Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset
Łuk Durdle Door
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Łuk Durdle Door
Nieco oddalony od Weymouth rozległy piaszczysty brzeg plaży, na którym co jakiś czas wznoszą się ostre, niebezpieczne skały, spośród których największą jest wapienny łuk Durdle Door. Mnogość naturalnych przeszkód uczyniła to miejsce trudnym szlakiem konnym wytyczonym dla doświadczonych jeźdźców, którzy już od wieków pokonują się wzajemnie w pomysłach na ominięcie piętrzących się na plaży kamieni, dosiadając skrzydlatych rumaków.
The member 'Darcy Rosier' has done the following action : rzut kością
'k100' : 66
'k100' : 66
Neleus radził sobie całkiem nieźle mimo iż praktycznie nadal plasował się dopiero na czwartym miejscu i nadal nie mógł przegonić tej szlamy, która wręcz była tutaj na prowadzeniu. Pogonił swojego wiernego rumaka do szybszego lotu, podobał mu się ten pęd wiatru na jego twarzy. Miał nadzieję, że uda mi się tego towarzysza zachować. Amara na pewno ucieszyła by się gdyby ojciec w prezencie podarował jej skrzydlatego konika o fajnym usposobieniu.
Tym razem wrócili do punktu wyjscia jednakże, już nie biegli plażą a raczej lecieli nad nią. Uśmiechął się do siebie, czwarte miejsce nie było wcale takim złym miejscem. Miał nadzieję, że dalej będzie sobie radził tak dobrze jak wcześniej.
Tym razem wrócili do punktu wyjscia jednakże, już nie biegli plażą a raczej lecieli nad nią. Uśmiechął się do siebie, czwarte miejsce nie było wcale takim złym miejscem. Miał nadzieję, że dalej będzie sobie radził tak dobrze jak wcześniej.
Gość
Gość
The member 'Neleus Travers' has done the following action : rzut kością
'k100' : 7
'k100' : 7
Stało się to czego się obawiał najbardziej. Przecież każdy w końcu musi zaliczyć upadek, tym razem nie było też inaczej. Neleus wyleciał z siodła poprzez zbyt silny podmuch wiatrem, Hades za mocno szarpnął łbem a Nel po prostu przez nieuwagę przeleciał nad łbem konia lądując na ruchomych piaskach. Był czarodziejem więc praktycznie nie powinien mieć problemów z wydostaniem się z nich prawda? Przywołał do siebie rumaka i spróbował ponownie wgramolić się na jego grzbiet co niestety nie było proste. Dopiero potem mógł ruszyć dalej przed siebie, by nadrobić prędkość w wyścigu. Co się najadł piasku i nim pluł to tylko jego przyjemne lądowanie, o tak. No i ta wściekłość malująca się na jego twarzy pomieszana z determinacją chęci wygranej.
Gość
Gość
The member 'Neleus Travers' has done the following action : rzut kością
'k100' : 96
'k100' : 96
Nareszcie u d a ł o mu się pokonać przeszkodę i wyminąć feralny łuk, który przysporzył tak wiele trudności Venomowi. Czyżby pozorne piękno konia skrywało kompletną bezwartościowość fizyczną? Wzbił się wyżej, zgodnie ze ścieżką wytyczoną - na niebie? Czuł promienie Słońca, prażącego niemiłosiernie, lecz nie groził mu ikarowy upadek. W swej pysze nie próbował wzlecieć zbyt wysoka, ograniczając aspiracje do tych niegodzących (obecnie) w istnienie (stawianie go pod znakiem zapytania) sił wyższych. Dostrzegając wyraziste światła, ściągnął końskie wodze, aby łagodnie opaść w dół. I nie wypaść przy tym z siodła - nie zniósłby kolejnego upadku - czy raczej ujmy na honorze.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
I skończyło się na chęciach. Znowu wysadziło go z siodła i potoczył się po skarpie, spadając wprost w spienione fale niezbyt ciepłego nawet o tej porze roku morza. Klnąc w myślach na konia
(który o c z y w i ś c i e był wszystkiemu winny), dosiadł go ponownie, wzbijając się wysoko w powietrze, aby później ostro spikować w dół.
(który o c z y w i ś c i e był wszystkiemu winny), dosiadł go ponownie, wzbijając się wysoko w powietrze, aby później ostro spikować w dół.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 55
'k100' : 55
Odcinek piąty - meta
Gdy Deimos wyskoczył jako pierwszy ponad wydmy nad waszymi głowami znów rozbłysnęły niebieskie iskry, co oznaczało, że podczas pokonywania kolejnego odcinka konie będą musiały mieć zwinięte skrzydła. Szaleńczy bieg przez wzgórze prowadzi już prosto do mety - lecz droga nagle się urywa. Ostatnią przeszkodą jest wysokie, strome urwisko, z którego należy zeskoczyć.
Aby utrzymać się w siodle: ST=60
Ewentualny upadek: ciężki, brak możliwości ponowienia skoku.
Ranking
lp | Zawodnik | Zachowanie | Wynik | Rachunek |
1 | Deimos i Al Burak | 364 | (259) + 96 z kości + 9 sprawności + 5 za czaprak + 5 za pierwszy post - 5 ugryziony przez Mickey'ego | |
2 | Alice i Mickey | kopie i gryzie | 363 | (311) + 43 z kości + 4 sprawności + 5 za poprzednią turę |
3 | Neleus i Nostalgiczny Piotr | 327 | (256) - 30 za upadek + 96 z kości + 5 sprawności | |
4 | Perseus i Neron | 326 | (245) + 81 z kości + 4 sprawności +1 za trzeci post - 5 kopnięty przez Mickey'ego | |
5 | Selina i Gourmand | 289 | (263) - 15 za upadek + 36 z kości + 5 sprawności | |
6 | Soren i Zamyślona Ilona | 267 | (170) + 90 z kości + 7 sprawności | |
7 | Darcy i Starfall | kopie | 265 | (227) - 30 za upadki + 66 z kości + 2 sprawności |
8 | Sylvain i Megiera | gryzie | 249 | (156) + 88 z kości + 5 sprawności |
9 | Tristan i Gavroche | 245 | (200) + 39 z kości + 6 sprawności | |
10 | Inara i Sayuri | 244 | (213) + 38 z kości + 3 sprawności - 5 kopnięty przez Starfall - 5 ugryziony przez Megierę | |
11 | Caesar i Melancolie | 234 | (165) - 15 za upadek + 77 z kości + 7 sprawności | |
12 | Adrien i Don Kichot | 222 | (180) + 37 z kości + 5 sprawności | |
13 | Julius i Cezar | 220 | (191) - 15 za upadek + 38 z kości + 3 sprawności + 3 za drugi post | |
14 | Megara i Eos | kopie | 208 | (133) + 78 z kości + 2 sprawności - 5 ugryziony przez Smoka |
14 | Benjamin i Smok | gryzie | 208 | (131) + 66 z kości + 16 sprawności - 5 kopnięty przez Eos |
15 | Samael i Venom | 162 | (123) - 15 za upadek + 55 z kości + 4 sprawności - 5 za ostatni post | |
16 | Bellona i Merkury | kopie | 156 | (109) + 52 z kości - 5 za poprzednią turę |
* | Colin i Sam | * | * | DYSKWALIFIKACJA |
Może jednak moje obycie z aetonanami nie było aż tak zakurzone, jakby się mogło zdawać, bo po serii fochów zaserwowanych mi przez niesfornego Nerona, lot nad wodą obył się bez większych przygód. A nie był to łatwy odcinek, miał kilka gwałtownych zmian wysokości, końskie kopyta rozchlapały wodę, która niesiona gwałtownym pędem powietrza mnie obryzgała. Niecierpliwie otarłem twarz, nie chcąc nawet na chwilę się dekoncentrować i tracić trasę z oczu i poluzowałem lejce, gdy lecieliśmy nad skarpą, a ja miałem wrażenie, że dopiero teraz Neron w pełni rozwinął skrzydła i wykorzystał ich potencjał, lecz gdy wylądowaliśmy na wzgórzu po rozbłyśnięciu iskier, Mickey znów kopnął Nerona, a ja aż pożałowałem, że mój czarny rumak nie jest równie narowisty i agresywny. W oddali widziałem już metę, gdy szaleńczy galop niósł mnie przez zielone wzniesienia i nagle przed moimi oczami ukazała się wyrwa, z której mieliśmy zeskoczyć. Napiąłem wszystkie mięśnie i kierując Nerona prosto przed siebie, liczyłem na to, że nie spróbuje ponownie rozwinąć skrzydeł, ani zrzucić mnie z grzbietu. Dalej, Neronie, już prawie koniec!
stars, hide your fires:
let not light see my black and deep desires.
let not light see my black and deep desires.
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 41
'k100' : 41
Nie mógł w to uwierzyć. Udało mu się. Ostry spadek w dół przebiegł bezproblemowo. Powietrze furkotało głośno, gdy mknęli w niesamowitym tempie. Wiedział, że jeśli nie wyhamuje to czeka go kąpiel, ale mimo to nie czuł strachu. Lata spędzone na miotle wykurzyły z niego wszelki lęk związany ze spadaniem z wysokości. Nic jednak takiego się nie stało. Kopyta Fanstasme zaledwie musnęły taflę wody, gdy osiągnęli najniższy punkt wyznaczany przed światełka. Pomknęli dalej, ku górze, a skarpa również nie stanowiła żadnego problemu. Wargi Averyego wygięły się w szerokim, radosnym uśmiechu. Dobrze, że prędkość nie pozwalała innym zawodnikom przyjrzeć mu się, bo mogliby doznać szoku. Wszelkie emocje zeszły jednak na drugi plan, bo przed nim malowała się już kolejna przeszkoda i tym razem mogło nie pójść mu tak łatwo. Konie już nie mogły lecieć, pozostawał im tylko skok nad urwiskiem i meta. Søren zacisnął mocniej dłonie na grzywie Fanstasme, zmówił cichą modlitwę, aby nie zginąć w taki marny sposób i pomknął dalej. Wóz albo przewóz.
okay, i hated you but even when you left, there was never a day that i’ve forgotten about you and even though i actually miss you, i’m gonna erase you now cause that’ll hurt way less
than blaming you
Soren Avery
Zawód : pałkarz Os z Wimbourne
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
jest szósta mojego serca
a po kątach trudno pozbierać wczorajszy dzień
a po kątach trudno pozbierać wczorajszy dzień
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Søren Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 41
'k100' : 41
Mimo, że Inara nie zaliczyła więcej upadków, niemo obserwowała, jak wyprzedzają ja kolejni łowcy. Nie dziwiła się wcale, gdy daleko przed nią pędziła sylwetka jej kuzyna - w końcu znał aetonaty, zajmował się nimi na co dzień, kto mógłby zaprzeczyć jego umiejętnościom?
Martwiła się teraz o swoja piękną klaczkę, którą co chwilę gryzł, albo kopał któryś wyprzedzający ją rumak. Mogła uspokajająco gładzić jej mokrą od wody szyję, ale wyczuwała, że Sayuri drży.
Ostatni odcinek chciała się spiąć, pochyliła się mocniej nad grzbietem aetonata i dała sygnał by przyśpieszyła. Świszczący wiatr pozwalał przypuszczac, że Sayuri poszła w cwał, by przed samą przepaścią wykonac kaskaderski manewr skoku.
Martwiła się teraz o swoja piękną klaczkę, którą co chwilę gryzł, albo kopał któryś wyprzedzający ją rumak. Mogła uspokajająco gładzić jej mokrą od wody szyję, ale wyczuwała, że Sayuri drży.
Ostatni odcinek chciała się spiąć, pochyliła się mocniej nad grzbietem aetonata i dała sygnał by przyśpieszyła. Świszczący wiatr pozwalał przypuszczac, że Sayuri poszła w cwał, by przed samą przepaścią wykonac kaskaderski manewr skoku.
The knife that has pierced my heart, I can’t pull it out Because if I do It’ll send up a huge spray of tears that can’t be stopped
Łuk Durdle Door
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Dorset