First topic message reminder :


[bylobrzydkobedzieladnie]

Uśmiech pojawił się na buzi panny Burroughs, gdy maść przybrała gęstą konsystencję oraz odpowiedni, niebieski odcień, a z kociołka uniósł się zapach ziół. Z zadowoleniem przełożyła maść do odpowiedniego opakowania. Jednak nie zapomniała, jak to się robi. Wiedziała, że alchemia była dziedziną psotną, wymagającą perfekcji która i tak nie gwarantowała powodzenia, poczuła jednak przypływ energii oraz pozytywnego myślenia. Maść znalazła się na półce, a pannę Burroughs podkorciło, aby spróbować trudniejszej receptury... Nawet jeśli użycie tego eliksiru uznawane było za niemoralne. Veritaserum interesowało ją od dawna.
Do tego eliksiru naszykowała inny kociołek, doskonale wiedząc, że mikstura będzie musiała warzyć się przed dłuższą ilość czasu. Czysta woda znalazła się w kociołku, ekscytacja rozlała się po ciele panny Burroughs a umysł skupił się na przygotowaniu mikstury. Wpierw ostrożnie wsypała do kociołka serce - popiół feniksa. Składnik drogi, trudny do uzyskania, Frances miała jednak to szczęście, że Macnair dbał o jej zaopatrzenie. Mikstura zabulgotała, Frances zmniejszyła płomień pod kociołkiem i ostrożnie zanurzyła w wywarze piękne, kolorowe pióro pawia. Ciche westchnienie wyrwało się z jej piersi, po czym alchemiczka wykonała różdżką odpowiednie gesty nad kociołkiem, umieszczając w wywarze czynnik magiczny. A gdy ten osiadł na tafli wywaru, Frances dolała do eliksiru krew wieloryba oraz niewielkie serduszko elfa. Szaroniebieskie spojrzenie uważnie przyglądało się zawartości, a gdy mikstura zawrzała, Frances dorzuciła do wywary poszatkowane liście moly, kilka kwiatów akacji oraz świeży, oczyszczony rumianek. Zdenerwowanie uczepiło się jej umysłu, gdy przemieszała zawartość, uważnie przyglądając się miksturze. Z nadzieją, że ta wyjdzie tak, jak powinna.

| Veritaserum (ST 90)
Składniki roślinne: liście moly, kwiaty akacji, rumianek
Składniki zwierzęce: popiół feniksa (serce), pióro pawia, serce elfa, krew wieloryba



liście moly, kwiaty akacji, rumianek
serce elfa,

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 60

Zadowolenie rozlało się po wątłym ciele gdy zauważyła, że proces przyrządzania mikstury przebiegł pomyślnie. Doskonale wiedziała, że posiada niezwykle dużo wiedzy w alchemicznej materii, za każdym jednak razem gdy udało jej się przyrządzić miksturę trudną oraz skomplikowaną, euforia rozlewała się po jej umyśle. Niewielu było w stanie wykonać podobne mikstury, a fakt, iż jej się udawało odbierała jako potwierdzenie swoich umiejętności; dowód, że szła w odpowiednim kierunku, by spełnić swoje marzenia. Eteryczna alchemiczka pozostawiła kociołek na stole, by gotować veritaserum przez odpowiednią ilość dni.
Nadeszła pora na kolejny eliksir. Tym razem panna Burroughs postanowiła przyrządzić - Wieczny Płomień. Eliksir przydatny, zwłaszcza w tak paskudnych czasach, jakie nastały. Alchemiczka nalała świeżej wody do kociołka, po czym podkręciła płomień palnika, aby woda zaczęła wrzeć. Pierwszym składnikiem, jaki dodała eteryczna alchemiczka była krew wilka. Mimo, iż Frances okrutnie bała się tych zwierząt, ich części okazywały się niezwykle przydatne w przyrządzaniu mikstur. Poczekała, aż krew wymiesza się wodą, po czym niezwykle ostrożnie umieściła w kociołku jaja popiełka będące sercem eliksiru. Dokładnie wykonała kilka gestów nad kociołkiem jasnym drewnem różdżki, po czym wsunęła do mikstury soczystą dżdżownicę. Wywar pogotował się przez chwilę, a panna Burroughs po kilku minutach mogła dopełnić jego zawartość o wełnę lunaballa oraz płatki hibiskusa. Spokojnym, dokładnym ruchem przemieszała zawartość, nim będzie mogła dodać dodatkowy składnik oraz zakończyć proces.

| Wieczny Płomień(ST 75)
Ingrediencje roślinne: płatki hibiskusa
Ingrediencje zwierzęce: jaja popiełka (serce), krew wilka, wełna lunaballa, dżdżownice

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 7

--------------------------------

#2 'k8' : 2, 5, 8, 2, 6, 4, 2, 5

Ciężkie westchnienie wyrwało się z jej ust, gdy zauważyła, jak eliksir przybiera paskudnej, brunatnej barwy. W tym wszystkim cieszyła się jednak, że efekt warzenia wyszedł na jaw nim dodała do niego krew przyjaciela, która była dla niej niezwykle cennym składnikiem. Spokojnie, w niemal zautomatyzowanym odruchu wyczyściła kociołek do czysta, by spróbować przyrządzić inny eliksir - Rue była eliksirem o wątpliwej moralności, zdawał się jednak niezwykle przydatny... A i znała osoby, które były w stanie zapłacić za niego odpowiednią ilość galeonów.
Czysta woda znalazła się w kociołku, a eteryczna alchemiczka przygotowała wszystkie składniki, jakie miały jej się przydać podczas przyrządzenia tego eliksiru. Pierwsze bąbelki pojawiły się na tafli wody, a panna Burroughs ostrożnie wlała dwa, płynne składniki - krew krokodyla, ślinę warana oraz żółć kobry. Delikatnie wsunęła drewnianą łyżkę do mikstury by ostrożnie, jednostajnym ruchem wymieszać wszystkie płyny do czasu idealnego połączenia. Achemiczka odczekała dziesięć minut aż mikstura zacznie wrzeć, by wrzucić do niej poszatkowany piołun, pełniący role serca eliksiru. Jasne drewno różdżki wykreśliło w powietrzu odpowiednie gesty, a gdy Frances skończyła tę część przygotowywania eliksiru, dodała do wywaru również poszatkowany rdest ptasi. Teraz pozostawało mieć nadzieję, że mikstura wyjdzie.

| Eliksir Rue (ST 80)
Składniki roślinne: piołun (serce), rdest ptasi.
Składniki zwierzęce: żółć kobry, krew krokodyla, ślina warana.

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

Uśmiech pojawił się na buzi panny Burroughs, gdy zauważyła, że eliksir staje się klarowny oraz przybiera intensywną, zieloną barwę. Wspaniale. Czasy były niespokojne, a dodatkowe galeony z pewnością się przydadzą. Zwłaszcza teraz, gdy ślub zbliżał się niezwykle wielkimi krokami. Ostrożnie przelała miksturę do fiolek, dokładnie opisała po czym odłożyła fiolki na regał. Następnie panna Burroughs wyczyściła kociołek, po czym napełniła go ponownie czystą wodą. Może teraz powinna spróbować z własną recepturą? Tak, to z pewnością był dobry pomysł.
Eteryczna alchemiczka postawiła na pierwszy eliksir, jaki kiedykolwiek przyrządziła - Fides.
Średniej wielkości korzeń ciemiernika znalazł się w wodzie, a Frances niemal od razu sięgnęła po swoją różdżkę, aby pozwolić magii zadziałać. Następnie dodała skrzydełka motyla królewskiego oraz sześć kwiatów kozłka lekarskiego. Ostrożnie zamieszała w kociołku, czując podekscytowanie dokładnie takie samo, jak gdy przyrządzała recepturę po raz pierwszy. Po kilku minutach dorzuciła do półtorej niewielkiej fiolki śliny węża eskulapa oraz niewielkie pióro hipogryfa, ułamek sekundy później machając ponownie różdżką. Pięć minut później dorzuciła do kociołka sześć kwiatów arcydzięgla żółtawego, by na koniec zanurzyć w miksturze dorodne pawie pióro. Czy i tym razem jej się uda?

| Eliksir Fides (ST 65)
Składniki roślinne: korzeń ciemiernika, kozłek lekarski, arcydzięgiel żółtawy
Składniki zwierzęce:pawie pióro, skrzydełka motyla, pióro hipogryfa, ślina węża eskulapa

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 78

Uśmiech pojawił się na buzi eterycznego dziewczęcia, gdy mikstura wyszła dokładnie tak, jak powinna. I tym razem Frances ostrożnie, by nie uronić ani kropli, przelała miksturę do fiolek, dokładnie opisując je eleganckim pismem. Następnie wyczyściła kociołek do czysta, by zerknąć na listę eliksirów, jakie miała przyrządzić. Pierwszy w oczy rzucił się jej Złoty Eliksir, o jaki poprosiła ją Belvina.
Gdy temperatura wody osiągnęła odpowiednią temperaturę, eteryczna alchemiczka umieściła w kociołku serce eliksiru - figę abisyńską. Spokojnie odczekała, aż owoc rozgotował się, by delikatnie dolać olej arganowy oraz dorzucić pokrojoną równiutko pokrzywę. Jasne drewno zatańczyło w powietrzu, a gdy tylko odpowiednie gesty zostały wykonane, Frances dolała do wywaru krew memortka. Trzy razy zakręciła drewnianą łyżką w kociołku, by finalnie dodać pokrojoną drobniutko wątrobę demimoza. Teraz pozostało pilnować odpowiedniej temeperatury.


| Złoty Eliksir (ST 80)
Składniki roślinne: figa abisyńska (serce), olej arganowy, pokrzywa
Składniki zwierzęce: wątroba demimoza, krew memortka

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 50

--------------------------------

#2 'k8' : 4, 2, 7, 6, 2, 1, 7, 4

Zadowolenie po raz kolejny pojawiło się na buzi alchemiczki, gdy eliksir przybrał odpowiednią barwę oraz gęstość, a znad kociołka uniósł się znajomy zapach. Dobrze, bardzo dobrze. Była pewna, że zaprzyjaźniona uzdrowicielka zrobi z niego odpowiedni pożytek. Frances przelała eliksir do fiolek, opisała je dokładnie po czym ponownie wyczyściła kociołek. Miała wrażenie, że idzie jej dziś całkiem nieźle, postanowiła więc przyrządzić Eliksir Demencji.
Gdy woda grzała się w kociołku, panna Burroughs naszykowała wszystkie składniki, jakie były potrzebne jej do eliksiru po czym dokładnie je poporcjowała. A gdy woda zaczęła się powoli gotować, Frances przystąpiła do warzenia. Wpierw delikatnie umieściła w kociołku - korzeń asfodelusa, by ten mógł w spokoju rozgotować się, bez jakiejkolwiek przeszkody. A gdy to nastąpiło, Frances ostrożnie dolała do niego krew wieloryba, by chwilę później wrzucić odrobinę puchu memortka. Drewniana łyżka zatopiła się w miksturze, by panna Burroughs mogła wykonać w niej odpowiednią ilość dokładnych zamieszań. Dopiero wtedy ostrożnie wykonała odpowiednie jest nad kociołkiem, by finalnie dorzucić korę brzozy oraz serce eliksiru - piołun. Frances miała nadzieję, że i tym razem dopisze jej szczęście, a mikstura okaże się udana.

| Eliksir demencji (ST 75)
Składniki roślinne: piołun (serce), korzeń asfodelusa, kora brzozy
Składniki zwierzęce: puch memortka, krew wieloryba

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 44

Kolejny sukces niezwykle ucieszył eteryczną alchemiczkę. Podczas ostatnich godzin, jakie przyszło jej spędzić nad kociołkiem Frances zapomniała o wszelkich kłopotach bądź rozterkach, jakie do tej pory ją trapiły, poddając się przyjemności tworzenia mikstur. I tym razem ostrożnie przelała miksturę do fiolek, dokładnie je opisując. Po raz kolejny wyczyściła kociołek, by znów znalazł się na swoim miejscu, odpowiednia ilość wody wypełniła naczynie a palnik zapłonął ogniem, mającym nadać odpowiednią temperaturę miksturze.
Korciło, by spróbować z eliksirem, którego do tej pory jeszcze nie miała okazji przygotować - Amortencją. Obsesyjną miłością zamkniętą w fiolce. Frances sprawnie naszykowała odpowiednie odczynniki, by wlepić szaroniebieskie spojrzenie w taflę wody, w oczekiwaniu na subtelne znaki, pozwalające rozpocząć proces warzenia. A gdy to nastąpiło, panna Burroughs ostrożnie wsunęła do kociołka dorodne, kolorowe pawie pióro dbając o to, by całe przykryło się wodą. Kilka uderzeń serca później, różdżka zawirowała nad kociołkiem, a czynnik magiczny dopracował zawartość. Teraz mogła dodać kolejne składniki: zanurzyła w wodzie oko lunaballi, dolała soczysto czerwoną krew rekina po czym dokładnie przemieszała zawartość, pozostawiając ją na kilka minut. Wywar po kilku minutach powoli zaczął nabierać odpowiedniego, perłowego blasku, dając alchemiczce znać, iż mogła dalej przyrządzać miksturę. Teraz nadszedł czas na serca eliksiru, nie jedno lecz dwa, będące jakże niezwykłym połączeniem. Wrzuciła więc do kociołka bielutkie jagody jemioły oraz piękny, srebrzysty włos jednorożca, chwilę później ponownie zamieszała zawartość, po raz kolejny wykonała dwa, drobne gesty nad kociołkiem i dodała dwa, ostatnie składniki: pachnący cynamon oraz delikatną korę lipy. Pięć minut gotowania, dwa obroty drewnianą łyżką zgodnie z ruchem wskazówek zegara oraz chwila oczekiwania na odpowiedni wynik.



| Amortencja (ST 70)
Składniki roślinne: jagoda jemioły, cynamon, kora lipy
Składniki zwierzęce: pawie pióra, włos jednorożca, oko lunaballa, krew rekina

The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

Eliksir nabrał pełni perłowego blasku, a z nad kociołka uniosły się spiralne opary, oznajmiające udane przyrządzenie mikstury. Frances uśmiechnęła się delikatnie i przemieszała łyżką zawartość by upewnić się, że eliksir z pewnością jest udany. To działanie sprawiło, że do nozdrzy kobiety doleciały zapachy, będące jej najmilszymi. Rześka woń świeżych ziół, doskonale znany zapach starych ksiąg, przyjemna woń czekolady i... Coś jeszcze? Eteryczna alchemiczka zmarszczyła brwi w konsternacji, zapach który przebił się przez jedną chwilę był mocny, w pewien sposób ostry, znajomy lecz ciężki do rozpoznania. A może... A może jedynie się jej wydawało? Tak... Musiało się jej wydawać. Z ciężkim westchnieniem napełniła fiolki eliksirem, dokładnie je opisała oraz odstawiła na regał pełen fiolek. Szaroniebieskie spojrzenie powędrowało w kierunku niewielkiego zegara, by z zaskoczeniem odkryć, że spędziła przy kociołku znacznie dłużej, niż zakładała. Jeszcze jeden, może dwa eliksiry i przyjdzie jej zakończyć dzisiejsze warzenie. Miała ochotę jeszcze raz spróbować z Wiecznym Płomieniem. Szybciutko więc wyczyściła alchemiczny kociołek, napełniła go wodą i podkręciła palnik, by doprowadzić wodę do wrzenia. W tym czasie, jak poprzednio zebrała odpowiednie składniki, by sprawnie oraz dokładnie, z charakterystyczną dla niej perfekcją przygotować je do całego procesu. A gdy woda osiągnęła odpowiednią temperaturę, panna Burroughs ostrożnie dolała do wody krew wilka. Ostrożnie zamieszała zawartość, by krew zmieszała się z wodą, po czym delikatnie wsunęła do naczynia wełnę lunaballa oraz soczystą dżdżownicę. Frances pozwoliła miksturze odrobinę się pogotować, nim wykonała odpowiednie gesty nad kociołkiem, wprowadzając do niego czynnik magiczny. Finalnie Frances dodała serce w postaci jaj popiełka. Ostrożnie zamieszała w kociołku, by dodać przedostatni składnik - płatki hibiskusa. Gdy proces warzenia mikstury dochodził do końca panna Burroughs wpuściła do jej środka kroplę krwi Daniela, by chwilę później delikatnie naciąć opuszek swojego palca, by dodać również kroplę swojej krwi. Ot tak, na wszelki wypadek... Szaroniebieskie spojrzenie uważnie utkwiło w wywarze, z nadzieją, że eliksir się powiedzie.

| Wieczny Płomień (ST 75)
Ingrediencje roślinne: płatki hibiskusa
Ingrediencje zwierzęce: jaja popiełka (serce), krew wilka, wełna lunaballa, dżdżownice
Dodatkowo: kropla krwi Frances i kropla krwi Daniela