Connaught Square
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Connaught Square
To na tym placu znajdującym się w centralnym Londynie przez przeszło 500 lat dokonywano publicznych egzekucji na wrogach państwa, zdrajcach i niewinnych. Szubienicy, która stanowiła główne narzędzie władzy, już nie ma, a plac stanowi tylko ślad na mapie turystycznej, ale wciąż wysłany jest brukiem i obsadzony liczną zielenią, dzięki czemu wielu mieszkańców Londynu wybiera go jako miejsce dla licznych spacerów. Wieczorami, gdy w latarniach zapala się jasne światło, na uliczkach można dostrzec ducha włoskiej tancerki, Marii Taglioni, która Connaught Square niegdyś nazywała swoim domem. Po okolicy krąży plotka, że jest ona tylko iluzją wyczarowaną przez jej zdolnego, angielskiego kochanka.
Nie miał czasu sprawdzić, czy jego przeciwnicy się obronili – wściekły syk zwrócił jego uwagę, odwrócił się więc natychmiast, unosząc różdżkę. – Protego – wypowiedział, czując nagły przypływ adrenaliny, starając się obronić przed atakami węży.
1. zaklęcie, bronię się przed oboma atakami (zaklęcie obejmuje 3 ścianki);
2. inicjatywa
1. zaklęcie, bronię się przed oboma atakami (zaklęcie obejmuje 3 ścianki);
2. inicjatywa
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 31
--------------------------------
#2 'k100' : 51
#1 'k100' : 31
--------------------------------
#2 'k100' : 51
Wylądowawszy na bruku, zniszczonym przez kilka wybuchów, które miały tu już miejsce, dostrzegła leżące na ziemi ludzkie sylwetki, jakich nie zauważyła wcześniej. Przypuszczała, że mogą być już martwi.
- Leżą tu trupy - powiedziała głośno, oglądając się na Ramseya i Alpharda, muszących radzić sobie z kolejnymi atakami.
Machnąwszy różdżką czuła, że rzuciła czar poprawnie, lecz mimo to nie przyniósł on żadnego efektu. Usta Sigrun wykrzywiły się w niezadowoleniu pod maską, którą teraz mogli dostrzec. Eliksir przestał działać, była już widoczna, pewnie i w jej stronę zaraz miał pomknąć promień Bombardy Maximy.
Wykonała odpowiedni ruch różdżką, celując w miejsce, gdzie stała trójka nieznajomych, podejmując w myślach próbę niewerbalnego rzutu zaklęcia.
PW z czarem do Mistrza Gry wysłane kilka minut przed dodaniem posta.
- Leżą tu trupy - powiedziała głośno, oglądając się na Ramseya i Alpharda, muszących radzić sobie z kolejnymi atakami.
Machnąwszy różdżką czuła, że rzuciła czar poprawnie, lecz mimo to nie przyniósł on żadnego efektu. Usta Sigrun wykrzywiły się w niezadowoleniu pod maską, którą teraz mogli dostrzec. Eliksir przestał działać, była już widoczna, pewnie i w jej stronę zaraz miał pomknąć promień Bombardy Maximy.
Wykonała odpowiedni ruch różdżką, celując w miejsce, gdzie stała trójka nieznajomych, podejmując w myślach próbę niewerbalnego rzutu zaklęcia.
PW z czarem do Mistrza Gry wysłane kilka minut przed dodaniem posta.
