Vincent
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Vincent
Historia relacji Elliego i Vincenta jest długa i kręta; sowę nabył bowiem w trakcie podróży, gdy podczas jednej z zakrapianych nocy w Rumuńskim barze... wygrał go w grze w pokera. Od tamtej pory przynajmniej raz na miesiąc powtarza, że odda go do sowiarni, ale mimo upływu lat nie miał jeszcze serca spełnić groźby. Vincent zwiedził z nim pokaźny kawałek świata, towarzyszył mu podczas rozwijania kariery w Peak District i nigdy nie zawiódł, gdy go potrzebował - czasem tylko zdarzyło mu się rozbić parę szklanek i wrzucić właścicielowi do śniadania zdechłą tchórzofretkę.
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Luty
Elryczku, masz więc (nie)szczęście, bo ostatnimi czasy dużo czasu spędzam na lądzie. Głównie przez fakt, że teraz niełatwo o wyprawy dłuższe (chociaż jedna nam się szykuje w marcu), dlatego też do tego czasu możesz spokojnie próbować wstrzelić się w mój jakże napięty grafik. Albo przyjdź kiedyś do Walii, pokażę Ci dom, który mnie zainteresował i może wypijemy nad jeziorem - nie, czekaj, zimno, no to w pubie.
Pogłaszcz ode mnie jakiegoś smoka i nie wiem, wyślij mi jednego? Brakuje mi jakiegoś do towarzystwa, więc jeżeli byś chciał, to wiesz. (Żartuję, rzecz jasna, ale przynajmniej byłoby ciepło w nocy z takim smokiem obok).
Widziałam dwa - jeden na terenach Malfoyów, drugi na ziemiach Longbottomów. Nie angażowałam się w walkę, zmiótłby mnie jednym uderzeniem.
Bądź grzecznym chłopcem, Thalia
Pogłaszcz ode mnie jakiegoś smoka i nie wiem, wyślij mi jednego? Brakuje mi jakiegoś do towarzystwa, więc jeżeli byś chciał, to wiesz. (Żartuję, rzecz jasna, ale przynajmniej byłoby ciepło w nocy z takim smokiem obok).
Widziałam dwa - jeden na terenach Malfoyów, drugi na ziemiach Longbottomów. Nie angażowałam się w walkę, zmiótłby mnie jednym uderzeniem.
Bądź grzecznym chłopcem, Thalia
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Nowa wiadomość 28.03.1958
Drogi kuzynie, Przepraszam, nikt nie przekazał mi Twoich wiadomości. T T Tow Nie wiem ile razy pisałeś, o czym, kiedy, to pierwszy raz, kiedy odnalazła mnie Tw Twoja sowa. Jesteś zdrowy? Gdzie jesteś? Tęskniłam.
Moje skrzydła już
Ja nie
Zapamiętam. Obiecuję. Ale to na nic, Elricu, to na nic,nigd nie zasługuję na to, żeby latać, nie zasługiwałam od bardzo długiego czasu, tylko po prostu o tym nie wiedziałam. Przeze mnie Tata nie żyje. Wiesz?
Zapamiętam. Obiecuję. Ale to na nic, Elricu, to na nic,
C
| litery są koślawe, niepewne, pozbawione elegancji, mają różne kształty, zupełnie jakby nadawca nie posługiwał się piórem bardzo długi czas, nie miał siły w ręce - albo wszystko to w jednym. |
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Neutralni
Nowa wiadomość 29.03.1958
Wręcz przeciwnie, to bardzo ważne. Najważniejsze. Nie pamięt Jak to dobrze, że jesteś bezpieczny. Ja już nie jestem w ja jestem poza też jestem gdzieś indziej. Przyjaciel mi pomógł, zabrał do innych przyjaciół, niczego mi nie trz trzeba.
Nie wiesz co piszesz. Cieszyłby się tylko gdyby żył. Ja mu tozabr zabrałam Elricu, to wszystko to moja wina... Gdybym tyl Gdybym tylko nie była taka głupia może by stamt wyszedł, teraz nie jest naw nawet duchem, już więcej go nie zo nie wiem gdzie jest, czy bardzo cier bardzo go bolało, czy mnie nienawidził
Przepraszam,nie mog nie chcę cię tym obarczać, to zbyt samolubne. I bardzo dziękuję za czekoladę, chociaż oboje wiemy, że na nią nie zasłużyłam. Ale ty jesteś taki dobry, zawsze byłeś.
