Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
poczta człowieka o wielu twarzach
AutorWiadomość
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Regi Weasley dnia 31.01.21 17:31, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj Kto to? 29 września 1957 r.
Mały Jim, próbuję uwierzyć, że już nie cuchniesz zaschniętym chmielem i dobrze stoisz na nogach. Mam kiepski humor, wiec jesteś mi potrzebny. Ty i obietnica Twoich pląsów. Nie mam pojęcia, jak to się skończy, ale ofiarowałam Ci kilka tanecznych wskazówek i zamierzam dotrzymać słowa. Potrzebuję rozrywki, a coś czuję, że obserwowanie Ciebie w tych podskokach może być bardzo intrygującym doświadczeniem. O ile oko nie ucieknie Ci między piwsko, karty i dziewuchy. Potrafisz się skupić? Daj mi tę zabawę. A jeśli nie, to może być i poza tawerną. Tylko bądź trzeźwy. Upiję Cie, jeśli zajdzie potrzeba. I bez numerów, po ostatnim mam znacznie mniej cierpliwości. Philippa
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj 12/07/1957
Dobry wieczór. Spotkajmy się w celu tym, co zwykle.
Jutro, w tym samym miejscu i czasie, co ostatnio.
Nie wiem, czy chce to, co dotychczas... Weź, proszę, wszystko, co masz.
Jutro, w tym samym miejscu i czasie, co ostatnio.
Nie wiem, czy chce to, co dotychczas... Weź, proszę, wszystko, co masz.
Pozdrawiam,
R. HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak
Nieaktywni
Przeczytaj Kto to?
Jim, teraz to chyba nie. Zarzygałbyś Zadeptałbyś mnie całkiem. Pomyśl o mnie jeszcze, jak tylko minie ból głowy. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć, musisz ustać w pionie. Bez zawahania. Philippa
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj
Mój drogi, Nie narzucasz się, choć w ostatnich dniach trochę brakuje mi wolnego czasu.
Wiem, że jestem w tej dziedzinie wybitna, nie musisz mi słodzić, abym chciała Ci pomóc. Mam dziwne wrażenie, że doskonale wiem o jaką naglącą sytuację chodzi. Z powodu ślubu biorę sobie odrobinę wolnego z powodu planów, o których Ci ostatnio opowiadałam. Gdy tylko już nad wszystkim zapanuję, przygotuję dla Ciebie eliksir. Będzie Ci to pasowało?
Dziękuję, możesz być pewien, że z pewnością się odezwę jeśli będę w potrzebie.
Uważaj na siebie, nicponiu.
Wiem, że jestem w tej dziedzinie wybitna, nie musisz mi słodzić, abym chciała Ci pomóc. Mam dziwne wrażenie, że doskonale wiem o jaką naglącą sytuację chodzi. Z powodu ślubu biorę sobie odrobinę wolnego z powodu planów, o których Ci ostatnio opowiadałam. Gdy tylko już nad wszystkim zapanuję, przygotuję dla Ciebie eliksir. Będzie Ci to pasowało?
Dziękuję, możesz być pewien, że z pewnością się odezwę jeśli będę w potrzebie.
Uważaj na siebie, nicponiu.
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj 5 października 1957roku
Jerry, Przesyłam dla Ciebie fiolkę eliksiru, o który prosiłeś. Wiedz, że jest niezwykle kwaśny w smaku - ostrzegam, by Cię nie odrzucił. Zażyj go na pięć minut przed koniecznością.
Życzę Ci powodzenia w tym, co planujesz.
Życzę Ci powodzenia w tym, co planujesz.
Frances
Do listu dołączona była fiolka eliksiru.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Kto to?
Gnojku, gdzie? W Parszywym czy wolisz być bardziej anonimową łamagą?
Chodzisz czasem trzeźwy, czy szkoda ci na to zdrowia? Philippa
Chodzisz czasem trzeźwy, czy szkoda ci na to zdrowia? Philippa
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj Kto to?
Jim, w to akurat nie wątpię.