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 2
'k100' : 2
Monotematyczność przeciwników zaczynała go nużyć. Zależało im na szybkim załatwieniu sprawy, ale prawdopodobnie liczyli tylko na to, że prędzej, czy później im się uda. Ta walka w takiej perspektywie nie miała większego sensu, tym bardziej, że przeciwnicy zniknęli im z pola widzenia. Tarcza przed nim błysnęła słabo, ale Black świetnie poradził sobie ze swoją. Zaklęcia rozbiły się o nią. Nie musiał się obawiać o niego, poradzi sobie doskonale. Skoro celowali w niego podobnymi zaklęciami musieli się go obawiać. I dobrze, bo mieli czego. Kiedy w jego stronę błysnęły zaklęcia, nie zwlekał. Zmienił się w kłąb czarnej mgły.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 59
'k100' : 59
Magia kolejny raz ją zawiodła. Nie wiedziała co robi źle, ale prawdopodobnie zmęczenie dawało jej już o sobie znać. W końcu jeszcze niedawno była poturbowana przez silną bombardę poległych już przeciwników. Nie chciała jednak zawieść swoich towarzyszy dlatego widząc jak dwa węże ulokowały się przed nimi gotowe do ataku postanowiła unieść różdżkę i rzucić zaklęcie przeciwdziałające. - Vipera Evanesca - rzuciła kierując odpowiednio różdżką w węża znajdującego się naprzeciwko niej (Karol).
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Hensley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 3
'k100' : 3
Bombarda Maxima pomknęła z mocą w kierunku ich przeciwników, mając zapewnić im trochę rozrywki. Nie mogli za bardzo odpuszczać, powinni utrzymywać to tempo, możliwie jak najskuteczniej. Dopiero teraz dostrzegła jeszcze jedną sylwetkę.
- Jeden więcej. Po lewo. - ostrzegła na wszelki wypadek swoich towarzyszy, gdyby w jakiś sposób mogli przeoczyć kolejną z sylwetek. Rozstawiła się trochę szerzej na nogach, prawą stopę wysuwając do tyłu, by w razie czego być w stanie przesunąć się możliwie jak najsilniej. Tylko chwilę zastanawiała się nad tym, czy zaatakować przeciwników, węże czy też wspomóc Lucindę i Percivala. W końcu zdecydowała się na to ostatnie. Wzmocnieni jej siłą, byli w stanie osiągnąć więcej.
-Magicus Extremos. - wypowiedziała płynne wykonując gest różdżką. Czując, jak adrenalina coraz mocniej krąży w jej żyłach.
- Jeden więcej. Po lewo. - ostrzegła na wszelki wypadek swoich towarzyszy, gdyby w jakiś sposób mogli przeoczyć kolejną z sylwetek. Rozstawiła się trochę szerzej na nogach, prawą stopę wysuwając do tyłu, by w razie czego być w stanie przesunąć się możliwie jak najsilniej. Tylko chwilę zastanawiała się nad tym, czy zaatakować przeciwników, węże czy też wspomóc Lucindę i Percivala. W końcu zdecydowała się na to ostatnie. Wzmocnieni jej siłą, byli w stanie osiągnąć więcej.
-Magicus Extremos. - wypowiedziała płynne wykonując gest różdżką. Czując, jak adrenalina coraz mocniej krąży w jej żyłach.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 95
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 4, 8, 6, 6, 6, 1, 3, 7, 5, 2
#1 'k100' : 95
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 4, 8, 6, 6, 6, 1, 3, 7, 5, 2
Znów to samo. Ponownie zostali zepchnięci do defensywy. Tym razem należało zareagować inaczej, z większym pomyślunkiem, a jednak wciąż z pomocą magii. Szybko wyciągnął różdżkę i wycelował różdżką w lewo, aby znaleźć się jak najdalej w obecnej sytuacji od epicentrum wybuchu. – Ascendio!
| chcę z pomocą zaklęcia przemieścić się w lewo o 7/8 pól, podgląd namapce
| chcę z pomocą zaklęcia przemieścić się w lewo o 7/8 pól, podgląd namapce
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Alphard Black' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 16
'k100' : 16
| Drobna errata poprzedniego posta: tarcze Ramseyów nie były nieudane, lecz udane połowicznie.
Percival dzięki refleksowi na czas zdążył obronić się przed atakiem dwóch węży, które odbiły się od świetlistej powłoki i wylądowały z sykiem na ziemi: kwestią krótkiej chwili pozostawało przypuszczenie przez nie kolejnego ataku.