Zobaczmy się niedługo, proszę,jeśli nie czujesz się obrzydzo jeśli wciąż będziesz chciał.
Nie wiesz co piszesz. Cieszyłby się tylko gdyby żył. Ja mu to
Przepraszam,
Zobaczmy się niedługo, proszę,
C
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Neutralni
Przeczytaj Derby, Grove Street 12 mam nadzieję, że Unda wraz z listem zastanie Pana nie tylko cieszącego się dobrym zdrowiem, ale także spokojem ducha. Zdaję sobie sprawę z tego, że list mój może nie być przez Pana wyczekiwany, jednakże mam nadzieję, że w tych trudnych i wymagających czasach przyniesie Panu odrobinę otuchy.
Z głębi serca pragnę bowiem podziękować Panu za oddanie, którym wykazuje się Pan w trakcie pracy w należącym do mej rodziny Peak District. Rzadko mam okazję odwiedzać jego tereny, nie stanowią również tajemnicy okoliczności mego lęku względem smoków, lecz musi Pan wiedzieć, że tym bardziej doceniam Pańskie umiejętności oraz odwagę i odpowiedzialność — przymioty tak pożądane i potrzebne nie tylko w pracy smokologa, ale również w życiu człowieka, na którym inni mogą polegać. Rada byłabym móc przekazać Panu wyrazy uznania, jak i ten skromny podarek osobiście, lecz zaznajomiona z trudami Pańskiej pracy nie chciałabym dokładać Panu dodatkowych trosk. Niemniej jednak olbrzymią przyjemność sprawiłaby mi możliwość zamienienia z Panem kilku słów — może nie w Peak District, bowiem moje ostatnie wizyty nie są niestety zapowiedzią przełamania mego lęku — osobiście. Wraz z tą wiadomością składam na Pańskie ręce zaproszenie na Grove Street 12 w dogodnym dla Pana terminie. Proszę nie czuć się zobowiązany do jego przyjęcia; dalszą chęcią ciężkiej pracy na rzecz Peak District również sprawi mi Pan olbrzymią przyjemność.
Mam nadzieję, że prezent przypadnie Panu do gustu.
Z wyrazami szacunku,
Szanowny Panie Lovegood,
Z głębi serca pragnę bowiem podziękować Panu za oddanie, którym wykazuje się Pan w trakcie pracy w należącym do mej rodziny Peak District. Rzadko mam okazję odwiedzać jego tereny, nie stanowią również tajemnicy okoliczności mego lęku względem smoków, lecz musi Pan wiedzieć, że tym bardziej doceniam Pańskie umiejętności oraz odwagę i odpowiedzialność — przymioty tak pożądane i potrzebne nie tylko w pracy smokologa, ale również w życiu człowieka, na którym inni mogą polegać. Rada byłabym móc przekazać Panu wyrazy uznania, jak i ten skromny podarek osobiście, lecz zaznajomiona z trudami Pańskiej pracy nie chciałabym dokładać Panu dodatkowych trosk. Niemniej jednak olbrzymią przyjemność sprawiłaby mi możliwość zamienienia z Panem kilku słów — może nie w Peak District, bowiem moje ostatnie wizyty nie są niestety zapowiedzią przełamania mego lęku — osobiście. Wraz z tą wiadomością składam na Pańskie ręce zaproszenie na Grove Street 12 w dogodnym dla Pana terminie. Proszę nie czuć się zobowiązany do jego przyjęcia; dalszą chęcią ciężkiej pracy na rzecz Peak District również sprawi mi Pan olbrzymią przyjemność.
Mam nadzieję, że prezent przypadnie Panu do gustu.
Z wyrazami szacunku,
Lady Mare Greengras$
Lady Derbyshire i Staffordshire
Lady Derbyshire i Staffordshire
| Unda przyniosła ze sobą list skreślony na ozdobnej papeterii Greengrassów oraz paczkę zawierającą jedną butelkę drogiego wina i słoik świeżych powideł śliwkowych (300g).
who will the goddess of victory smile for?
is the goddess of victory fair to everyone?
is the goddess of victory fair to everyone?
Przeczytaj Marzec
Drogi Ellie, przyznam Ci szczerze, że martwiliśmy się o Ciebie. Twoja matka przekonywała mnie nawet, bym wystosował do Ciebie list pierwszy, ale dobrze wiem, jak to jest być zajętym pracą trzydziestolatkiem. Wiedz, że Twoje bezpieczeństwo oraz szczęście zawsze było naszym priorytetem, dlatego też ucieszyliśmy się, gdy tylko Vincent wylądował na naszym parapecie.
Cieszę się również ja, a raczej cieszyłem z pierwszej części Twego listu. Twoja matka jak zawsze panikowała, ale ja z kolei dumny jestem z tego, jak prowadzisz swoje życie. Sympozjum naukowe Jaydena? W Pałacu Zimowym? Czy to aby nie w Shropshire? W związku z tym, że wciąż piszesz do mnie te słowa i mając w pamięci postać organizatora, zakładam, że wszystko przebiegło bez zarzutu? Jesteśmy bezpieczni, nie musisz się o nas martwić.
Jesteś pewien? Tego wszystkiego? Nie dostaliśmy co prawda od Twojego wuja żadnej wiadomości już od dłuższego czasu, ale dobrze wiesz, że nie było nam po drodze. W Tower?Co on najlepszego
Ellie, mam do Ciebie gorącą prośbę. Zaopiekuj się, proszę, Celine. Teraz zostaliśmy jej jedyną rodziną. Odezwę się do Ciebie za jakiś czas, muszę być pewien, że to wszystko prawda. Obiecaj mi, że nawet jeden włos nie spadnie z jej głowy.
Na kondolencje przyjdzie jeszcze czas.
Mama przesyła Ci wszystkie uściski świata i tęskni za Tobą okrutnie.
Przybądźcie z Celine do nas najprędzej, jak tylko możecie.Tata
Cieszę się również ja, a raczej cieszyłem z pierwszej części Twego listu. Twoja matka jak zawsze panikowała, ale ja z kolei dumny jestem z tego, jak prowadzisz swoje życie. Sympozjum naukowe Jaydena? W Pałacu Zimowym? Czy to aby nie w Shropshire? W związku z tym, że wciąż piszesz do mnie te słowa i mając w pamięci postać organizatora, zakładam, że wszystko przebiegło bez zarzutu? Jesteśmy bezpieczni, nie musisz się o nas martwić.
Jesteś pewien? Tego wszystkiego? Nie dostaliśmy co prawda od Twojego wuja żadnej wiadomości już od dłuższego czasu, ale dobrze wiesz, że nie było nam po drodze. W Tower?
Ellie, mam do Ciebie gorącą prośbę. Zaopiekuj się, proszę, Celine. Teraz zostaliśmy jej jedyną rodziną. Odezwę się do Ciebie za jakiś czas, muszę być pewien, że to wszystko prawda. Obiecaj mi, że nawet jeden włos nie spadnie z jej głowy.
Na kondolencje przyjdzie jeszcze czas.
Mama przesyła Ci wszystkie uściski świata i tęskni za Tobą okrutnie.
Przybądźcie z Celine do nas najprędzej, jak tylko możecie.Tata
Przeczytaj Marzec
Drogi Ellie, długo zwlekałem z tym listem, ale to wszystko prawda. To, co stało się z Celine i Twoim wujem. Gdy wysłałeś swój list, miałem jednak nadzieję, że to tylko jakiś okrutny żart, propaganda jakich mało. My, Lovegoodowie, nigdy nikomu nie wadziliśmy, sam przecież o tym wiesz. Nie mam pojęcia, co takiego doprowadziło do ich aresztowania, Ellie. Ja... Spodziewałem się po moim bracie wiele, naprawdę wiele, ale nie tego, że wystawiłby Celine na jakiekolwiek zagrożenie.
