First topic message reminder :

Zaklęcie może nie było takie potężne, jak chciała, aczkolwiek udało jej się wywołać eksplozję na środku jeziora. Nie była ona nie wiadomo jak efektowna, ale była, w przeciwieństwie do zaklęcia, które rzucał nasz łowca potworów.

The member 'Prudence Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 57

Tarcza, którą wyczarowała zdołała uchronić ją przed zaklęciem, które zostało rzucone w jej stronę. Na całe szczęście, widziała bowiem, jak skończyła kelpie, nie chciała być tutaj kolejną ofiarą. Miała ochotę zaatakować Rookwooda, jednak rozsądek podpowiadał jej, że lepiej uciekać, innym razem go dojedzie. Ascendio!! - machnęła różdżką i wypowiedziała zaklęcie, chciała już stąd uciec.


Prudence 195/219 (-14 stłuczony nadgarstek, -10 obrażenia psychiczne), -5 do rzutu
Prudence w odległości 5 pól do ucieczki

The member 'Prudence Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 28

Nie wywiniesz mi się, pomyślał, kierując różdżkę w jej kierunku i wypowiadając ponownie inkantację skutecznego zaklęcia.
— Adolebitque! — warknął, usiłując spętać ją kolejnym łańcuchem.

The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 97

--------------------------------

#2 'k10' : 4

Zaklęcie w istocie zadziałało z rewelacyjnym efektem, a czarnomagiczny łańcuch popędził w kierunku kobiety. Jeśli chciała się chronić, była zobowiązana do zastosowania silniejszej wersji Protego; wiedziała bowiem, że standardowa i stosunkowo prosta bariera nie osłoni jej przed tak potężnym czarem. Jego różdżka wręcz emanowała energią zakazanej magii. Na domiar złego Rookwood wykorzystał swój drugi atak.
— Locuste. — spróbował wezwać zaklęciem stado szarańczy, które mogłoby zaatakować dziewczę.

Szansa na zadanie obrażeń wynikiem k10 maleje o jedno oczko - zaklęcie się powiodło, zatem Hannibal nie otrzymuje żadnych obrażeń.
Moc Adolebitque: 112 (wymaga Protego Maxima ST75)

The member 'Hannibal Rookwood' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 92

--------------------------------

#2 'k10' : 8

Dziewczę usłyszało, jak w jej kierunku nadciąga jedna, niewielka szarańcza. Z zawrotną prędkością ilość owadów pomnożyła się najpierw do niewielkiej grupy, by później przeobrazić się w chmarę przerażających rozmiarów. Wiedziała, że to sprawka czarnoksiężnika i mogła się spodziewać ataku z ich strony. Uratować ją mogło tylko Protego Maxima, choć mogła się domyślać, że rój nie zniknie odbity od tarczy.

Rój szarańczy zadaje 20 obrażeń kąsanych na turę

Po udanym zaklęciu obronnym, kolejne, tym razem umożliwiające ucieczkę nie powiodło się. Prudence, pomimo sowich chęci, nie ruszyła się za sprawką magii ani o jard. Hannibal nie próżnował. Skierował różdżkę w stronę dziewczyny, posyłając w jej stronę dwie potężne, czarnomagiczne klątwy.

| Mistrz Gry wita ponownie, tym razem na pojedynku między sobą. Waszym mg wciąż jest Ramsey.

W tej turze odpisuje WYŁĄCZNIE Prudence. (masz możliwość napisać 2 posty). Po tym pojawi się podsumowanie i zacznie się pojedynek wg obowiązujących zasad, to znaczy (dla przypomnienia): piszecie w obrębie jednej tury jednocześnie, nie analizując wzajemnie swoich ruchów i nie odnosząc do nich (ruchy dzieją się jednocześnie). Możecie to zrobić dopiero po poście MG. Na odpis macie tradycyjnie 48h. W kolejnym poście pojawi się mapka (nie miał czasu jej teraz przygotować).

W stronę Prudence leci:
Adolebitque
Locuste

Prudence musiała się bronić, nie zastanawiała się zbyt długo, tylko machnęła różdżką. - Protego maxima!!!- chciała jak najszybciej stąd uciec, tym bardziej, że widziała, że mężczyzna nie zamierza dać jej spokoju. Następnie ponownie machnęła różdżką, liczyła na to, że jej się powiedzie. Ascendio!- obiecała sobie, że już nigdy, nawet jak będzie bardzo zdesperowana to nie napisze do nikogo obcego o współpracę, bo widać, jak to się kończy.

The member 'Prudence Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 88

--------------------------------

#2 'k100' : 62

Prudence wykonała ruch nadgarstkiem i przed nią wyłoniła się imponująca, okazała i bardzo trwała tarcza, która bez trudu wchłonęła oba lecące w jej stronę zaklęcia. Arystokratka nie zwlekała dłużej z decyzją, kontynuowała pierwotny zamiar nagłej, dynamicznej ewakuacji. Odległość pomiędzy nią, a atakującym ją Hannibalem zwiększyła się znacząco. Czarodziej mógł próbować ją gonić, jeśli chciał. Czarownica wydawała się dość szybka, ale już na pierwszy rzut oka widział, że była znacznie mniej wytrzymała od niego — na dłuższym dystansie, kiedy w grę wejdzie zmęczenie, miał szansę ją dogonić.

Prudence nie była w stanie się deportować. Trudno jej było wciąż zebrać rozbiegane myśli, wiedziała, że jeśli spróbuje, może umrzeć. Musiała wpierw oddalić się od czarnoksiężnika dostatecznie i ochłonąć nim postanowi zaryzykować. Była jednak wystarczająco daleko, aby spróbować mu się wymknąć.

| Na odpis 48h. Kolejka: Hannibal(24), Prudence(24). Prudence, jeśli Hannibal nie podejmie za Tobą pościgu, a ty chcesz opuścić lokacje, możesz to zrobić w kolejnym poście (poza szafką). Wtedy pojedynek uznaje się za zakończony.

Mężczyzna zrezygnował z dalszego pościgu, rozkoszując się widokiem uciekającej czarownicy. Uznała jego potęgę, stojąc od początku na przegranej pozycji w tym pojedynku, toteż rezultat walki potraktował jako sukces.
Wracamy tutaj