Zjadacz mebli

26.08.15 21:07

Dziobak

Gdy tylko sowa doleci do odbiorcy, to szuka meblu, którego mógłby posmakować. Najbardziej lubi dziobać stoły. Jeśli nie chce się, aby podziobał cokolwiek, najlepiej dać mu jakiś przysmak.

19.10.15 0:03

Przeczytaj Polly Havisham

Drogi TY,
bardzo się ucieszę, jak przyjdziesz się zniszczyć na na ulicę Roberta Adama z okazji moich urodzinek.

P.S. Przyjmę w prezencie coś podobnego do tego co ostatnio
Polly ♥

30.10.15 13:35

Przeczytaj Samuel

Barry? Nie wiem Księżycu, ile i jakich gwiazd się nałykałeś, ale lepiej trochę zostaw. Rażą w oczy. Szczególnie mnie.
Musiałeś mieć solidny powód, żeby pisać mi takie wyznania. Wiesz, że o mało nie potraktowałem twej (chyba twej) sowy zaklęciem? I kto jest tą towarzyszką niedoli? "Rodzinna miłość?" Chodzi o twoją czy moją rodzinę? Zresztą...niech cię wszystkie te gwiazdy...zaraz będę.
Nie-Twoja Gwiazda

20.11.15 18:23

Przeczytaj Samuel

Śpiący Duchu Skał Rychło...to Ty nauczyłeś się latać, próbując nauczyć tej niezwykłej umiejętności Polly. Niestety zapomniałeś doczepić skrzydeł, a bez nich - upadłeś jak kamień, bez ducha! *Nie wiem, gdzie powędrował, ale widocznie wrócił na swoje włości?
Światła tej ognistej damy NIE MOGŁEM zostawić na polu bitwy, jakieście uczynili. Razem z TĄ, która nie powinna łykać żadnych gwiazd, a które w twoich dłoniach przemierzały wcześniej przestrzeń, znalazły drogę do bezpiecznej przystani. I nie polecam podpalania niczego, od tego będziesz moczył się w nocy, a tego ci nie polecam.

ps. twoje rudowate światełko odebrała inna rudowatość, więc wystarczy już płomiennych otchłani.
Nie-Twoja Upadła Gwiazda

27.12.15 23:48

Przeczytaj Polly Havisham

Drogi TY,
dziekuję za mile słowa, nawet nie wiesz jak mnie ucieszył twój liścik.
Dochodze do siebie, ale narazie nie chcę żebyś mnie odwiedzał. Opowiedz mi w liście co takiego teraz dzieje się u ciebie, pisałeś że jesteś zajęty?

Z krainy smuteczków
Polly

27.12.15 23:58

Przeczytaj Polly Havisham

Och Barry,
jak możesz mi mówić, żebym tańczyła - jak mogę tańczyć, kiedy jestem w żałobie. Moja najmilsza przyjaciółka umarła, nie wiem czy kiedykolwiek będę jeszcze tańczyła.
W wolnej chwili opisz mi swój dzień pracy, bo nim wpadniesz na herbatkę, chciałabym mieć czym zająć swe myśli. Bym mogła cię później spytać, czy zamówienie dla pana iks się powiodło i czy pan igrek już nie robił więcej kłopotów.
Billy wciąż u mugolki, wczoraj dopiero posłałam mu sowe.

Z krainy smuteczków
Polly

28.01.16 17:09

Przeczytaj Lyra Weasley

Barry WeasleyBarry! Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku; u mnie nie do końca, ale o tym za chwilę. Od dłuższego czasu się nie widzieliśmy i mimo wszystko brakuje mi twojego towarzystwa, nawet na Pokątnej nigdzie nie umiem cię wypatrzeć. I wiesz, Barry... Chciałabym się z tobą jak najszybciej zobaczyć. Wolałabym, żeby miało to miejsce w naszym mieszkaniu; Garretta nie ma, nie musisz się obawiać. Ostatnio spędza mnóstwo czasu w pracy. Wiem, pamiętam tamten pechowy dzień, ale może gdybyście ze sobą porozmawiali... Zresztą nieważne. Proszę, przyjdź do mnie. Nie wiem, z kim mogę porozmawiać o tym, co się wydarzyło, a nie potrafię dusić tego w sobie, gdy czuję, że aż mnie roznosi, że pewne wspomnienia znowu wróciły...
Lyra

07.02.16 0:29

Przeczytaj Samuel

Barry Nieodpowiednie, to mało powiedziane, szczególnie, gdy posyłasz mi listy o takiej treści.
Z tej racji, po pierwsze WYTRZEŹWIEJ, zanim wyślesz mi kolejną sowę i zważ na słowa, bo skłonny jestem potraktować równie nieodpowiednio ową wiadomość.
Po drugie, nie próbuj stawiać mi warunków, ani tym bardziej do czegokolwiek zobowiązywać, próbując TYLKO SŁOWAMI sugerować cokolwiek, bo to relacja niezwykle zwrotna, jak już wiesz.
Prawda, Nieogarnięty Duchu?
S. Skamander