I choć ręka mi drży, co pewnie widzisz po kroju liter... Nigdy nie ma dobrych chwil na wieści, które pragnę Ci przekazać. Zanim jednak to zrobię, chciałbym, byś wiedział, że wszystko, co się do tej pory wydarzyło, miało miejsce po to, by chronić naszą rodzinę. Rodzinę, do której należy również Celine.
Gdy patrzę dziś na Ciebie, najdroższy synu, czuję niewyobrażalną dumę. Jesteś bowiem człowiekiem o stokroć lepszym, niż ja kiedykolwiek będę. Prawda jest taka, że przestałem być prawdziwie dobrym człowiekiem już dwadzieścia jeden lat temu. Twoja matka o tym nie wie, więc proszę Cię, jeżeli zależy Ci na jej zdrowiu, wstrzymaj się przed niepotrzebnym niepokojeniem jej do czasu, aż wszyscy zastanowimy się co dalej.
Elricu, ojciec Celine, prawdziwy ojciec, wciąż żyje. W Tower został stracony Twój wuj, mój brat, w u j Celine.
Dwadzieścia jeden lat temuuległem dałem się ponieść zakochałem się w ona mnie popełniłem błąd. Nie ma teraz sensu roztrząsać jego powodu, istotne jest jednak to, że nigdy nie nazwałbym błędem samej Celine. Jej ojciec, mój brat... Sam widzisz, jakie to skomplikowane. Twój wuj nie wiedział, że nie jest jej ojcem. Zerwaliśmy kontakt pod byle pretekstem, ja i jej matka, gdy tylko Celine przyszła na świat. Uznaliśmy, że tak będzie lepiej, przecież dobrze wiesz, że k o c h a ł e m Twojego wuja, to mój brat i przez tyle lat nie mogłem spojrzeć mu w oczy bez tego okropnego, palącego poczucia winy. Popełniłem jeden błąd, zgadzając się na to wszystko, ale nie popełniłbym drugiego. Widziałem, jaki był z nią szczęśliwy. Nie mogłem zabrać mu wszystkiego, co kochał najbardziej w świecie. Synu, uwierz mi, proszę, nie jestem samolubny.
Trzymałem to w sobie przez dwadzieścia jeden lat, z każdym, nawet przypadkowym spotkaniem obawiając się, że prawda wyjdzie na jaw i zniszczy wszystko to, co tak mozolnie budowaliśmy, co stanowiło podwaliny naszej rodziny. Dziś jednak, w obliczu tej okrutnej straty, wiem już, że sekret jest bezpieczny. Że mój brat zmarł, wierząc, że jego Kruszynka była jego. A ja obiecuję, tak Tobie, jak i jemu, już tam, gdzie kiedyś i ja się udam, że dopilnuję, by Kruszynce nie stała się żadna krzywda. Mam nadzieję, może nieco naiwną, Ellie. Nadzieję, że mi wybaczy. Że gdy spotkamy się kiedyś w miejscu, dokąd wszyscy trafimy po śmierci, że nie odwróci ode mnie wzroku z pogardą. I że Ty również, w swym dobrym i czystym sercu, z którego jestem tak dumny, zrozumiesz, że to wszystko nie było tylko moją zachcianką. Że było to konieczne. Dla dobra nas wszystkich.
Celine jest moją córką, a przez to także Twoją młodszą siostrą. Wierzę, że pomimo tak nagłego obsadzenia w roli brata, będziesz w stanie zaopiekować się nią najlepiej, jak tylko potrafisz. Zawsze byłem z Ciebie dumny, nigdy mnie nie zawiodłeś i jestem pewien, że tak będzie również tym razem.
Na list nie musisz odpowiadać. Wiem, że to naprawdę wiele. Wiedz jednak, że kocham Cię tak, jak kochać potrafi tylko ojciec. Cokolwiek się nie stanie, będziecie moimi dziećmi — Ty i Celine. Postaraj się jednak nie mówić jej od razu. Jeżeli była w Tower i masz obawy, że nie czuje się najlepiej, nie możemy raz jeszcze wywrócić jej świata do góry nogami. Powiedz jej dopiero wtedy, gdy uznasz, że jest na to gotowa.
Nie wiem, czy znajdę w sobie tyle odwagi, by spojrzeć jej w oczy i przeprosić za wszystko, co przeze mnie przeszła. Jednakże mam nadzieję, że wszyscy — kiedyś, nie teraz — mi wybaczycie.
Przepraszam. Jestem tchórzem pierwszej wody.Tata
I choć ręka mi drży, co pewnie widzisz po kroju liter... Nigdy nie ma dobrych chwil na wieści, które pragnę Ci przekazać. Zanim jednak to zrobię, chciałbym, byś wiedział, że wszystko, co się do tej pory wydarzyło, miało miejsce po to, by chronić naszą rodzinę. Rodzinę, do której należy również Celine.
Gdy patrzę dziś na Ciebie, najdroższy synu, czuję niewyobrażalną dumę. Jesteś bowiem człowiekiem o stokroć lepszym, niż ja kiedykolwiek będę. Prawda jest taka, że przestałem być prawdziwie dobrym człowiekiem już dwadzieścia jeden lat temu. Twoja matka o tym nie wie, więc proszę Cię, jeżeli zależy Ci na jej zdrowiu, wstrzymaj się przed niepotrzebnym niepokojeniem jej do czasu, aż wszyscy zastanowimy się co dalej.
Elricu, ojciec Celine, prawdziwy ojciec, wciąż żyje. W Tower został stracony Twój wuj, mój brat, w u j Celine.
Dwadzieścia jeden lat temu
Trzymałem to w sobie przez dwadzieścia jeden lat, z każdym, nawet przypadkowym spotkaniem obawiając się, że prawda wyjdzie na jaw i zniszczy wszystko to, co tak mozolnie budowaliśmy, co stanowiło podwaliny naszej rodziny. Dziś jednak, w obliczu tej okrutnej straty, wiem już, że sekret jest bezpieczny. Że mój brat zmarł, wierząc, że jego Kruszynka była jego. A ja obiecuję, tak Tobie, jak i jemu, już tam, gdzie kiedyś i ja się udam, że dopilnuję, by Kruszynce nie stała się żadna krzywda. Mam nadzieję, może nieco naiwną, Ellie. Nadzieję, że mi wybaczy. Że gdy spotkamy się kiedyś w miejscu, dokąd wszyscy trafimy po śmierci, że nie odwróci ode mnie wzroku z pogardą. I że Ty również, w swym dobrym i czystym sercu, z którego jestem tak dumny, zrozumiesz, że to wszystko nie było tylko moją zachcianką. Że było to konieczne. Dla dobra nas wszystkich.
Celine jest moją córką, a przez to także Twoją młodszą siostrą. Wierzę, że pomimo tak nagłego obsadzenia w roli brata, będziesz w stanie zaopiekować się nią najlepiej, jak tylko potrafisz. Zawsze byłem z Ciebie dumny, nigdy mnie nie zawiodłeś i jestem pewien, że tak będzie również tym razem.
Na list nie musisz odpowiadać. Wiem, że to naprawdę wiele. Wiedz jednak, że kocham Cię tak, jak kochać potrafi tylko ojciec. Cokolwiek się nie stanie, będziecie moimi dziećmi — Ty i Celine. Postaraj się jednak nie mówić jej od razu. Jeżeli była w Tower i masz obawy, że nie czuje się najlepiej, nie możemy raz jeszcze wywrócić jej świata do góry nogami. Powiedz jej dopiero wtedy, gdy uznasz, że jest na to gotowa.
Nie wiem, czy znajdę w sobie tyle odwagi, by spojrzeć jej w oczy i przeprosić za wszystko, co przeze mnie przeszła. Jednakże mam nadzieję, że wszyscy — kiedyś, nie teraz — mi wybaczycie.
Przepraszam. Jestem tchórzem pierwszej wody.Tata
I show not your face but your heart's desire
Nowa wiadomość 30.03.1958
To chłopiec z gwiazd, który lata pod chmurami, z nimi i ponad nimi, jak feniks albo... albo łabędź wzbijający się ponad jezioro. Zawsze byłam z nim bezpieczna, nie bój się o nic, proszę, spójrz tylko przez okno na księżyc i pomyśl, że widzimy go razem.
Jesteś taki miły. Kocham Cię.
Zawsze będziesz częścią mnie, przepraszam cię za to.
Powiedz, czemu świat daje nam tylko jedno serce? I jak leczy się duszę? Nigdy nie będzie jak dawniej, prawda?
Czemu ceną jednego życi
Przyjmiesz mnie pod swoje skrzydło, wiedząc, co zrobiłam i czym jestem? Och, Elricu. Słodki, drogi, Elricu. Kiedy wydawało mi się, żeumier to koniec, wracałeś do mnie, wiesz? Razem z Yv i resztą, trzymałeś za rękę, chciałabym znów usłyszeć to, co wtedy mówiłeś. Pamiętasz? Byłeś wtedy praw Nie, nie możesz pamiętać, strasznie głupio wierzę, że tak było. Przepraszam. Nie gniewaj s
Chciałabym już tego nie czu
Marlene śpiewa z radości czy płacze kiedy nadchodzi deszcz?
Jesteś taki miły. Kocham Cię.
Zawsze będziesz częścią mnie, przepraszam cię za to.
Powiedz, czemu świat daje nam tylko jedno serce? I jak leczy się duszę? Nigdy nie będzie jak dawniej, prawda?
Przyjmiesz mnie pod swoje skrzydło, wiedząc, co zrobiłam i czym jestem? Och, Elricu. Słodki, drogi, Elricu. Kiedy wydawało mi się, że
Marlene śpiewa z radości czy płacze kiedy nadchodzi deszcz?
C
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Neutralni
Przeczytaj Kwiecień
Elric! Miło, że nie zapomniałeś o ofercie wyjścia na wspólną alkoholową wyprawę, ale nie musisz się tłumaczyć - wiem doskonale jak to jest, kiedy we wszystko nagle trzeba złożyć ręce, ale doba się jakoś magicznie nie rozciąga. Co powiesz na wypad do "Ostatniej kropli"?
Masz moją uwagę, ale w sumie tę nietrudno przyciągnąć. No, chyba że ktoś wspomina o łyżce, kanapie i langustnikach ladaco (długa historia), to wtedy nie, nie ma. A, no i jasne, że chętnie tam wysłucham opowieści, sama ostatnio wróciłam z Islandii, więc wszystko na świeżo. Thals
Masz moją uwagę, ale w sumie tę nietrudno przyciągnąć. No, chyba że ktoś wspomina o łyżce, kanapie i langustnikach ladaco (długa historia), to wtedy nie, nie ma. A, no i jasne, że chętnie tam wysłucham opowieści, sama ostatnio wróciłam z Islandii, więc wszystko na świeżo. Thals
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Lucinda Hensley, 27.04.1958
Drogi Ellie, jak to jest obudzić się o rok starszy? Czy broda urosła Ci jeszcze bardziej? Stałeś się mądrzejszy, bogatszy o nowe doświadczenia? Jeśli nie... to niech ten dzień właśnie taki będzie. Radosny, przyjemny, szczęśliwy. Życzę Ci byś na swojej drodze spotykał zawsze dobrych ludzi, żebyś unikał kłopotów, albo, żeby one unikały Ciebie i żebyś mógł cieszyć się zdrowym i szczęśliwym życiem. Ze wszystkim innym jakoś sobie poradzimy.
Mam nadzieje, że niedługo się spotkamy i będę mogła złożyć Ci resztę życzeń osobiście. Cudownej zabawy... ze sprzątaniem konfetti.
Lucinda
Mam nadzieje, że niedługo się spotkamy i będę mogła złożyć Ci resztę życzeń osobiście. Cudownej zabawy... ze sprzątaniem konfetti.
Lucinda
po otworzeniu listu z koperty wystrzeliwują kolorowe konfetti w bardzo, bardzo, bardzo dużych ilościach.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj 27 kwietnia
Elryczku, brawo, jesteś jeszcze starszy i teraz nie masz na to żadnej wymówki.
Nie jestem dobra w życzeniach, więc może powiem co mi do głowy przychodzi, ale tak ograniczając ilość informacji - wiem, że jestem trochę jak królik z nerwicą, ale zawsze doceniałam Twoją obecność w moim życiu. Chciałabym powiedzieć jak bardzo, ale wtedy chyba zadusiłabym Cię na śmierć w przytuleniu, więc pozostawię to listowi.
Życzę ci jasności umysłu i spokoju w osądzie, tego, byś pamiętał zawsze jak to jest czuć wiatr we włosach i aby twoje morza były spokojne i doprowadziły Cię do bezpiecznych portów. Bądź dalej tak wspaniały jak teraz...i nie zniechęcaj się na ten prezent. Thals
Nie jestem dobra w życzeniach, więc może powiem co mi do głowy przychodzi, ale tak ograniczając ilość informacji - wiem, że jestem trochę jak królik z nerwicą, ale zawsze doceniałam Twoją obecność w moim życiu. Chciałabym powiedzieć jak bardzo, ale wtedy chyba zadusiłabym Cię na śmierć w przytuleniu, więc pozostawię to listowi.
Życzę ci jasności umysłu i spokoju w osądzie, tego, byś pamiętał zawsze jak to jest czuć wiatr we włosach i aby twoje morza były spokojne i doprowadziły Cię do bezpiecznych portów. Bądź dalej tak wspaniały jak teraz...i nie zniechęcaj się na ten prezent. Thals
Do listu dołączona była paczuszka z figurką smoka, wybitnie ruchliwą i ciekawską imitacją opalookiego antypodzkiego który już w pierwszych chwilach uczepił się rękawów Elrika.
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Czerwiec
Elryczku, nie smuć się tylko dawaj znać kiedy mam przyjść i gdzie, bo jak nie dasz znać, to będe wrzeszczeć po całej Dolinie i okolicach aby cię znaleźć! Jak dasz znać kiedy to będe w przeciągu tak szybko. Czyli dawaj znać. Tully
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Czerwiec
El, no bo to za dużo opowiadania na list i się nudzę jak mam tak siedzieć i pisać o wszystkim, co mogę opowiedzieć, weź no. Poza tym, jesteś tak tajemniczy, że przypomnę ci, że porwanie mnie dla okupu to mało opłacalny biznes, ponadto trzeba mnie karmić i jestem głośna.
Nie wiem co to za numer, ale wychodzę z domu i idę, więc znajdę cię i się nie zdziw bo mam sukienkę. Jak skomentujesz głupio to oberwiesz. Thals
Nie wiem co to za numer, ale wychodzę z domu i idę, więc znajdę cię i się nie zdziw bo mam sukienkę. Jak skomentujesz głupio to oberwiesz. Thals
So heed the words from sailors old
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Beware the dreams with eyes of gold
And though he'll speak of quests and powers...
...blessed, ignore the lies you're told
Thalia Wellers
Zawód : Żeglarz, handlarz, przemytnik
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
From the top of this lowly hillside
Through the realm of the soulless Fey
I'm makin' my way
And all of us dread the trouble that lies ahead
At the end of this wayward day
I'm makin' my way
OPCM : 13+2
UROKI : 10
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0+1
TRANSMUTACJA : 5+2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Lucinda Hensley
Ellie, nawet... nie wiem co napisać innego niż to, że jest w porządku. Moja codzienność. Nic do czego nie powinnam się chyba przyzwyczaić. Nawet pisząc to uśmiecham się pod nosem. Wszystko będzie w porządku. Znaczy właściwie to jest.
Cieszę się, że tak bardzo wierzysz w moje umiejętności. Niestety to wciąż zbyt mało informacji. Brzmi to jak klątwa oka. Czy ta osoba jest w stanie nawiązać kontakt z tymi ludźmi? Czy ciągle jej towarzyszą?
Pomogę tylko musimy się spotkać. Znaczy... muszę spotkać się z tą osobą, naturę klątwy najlepiej poznać rzucając odpowiednie zaklęcia, a dodatkowo muszę poznać odpowiedzi na parę pytań. Jeśli wolisz możemy spotkać się w trójkę.
Do zobaczenia,
Lucinda
Cieszę się, że tak bardzo wierzysz w moje umiejętności. Niestety to wciąż zbyt mało informacji. Brzmi to jak klątwa oka. Czy ta osoba jest w stanie nawiązać kontakt z tymi ludźmi? Czy ciągle jej towarzyszą?
Pomogę tylko musimy się spotkać. Znaczy... muszę spotkać się z tą osobą, naturę klątwy najlepiej poznać rzucając odpowiednie zaklęcia, a dodatkowo muszę poznać odpowiedzi na parę pytań. Jeśli wolisz możemy spotkać się w trójkę.
Do zobaczenia,
Lucinda
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Przeczytaj Lucinda Hensley
Ellie, pomogę, oczywiście, że pomogę. Tak się składa, że znamy się nieco z Thalią, także o swoje bezpieczeństwo się nie martwię. Możemy spotkać się u Ciebie, ale jednak na czas zdejmowania klątwy będę musiała wyprosić Cię z własnego domu. Nie jest to ani przyjemne, ani bezpieczne. Niestety... taki zawód.
Cieszę się, że u Ciebie również w porządku, ale co oznacza to tajemnicze "zwłaszcza teraz"? Zdarzyło się coś szczególnego?
Ustal dogodny termin z Thalią, a ja postaram się dostosować. Ja teraz zwykle funkcjonuje nocą jak sowa więc w ciągu dnia powinnam bez problemu wpasować się w wasz grafik.
Do szybkiego zobaczenia,
Lucinda
Cieszę się, że u Ciebie również w porządku, ale co oznacza to tajemnicze "zwłaszcza teraz"? Zdarzyło się coś szczególnego?
Ustal dogodny termin z Thalią, a ja postaram się dostosować. Ja teraz zwykle funkcjonuje nocą jak sowa więc w ciągu dnia powinnam bez problemu wpasować się w wasz grafik.
Do szybkiego zobaczenia,
Lucinda
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Nowa wiadomość 15 czerwca 1958
Ellie, Nie uwierzysz, naprawdę nie uwierzysz! Jeśli skończysz dziś pracę o ludzkiej porze, możemy spotkać się nie w domu, a przy gospodarstwie Hambletonów? Chciałabym pokazać Ci coś ważnego, stamtąd będzie bliziutko.
Spodoba Ci się, obiecuję.
Spodoba Ci się, obiecuję.
Celine
paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila
Neutralni
Dziś o poranku znalazłeś list z drobnym bukiecikiem kwiatków. Skropiona amortencją wiadomość poprawiła ci nastrój, przyprawiła cię o uśmiech jeszcze zanim zajrzałeś do środka. W kopercie znajdował się list pachnący damskimi perfumami — i choć w rzeczywistości były zupełnie obce, tak jak prawdziwy adresat i jego styl pisma, jakimś dziwnym trafem od razu przypisałeś je osobie bliskiej twojemu sercu, przecząc najzwyklejszym faktom. Prócz pergaminu w środku znajdował się drobny upominek, który miał cię ucieszyć.
Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.
Kupidynek pozostawił na Twoim parapecie miłosny list, nastrajając cię powoli na nadchodzące święto miłości. Wewnątrz znajdziesz kryształ/komponent/czekoladową żabę — jedną z tych rzeczy możesz wylosować w odpowiednim temacie.
Przeczytaj Moja miłości
Mój bohaterze, A kiedy przyjdzie już ten czas,
By pójść przez życie razem,
Pójdziemy zachwyceni wraz,
Miłość nam będzie drogowskazem.
A więc podajmy sobie dłoń
I złączmy serc swych bicie,
Wspólny nam los i wspólny dom
Na całe nasze życie! Tylko Twoja
By pójść przez życie razem,
Pójdziemy zachwyceni wraz,
Miłość nam będzie drogowskazem.
A więc podajmy sobie dłoń
I złączmy serc swych bicie,
Wspólny nam los i wspólny dom
Na całe nasze życie! Tylko Twoja
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Vincent
Szybka odpowiedź