W tym samym czasie zadziało się równolegle kilka innych rzeczy. Lucinda usiłowała pozbyć się jednego z węży, lecz jej czar był zbyt słaby, by unicestwić węża stworzonego z tak silnej czarnej magii. Justine ponownie udało się wzmocnić swoich towarzyszy, którzy poczuli jak wywołany magią Gwardzistki stan zwiększonej mocy magicznej utrzymuje się.
W tej samej chwili Sigrun próbowała rzucić niewerbalną inkantację, lecz czarownica miała pewność, że ta nie odniosła skutku: być może dlatego, że donośny wybuch wstrząsnął całym Connaught Square, szyby w kamienicach zadrżały, kilka z nich pękło, a w powietrze wzbiła się chmura pyłu i gruzu. Ramseyowie zdołali uchronić się przed brutalnym urokiem prędką przemianą w dwa kłęby czarnego dymu, lecz niestety Alphard nie miał tyle samo szczęścia. Lord Black próbował salwować się ucieczką przy pomocy zaklęcia Ascendio, lecz to właśnie tę chwilę wybrała sobie jego różdżka na nieposłuszeństwo: w dłoni Rycerza daglezjowe drewno ledwie drgnęło. Chwilę później Alphard poczuł, jak zewsząd napiera na niego powietrze i wyrzucone dookoła odłamki bruku. Black znalazł się w połowie odległości od epicentrum wybuchu do końca strefy dotkniętej eksplozją. Powalony na ziemię i przez chwilę zdezorientowany Alphard znalazł się na skraju głębszej części leja, który powstał w wyniku uderzenia Bombardy Maxima.
[kliknij, aby powiększyć]
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h.
Węże w tej kolejce nie atakują.
Rzut na inicjatywę: nieudany
Działające zaklęcia:
Liberta: 5/7 (Alphard)
Magicus Extremos: 1/3 (Justine, +26)
Protecta (Lucinda)
Salvio Hexia (Justine)
Speculio (Ramsey)
Wykorzystane umiejętności organizacji:
Ramseyowie: 1/4
Sigrun: 1/3
Żywotność:
Justine 240/240
Lucinda 181/181
Percival 234/270, -5 (10 odmrożenia, 26 tłuczone)
Alphard 132/220, -20 (-88 tłuczone)
Ramsey 217/217
Ramsey-Speculio: 72/72
Sigrun 215/215
Grzechotnik Karol: 153/153, S 35, Z 35
Grzechotnik Zenon: 153/153, S 35, Z 35
Percival dzięki refleksowi na czas zdążył obronić się przed atakiem dwóch węży, które odbiły się od świetlistej powłoki i wylądowały z sykiem na ziemi: kwestią krótkiej chwili pozostawało przypuszczenie przez nie kolejnego ataku.
W tym samym czasie zadziało się równolegle kilka innych rzeczy. Lucinda usiłowała pozbyć się jednego z węży, lecz jej czar był zbyt słaby, by unicestwić węża stworzonego z tak silnej czarnej magii. Justine ponownie udało się wzmocnić swoich towarzyszy, którzy poczuli jak wywołany magią Gwardzistki stan zwiększonej mocy magicznej utrzymuje się.
W tej samej chwili Sigrun próbowała rzucić niewerbalną inkantację, lecz czarownica miała pewność, że ta nie odniosła skutku: być może dlatego, że donośny wybuch wstrząsnął całym Connaught Square, szyby w kamienicach zadrżały, kilka z nich pękło, a w powietrze wzbiła się chmura pyłu i gruzu. Ramseyowie zdołali uchronić się przed brutalnym urokiem prędką przemianą w dwa kłęby czarnego dymu, lecz niestety Alphard nie miał tyle samo szczęścia. Lord Black próbował salwować się ucieczką przy pomocy zaklęcia Ascendio, lecz to właśnie tę chwilę wybrała sobie jego różdżka na nieposłuszeństwo: w dłoni Rycerza daglezjowe drewno ledwie drgnęło. Chwilę później Alphard poczuł, jak zewsząd napiera na niego powietrze i wyrzucone dookoła odłamki bruku. Black znalazł się w połowie odległości od epicentrum wybuchu do końca strefy dotkniętej eksplozją. Powalony na ziemię i przez chwilę zdezorientowany Alphard znalazł się na skraju głębszej części leja, który powstał w wyniku uderzenia Bombardy Maxima.
[kliknij, aby powiększyć]
- Informacje:
- Plac otoczony jest rzędami kamienic. Na bruku znajduje się wiele luźnych odłamków gruzu. W prawym rogu znajduje się wysoki na ok. metr okop (brązowa linia) rozerwany Bombardą (ciemniejszy okrąg). Najgłębsze części lejów po Bombardach (zaznaczone na czarno) są względem poziomu chodnika głębokie na ok. metr.
Dla każdej grupy walczącej zostały utworzone tematy ukryte przed pozostałymi, w których odpisujecie na posty Mistrza Gry. Posty po upływie każdej kolejki będą przenoszone do tej lokacji. Także w tej lokacji będą pojawiały się podsumowania Mistrza Gry.
Używając eliksirów proszę o używanie oznaczeń cyfrowych zamieszczonych w Waszych dedykowanych tematach, a przy korzystaniu z czarów niewerbalnych proszę o przesłanie ich na PW według zasad obowiązujących w mechanice.
Celując w któregoś z Ramseyów proszę dokładnie określić, w którego Ramseya się celuje (lewy/prawy Ramsey).
W pojedynku będziemy stosować eksperymentalne zasady inicjatywy, ponieważ w aktualnej sytuacji stare zasady są bez sensu.
Jeżeli w danej kolejce Percival odpisze przed Rycerzami (według godziny dodania jego post musi być przed którymkolwiek z postów Rycerzy) i wykona udany rzut na inicjatywę to będzie mu ona przysługiwać w następnej kolejce (w której będą przysługiwać mu dwa posty zamiast jednego, ale w żadnym z tych dwóch postów nie będzie mógł wykonać rzutu na inicjatywę).
Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Czas na odpis: 24h.
Węże w tej kolejce nie atakują.
Rzut na inicjatywę: nieudany
Działające zaklęcia:
Liberta: 5/7 (Alphard)
Magicus Extremos: 1/3 (Justine, +26)
Protecta (Lucinda)
Salvio Hexia (Justine)
Speculio (Ramsey)
Wykorzystane umiejętności organizacji:
Ramseyowie: 1/4
Sigrun: 1/3
Żywotność:
Justine 240/240
Lucinda 181/181
Percival 234/270, -5 (10 odmrożenia, 26 tłuczone)
Alphard 132/220, -20 (-88 tłuczone)
Ramsey 217/217
Ramsey-Speculio: 72/72
Sigrun 215/215
Grzechotnik Karol: 153/153, S 35, Z 35
Grzechotnik Zenon: 153/153, S 35, Z 35
Odetchnął z ulgą, gdy udało mu się uchronić przed ostrymi kłami węży; wiedział, że to nie koniec, dlatego - trochę odruchowo - cofnął się o krok, chcąc zwiększyć dystans pomiędzy sobą, a gadami. Jednocześnie obrócił spojrzenie na plac, oceniając efekty ostatnio rzuconych zaklęć - i po raz pierwszy zatrzymując spojrzenie na kolejnej sylwetce, która pojawiła się po drugiej stronie, stojąc tuż przy okopie. To ku niej skierował różdżkę (Sigrun), bez zawahania wybierając kolejne zaklęcie. - Lamino glacio - rzucił, pilnując, by głos mu nie zadrżał.
1. kostka, rzucam w Sigrun
2. k8
3. inicjatywa
mam obniżone ST zaklęcia
1. kostka, rzucam w Sigrun
2. k8
3. inicjatywa
mam obniżone ST zaklęcia
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 1, 1, 7, 7, 2, 2, 4, 6
--------------------------------
#3 'k100' : 48
#1 'k100' : 71
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 1, 1, 7, 7, 2, 2, 4, 6
--------------------------------
#3 'k100' : 48
Connaught Square
Szybka odpowiedź