07.02.16 15:43

Przeczytaj Samuel

Barry
Nie. Skończ błaznowanie.
Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem, albo potrafić, grać w słowa, ale widocznie Tobie tej umiejętności brakuje.
Nic próbować nie będę, moja wyobraźnia jest wystarczająco rozbudowana bez żadnych pomocy. I skoroś taki hardy, pisz o tym wszystkim do swego brata, na pewno się z Tobą zgodzi i poklepie po głowie, jaki to z ciebie dobry chłopak. Brawo Barry! Początkowo myślałem podobnie, ale z każdym kolejnym listem utwierdzasz wrażenie, że jakiekolwiek próby dotarcia do twej wielowymiarowej ~~zaćpanej~~ głowy, są złudne. Szkoda.
S. Skamander

07.02.16 16:15

Przeczytaj Samuel

Barry
Barry...czy już ci mózg wyparował od oparów, które wciągasz? Pojmij co i o czym piszesz, bo jeśli stać cię tylko na ciągle zarzuty i groźby, to skończyliśmy. Lecz się Weasley, weź ten nieogarnięty swój duch w końcu na poważnie, bo razem ze sobą, stoczysz swoje rodzeństwo. Czy ty na prawdę sądzisz, że to zabawne tak potraktować siostrę? i cieszyć się, że może wpadnie w nałóg jak Ty?
I nie pieprz mi o żadnym długu, bo jeśli tak byśmy się liczyli, to i ja naliczę ci odpowiednią LISTĘ.
Nie wiem o co pijesz z księżniczkami, ale widocznie masz problem ze zrozumieniem nie tylko swojej siostry, ale wszystkich kobiet. Jednak - nie mi już to oceniać. Mam gdzieś twoje prowokacje. Szukasz odkupienia? Idź wyspowiadaj się bratu, nie mi, niech on da ci odkupienie w postaci kilku sierpowych, przecież tak dobrze się bije. Prawda?
S. Skamander

09.02.16 18:38

Przeczytaj Samuel

Barry
Z każdym kolejnym listem się pogrążasz i mocniej utwierdzasz, że jesteś uzależniony. Wiesz, dlaczego nazwałem cie egoista podczas rozmowy? Własnie dlatego - trwasz uparcie w przekonaniu, że sobie z tym radzisz, a przez to - narażasz swoich bliskich. na prawdę chcesz ich w to wciągać? Bo możesz próbować się tłumaczyć, że to dla ich dobra, ale prawda jest taka, że jest zupełnie inaczej. Im głębiej ty się staczasz, tym mocniej ciągniesz ich za sobą. Myślisz, że CI, o których wspominałeś, którzy ci grożą, nie dotrą w końcu do twego rodzeństwa? Myślisz, że nie spróbują ich wykorzystać przeciw Tobie? prędzej czy później i tak się to odwróci przeciw Tobie, ale może być za późno. Zastanów się Barry i przestań do mnie pluć...
I wyobraź sobie, że to twoje kpiarskie RATOWANIE świata, dotyczy także twej otumanionej osoby. Możesz szczerzyć swoje szyderstwa, ale sam wiesz, że to prawda.
To ostatni mój teraz list, więcej nie odpowiem na żadną prowokację. Jeśli kiedyś będziesz chciał porozmawiać, będziesz musiał się szarpnąć i mnie znaleźć. Jeśli..w ogóle ci taka myśl przyjdzie do głowy.
S. Skamander

12.02.16 8:30

Przeczytaj Ramsey

Weasley Wiesz co? Ostatnio zdałem sobie sprawę, że cierpie na chroniczny brak rozrywki. Przeszukiwałem w odmętach swojej pamięci momentu, w którym mogłem się naprawdę dobrze bawić i wtedy zdałem sobie sprawę, że w cholerę dawno się nie widzieliśmy, a ty z pewnością masz dla mnie coś wyjątkowego. Nie mylę się, Weasley? Jak tam stoisz z kolekcją rybek?
Szykuj prowiant, wpadnę.
Mulciber

12.02.16 11:50

Przeczytaj Ramsey

Weasley
Śnieżkę powiadasz? I do tego oryginalną? Ja już znam te twoje przechwałki. Ostatnio też mówiłeś, ze opium pierwsza klasa, a zaliczyliśmy stypę jak mało kiedy. Niby asortyment masz uzupełniony, więc wpadnę na remanent. Zmień skarpety, Księżniczko, bo Książę przybywa do zamku.

PS To były kobiety, Weasley. Ja wiem, że masz problem z rozróżnianiem płci, ale uznałem, że Twoje zdrowie psychiczne wymaga spuszczenia napięcia, więc znalazłem ci koleżanki. Tylko takie były na Nokturnie, więc... Poza tym, jak to mówią: darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, niewdzięczniku.

Mulciber

12.02.16 12:01

Przeczytaj

Weasley,
Kontrola nadchodzi, więc chyba musisz mieć się na baczności, prawda?
Katya

12.02.16 12:14

Przeczytaj

Weasley,
Wyjątkowo jestem na diecie... Sugerujesz, że powinnam przytyć? To bardzo niegrzeczne.

Kontrolę muszę robić, bo chcę wiedzieć czy niczego nie zapomniałeś, Barry. Dobrze wiesz, że pracuję z Twoim bratem, a co za tym idzie - nie mogę popełniać uchybień wobec tak młodej perełki, jaką jesteś, nie sadzisz?
Katya

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia