Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Zjadacz mebli
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Dziobak
Gdy tylko sowa doleci do odbiorcy, to szuka meblu, którego mógłby posmakować. Najbardziej lubi dziobać stoły. Jeśli nie chce się, aby podziobał cokolwiek, najlepiej dać mu jakiś przysmak.
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj
Panie Weasley,
Proszę zjawić się w mojej posiadłości w porze podwieczorku, mojej żony nie będzie i będziemy mogli spokojnie porozmawiać na osobności.
Lord Carrow
Proszę zjawić się w mojej posiadłości w porze podwieczorku, mojej żony nie będzie i będziemy mogli spokojnie porozmawiać na osobności.
Lord Carrow
Przeczytaj Alexander Selwyn
04.11.1955
Szanowny Panie Weasley,
Proponuję spotkać się w zrujnowanym Teatrze Lorda Cromwella, dokładnie za godzinę. Jest to jedyny możliwy termin jaki mogę Panu zaoferować, z przyczyn ode mnie całkowicie niezależnych. Otrzymałem także polecenie od ojca, by odebrać od Pana należną kwotę (naturalnie po odliczeniu uiszczonej opłaty zaliczkowej). Przypominam więc, aby nie zapomniał zabrać Pan ze sobą gotówki.
Z wyrazami szacunku,
Sir Alexander Selwyn
04.11.1955
Szanowny Panie Weasley,
Proponuję spotkać się w zrujnowanym Teatrze Lorda Cromwella, dokładnie za godzinę. Jest to jedyny możliwy termin jaki mogę Panu zaoferować, z przyczyn ode mnie całkowicie niezależnych. Otrzymałem także polecenie od ojca, by odebrać od Pana należną kwotę (naturalnie po odliczeniu uiszczonej opłaty zaliczkowej). Przypominam więc, aby nie zapomniał zabrać Pan ze sobą gotówki.
Z wyrazami szacunku,
Sir Alexander Selwyn
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Alexander Selwyn
04.11.1955
Szanowny Panie Weasley,
W obu przywołanych przez Pana sytuacjach wykonywałem tylko to, co do mnie należało. Mam również nadzieję, że dane nam będzie spotkać się po moim powrocie - oby szybciej niźli później.
Dziękuję i życzę wszystkiego dobrego dla Pana oraz Pańskiej rodziny,
A. Selwyn
04.11.1955
Szanowny Panie Weasley,
W obu przywołanych przez Pana sytuacjach wykonywałem tylko to, co do mnie należało. Mam również nadzieję, że dane nam będzie spotkać się po moim powrocie - oby szybciej niźli później.
Dziękuję i życzę wszystkiego dobrego dla Pana oraz Pańskiej rodziny,
A. Selwyn
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Nora
Miły B. Skoro prosisz o spotkanie, to musi być coś ważnego. Zwykle wiesz jak i gdzie mnie znaleźć, nawet jeśli staram się być niewidoczna. Będę czekać.
N.
N.
Gość
Gość
Przeczytaj Eilis Sykes
Najdroższy,Bardzo dziękuję za Twoje słowa. Wszystko jest w jak najlepszym porządku! Nie masz się, co o mnie martwić, najmilszy! Powoli przyzwyczajam się do nowej roli, ale kto by pomyślał? Pewnie nie raz śmiałeś się ze mnie z Garrettem, że wyjdę za mąż za kocioł pełen eliksiru...
Lyra jest w bardzo dobrych rękach, a Garrett też czasami potrzebuje Twojej uwagi! Mam wrażenie, że trochę się mijacie i już dawno nie spędziliście ze sobą dużo czasu. Powinniśmy zrobić wspólny wieczór, wypić trochę skrzaciego wina i poczuć się jak kiedyś, za czasów szkolny.
Och, Barry! Nie wiedziałam, że Caesar to taki łakomczuszek. Trzeba było mówić mi wcześniej, wysłałabym Ci podwójną porcję. Chociaż Lestrange też otrzymuje ode mnie muffinki... Och, Barry, teraz masz jagodowe babeczki, wiem, klasyczne, ale rzeczywiście jestem trochę ostatnio zabiegana i nie mam czasu znów pobawić się z lukrem.
Czy wszystko u Ciebie w porządku, kochany?
Twoja Eilis
Lyra jest w bardzo dobrych rękach, a Garrett też czasami potrzebuje Twojej uwagi! Mam wrażenie, że trochę się mijacie i już dawno nie spędziliście ze sobą dużo czasu. Powinniśmy zrobić wspólny wieczór, wypić trochę skrzaciego wina i poczuć się jak kiedyś, za czasów szkolny.
Och, Barry! Nie wiedziałam, że Caesar to taki łakomczuszek. Trzeba było mówić mi wcześniej, wysłałabym Ci podwójną porcję. Chociaż Lestrange też otrzymuje ode mnie muffinki... Och, Barry, teraz masz jagodowe babeczki, wiem, klasyczne, ale rzeczywiście jestem trochę ostatnio zabiegana i nie mam czasu znów pobawić się z lukrem.
Czy wszystko u Ciebie w porządku, kochany?
Twoja Eilis
self destruction is such a pretty little thing
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Eilis Sykes
Najdroższy Barry, Wasza rodzina ma fatalne umiejętności zarządzania czasem, tyle razy Wam to powtarzam. Czy naprawdę musi być święto, abyś się zobaczyć z rodziną? Ze mną? W sumie moje zaręczyny są świętem...
Och, pasuje mu ten wąs całkowicie! Och, no tak... Przepraszam, mówiłam już, że jestem zmęczona. Och, tyle się dzieje! Dlaczego pozwalasz mu jeść moje babeczki?! Mam Ci je wysyłać w jakieś klatce? Och, nie, nie, nie, Dziób tego nie uniesie. Nie masz u siebie w pracy kominka? Koty chyba boją się ognia.
Kto będzie Twoją narzeczoną, Barry? Znam ją?
Och, Barry, ślub z przymusu to pułapka... Może da się to odkręcić?
Twoja Eilis
Och, pasuje mu ten wąs całkowicie! Och, no tak... Przepraszam, mówiłam już, że jestem zmęczona. Och, tyle się dzieje! Dlaczego pozwalasz mu jeść moje babeczki?! Mam Ci je wysyłać w jakieś klatce? Och, nie, nie, nie, Dziób tego nie uniesie. Nie masz u siebie w pracy kominka? Koty chyba boją się ognia.
Kto będzie Twoją narzeczoną, Barry? Znam ją?
Och, Barry, ślub z przymusu to pułapka... Może da się to odkręcić?
Twoja Eilis
self destruction is such a pretty little thing
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj Eilis Sykes
Najdroższy Barry,Zdecydowanie źle wychowałeś tego kociaka! Jedyne co Ci pozostaje, to odwiedzać mnie przed pracą w Szpitalu. Dla pacjentów też mam babeczki... Chyba powinnam otworzyć jakąś cukiernię. Och, mówisz wiśnie... Zobaczę, czy mam jakieś słoiki, tak, tak, na pewno je robiłam w lato, te mrożone są wyjątkowo kwaśne. Pomyślę, Barry!
Och, nie, nie, nie. Mówisz, że Marcelyn Carrow to oszustka? Dlaczego tak uważasz? Zgłosiła się do mojej grupy badawczej. Martwi mnie to, co napisałeś. Zwierzętami? Co do to licha ma do Dotyku Meduzy, och, fatalnie, fatalnie. Opowiedz mi o niej.
Rzeczywiście... Zdecydowanie lepiej będzie, jak nie będziecie pogarszać Waszej reputacji, ale czyż to nie jest fatalny system? Zamiast żenić się z miłości, ty musisz nauczyć się żyć pod jednym dachem z osobą i jej nie zabić do końca życia. Chyba bym tak nie potrafiła... Może jak chociaż jedno z Was się postara obudzi się w Was jakieś uczucie? Barry, trzeba mieć nadzieję.
Oczywiście, że już pracuje w nocy! Niektóre kociołki nie wymagają aż tyle uwagi, ile w dzień, ale zdecydowanie nie wyrobiłabym się ze swoimi zleceniami. Mój narzeczony dokłada mi tylko kolejnych recept jakby nie miał własnego alchemika.
Czy myślisz, że wszystko zmienia się po ślubie? Okropnie się tego boję, a Samael tylko powtarza, że odbędzie się niedługo...
Twoja Eilis
Och, nie, nie, nie. Mówisz, że Marcelyn Carrow to oszustka? Dlaczego tak uważasz? Zgłosiła się do mojej grupy badawczej. Martwi mnie to, co napisałeś. Zwierzętami? Co do to licha ma do Dotyku Meduzy, och, fatalnie, fatalnie. Opowiedz mi o niej.
Rzeczywiście... Zdecydowanie lepiej będzie, jak nie będziecie pogarszać Waszej reputacji, ale czyż to nie jest fatalny system? Zamiast żenić się z miłości, ty musisz nauczyć się żyć pod jednym dachem z osobą i jej nie zabić do końca życia. Chyba bym tak nie potrafiła... Może jak chociaż jedno z Was się postara obudzi się w Was jakieś uczucie? Barry, trzeba mieć nadzieję.
Oczywiście, że już pracuje w nocy! Niektóre kociołki nie wymagają aż tyle uwagi, ile w dzień, ale zdecydowanie nie wyrobiłabym się ze swoimi zleceniami. Mój narzeczony dokłada mi tylko kolejnych recept jakby nie miał własnego alchemika.
Czy myślisz, że wszystko zmienia się po ślubie? Okropnie się tego boję, a Samael tylko powtarza, że odbędzie się niedługo...
Twoja Eilis
self destruction is such a pretty little thing
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
~ gdzieś nad ranem
Przeczytaj Eilis Sykes
Najdroższy Barry, Wiśniowe, tak jak mówiłeś.
Dobranoc
Twoja Eilis
Dobranoc
Twoja Eilis
self destruction is such a pretty little thing
Eilis Avery
Zawód : alchemik w szpitalu Świętego Munga
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
więc pogrzebałam moją miłość w głowie
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
i pytali ludzie
dlaczego moja głowa ma kształt kwiatu
i dlaczego moje oczy świecą jak dwie gwiazdy
i dlaczego moje wargi czerwieńsze są niż świt
chwyciłam miłość aby ją połamać
lecz giętka była oplotła mi ręce
i moje ręce związane miłością
pytają ludzie czyim jestem więźniem
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj
Weasley,
Teraz już wiesz co miałam na myśli? Oświeć mnie. Chyba się pogubiłam we wszystkim i nie do końca jestem pewna, o co chodzi.
Katya
Teraz już wiesz co miałam na myśli? Oświeć mnie. Chyba się pogubiłam we wszystkim i nie do końca jestem pewna, o co chodzi.
Katya
meet me with bundles of flowers We'll wade through the hours of cold Winter she'll howl at the walls Tearing down doors of time
Katya Ollivander
Zawód : Zawieszona w prawie wykonywania zawodu
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Mogę się oprzeć wszystkiemu z wyjątkiem pokusy!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
Przeczytaj Marcelyn Carrow
B. Jestem już gotowa. Wybacz że tak długo to trwało, ale potrzebowałam czasu żeby sobie to wszystko ułożyć i zrozumieć swój błąd. Proszę Cię, znajdź dla mnie chwilę. Wiesz, że nie umiem przelewać myśli na papier.
zawsze Twoja N.
zawsze Twoja N.
Gość
Gość
Przeczytaj Mulciber
Barry Żyjesz jeszcze? Bo mam ku temu wielkie wątpliwości. Nie odzywasz się, zastanawiam się, czy opium wciągnął Cię w odmęty swoich wyobrażeń. Zresztą, dwie sprawy się szykują. Być może wpadnę do Ciebie w nabliższym czasie z pewnym z uroczym towarzystwem. Poza tym, jak wiesz, zbliża się rychło wesele, na którym masz być. Choćby po to, by dosypac gościom Śnieżki do wina. Nie ma nic gorszego niż wesele o charakterze stypy, sam rozumiesz.
Mulciber
Mulciber
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Marcelyn Carrow
B. Mam nadzieję że to nic poważnego, opowiedz mi o tym koniecznie! Znajdziesz mnie na Harley St. 13/7. Do zobaczenia.
Twoja N.
Twoja N.
Gość
Gość
Przeczytaj Mulciber
Barry Wiele spraw? Jester dobry w rozwiązywaniu spraw raz, a dobrze. Jakbyś więc miał problem, aby się z nimi uporać to przyślij te sprawy do mnie, a będzie po wszystkim.
Będę z Księżną. Nie musisz się obawiać, nie będzie stanowić dla żadnego zagrożenia. Nikt też poza nami nie będzie wiedział skąd pochodzi Śnieżka. Weasley, nie mam żadnych podstaw do tego, by Cię komukolwiek podsadzić. Straciłbym zaufanego dostawcę dobrego towaru.
Wesele odbędzie się w Boże Narodzenie, szykuj więc garnitur.
Mulciber
Będę z Księżną. Nie musisz się obawiać, nie będzie stanowić dla żadnego zagrożenia. Nikt też poza nami nie będzie wiedział skąd pochodzi Śnieżka. Weasley, nie mam żadnych podstaw do tego, by Cię komukolwiek podsadzić. Straciłbym zaufanego dostawcę dobrego towaru.
Wesele odbędzie się w Boże Narodzenie, szykuj więc garnitur.
Mulciber
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Mulciber
Barry,Rewolucję? Ale jakiś prawdziwy przewrót? Jakich plotek? Co się dzieje? Zbyt rzadko tam bywam, gdyby nie robota w ministerstwie już dawno bym się tam zaszył.
Przyjdę. Mam zamiar pokazać jej jak wygląda prawdziwe życie i pełen relaks. Nie jest zbyt przychylnie nastawiona do używek, nie znosi mojego palenia. Dlatego spróbujemy czegoś innego i Ty mi w tym pomożesz. To ma być czysty towar, niezbyt mocny. Wolałbym, żeby mi nie zeszła w ramionach przed ślubem. Pytała? Cóż. Kto pyta nie błądzi. Sam jestem ciekaw skąd wzięła informacje na mój temat, ale nawet mi to schlebia. Bardzo się postarała, żeby do mnie dotrzeć. Pisała mi tajemnicze listy, ale nie dała się zwieźć na fałszywą tożsamość.
Martwi się?
Nie ma o co. Wigilia Ci nie odpowiada? Masz wtedy inny ślub? Jak chcesz. Księżna życzy sobie skromnego ślubu, więc nie będzie hucznej imprezy.
Daj spokój z kawalerką, jestem na to za stary. Rosier będzie drużbą.
Mulciber
Przyjdę. Mam zamiar pokazać jej jak wygląda prawdziwe życie i pełen relaks. Nie jest zbyt przychylnie nastawiona do używek, nie znosi mojego palenia. Dlatego spróbujemy czegoś innego i Ty mi w tym pomożesz. To ma być czysty towar, niezbyt mocny. Wolałbym, żeby mi nie zeszła w ramionach przed ślubem. Pytała? Cóż. Kto pyta nie błądzi. Sam jestem ciekaw skąd wzięła informacje na mój temat, ale nawet mi to schlebia. Bardzo się postarała, żeby do mnie dotrzeć. Pisała mi tajemnicze listy, ale nie dała się zwieźć na fałszywą tożsamość.
Martwi się?
Nie ma o co. Wigilia Ci nie odpowiada? Masz wtedy inny ślub? Jak chcesz. Księżna życzy sobie skromnego ślubu, więc nie będzie hucznej imprezy.
Daj spokój z kawalerką, jestem na to za stary. Rosier będzie drużbą.
Mulciber
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Polly Havisham
Och Barry,
dlaczego miałabym się gniewać!? Na wernisażu było super, tylko ja się strasznie zrobiłam, to ja cię muszę bardzo przeprosić, mam nadzieję, że nie obraziłeś się na mnie za bardzo?
Myślę, że narazie nie powinnam smakować kolejnych Twoich specyfików, nie sądzisz? Przez pięć dni umierałam i dopiero wczoraj do mnie przyleciał pan Darsi i pokazał, że napisałes list! Miałam takie szalone wizje, a niektóre były bardzo miłe. A dlaczego mam się bać, coś się stało Barry u ciebie?
Polly
dlaczego miałabym się gniewać!? Na wernisażu było super, tylko ja się strasznie zrobiłam, to ja cię muszę bardzo przeprosić, mam nadzieję, że nie obraziłeś się na mnie za bardzo?
Myślę, że narazie nie powinnam smakować kolejnych Twoich specyfików, nie sądzisz? Przez pięć dni umierałam i dopiero wczoraj do mnie przyleciał pan Darsi i pokazał, że napisałes list! Miałam takie szalone wizje, a niektóre były bardzo miłe. A dlaczego mam się bać, coś się stało Barry u ciebie?
Polly
I get down to Beat poetry ◇ They say I'm too young to love you I don't know what I need They think I don't understand The freedom land of the seventies I think I'm too cool to know ya You say I'm like the ice I freeze I'm churning out novels like Beat poetry on Amphetamines endlesslove
Strona 2 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Zjadacz mebli
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy