Kitri

22.04.21 2:41

First topic message reminder :

Kitri

Poważna sowa, z niechęcią patrząca na kogokolwiek, kto się do niej zbliża. Nie atakuje, ale często syczy w niezadowoleniu. Daje się głaskać jedynie właścicielce i niechętnie podchodzi do osób, które zbyt zwlekają z nadaniem bądź odebraniem listu.

Kod listu:

[bylobrzydkobedzieladnie]

22.07.21 20:53

List do Odetty Parkinson

Droga Odetto

Liczę, że Sunshine spotyka Cię w doskonałym nastroju. Jak mija Ci grudzień? Pragnę jeszcze raz podziękować Ci za przekazanie żywności na cele charytatywne, to niezwykle szczodre i wspaniałomyślne z Twojej strony. Czas pomiędzy przesileniem zimowym a nowym rokiem, to jednak czas, który powinnaś poświęcić sobie. Głęboko wierzę, że dajesz sobie odetchnąć od obowiązków, chociaż zapewne zimowa kolekcja Domu Mody nie znosi czekania. Nie mogę doczekać się kreacji, w jakiej zaprezentujesz się na sabacie u lady Adalaidy Nott. To z pewnością będzie coś wyjątkowego.
Odetto, chciałabym życzyć Ci w tym czasie wszystkiego, co najlepsze. Nie pragnę tu rozwodzić się w tematach ogólnych lub wyjątkowo niepraktycznych. Jestem pewna, że sama doskonale wiesz, czego pragniesz i, że ciężką pracą, determinacją i odpowiednim nastawieniem to osiągniesz. Wiem, że masz talenty, dzięki którym świat padnie u Twoich stóp i, że będziesz z nich korzystać. Proszę, pamiętaj, by nie poddawać się złym nastrojom, niechaj prószący za oknem śnieg rozświetla Ci dzień.

Pozdrawiam Cię serdecznie,

Aquila

23.07.21 11:59

5 stycznia 1958 r.(pieczęć Ministerstwa Magii)

Lady Parkinson,
w związku z podjętymi ostatnimi czasy środkami ostrożności zmuszającymi Ministerstwo Magii do rozpoczęcia powszechnego poboru w imieniu panującego Ministra Magii zwracam się do Panny z prośbą o pomoc w krzewieniu obywatelskich postaw.

Prócz mężczyzn do służby powołano wybrane dziewczęta, które mają odebrać przeszkolenie pozwalające im przejąć obowiązki polowych sanitariuszek. Wsparcie i obecność lady w szpitalu podczas tych czynności, a także Wasza pomoc przy codziennych czynnościach, mogłyby pomóc pojąć młodym kobietom konieczność i wagę podejmowanych obowiązków, a rannym na froncie czarodziejom - przynieść potrzebną im otuchę. Na miejscu pojawią się reporterzy Walczącego Maga.

Uprzejmie proszę o informację, czy będzie lady w stanie pojawić się na miejscu.

Data i adres zaplanowanych czynności:
Komisja Magiwojskowa nr 13 dnia 1 lutego 1958 r. o godzinie 8:30 rano, Sala Odpraw, II poziom Ministerstwa Magii, Londyn. Na Komisję należy zabrać różdżkę dla potwierdzenia tożsamości.

30.07.21 22:30

Przeczytaj Grudzień 1957

Droga Odetto,
Za oknem już zima, a my szykujemy się do sabatu, podejrzewam, że u was nie jest inaczej, a wasz Dom Mody aż pęka od zamówień jakie posypały się przed sabatem. Mam nadzieję, że w natłoku pracy znajdujesz chwilę na odpoczynek i czas dla siebie. Zwłaszcza teraz kiedy świąteczny czas wręcz skłania do przemyśleń. Liczę, że możesz cieszyć się czasem spędzonym z rodziną mimo wojennej zawieruchy za naszymi plecami. Jednak w dni takie jak ten, czasami dobrze jest uciec od niej myślami i skupiając się na rzeczach prozaicznych i przyziemnych. Kieliszek dobrego wina, ogień w kominku oraz urok wirujących płatków za oknem.
Za parę dni zobaczymy się na sabacie, choć zapewne maski będą nam utrudniać rozpoznanie się w tłumie, wobec tego życzę ci szampańskiej zabawy oraz by nowy rok przyniósł wiele pozytywnych niespodzianek.

Pozdrawiam,

Primrose Burke

09.09.21 21:51

sowa 5 styczeń 1958

Lady Parkinson

Sowa Lady to wspaniałe stworzenie, nakarmiłem ją świeżymi myszami, zjadła jakby nigdy wcześniej nie pałaszowała nic podobnego. Ufam, jednak że dbasz o jej dietę, gdyż jej piórka lśnią niespotykanie i przyznam, że jestem pod wrażeniem.
Nawiązując do prośby - tak, z wielką przyjemnością zajmiemy się nauką jeździectwa Lady. Jeżeli mogę mówić za siebie, cieszy mnie niezwykle, że postanowiłaś wrócić do nauki jazdy. Doceniam również, że odzywasz się bezpośrednio do mnie Lady Parkinson.
Zapraszamy do Yorku w drugiej połowie stycznia. Na początku ustalimy na jakim jesteś Lady poziomie i czy jeszcze cokolwiek pamiętasz ze swoich wczesnych lekcji. Następnie ustalimy harmonogram zajęć na kolejne miesiące. Kwestie finansowe zostaną uzgodnione z Pani ojcem, aby nie musiała się Lady nimi przejmować.
Rozumiem, że interesują cię jedynie lekcje indywidualne? Pytam, bo istnieje również możliwość dołączenia do grupy uczniów, którzy ćwiczą pod okiem naszych najlepszych instruktorów.

Czekam na odpowiedź

Ares Carrow

17.09.21 0:10

Przeczytaj Lady Calypso Carrow

Droga Lady Parkinson, Niezwykle mi miło słyszeć, że moja pasja zwróciła uwagę Lady. Ponoć artysta jest naprawdę wielki, gdy jest doceniony dopiero po śmierci, ale ja cieszę się z obecnej chwili, więc z największą chęcią podzielę się całą wiedzą, jaką posiadam.
Czy jest jakaś konkretna dziedzina malarstwa, którą chciałbyś zgłębić?

I chociaż do tej pory nie sądziłam, że jest mi to potrzebne, słysząc o tym, że radzisz sobie dobrze w eliksirach, z miłą chęcią odświeżę sobie nauki jeszcze z czasów szkoły — nigdy nie były one moją mocną stroną, ale może pora to zmienić.

Proszę podać pasujący ci termin, z pewnością uda nam się znaleźć taki, który będzie pasować nam obu.

Pozdrawiam ciepło, Lady C. Carrow

20.09.21 13:17

Przeczytaj Cressida Fawley

Lady Parkinson, I ja miło wspominam nasze ostatnie spotkanie, dlatego ucieszył mnie Twój list i z przyjemnością znowu się spotkam, a także chętnie poopowiadam o wyjątkowym świecie magicznej flory. Moja wiedza nie dorównuje co prawda tej, którą posiada mój pan ojciec, ale może akurat będę potrafiła Ci pomóc. Może spotkajmy się w okolicach połowy stycznia, gdy opadną już nastroje po niedawnym sabacie? Na miejsce spotkania proponuję londyński ogród magibotaniczny, który nawet zimą skrywa w sobie wiele pięknych i ciekawych okazów roślin. Jeśli jeszcze nie miałaś okazji w nim być, to myślę, że naprawdę warto go zobaczyć.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze i początek roku upływa Ci w spokoju. Cressida Fawley

26.09.21 14:22

Przeczytaj Evandra Rosier

Droga Odetto, gdy tylko spostrzegłam Kitiri, moje serce uradowało się niezmiernie na myśl o wieściach od Ciebie. Szczerze ubolewam, iż nie było nam dane spędzić wspólnie czasu podczas tegorocznego sabatu. Wierzę, iż tak jak ja, jesteś pod wrażeniem splendoru tamtej nocy. Choć brałam udział w przygotowaniach, nie mogę wciąż wyjść z zachwytu nad ogromem niezliczonych atrakcji. W nowy rok weszliśmy pewnie, więc z nadzieją i optymizmem spoglądam na nadchodzące miesiące. Liczę, że i Ty, jak i Twoi bliscy pozostajecie w zdrowiu, z najszczerszego serca przesyłam Wam wszystkim serdeczne pozdrowienia.

Z wielką przyjemnością się z Tobą spotkam, niezależnie od wagi poruszanego tematu, wszak każda z okazji jest idealna do spotkania. Będę do Twojej dyspozycji w pierwszych dniach lutego, powiedz tylko gdzie się stawić. Może chciałabyś odwiedzić Château Rose? Byłabym bardziej, niż szczęśliwa, mogąc gościć Cię w Kent.

Dziękuję, że się odezwałaś, nigdy nie jest za późno, aby odbudować utracony kontakt.
Twoja,

Evandra

28.09.21 12:37

Przeczytaj Xavier Burke

Szanowna Lady Parkinson Dziękuję za list. Jak najbardziej w naszej rodzinie wszystko idzie w dobrym kierunku. Żywię szczere nadzieję, że u Lady jest podobnie. Nowy rok to nowe wyzwania, ale też i nowe pozytywne zaskoczenia, których życzę Lady jak najwięcej.

Naturalnie, że pamiętam naszą rozmowę. Notabene, suknia, którą Lady pomogła mi wybrać, zachwyciła moją żonę. Jestem Lady bardzo za to wdzięczny. Z przyjemnością również spotkam się z Lady i omówię kwestię, które są Lady bliskie. Artefakty są mi bliskim tematem, mam więc nadzieję, że spełnię Lady oczekiwania.

Proszę śmiało zaproponować datę, a wtedy powiem Lady dokładnie kiedy możemy się spotkać.

Z wyrazami szacunku,

Lord Xavier Burke

29.09.21 1:21

Przeczytaj 1958

Droga Odetto, Twój list mnie wielce ucieszył. Przyjemnie się czyta, że moje słowa znalazły cię w dobrym zdrowiu, choć domyślałam się, że tuż przed sabatem wraz z bratem mieliście ręce pełne roboty.
Co zaś do talizmanu, to z ogromną przyjemnością go zrobię.
Będę jednak potrzebować paru informacji, jak chociażby w czym owy talizman powinien być? Broszka, wisior, kolczyki, bransoleta oraz jaki wygląd, czy interesują cię motywy roślinne, a może zwierzęce czy oczekujesz czegoś trochę bardziej abstrakcyjnego.

Pozdrawiam,

P.Burke

08.10.21 13:26

Przeczytaj Evandra Rosier

Droga Odetto, jakże cieszę się z tak sprawnej organizacji i prędko podejmowanych decyzji - zdecydowanie godne naśladowania! Niechaj będzie trzeci lutego, dobrze wiesz, że nasze drzwi są dla Ciebie zawsze otwarte.

Wyczekuję z niecierpliwością,

Evandra

08.10.21 20:49

Przeczytaj Xavier Burke

Szanowna Lady Parkinson, Myślę, że drugi lutego jest jak najbardziej odpowiednią porą na nasze spotkanie.
W takim razie zapraszam Lady na spotkanie w Domu Aukcyjnym Bonhams. To będzie odpowiednie miejsce na naszą rozmowę.
Spotkajmy się o godzinie 14 zatem.

Z wyrazami szacunku

Lord Xavier Burke

11.10.21 0:07

Przeczytaj 1958

Droga Odetto, Stworzenie szpili do włosów to czysta przyjemność, przyznam, że jest to jedna z moich ulubionych ozdób do włosów, które robię. Możesz mi przysłać poglądową szpilę, lub takową w którą chcesz abym wbudowała talizman. Składniki możesz przekazać mi drogą pocztową. Jak tylko je otrzymam zabiorę się za tworzenie zamówienia.

Pozdrawiam,

P. Burke

11.11.21 11:13

10 Stycznia 1958 Rigel Black

Droga Odetto,Mam nadzieję, że Apt zastaje cię w zdrowiu i nie daje się szczególnie we znaki.
Przychodzę do Ciebie z nietypową propozycją. Chciałbym sprawdzić, jak działa pewne uspokajające kadzidło, które (według receptury) ma wspomagać procesy twórcze, i moje pytanie jest nastepujące - czy chciałabyś pomóc mi w tym jako alchemiczka? Sam również mam zamiar poddać się jego działaniu i uwarzyć jakiś eliksir.
Dlaczego będzie to eksperyment? Otóż jeden ze składników tego kadzidła rósł w dość szczególnym miejscu, przez co podczas tworzenia mieszanki zachowywał się w bardzo niestandardowy sposób (iskrzył się). Mieszanka się udała, aczkolwiek nie do końca jestem pewien, jakie dokładnie będą jej efekty... ale jestem tego bardzo ciekaw.
Jeśli jednak uznasz, że nie chcesz brać w tym udziału, to nic nie szkodzi.
Pozdrawiam serdecznie

Rigel

11.11.21 22:06

11 Stycznia 1958 Rigel Black

Droga Odetto! Dziękuję za troskę. Wszystko jest pod kontrolą, chociaż ostatnie wieści dotyczące komisji wojskowej są dość niepokojące.
Już nie mogę się doczekać, aby rzucić okiem na świeżutki numer "Czarownicy"! Jest to dokładnie to, czego obecnie potrzebuje mój umysł i serce.
Jeśli chodzi o kadzidło... Nie sądzę, że może ono być niebezpieczne, czy trujące. Nie ma w nim składników, które mogłyby w taki sposób na nas wpłynąć, jednakże nie ukrywam, że nie jestem w stanie przewidzieć konkretnego efektu. W razie czego, jeśli tylko zauważymy, że dzieje się coś niedobrego, od razu przerwiemy eksperyment i udamy się do szpitala.
Ale wątpię, że będzie taka potrzeba.
Do zobaczenia już niedługo!

Rigel

27.12.21 1:25

10 luty 1957Tristan C. Rosier

Droga Odetto,wątpliwości targają Tobą zupełnie niepotrzebnie, winnaś doskonale wiedzieć, że zawsze z radością przyjmuję wieści od Ciebie.

Jestem zdrów i cały, lecz mój nastrój pozostaje odzwierciedleniem ostatnich zdarzeń, które nie układają się dla nas pomyślnie. Wróg jest, nawet jeśli słabszy i mniej utalentowany, to wciąż zajadły i wytrzymały. Broni się, a kilka dni temu powziął krwawy odwet. Życie straciło tak wielu dobrych czarodziejów, furia Longbottoma była bezlitosna i zatrważająca. Nie brał jeńców. Nie chcę nawet myśleć o tym, jakimi kłamstwami karmi czarodziejów, że godzą się iść za nim w ogień. Serce mi krwawi, gdy myślę o tych, którzy ponieśli śmierć, lecz żaden żal nie zdoła cofnąć czasu.

Słodka Odetto, dziękuję Ci za pamięć, wiedz jednak, że nie trzeba mi niczego, czego nie jestem w stanie sprawić sobie sam. Jeśli chcesz wydać kosztowności, by mnie upamiętnić, przeznacz je, proszę, na rodziny tych, którzy tamtej nocy, w Zachodnim Susseksie, utracili życie. Jestem pewien, że jesteś w stanie podnieść komfort życia przynajmniej paru wdów po poległych bohaterach - i że jesteś w stanie małym wysiłkiem ofiarować im skromne podarki, która otrą gorzkie łzy. W czasach takich jak te najważniejsza jest jedność i wzajemne wsparcie.

Pomoc uzdrowicielska w większej ilości miejsc to teraz podstawa, ufam, że Evandra rozsądnie pokierowała Twoimi myślami - nie zaskoczę Cię, jeśli przyznam, że o kobiecej ręce ma jednak znacznie większe pojęcie ode mnie. Dobrze jest czytać, że nie chcesz pozostać bezczynną: gnuśność jest wrogiem postępu, noblesse oblige. Doszły mnie słuchy, że to od okolic Herefordu zaczęły się szerzyć podłe oszczerstwa skierowane pod adresem panującego Ministra Magii, Cronusa Malfoya. Rozumiesz z pewnością, jak ważnym jest, by Minister Magii posiadał nieposzlakowaną opinię, stojąc na czele rządu musi stanowić autorytet bez skazy. Kłamstwa muszą zostać zduszone w zarodku. Dopilnuję tego, jeśli tylko uda Ci się mieć oczy i uszy szeroko otwarte i jeśli zdołasz wykorzystać lojalnych ci ludzi by dotrzeć do tego, który skłamał jako pierwszy. Wystarczy mi jego nazwisko i miejsce, w którym mogę go znaleźć.

I ja mam nadzieję, że zdrowie Ci dopisuje, droga Odetto, trwaj w cierpliwości i nadziei, a świat wkrótce przestanie trząść się w posadach. I ty jesteś i zawsze będziesz mile widzianym gościem w moim domu.Tristan

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia