krok jak ten Twój kolega z pracy, to mogłoby to się nawet ślubem skończyć? To jest jakaś magia Steff! Gdyby Zakonnicy robili to co mają napisane w horoskopie, to może szybciej byśmy wygrali? Czy to tak nie działa?
No tak hipotetycznie się uśmiecha, bardzo ładnie się uśmiecha, patrzeć się na mnie patrzy, ma bardzo ładne oczy i miło nam się rozmawia, czasem godzinami. Tak hipotetycznie. Ale co jeśli ten pierwszy krok tylko wszystko zepsuje? No bo, hipotetycznie gdyby to była przyjaciółka, a ona by odmówiła, to chyba nie byłoby tak jak wcześniej, prawda? Wszystko bym zepsuł. Co jeśli już by się nigdy do mnie nie odezwała, nigdy by już na mnie nie spojrzała i nigdy by się już do mnie nie uśmiechnęła? Boję się tego. Tak hipotetycznie. Staram się być odważny Steff, ale no,przy niej przy dziewczynach to czasem trudno, wiesz? Trochę mnie uspokoiłeś z tym, że tak wszystkim się spełniają te horoskopy, ale wciąż obawiam się, że mógłbym coś zepsuć. Tak hipotetycznie.
Na tym czarodziejskim też się tak średnio znam. A jaki horoskop ma dziewczyna spod znaku Bliźniąt? Chyba nie ten sam? Tak z ciekawości pytam...
Oczywiście, że tylko z Tobą! Ale sobie zapamiętam, by na nią uważać i jej nie denerwować, nawet przez przypadek.
Pozdrów go, pozdrów! I pogłaskaj ode mnie! Przyjdź z Nim jak się będziemy mieli spotkać, stęskniłem się. Kiedyś znajdziemy mu jego osobistą, szczurzą rodzinę! Będę się za taką rozglądał i jak tylko znajdę jakieś miłe szczury, to dam Ci znać. Pimuś na pewno by się ucieszył. Czyli dziewczyny są trochę jak szczury? Chłopakom chyba też może źle z oczu patrzeć.
Aidan
Czyli to się jednak sprawdza... Ale to z tymi oświadczynami, to aż trzeba wybrać odpowiedni miesiąc? Trochę to dziwne. W sensie jak ktoś kogoś kocha to przyjmie jego oświadczyny bez względu czy to październik, czy maj. No chyba, że jednak nie. Nie znam się na horoskopach, ani na gwiazdach, ale skoro ty tak twierdzisz, no i ciocia, to musi to być prawda. Marcelowi nic nie powiem, przysięgam! Czyli jakbym, tak teoretycznie, zrobił ten pierwszy krok jak ten Twój kolega z pracy, to mogłoby to się nawet ślubem skończyć? To jest jakaś magia Steff! Gdyby Zakonnicy robili to co mają napisane w horoskopie, to może szybciej byśmy wygrali? Czy to tak nie działa?
No tak hipotetycznie się uśmiecha, bardzo ładnie się uśmiecha, patrzeć się na mnie patrzy, ma bardzo ładne oczy i miło nam się rozmawia, czasem godzinami. Tak hipotetycznie. Ale co jeśli ten pierwszy krok tylko wszystko zepsuje? No bo, hipotetycznie gdyby to była przyjaciółka, a ona by odmówiła, to chyba nie byłoby tak jak wcześniej, prawda? Wszystko bym zepsuł. Co jeśli już by się nigdy do mnie nie odezwała, nigdy by już na mnie nie spojrzała i nigdy by się już do mnie nie uśmiechnęła? Boję się tego. Tak hipotetycznie. Staram się być odważny Steff, ale no,
Na tym czarodziejskim też się tak średnio znam. A jaki horoskop ma dziewczyna spod znaku Bliźniąt? Chyba nie ten sam? Tak z ciekawości pytam...
Oczywiście, że tylko z Tobą! Ale sobie zapamiętam, by na nią uważać i jej nie denerwować, nawet przez przypadek.
Pozdrów go, pozdrów! I pogłaskaj ode mnie! Przyjdź z Nim jak się będziemy mieli spotkać, stęskniłem się. Kiedyś znajdziemy mu jego osobistą, szczurzą rodzinę! Będę się za taką rozglądał i jak tylko znajdę jakieś miłe szczury, to dam Ci znać. Pimuś na pewno by się ucieszył. Czyli dziewczyny są trochę jak szczury? Chłopakom chyba też może źle z oczu patrzeć.
Aidan
Aidan Moore
Zawód : Prace dorywcze
Wiek : 18
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
The only way to deal with
an unfree world is to become
so absolutely free that your very existence is an act of rebellion.
an unfree world is to become
so absolutely free that your very existence is an act of rebellion.
OPCM : 8 +2
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 7 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 13
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Wyglądasz, bez obrazy, Steff. Potrafię sobie wyobrazić, że mógłbyś tworzyć wiersze z run i uznał to za sztukę najwyższych lotów.
No Alan, nie żaden Aidal ani Airan, czy Allen, ale on już nie żyje. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeden z nas, z taboru. Chyba urodził się na początku czerwca, ale nie dam sobie ręki za to uciąć. To żaden z twoich znajomych, raczej go nie pamiętasz. Chyba ci nie pomoże… Kiepski z niego królik doświadczalny na ten moment. Nikt inny nie przychodzi mi do głowy. Powiesz mi o co w tym chodzi?
Steff,
wybacz, że ci umniejszam, nie pomyślałem, że mam obok siebie takiego geniusza. A jednak. Dobrze znasz się na zabezpieczeniach banku Gringotta? Potrafiłbyś je złamać? Opowiesz mi więcej jak się spotkamy? Kiedy wpadniesz?Wyglądasz, bez obrazy, Steff. Potrafię sobie wyobrazić, że mógłbyś tworzyć wiersze z run i uznał to za sztukę najwyższych lotów.
No Alan, nie żaden Aidal ani Airan, czy Allen, ale on już nie żyje. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeden z nas, z taboru. Chyba urodził się na początku czerwca, ale nie dam sobie ręki za to uciąć. To żaden z twoich znajomych, raczej go nie pamiętasz. Chyba ci nie pomoże… Kiepski z niego królik doświadczalny na ten moment. Nikt inny nie przychodzi mi do głowy. Powiesz mi o co w tym chodzi?
Jimmy
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj
za kogo ty mnie masz? Dlaczego miałbym próbować z ciebie wyciągnąć coś na temat zabezpieczeń? Pytam z czystej ciekawości. Kolegujemy się, nie? Mało opowiadasz o swojej pracy, chciałbym wiedzieć więcej o tym, czym się zajmujesz na co dzień.
Czy to nie tak, że jakbyś odczytał go tej swojej... narzeczonej to mógłbyś ją przez przypadek skazać na zamknięcie w ostatniej komnacie na szczycie najwyższej wieży zamku z Doliny Godryka, której strzegłby zły i groźny szczur? Oczywiście, w wyrazie najgłębszej miłości. Wierzę, że znalazłbyś odpowiednią publikę. Wciąż istnieją ludzie na tym świecie, którzy nie ekscytują się zapachem krwi, Steffen.
Wiesz, skoro już jesteśmy przy takim eksperymencie, może mógłbyś jednak spróbować? O ile się nie mylę jestem Testralem? W mugolskim horoskopie odpowiednikiem jest baran? Tak? Myślisz, że mógłbyś spróbować zakląć u mnie w mieszkaniu jedne z drzwi? Tak w ramach próby? Skoro znasz się i na runach i na numerologi to tę całą.. koligację mógłbyś spróbować zmienić, co nie?
Steff,
za kogo ty mnie masz? Dlaczego miałbym próbować z ciebie wyciągnąć coś na temat zabezpieczeń? Pytam z czystej ciekawości. Kolegujemy się, nie? Mało opowiadasz o swojej pracy, chciałbym wiedzieć więcej o tym, czym się zajmujesz na co dzień.
Czy to nie tak, że jakbyś odczytał go tej swojej... narzeczonej to mógłbyś ją przez przypadek skazać na zamknięcie w ostatniej komnacie na szczycie najwyższej wieży zamku z Doliny Godryka, której strzegłby zły i groźny szczur? Oczywiście, w wyrazie najgłębszej miłości. Wierzę, że znalazłbyś odpowiednią publikę. Wciąż istnieją ludzie na tym świecie, którzy nie ekscytują się zapachem krwi, Steffen.
Wiesz, skoro już jesteśmy przy takim eksperymencie, może mógłbyś jednak spróbować? O ile się nie mylę jestem Testralem? W mugolskim horoskopie odpowiednikiem jest baran? Tak? Myślisz, że mógłbyś spróbować zakląć u mnie w mieszkaniu jedne z drzwi? Tak w ramach próby? Skoro znasz się i na runach i na numerologi to tę całą.. koligację mógłbyś spróbować zmienić, co nie?
Jimmy
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Silly
Steff, nie pisałem, ale swoje przeżyłem. Takie rzeczy się zdarzają i z mojego doświadczenia są trzy możliwe scenariusze:
Oczywiście rozumiem, że to tylko hipotetyczna sytuacja. Hipotetycznie sugeruję nie naciskać.
- dziewczyna jest zestresowana, niepewna twoich intencji, albo po prostu nie jest gotowa
- twój status społeczny jest dla niej zbyt niski
- ty jesteś dla niej zbyt niski
Oczywiście rozumiem, że to tylko hipotetyczna sytuacja. Hipotetycznie sugeruję nie naciskać.
Całusów sto,
Silly Cillian Moore
Zawód : Wygnany powieściopisarz, chwyta się prac dorywczych
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
Chodźmy nad wodę
Na Twoich kolanach zasnę
Wymyślę więcej dobrych wierszy
Na Twoich kolanach zasnę
Wymyślę więcej dobrych wierszy
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 12 listopada
Wiesz dobrze, że lubię dłubać w niektórych sprzętach. Ostatnio siedziałem sobie i dłubałem w starym sprzęcie. Zawsze słuchałbym do tego radia, żeby coś leciało w tle, ale od kiedy zamknięto Czarodziejską Rozgłośnię, to wszystkie jest jakieś takie szare.
Steffenie, wpadłem na głupi pomysł, ale jestem do niego coraz bardziej przekonany. Znam Twoje doświadczenie, wiem, że znasz się na mediach. Czy masz może kontakt do właścicieli tej rozgłośni? Myślę, że mógłbym im pomóc.
Steffenie
wpadłem na pomysł. Wiesz jak to jest, lepiej takich nie ignorować, bo mogą okazać się cenne. Pomyślałem tak sobie... Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może warto spróbować.Wiesz dobrze, że lubię dłubać w niektórych sprzętach. Ostatnio siedziałem sobie i dłubałem w starym sprzęcie. Zawsze słuchałbym do tego radia, żeby coś leciało w tle, ale od kiedy zamknięto Czarodziejską Rozgłośnię, to wszystkie jest jakieś takie szare.
Steffenie, wpadłem na głupi pomysł, ale jestem do niego coraz bardziej przekonany. Znam Twoje doświadczenie, wiem, że znasz się na mediach. Czy masz może kontakt do właścicieli tej rozgłośni? Myślę, że mógłbym im pomóc.
Wujek
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
Przeczytaj 13.11
Jak się czujesz? Mam nadzieję, że dobrze. Pozdrów ode mnie Isabellę. Musisz wpaść do warsztatu, pokażę Ci nad czym pracuję.
Steffenie
List spaliłem. Dziękuję Ci za pomoc. Lepiej będzie porozmawiać na żywo, bo na pewno będę potrzebować Twojej pomocy. Mój uczeń przerósł mistrza, więc ani mi się śni nie poprosić Cię o wsparcie. Wszystko Ci opowiem. Jak się czujesz? Mam nadzieję, że dobrze. Pozdrów ode mnie Isabellę. Musisz wpaść do warsztatu, pokażę Ci nad czym pracuję.
Wujek
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
Przeczytaj Ach, runy. Czy naprawdę musimy pisać w listach o runach
Przyjaźnimy, to naprawdę taka różnica? Wiesz o co mi chodzi, Steff, nie łap mnie za słówka. W jakich sprawach mógłbyś mi doradzać? Nie wiem, czy stać mnie na twoje usługi.Jakby co, nie mam żadnych rycin w mieszkaniu do zbadania. Czy szczury lubią muzykę? Myślisz, że jak im zagram to będę miał większą siłę przebicia i będą mnie słuchać?
SAM JESTEŚ BARANEM!!!!!!!
No jak ci się nie chce zmieniać, to nie. Nie rób sobie kłopotu. Nie chcę żebyś mi zabezpieczał drzwi. Kto mógłby do mnie przyjść? Sąsiadka barmanka ze szklanką cukru? Nikt nie wie, że okupuję to mieszkanie prócz sąsiadów, którym zdążyłem już zaleźć za skórę. Nie doceniają dobrej muzyki.
Steff,
daj spokój, bez sensu. Jak ktoś ma godziwą pracę to chce o niej opowiadać. Wstydzisz się czegoś? Wiesz, że żadna praca nie hańbi, możesz mi powiedzieć. Chyba, że tajna, bo to coś wstydliwego. Nie chcesz żeby dziewczyna się dowiedziała, co? Przyznaj się, sprawdzasz czy goblińskie „nieśmiałki” dla dorosłych nie są obłożone klątwą przez goblińskie żony? Dowiedziałeś się czegoś interesującego z tych rycin? Przyjaźnimy, to naprawdę taka różnica? Wiesz o co mi chodzi, Steff, nie łap mnie za słówka. W jakich sprawach mógłbyś mi doradzać? Nie wiem, czy stać mnie na twoje usługi.
SAM JESTEŚ BARANEM!!!!!!!
No jak ci się nie chce zmieniać, to nie. Nie rób sobie kłopotu. Nie chcę żebyś mi zabezpieczał drzwi. Kto mógłby do mnie przyjść? Sąsiadka barmanka ze szklanką cukru? Nikt nie wie, że okupuję to mieszkanie prócz sąsiadów, którym zdążyłem już zaleźć za skórę. Nie doceniają dobrej muzyki.
Jimmy
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj
Co to znaczy lepszymi sposobami? Weźmiesz ten alkohol? Pijany szczur to wściekły szczur, najlepszy straszak na sąsiadów?
Dlaczego mieliby nie słyszeć mojej muzyki? Czekaj, czekaj, teraz mnie zainteresowałeś. Co jest nie tak z moją muzyką w takim razie? Dlaczego ja się mam wyciszać? Trochę kontaktu z rozrywką dobrze im zrobi, w czym problem, bo brzmisz jakbyś ich rozumiał. Jesteś moim przyjacielem, czy nie? Po czyjej ty stoisz stronie, Cattermole? Swoją drogą, widziałem fajną rzeźbę w Londynie. To jakiś twój krewny ją zlepił?
PS Baranem czasem też
PS jednak nic.
Steff,
Nie mam, po co mi zabezpieczenia, Steff? Przecież nikt nie przyjdzie mnie okraść. Nie mam nic cennego. Poza siostrą oczywiście. Podpadłem, nie podpadłem. Coś tam darli ryje, ale nie słyszałem, co dokładnie. Co to znaczy lepszymi sposobami? Weźmiesz ten alkohol? Pijany szczur to wściekły szczur, najlepszy straszak na sąsiadów?
Dlaczego mieliby nie słyszeć mojej muzyki? Czekaj, czekaj, teraz mnie zainteresowałeś. Co jest nie tak z moją muzyką w takim razie? Dlaczego ja się mam wyciszać? Trochę kontaktu z rozrywką dobrze im zrobi, w czym problem, bo brzmisz jakbyś ich rozumiał. Jesteś moim przyjacielem, czy nie? Po czyjej ty stoisz stronie, Cattermole? Swoją drogą, widziałem fajną rzeźbę w Londynie. To jakiś twój krewny ją zlepił?
PS jednak nic.
Jimmy
ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.
OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj 3 listopada 1957, poranek
Mam czas 7 listopada.
Adres: Śmiertelny Nokturn 21/2, czerwony dom, drugie piętro. Od 18:00.
Weźcie coś ze sobą, jeśli chcecie się solidnie najebać.
Towarzyszu Cattermole,
Byliśmy dogadani, więc wszystko jest aktualne. Umowa to umowa. Mam czas 7 listopada.
Adres: Śmiertelny Nokturn 21/2, czerwony dom, drugie piętro. Od 18:00.
Weźcie coś ze sobą, jeśli chcecie się solidnie najebać.
Z.Raskolnikova
Zlata Raskolnikova
Zawód : Komornik i najemniczka po godzinach
Wiek : 37
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowa
Wisi mi kto wisi na latarni
A kto o nią się opiera
A kto o nią się opiera
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półgoblin
Nieaktywni
Myszka
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy