Lewitująca wieża Big Bena
AutorWiadomość
First topic message reminder :
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Lewitująca wieża Big Bena
Burza, jaka w Noc Duchów 1956 r. nawiedziła Anglię, przełamała Big Bena na pół. Wejście do środka zostało zagrodzone, jednak niektórzy wciąż przemykali się do środka. Do czasu - podczas wojny w Londynie wiosną 1957 r. wieża została doszczętnie zniszczona ogniem. Opowieści mówią, że gdy ogień ją strawił i przewalił, bohaterska czarownica zatrzymała zegar przed upadkiem i zawiesiła go w powietrzu potężnym zaklęciem. Jego szczątki niebezpiecznie wiszą w ten sposób do dnia dzisiejszego.
Wnętrze zegara jest to rozległe pomieszczenie w kształcie kwadratu, które pełniło niegdyś funkcję strychu, dziś zaś służy głównie za atrakcję turystyczną oraz jeden z najlepszych punktów widokowych w całym mieście. Na wieżę prowadzą spiralne zrujnowane schody liczące niegdyś dokładnie trzysta trzydzieści cztery stopnie, dziś rozsypane, w wielu miejscach przerwane, w połowie oderwane. O ile ktoś wykaże się determinacją i odwagą, a także nie lada zwinnością, by wspiąć się na szczyt, dostrzeże zapierający dech w piersiach widok na nieskrytą już za popękaną szybą ogromną londyńską panoramę: dziesiątki rozmaitych budynków poprzecinanych sznurem dróg, mostów oraz sunącą spokojnie swym torem Tamizę. Miejsce to mimo szalejącej w Anglii wojny nie utraciło na swej popularności, każdego dnia będąc tłumnie odwiedzanym przez mrowie ciekawskich i zakochanych, a także przez liczne wycieczki szkolne. Na samym środku umiejscowiono dwa długie rzędy drewnianych, niewygodnych ławek, jak zwykle obleganych przez zmęczonych wspinaczką turystów, a także przyozdobionych wyżłobionymi scyzorykami lub magią napisami pamiątkowymi.
Zaś na każdej z czterech tarczy zegarów umiejscowiono łacińską sentencję: Domine salvam fac reginam nostram Victoriam primam, którą tłumaczyć można jako Panie, zachowaj naszą królową Victorię I.
Wnętrze zegara jest to rozległe pomieszczenie w kształcie kwadratu, które pełniło niegdyś funkcję strychu, dziś zaś służy głównie za atrakcję turystyczną oraz jeden z najlepszych punktów widokowych w całym mieście. Na wieżę prowadzą spiralne zrujnowane schody liczące niegdyś dokładnie trzysta trzydzieści cztery stopnie, dziś rozsypane, w wielu miejscach przerwane, w połowie oderwane. O ile ktoś wykaże się determinacją i odwagą, a także nie lada zwinnością, by wspiąć się na szczyt, dostrzeże zapierający dech w piersiach widok na nieskrytą już za popękaną szybą ogromną londyńską panoramę: dziesiątki rozmaitych budynków poprzecinanych sznurem dróg, mostów oraz sunącą spokojnie swym torem Tamizę. Miejsce to mimo szalejącej w Anglii wojny nie utraciło na swej popularności, każdego dnia będąc tłumnie odwiedzanym przez mrowie ciekawskich i zakochanych, a także przez liczne wycieczki szkolne. Na samym środku umiejscowiono dwa długie rzędy drewnianych, niewygodnych ławek, jak zwykle obleganych przez zmęczonych wspinaczką turystów, a także przyozdobionych wyżłobionymi scyzorykami lub magią napisami pamiątkowymi.
Zaś na każdej z czterech tarczy zegarów umiejscowiono łacińską sentencję: Domine salvam fac reginam nostram Victoriam primam, którą tłumaczyć można jako Panie, zachowaj naszą królową Victorię I.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 67
'k100' : 67
Widziała, że chcą zniszczyć pana Malfoya. To naprawdę nie było fajne z ich strony, ale powinny zawsze rozrzucić dodatkowe ulotki. Teraz trzeba było jednak się skupić na tym, że jednego z nich mogły mieć w garści - tego, który miał możliwość dorzucenia zaklęcia do plakatu. Machnęła różdżką, jednak z jej ust nie wyszedł żaden dźwięk. Rzuciła Levicorpus w stronę mężczyzny na miotle ( pan Caelan).
| uroki: 15
| uroki: 15
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 25
'k100' : 25
- Alphard! - Burke zawołał głośno, chcąc przekrzyczeć hałas upadających cegieł. Wyjrzał ze swojego schronienia, odnajdując Black'a. Musiał zwrócić na siebie jego uwagę. Osobno nie mieli wielkich szans na trafienie tego, co znajdowało sie nad chmurami. Miał tylko nadzieję, że Caelan jakoś sobie radził. Chmury bardzo skutecznie utrudniały widok. - Razem! Pożogą w wieżę! - dodał zaraz potem Craig, celując już różdżką w górę. To było trudne zaklęcie. Ale jakże widowiskowe! Big Ben i tak był w rozsypce, porządków więc nastąpić miał ciąg dalszy - Burke skupił się na tym, by rozniecić Szatańską Pożogę.
Celuję na wysokość 20ego pola wysokości Big Bena
Celuję na wysokość 20ego pola wysokości Big Bena
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 10
--------------------------------
#2 'k10' : 1
#1 'k100' : 10
--------------------------------
#2 'k10' : 1
W trakcie spadania trudniej mu było określić wielkość dystansu, zmieniającego się co ułamek sekundy, niestety na jego niekorzyść. Na samym dole wieży miał trudność z wycelowaniem jakiegokolwiek zaklęcia, ale jednocześnie była to dla niego szansa, aby bez przeszkód działać w inny sposób. Burke pojawił się i szybko podsunął pomysł, co mogli zrobić. Black spojrzał na towarzysza i spróbował wycelować na tą samą wysokość wieży co on, starając skupić się na zaklęciu Szatańskiej Pożogi. Wiele o tym zaklęciu czytał, ale nigdy go nie rzucał. Może wspólnie ze Śmierciożercą uda mu się ta trudna sztuka.
| stoję 7 pól od wieży (tak mi się wydaje, biorąc pod uwagę, że Alphard tyle pól się znajdował od wieży na górze zanim opadł), celuję w wieżę 20 pól do góry
| stoję 7 pól od wieży (tak mi się wydaje, biorąc pod uwagę, że Alphard tyle pól się znajdował od wieży na górze zanim opadł), celuję w wieżę 20 pól do góry
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Alphard Black' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 79
--------------------------------
#2 'k10' : 8
#1 'k100' : 79
--------------------------------
#2 'k10' : 8
Calean, rozproszony podniebnymi manewrami, nie zdążył się osłonić - zabrakło mu dosłownie ułamka sekundy, gdy trafił go promień zaklęcia Lucindy. Przechylił się w bok, powoli bezwładnie upadając z miotły; potrzebował skoncentrować swoją siłę woli, by zmusić ciało do działania.
ST wybudzenia się z petryfikusa wynosi (1+1+4+1+5+4)x2 = 32
Urok Hannah minął go o włos, podobnie jak zaklęcie Marcelli oraz Lucindy - wiązka jej zaklęcia została rzucona ze znacznie niższą celnością niż poprzednio, a musiała zdawać sobie sprawę z tego, że trafić miotłę przysłoniętą czarodziejem, znajdującą się w ruchu i na dodatek oddaloną, było niezwykle trudno.
Craig i Alphard zdecydowali się na ostateczne posunięcie. Craig w chwili sięgnięcia po mroczne moce odczuł słabość - czarna magia żądała swojej ceny, zabierała jego zdrowie. Ostatecznie jednak oboje zebrali w sobie wystarczająco dużo sił, by nad ich głowami uformowały się dzikie, bijące gorącem płomienie ognia. Świetlista łuna uderzyła daleko, ale ogień dopiero się formował i jeszcze nie uderzył w żadne miejsce, pewne jednak było, że tak potężny żywioł nie poprzestanie na wieży Big Bena. Zakonniczki, choć nie dostrzegały czarodziejów u dołu wieży, widziały i czuły już gorąc płomieni - potrafiły je nazwać, znały białą magię, wiedziały, że pod nimi zbiera się szatańska pożoga. Wiedziały, że plakat zapewne ulegnie zniszczeniu, a ogień pozostawi po sobie zgliszcza w całej okolicy. Może nawet w całym mieście. W Londynie opanowanym przez Lorda Voldemorta.
Pożoga rycerzy jest udana (10+32-10+25+79-10=126), minęła 1 tura rzucania zaklęcia, Alphard i Craig muszą kontynuować (ale nie muszą w tym celu rzucać kością ani odpisywać w ogóle - brak odpisu zostanie uznany za kontynuację działania).
Postaci posiadający II poziom biegłości latania na miotle mogą poruszać się dwukrotnie szybciej, niżeli pieszo; odwrócenie miotły (zmiana kierunku kija a zatem i lotu) jest uznawane za poruszenie się o 1 pole.
Postaci z I poziomem biegłości, aby wykonać ruch umożliwiający poruszanie się dwukrotnie szybciej, muszą przeznaczyć na to turę i rzucić kością na latanie na miotle; osiągnięcie ST 50 umożliwia taką akcję.
Unik na miotle postać wykonuje według wzoru k100+2xZ, przy czym nie jest uwzględniana górna granica mocy zaklęcia, którą można unikać. Na unik rzuca wyłącznie postać kierująca miotłą.
Na odpis macie 24 godziny.
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k6 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Craig (5 - tłuczone, 15 - psychiczne)
Calean (28 - tłuczone); -5 do rzutu
Aktywna protecta: -10 do rzutów na czarną magię
Craig: wykorzystana mgła 2/2
ST wybudzenia się z petryfikusa wynosi (1+1+4+1+5+4)x2 = 32
Urok Hannah minął go o włos, podobnie jak zaklęcie Marcelli oraz Lucindy - wiązka jej zaklęcia została rzucona ze znacznie niższą celnością niż poprzednio, a musiała zdawać sobie sprawę z tego, że trafić miotłę przysłoniętą czarodziejem, znajdującą się w ruchu i na dodatek oddaloną, było niezwykle trudno.
Craig i Alphard zdecydowali się na ostateczne posunięcie. Craig w chwili sięgnięcia po mroczne moce odczuł słabość - czarna magia żądała swojej ceny, zabierała jego zdrowie. Ostatecznie jednak oboje zebrali w sobie wystarczająco dużo sił, by nad ich głowami uformowały się dzikie, bijące gorącem płomienie ognia. Świetlista łuna uderzyła daleko, ale ogień dopiero się formował i jeszcze nie uderzył w żadne miejsce, pewne jednak było, że tak potężny żywioł nie poprzestanie na wieży Big Bena. Zakonniczki, choć nie dostrzegały czarodziejów u dołu wieży, widziały i czuły już gorąc płomieni - potrafiły je nazwać, znały białą magię, wiedziały, że pod nimi zbiera się szatańska pożoga. Wiedziały, że plakat zapewne ulegnie zniszczeniu, a ogień pozostawi po sobie zgliszcza w całej okolicy. Może nawet w całym mieście. W Londynie opanowanym przez Lorda Voldemorta.
Pożoga rycerzy jest udana (10+32-10+25+79-10=126), minęła 1 tura rzucania zaklęcia, Alphard i Craig muszą kontynuować (ale nie muszą w tym celu rzucać kością ani odpisywać w ogóle - brak odpisu zostanie uznany za kontynuację działania).
Postaci posiadający II poziom biegłości latania na miotle mogą poruszać się dwukrotnie szybciej, niżeli pieszo; odwrócenie miotły (zmiana kierunku kija a zatem i lotu) jest uznawane za poruszenie się o 1 pole.
Postaci z I poziomem biegłości, aby wykonać ruch umożliwiający poruszanie się dwukrotnie szybciej, muszą przeznaczyć na to turę i rzucić kością na latanie na miotle; osiągnięcie ST 50 umożliwia taką akcję.
Unik na miotle postać wykonuje według wzoru k100+2xZ, przy czym nie jest uwzględniana górna granica mocy zaklęcia, którą można unikać. Na unik rzuca wyłącznie postać kierująca miotłą.
Na odpis macie 24 godziny.
Nie obowiązuje żadna kolejka, piszą zarówno Zakonnicy, jak i Rycerze w dowolnej kolejności. Należy przyjąć, że wszystkie wasze ruchy dzieją się w tym samym czasie - reagujecie wyłącznie na zaklęcia, ruchy i zdarzenia ujęte w tym poście mistrza gry, nie na zdarzenia dziejące się podczas tej tury i nie na zaklęcia, które dopiero zostaną rzucone.
Zasady eksperymentalne: Za każdym razem, gdy w opisie zaklęcia (np. przy określeniu zadawanych obrażeń) pojawia się statystyka (U, OPCM, T, L, CM, E), nie liczymy całej statystyki postaci a jedną dodatkową kość k6 za każde rozpoczęte 5 punktów w danej statystyce.
Craig (5 - tłuczone, 15 - psychiczne)
Calean (28 - tłuczone); -5 do rzutu
Aktywna protecta: -10 do rzutów na czarną magię
Craig: wykorzystana mgła 2/2
Nie był świadom tego, co dzieje się w dole; jego uwagę skutecznie rozproszyła nie dość dokładnie wyczarowana tarcza i przedzierające się przez nią zaklęcie. Znieruchomiał, tracąc kontrolę nad swym ciałem, powoli przechylając się w bok. Wiedział, jak się to skończy, jeśli nie przezwycięży działania petryficusa. Myślał już tylko o tym, by wybudzić się spod wprawnie rzuconego czaru, a później - zanurkować w dół, spróbować odlecieć od wciąż atakujących go kobiet.
| odporność magiczna 15,5; jeśli się uda, to chciałabym lecieć w dół, do pozostałych Rycerzy, ale nie wiem jak to określić na mapie
| odporność magiczna 15,5; jeśli się uda, to chciałabym lecieć w dół, do pozostałych Rycerzy, ale nie wiem jak to określić na mapie
paint me as a villain
Caelan Goyle
Zawód : Zarządca portu, kapitan statku
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I must go down to the sea again, to the lonely sea and the sky.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Caelan Goyle' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 54
'k100' : 54
Wszystko działo się szybko, zaklęcia minęły przeciwnika. Liczyła jednak, że spetryfikowany spadnie z miotły i runie prosto w dół. I wcale nie było jej go żal, ani przez chwilę. Ale kiedy miała już wypowiadać kolejny raz zaklęcie w jego stronę ujrzała i poczuła pojawiające się pod nią wiązki płomieni. Otworzyła szerzej oczy, widząc coś takiego po raz pierwszy. Dzikie, przerażające i chaotyczne płomienie sunęły z dołu.
— Musimy... — zaczęła, patrząc w dół, zaciskając mocniej palce na miotle. — Musimy uciekać!— Nie miały szans w starciu z szatańską pożogą. Ani one, ani wieża zegarowa, nie wspominając już o plakacie. Czy deszcz miał szansę załagodzić drastyczny żywioł? Choć trochę? Ruszyła na miotle przed siebie, wylatując z wnętrza Big Bena na zewnątrz. Wycelowała różdżką w kierunku ognia, przypominając sobie słowa Farleya ze spotkania Zakonu o gaszeniu tego diabelskiego płomienia —Nebula exstiguere!
Musiały szybko się stąd wycofać, ale myśl o tym, że ten brutalny i bezwzględny ogień zagrozi niewinnym osobom w okolicy sprowokowała ją jeszcze do działania. Nic się dla nich nie liczyło. Poświęcą wszystko, by dopiąć swego, szumowiny.
| lewo-dół, i obracam się w dół-dół
— Musimy... — zaczęła, patrząc w dół, zaciskając mocniej palce na miotle. — Musimy uciekać!— Nie miały szans w starciu z szatańską pożogą. Ani one, ani wieża zegarowa, nie wspominając już o plakacie. Czy deszcz miał szansę załagodzić drastyczny żywioł? Choć trochę? Ruszyła na miotle przed siebie, wylatując z wnętrza Big Bena na zewnątrz. Wycelowała różdżką w kierunku ognia, przypominając sobie słowa Farleya ze spotkania Zakonu o gaszeniu tego diabelskiego płomienia —Nebula exstiguere!
Musiały szybko się stąd wycofać, ale myśl o tym, że ten brutalny i bezwzględny ogień zagrozi niewinnym osobom w okolicy sprowokowała ją jeszcze do działania. Nic się dla nich nie liczyło. Poświęcą wszystko, by dopiąć swego, szumowiny.
| lewo-dół, i obracam się w dół-dół
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 40
'k100' : 40
Wiedziała, że nie zostało im zbyt wiele czasu na reakcję. Musiały uciekać zanim Szatańska Pożoga dotknie i je. Chcieli zniszczyć dzieło czarownic, wielki plakat zakłamanego Ministra Magii. Czy wzniecając pożar nie niszczyli czegoś więcej? Londyn był narażony bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Gdyby nic nie zrobiły to kim by się stały? Z drugiej strony mieszkający w Londynie ludzie powinni wiedzieć, że ich życie dla oprawców nie znaczy nic. Blondynka westchnęła i uniosła różdżkę rzucając zaklęcie w stronę rozchodzących się płomieni - Pluviasso - mieli szansę żeby osłabić ten ogień.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Usilnie trzymał rękę z różdżką w górze - chociaż ból, który nagle przeszył jego czaszkę zdecydowanie nie pomagał w koncentracji. Odnieśli jednak sukces - szalejąca, ognista pożoga powoli ogarniała wieżę Big Bena, kiedyś powodu do dumy. Dziś - marnej ruinie. Cały czas próbował także przeszukiwać wzrokiem niebo, aby dostrzec tych, którzy pozostali w górze - szczególnie Goyla. Zdecydowana odległość, a także powoli formujący się wokół wieży dym bardzo mu to niestety utrudniały.
Utrzymuje zaklęcie
Utrzymuje zaklęcie
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Lewitująca wieża Big Bena
Szybka odpowiedź