Irina, Elvira vs Drew vs Konstantyn
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Dom pogrzebowy Macnair
Dom pogrzebowy Iriny Macnair 20 grudnia
Irina Macnair, Elvira Multon, Konstantyn Kalashnikov, Drew Macnair
Włamanie do Domu Pogrzebowego, które zapoczątkowało pojedynek.
Szafka zniknięć
Irina Macnair, Elvira Multon, Konstantyn Kalashnikov, Drew Macnair
Włamanie do Domu Pogrzebowego, które zapoczątkowało pojedynek.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 14
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 4, 2, 8, 6, 7, 1
#1 'k100' : 14
--------------------------------
#2 'k8' : 8, 4, 2, 8, 6, 7, 1
Poczułem na ciele noże, zimno wsiąknęło do szpiku, choć ten jeszcze nie był wyciągnięty na wierzch, jeszcze. Widziałem kolejne ostrza zmierzające w moim kierunku, ucieczka wydawała się jedynym wyjściem, zgięty w pół cofnąłem się kilka kroków do tyłu, próbując zwiększyć dystans od mężczyzny oplecionego przez noże. Nie wiedziałem, kiedy zdołałem zebrać siłę i wypowiedzieć zaklęcie, które przesiąknięte było moim gniewem, nie zamierzałem odpuszczać. Ktoś śmiał spuścić moją krew w miejscu ważnym dla zmarłych, nie nas - żywych. Wezbrana złość odnalazła różdżkę, a ta odpowiedni ruch, który przerodził się w zaklęcie, dotychczas studiowałem je jedynie w starych woluminach, któż wie, czy dziś nie nastąpił ten dzień... chciałem, żeby cierpiał. - Crucio
| Żywotność 130/206 (–15 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio)
| Cruciatus, ST 80-11=69
| CM k10
| Żywotność 130/206 (–15 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio)
| Cruciatus, ST 80-11=69
| CM k10
The member 'Konstantyn Kalashnikov' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'k10' : 1
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'k10' : 1
Nie mogła zrobić już nic więcej - niezgrabnie zeskoczyła ze stołu i upadła na zimne kafelki, zostawiając na nich szkarłatne smugi krwi. Przyłożyła wierzch dłoni do czoła, nieświadoma, że rozsmarowuje posokę po twarzy, włosach, ustach. Kolejne ostrze zdążyło zadrasnąć jej łydkę zanim przeturlała się dalej, ale ból był zbyt piekący, by zdołała zauważyć różnicę.
- Curatio Vulnera - szepnęła resztkami oddechu, wskazując różdżką na ranę na ramieniu i zamykając zmęczone powieki.
Przyszła tutaj gotowa odnaleźć śmierć, ale to śmierć odnalazła ją.
23/215 (-20 Betula, -30 psychiczne, -142 cięte), -60 do kości
- Curatio Vulnera - szepnęła resztkami oddechu, wskazując różdżką na ranę na ramieniu i zamykając zmęczone powieki.
Przyszła tutaj gotowa odnaleźć śmierć, ale to śmierć odnalazła ją.
23/215 (-20 Betula, -30 psychiczne, -142 cięte), -60 do kości
you cannot burn away what has always been
aflame
Elvira Multon
Zawód : Uzdrowicielka, koronerka, fascynatka anatomii
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Once you cross the line,
will you be satisfied?
will you be satisfied?
OPCM : 9 +1
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 28 +2
TRANSMUTACJA : 15 +6
CZARNA MAGIA : 17
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
The member 'Elvira Multon' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 3
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 8, 7, 8, 1, 1
#1 'k100' : 3
--------------------------------
#2 'k8' : 4, 8, 7, 8, 1, 1
79/221, -40 do kości 3/3
Poniżej ramienia poczuła drogę kolejnego ostrza. Wbiło się głęboko, aż zacisnęła zęby na ustach. Zdrada krwi, co go opętało? Dlaczego krzywdził swoich? Stłumiła niewdzięczne przekleństwo, traciła krew i zakołysała się niebezpiecznie. Jeszcze chwila i padnie. Ale nie mogła odpuścić. Miał piekielnie tego żałować. - Plumosa!
Niech się dusi. A potem padła na ziemię.
Poniżej ramienia poczuła drogę kolejnego ostrza. Wbiło się głęboko, aż zacisnęła zęby na ustach. Zdrada krwi, co go opętało? Dlaczego krzywdził swoich? Stłumiła niewdzięczne przekleństwo, traciła krew i zakołysała się niebezpiecznie. Jeszcze chwila i padnie. Ale nie mogła odpuścić. Miał piekielnie tego żałować. - Plumosa!
Niech się dusi. A potem padła na ziemię.
Irina Macnair
Zawód : Właścicielka domu pogrzebowego
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
Ty się boisz śmierci, a ja nazywam ją przyjaciółką. Ja nią jestem.
OPCM : 15 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 22 +6
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarownica
Rycerze Walpurgii
The member 'Irina Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 11
--------------------------------
#2 'k10' : 6
#1 'k100' : 11
--------------------------------
#2 'k10' : 6
Kątem oka widziałem mdlejącą Elvirę i ostatni iskry, które wydobyły się z jej różdżki. Uśmiechnąłem się, szeroko i bezwstydnie. Rosjanin przesunął się ku tyłowi, dlatego chwyciłem wężowe drewno, jakie chwilę wcześniej wypadło z mej dłoni i ruszyłem do niego. Liczyłem, że noże ponownie go trafią i tym samym padnie jak obie panie. Patrzyłem wprost na niego, unosiłem wysoko brwi, wiedziałem, że był w zasięgu mojej różdżki, nawet jeśli bronił się wyjątkowo wprawnie.
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Rozrywający ból przerwał wszelkie myśli, bo zaklęcie, zamiast dotknąć jego, uderzyło prosto we mnie. Żadna z ksiąg nie była w stanie przygotować do tak mocnego zetknięcia z żywym cierpieniem, które przedarło się przez rozciętą skórę. Było w tym coś głębszego, jakby krzyk przedzierający się przez całe ciało, a którego źródło i koniec były w umyśle. Zgiąłem się w pół, odczuwając przerażające odrętwienie, nie zwróciłem uwagi na towarzyszki, które zemdlały, liczyła się moja skóra i moje przetrwanie, musiałem uciekać. W ostatnim geście ratunku wyciągnąłem rękę z różdżką skierowaną na drzwi, zza których wyszła ich dwójka. - Ascendio - wyszeptałem z warg, które nijak chciały współpracować ze zmęczenia. Nie mogłem się dziwić, zimno obejmowało już nie tylko moją pierś, przenikając gdzieś głębiej.
| Żywotność 115/206 (–20 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio, własne Crucio - psychiczne)
| Ascendio, ST 55-11+20=64
| Żywotność 115/206 (–20 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio, własne Crucio - psychiczne)
| Ascendio, ST 55-11+20=64
The member 'Konstantyn Kalashnikov' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 14
'k100' : 14
Zaraz za Elvirą na posadzkę osunęła się Irina. W końcu nastał spokój, którego pragnąłem i pozostał tylko wróg i ja. Cholerny intruz, któremu pragnąłem ukręcić głowę. Nieustannie patrzyłem mu wprost w oczy, uśmiechałem się ironicznie czując zapach posoki. Krwi, jakiej miało mu wkrótce zabraknąć. -Imperio- wypowiedziałem pragnąc przejąć kontrolę nad ostatnimi chwilami jego marnego żywota.
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k10' : 4
#1 'k100' : 81
--------------------------------
#2 'k10' : 4
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
'k8' : 4, 2, 4, 3, 8, 5, 2, 7, 1, 3
'k8' : 4, 2, 4, 3, 8, 5, 2, 7, 1, 3
Nie drżałem już tylko na skorupie otulającej liche ciało, w środku drgało coś o wiele znacznie ważniejszego, coś, czego nie miałem zamiaru tak po prostu odpuścić. Duma? Wola? Chęć przetrwania? Wszystko mieszało się w jedno, kiedy chłód z rany na piersi przenikał gdzieś głębiej, a kroki w tył obwieszczały niedługi koniec ścieżki. Próba ucieczki nie wyszła. Imperus leciał prosto w kierunku klatki piersiowej, a ja? Powłócząc jedną nogą wciąż miałem dość siły woli, by rzucić się na bok w ucieczce od zaklęcia, nawet na podłogę, tam, gdzie niektórzy zaczynali, tylko uniknięciem mogłem zyskać trochę na czasie. To była zwyczajna zabawa w kotka i myszkę, ale nigdy nie miałem zamiaru być szarą myszą, a jednak nie bez powodu nazywano nas czarodziejami. Ostatkiem sił uniosłem różdżkę, kierując ją na siebie, gdy światło Imperusa leciało prosto w moim kierunku - Reflexio
| Żywotność 115/206 (–20 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio, własne Crucio - psychiczne)
| Reflexio, ST 80+20-14=86
| Żywotność 115/206 (–20 do kości -> Organus dolor, Locomotor Mortis - jedna noga, Lamino Scutio, własne Crucio - psychiczne)
| Reflexio, ST 80+20-14=86
The member 'Konstantyn Kalashnikov' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 18
'k100' : 18
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Irina, Elvira vs Drew vs Konstantyn
Szybka odpowiedź