Arena nr 2
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena nr 2
Zlokalizowana tuż obok pierwszej areny, jednak po przeciwnej stronie (dzięki temu obserwatorzy siedzący na ławeczkach mogą podziwiać jednocześnie oba pojedynki), jest nieco mniejsza i zamiast fontanny przeciwników oddziela płonące ognisko. Zaleca się jednak szczególną ostrożność z zaklęciami związanymi z tym żywiołem - właściciel jest szalenie przywiązany do zieleni.
Syknął ze złości, kiedy jego zaklęcie minęło raptem o kilka cali różdżkę Selwyna; natomiast kiedy usłyszał, jakim urokiem potraktował go jego przeciwnik, nie dowierzał własnym uszom. Nie było jednak czasu na refleksję nad sensem oraz powagą takowych poczynań (wszak Alexander ledwo co przekroczył wiek dziecięcy), więc Avery czym prędzej uniósł swą własną różdżkę, aby się obronić.
-Protego - zawołał, nieco poirytowany tą ciągnącą się farsą. Oraz perspektywą zamiany w uroczego, puchatego królika.
-Protego - zawołał, nieco poirytowany tą ciągnącą się farsą. Oraz perspektywą zamiany w uroczego, puchatego królika.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością
'k100' : 20
'k100' : 20
Doskonale wykonany Expelliarmus natrafił na poważną przeszkodzę w postaci zaklęcia tarczy, które roztoczył przed sobą Selwyn, jednak niezrażony chwilową porażką Samael atakował dalej. Tym razem niestety rzucone zaklęcie nie wyszło i Avery musiał szybko przygotować się do obrony przez czarem przeciwnika. A ta... cóż,nie do końca wyszła i publiczność gruchnęła z zachwytu, gdy zamiast panicza Avery'ego na arenie pojawiło się puszyste zwierzątko, rozglądając się zdezorientowanym spojrzeniem dookoła. Do królika w sekundę dopadł Colin, zabierając je troskliwie z trawy, porywając leżącą obok różdżkę i obrzucając Selwyna nienawistnym spojrzeniem, zastanawiając się w duchu, czy na finałowy pojedynek nie wypuścić na niego srającej gęsi.
Drugi pojedynek finałowy. Naprzeciw siebie stają Alexander Selwyn (1-50) – Elizabeth Fawley (51-100).
The member 'Mistrz gry' has done the following action : rzut kością
'k100' : 20
'k100' : 20
Nie myśląc o wyniku pierwszego pojedynku, postanowił podejść do drugiego z nich z carte blanche. Jednak, ciężko było mu się nie uśmiechać, bowiem trzecią z finalistek była jego rodzona kuzynka, Lizzie. Był niezmiernie ciekaw, jak aurorka go potraktuje - nie łudził się nawet, że Elizabeth jest na tym samym poziomie zaklęć co on. Tutaj mógł liczyc jedynie na to, że dopisze mu szczęście. Jednakowoż... czy nie byłoby miło się trochę powygłupiać?
Uśmiechał się wchodząc na arenę, uśmiechał się w czasie rzucania Liz porozumiewawczego spojrzenia, uśmiechał się w czasie i po ukłonie. Również z uśmiechem rozpoczynał pojedynek. Może zirytuje tym Fawley? A może jednak wprawi ją w dobry nastrój?
- Flagrante! - zawołał, kierując zaklęcie na różdżkę kuzynki. Czy zrozumie jego gorące poczucie humoru?
Uśmiechał się wchodząc na arenę, uśmiechał się w czasie rzucania Liz porozumiewawczego spojrzenia, uśmiechał się w czasie i po ukłonie. Również z uśmiechem rozpoczynał pojedynek. Może zirytuje tym Fawley? A może jednak wprawi ją w dobry nastrój?
- Flagrante! - zawołał, kierując zaklęcie na różdżkę kuzynki. Czy zrozumie jego gorące poczucie humoru?
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Finał. Miała zmierzyć się w nim z osobami, które znała (jednego nawet bardzo dobrze), ale nie wiedziała jako sobie radzą w pojedynkach. Te wiedza jakoś nigdy nie była jej przydatna, gdyż uważała, że nigdy nie skrzyżuje różdżki z swoim kuzynem; Diana również nie wydawała się skora do czarno magicznych sztuczek. Jednak to właśnie z nimi przyszło jej walczyć i nie potrafiła potraktować tego poważnie, ale oddać wygranej też nie zamierzała. Pierwszy pojedynek miała z Lexem, a widząc jego dobry humor sama nie mogła powstrzymać uśmiechu, który wypełzł jej na twarz. Cały pojedynek wyglądał przez to jak dobrze odegrane przedstawienie, a nie jak zażarta rywalizacje do ostatniej kropli krwi o zwycięstwo. W ogóle jaka nagroda miała być za nie? Tego też nie zdążyła się dowiedzieć czy w ogóle warto było zignorować przekąski dla tych kilku pojedynków, choć musiała przyznać, że całkiem dobrze się bawiła.
- Expelliarmus. – wypowiedziała kierując zaklęcie w jego stronę.
The member 'Elizabeth Fawley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Ups, chyba coś mu się nie udało. Nie miał jednak czasu by nawet wzruszyć ramionami, bowiem musiał się bronić. Zaklęcie Elizabeth wyszło bezbłędnie, więc by nie zakończyć tego pojedynku wyjątkowo szybko musiał działać.
- Protego!
- Protego!
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 65
'k100' : 65
Nie wyszło jej, ale jej kuzyn wykazał się nadmierną przezornością broniąc się przed nieudanym zaklęciem. Jej jako jego przeciwniczce nie powinno to w ogóle przeszkadzać, choć wolałaby żeby w czasie jego następnego pojedynku nie przyszły mu ponownie do głowy podobne rzeczy. Jednak jeśli udało mu się dostać do finału do oznacza, że umiejętności posiada. Albo wielkie szczęście.
- Accio różdżka. – spróbowała czegoś prostszego jeśli poprzednie zaklęcie się nie powiodło.
- Accio różdżka. – spróbowała czegoś prostszego jeśli poprzednie zaklęcie się nie powiodło.
The member 'Elizabeth Fawley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Selwyn, Selwyn, ty kołku! Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, tak powiadają - to, co wziął za udane zaklęcie Fawley było tak naprawdę niewypałem i stracił możliwość zaatakowania kuzynki. Teraz nie pozostawało mu nic innego jak obrona w celu naprawienia swojego błędu.
- Protego! - zakrzyknął po raz kolejny. Nie chciał przegrać w tak głupi sposób.
- Protego! - zakrzyknął po raz kolejny. Nie chciał przegrać w tak głupi sposób.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Arena nr 2
Szybka odpowiedź