11 października, w południe. Stare magazyny w dokach. Nie spóźnij się. I możesz wziąć jakiś alkohol. Philippa
11 października, w południe. Stare magazyny w dokach. Nie spóźnij się. I możesz wziąć jakiś alkohol. Philippa
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj 7.10.57
Reg, Wybacz, byłem ostatnio trochę niedysponowany. Spotkajmy się 11 października, w Dolinie Godryka. Zaprowadzę cię do mojego domu.
I... jeśli pogoda będzie ładna, zostańmy na tarasie. M.
I... jeśli pogoda będzie ładna, zostańmy na tarasie. M.
List zaszyfrowany porozumieniem Michaela i Reggiego
osoba niezaznajomiona z szyfrem widzi dziwaczne symbole zamiast słów
osoba niezaznajomiona z szyfrem widzi dziwaczne symbole zamiast słów
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 13.10.57 r.
R. zjawię się na miejscu przed zmrokiem - jestem gotów. Lepiej, byś okazał się tym, za kogo się podajesz.
Niech dopisze Ci szczęście, nie każdy jest w stanie się poprawić. Ulice są pełne takich, którzy nie są, trzeba być ostrożnym.
Do zobaczenia. M.
Niech dopisze Ci szczęście, nie każdy jest w stanie się poprawić. Ulice są pełne takich, którzy nie są, trzeba być ostrożnym.
Do zobaczenia. M.
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
Ostatnio zmieniony przez Marcelius Sallow dnia 04.02.21 16:41, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj12 X
Reginaldzie, Nie wiem, gdzie byłeś i co się z Tobą działo, to jednak bez znaczenia. Nie piszę, by rozprawiać o przeszłości i o naszych ministerialnych utarczkach. Słyszałam, że chciałbyś się na coś przydać, ktoś za Ciebie poręczył. Słyszałam też, że Dotyk Midasa skrywa niemałe bogactwa, które mogłyby się przydać do realizacji wielu szczytnych celów, a Ty, jako przykładny obywatel, nie musisz obawiać się kontroli różdżki.
Jeśli naprawdę chcesz pomóc, napisz do Marcela, powołaj się na mnie. Nie używaj jednak mojego imienia, bo nie wątpię, że wiesz już, kim jestem. Przedstaw się jako Reginald, znajomy Emer - nie masz powodu, żeby mu nie ufać. I uważaj na niego; to młody chłopak, nie pozwól, by choćby włos spadł mu z głowy.
PS Zniszcz ten list.
M.
Jeśli naprawdę chcesz pomóc, napisz do Marcela, powołaj się na mnie. Nie używaj jednak mojego imienia, bo nie wątpię, że wiesz już, kim jestem. Przedstaw się jako Reginald, znajomy Emer - nie masz powodu, żeby mu nie ufać. I uważaj na niego; to młody chłopak, nie pozwól, by choćby włos spadł mu z głowy.
PS Zniszcz ten list.
M.
Maeve Clearwater
Zawód : Rebeliant, wywiadowca
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
The moments of peace that we find sometimes, they aren't anything but warfare, thinly disguised.
OPCM : 22+1
UROKI : 32+4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Nela Weasley
Urienie Reginaldzie Weasley, pytam głośno i możliwie wyraźnie jak tylko się da na papierze - gdzie jesteś?
Prawdopodobnie, gdyby był Brénainn to jego słowa teraz byś czytał, ale że go nie ma to robię to ja. On walczy codziennie. Wiem, że tak. Cioteczka i wujaszek też, urabiają się po rękawy żeby pomóc tym, co tej pomocy potrzebują.
To nie czas, by dzielić się, odchodzić, być gdzieś dalej. Musimy wszyscy się zjednoczyć i wszyscy razem pracować bo jeśli nie my sami, nic nas nie uratuje.
Żadne z nas lordy, nie ma co szukać u nas dam. Ale kuzyn Garrett zawsze mówił, że szlachectwo to coś, co niesie się w sercu, a ja wiem, że każdy Weasley ma go więcej, niż wszystkie te okrutne barbarzyńskie rody, które tak szczycą się nic nie znaczącymi tytułami. Że niby tacy z nich szlachetni ludzie, co tylko o swoje własne sakwy dbają. To oni ubogimi nazywać się powinni, bo nic poza pieniądzem dostrzec w stanie nie są.
Niewiele jeszcze umiem, mało wiem, ale wiem, że tak należy. Wspierać się na tych, co życia więcej znają i pomagać tym, którzy sami sobie pomóc nie mogą.
Jesteś tutaj potrzebny, Urien. Tutaj w Devon. Nie na chwilę, tylko na ciągle. Tutaj się urodziliśmy i o to miejsce powinniśmy zadbać. Teraz bardziej niż wcześniej.
PS. Cioteczka i wujaszek tego nie powiedzą, ale widzę, że są zmęczeni. Ludzi pojawia się coraz więcej, a zima nieubłaganie idzie w te strony. I choć piękna, to równie okrutna jest.
Neala
Prawdopodobnie, gdyby był Brénainn to jego słowa teraz byś czytał, ale że go nie ma to robię to ja. On walczy codziennie. Wiem, że tak. Cioteczka i wujaszek też, urabiają się po rękawy żeby pomóc tym, co tej pomocy potrzebują.
To nie czas, by dzielić się, odchodzić, być gdzieś dalej. Musimy wszyscy się zjednoczyć i wszyscy razem pracować bo jeśli nie my sami, nic nas nie uratuje.
Żadne z nas lordy, nie ma co szukać u nas dam. Ale kuzyn Garrett zawsze mówił, że szlachectwo to coś, co niesie się w sercu, a ja wiem, że każdy Weasley ma go więcej, niż wszystkie te okrutne barbarzyńskie rody, które tak szczycą się nic nie znaczącymi tytułami. Że niby tacy z nich szlachetni ludzie, co tylko o swoje własne sakwy dbają. To oni ubogimi nazywać się powinni, bo nic poza pieniądzem dostrzec w stanie nie są.
Niewiele jeszcze umiem, mało wiem, ale wiem, że tak należy. Wspierać się na tych, co życia więcej znają i pomagać tym, którzy sami sobie pomóc nie mogą.
Jesteś tutaj potrzebny, Urien. Tutaj w Devon. Nie na chwilę, tylko na ciągle. Tutaj się urodziliśmy i o to miejsce powinniśmy zadbać. Teraz bardziej niż wcześniej.
PS. Cioteczka i wujaszek tego nie powiedzą, ale widzę, że są zmęczeni. Ludzi pojawia się coraz więcej, a zima nieubłaganie idzie w te strony. I choć piękna, to równie okrutna jest.
Neala
she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.
a perfectly put together mess.
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj 6.10.1957 rano
Reggie, Niepowołane osoby poznały zawartość tej gazety - przeze mnie. Muszę to naprawić, spotkajmy się jak najszybciej przy sowiej poczcie na Pokątnej. Wyjaśnię wszystko osobiście.S.C.
do listu dołączone wydanie Proroka 5.10.1957
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Szanowny Panie Asport, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Z poważaniem,
Tiberius Bellchant Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 05.10.1957
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 05.10.1957
Do listu dołączony został dokument:
Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Williama. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).
Przeczytaj 7 października 1957 roku
Jerry, Niezwykle cieszę się, e udało Ci się ominąć Tower oraz że eliksir się sprawdził, choć co do tego nie miałam najmniejszej wątpliwości.
Dziękuję, ołów z pewnością mi się przyda. Widzisz, zgłębiam tajemnicę talizmanów, gdyż chciałabym zmanipulować ich niektóre właściwości by wykorzystać je w pewnym projekcie, który chodzi mi po głowie.
Spytam Daniela o pieczęć, mam nadzieję, że będzie w stanie mi odpowiedzieć... i że nie jest przypadkiem obłożona jakąś klątwą.
Liczę, że znajdziesz w najbliższych tygodniach dla mnie chwilę.
Dziękuję, ołów z pewnością mi się przyda. Widzisz, zgłębiam tajemnicę talizmanów, gdyż chciałabym zmanipulować ich niektóre właściwości by wykorzystać je w pewnym projekcie, który chodzi mi po głowie.
Spytam Daniela o pieczęć, mam nadzieję, że będzie w stanie mi odpowiedzieć... i że nie jest przypadkiem obłożona jakąś klątwą.
Liczę, że znajdziesz w najbliższych tygodniach dla mnie chwilę.
Ściskam,
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
poczta człowieka o wielu twarzach
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy