Wydarzenia


Ekipa forum
Polana w głębi lasu
AutorWiadomość
Polana w głębi lasu [odnośnik]20.11.15 19:25
First topic message reminder :

Polana w głębi lasu

Nie słychać stąd dźwięków morza, zdaje się, że polana odcięta jest od reszty świata - a szkoda, bo urzeka malowniczością. Jednak kto wie, może na jednym z powalonych drzew, wśród kwitnących przez większość roku białych kwiatów miało miejsce niejedno romantyczne spotkanie? W różnych częściach polany można znaleźć kwitnąco dziko róże oraz czarne jagody, bokiem płynie jedna z odnóg rozlewiska, niegłęboka rzeczka, lecz pomiędzy jej brzegami - może tylko na potrzeby festiwalu? - ktoś  stworzył niewielki, drewniany mostek. Próbując przejścia w inną część polany, należy uważać na przeszkody w postaci kamieni, korzeni, powalonych konarów, zapadnięć terenu, jeśli nie chce się skończyć przechadzki z najróżniejszymi otarciami.

Ogniska z kadzidłami


W lasach Dorset palą się liczne, mniejsze ogniska, przy których zbierają się czarodzieje. Niektóre z nich są po prostu miejscem zapewniającym ciepło i rozmowę, ale przy innych uczestnicy oddają się też... innym rozrywkom. Na jednej z polan w lesie rozpalono kilkanaście mniejszych ognisk, przy których ustawiono kosze z suszonymi ziołami, używanymi do wytwarzania magicznych kadzideł. Niektóre z nich rosną w okolicznych lasach, inne sprowadzono z bardzo daleka, wiele z nich przywieźli handlarze przybyli zza granicy, zwłaszcza z Hiszpanii.
Zioła można wrzucić w ogień, uwalniając w ten sposób zapach, który odniesie efekt na wszystkich znajdujących się przy palenisku istot.

W jednym wątku można wykorzystać tylko jedną mieszankę ziół. Są to głównie substancje roślinne, zioła. Postać z zielarstwem na co najmniej II poziomie potrafi rozpoznać ich znaczenie i wybrać odpowiednie, wrzucając do ognia konkretne spośród rozpisanych na poniższej liście. Pozostałe postaci mogą próbować ich w sposób losowy - poprzez rzut kością k6:

1: Mieszanina żywicy i sosnowych igieł przepełniona jest też czymś, co pachnie jak świeże górskie powietrze. Bardzo orzeźwiająco, nieco otumaniająco. Zapach jest łagodny, koi zmysły, uspokaja nastroje, wzbudza zaufanie do rozmówców. Pobudza do szczerych wyznań i zdradzania sekretów, ale nie hamuje całkowicie naturalnych barier związanych z rozmową z osobami nieznajomymi lub takimi, przy których postać naturalnie czułaby się skrępowana.
2: Drzewny zapach musi mieć swoje źródło w niewielkiej ilości drzewa sandałowego, które zmieszano z rosnącymi w Dorset dzikimi kwiatami oraz sporą ilością ostrokrzewu. Kadzidło jest trochę duszne, głębokie, wprowadza w przyjemne odrętwienie, spowalnia zmysły i pozwala w pełni odprężyć ciało. Pod jego wpływem trudniej jest zebrać myśli. Wprowadza w przyjemne otępienie i relaksację, odpędza troski.
3:  Słodki zapach bergamotki przebija się przez skromniejszy bukiet owoców, które prowadzi cytryna oraz nieznacznie mniej wyczuwalna porzeczka, zapach jest przyjemny, świeży, lekko cytrusowy, dodaje energii, poprawia nastrój. Dalsze nuty kadzidła lekko i przyjemnie otępiają. Czarodziej znajdujący się pod wpływem tego kadzidła staje się pobudzony do flirtu i trudniej mu usiedzieć w miejscu, korci go spacer lub taniec.
4:  Gryzące zioła, pieprz, rozmaryn, tymianek i inne, które trudniej rozpoznać, przemykają do odrętwionego umysłu, wyciągając z niego cienie. Niektórzy twierdzą, że to kadzidło oczyszcza umysł: pobudza smutek, zmusza do sięgnięcia po problemy i uzewnętrznienia ich, do szczerych wyznań odnośnie tego, co ostatnim czasem trapi czarodzieja, co jest jego zmartwieniem. Wyciska z oczu łzy, ale dzięki temu pozwala zostawić najczarniejsze myśli za sobą i rozpocząć nowy etap życia bez obciążenia.
5: Zapach wiedziony przez silnego irysa w towarzystwie polnych kwiatów wywołuje wesołość, a przy dłuższej ekspozycji - niekontrolowany śmiech. Poprzez lekkie przytępienie zmysłów dodaje odwagi, skłania do czynów i wyznań, na które czarodziej nie miał wcześniej odwagi, a na które od zawsze miał ochotę.
6: Lawenda przeważnie koi zmysły, ale w towarzystwie czterolistnej koniczyny i konwalii odnosi podobny efekt na istoty, nie na ludzi. Czarodziejów zaczyna drażnić, roztrząsa najdawniejsze urazy. Pod jego wpływem niektórzy mogą stać się skorzy do drobnych złośliwości, a inni do kłótni lub nawet agresywni.

Skorzystanie z kadzideł przy ognisku zastępuje jedną wybraną używkę z osiągnięcia hedonista.

Wśród świętujących czarodziejów krążą ceremonialne misy wypełnione pszenicznym piwem zmieszanym z fermentowanym kwiatowym miodem, tradycyjny napój Lughnasadh. Ze wspólnych mis pili wszyscy, przekazując je sobie z rąk do rąk. Naczynia zapełniały charłaczki w zwiewnych sukienkach noszące przy sobie duże miedziane dzbany.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.01.23 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:28
The member 'Camellia Scrimgeour' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 18
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:32
Wyprawa z przyjaciółmi w głąb labryntu byłaby naprawdę wspaniała, ale to chyba nie byłoby już to samo - w końcu chodziło tu o rywalizację, a ją Desmond miała we krwi. Lubiła spędząć czas z innmi, lecz miała naturę sportowca, pragnęła triumfu i chwały - chyba nawet bardziej niż Ria, bo pragnienie to nie ograniczało się wyłącznie do quidditcha. Choć Maxine wiedziała, że nie jest orłem we wszystkich dziedzinach, to i tak była na siebie zła, gdy odnosiła porażkę. Miała więc zamiar uczynić wszystko, aby dziś do serca labiryntu dotrzeć jako pierwsza.
- Ojej - syknęła jakby z bólu, ze wspólczuciem wypisanym na twarzy. - Biedulka - westchnęła nad losem Rii, klepiąc ją po ramieniu; musiała mieć duzego pecha, że zraniła się akurat przez tańcami - Max wiedziała przecież, że Ruda nie była niezdarna i potrafiła tańczyć jak szalona. - Naprawdę? Kto to taki? - spytała z nagłą ciekawością, spoglądając na przyjaciółkę z błyskiem w oku. Żądała pytań - kim był? Kim byli jego rodzice? Czym się zajmował? Czy był przystojny? Maxine uśmiechnęła się łobuzersko, czując, że musi Rię ciągnąć za język, gdy czujne oko dostrzegło plamy czerwieni na piegowatych policzkach.
- O tym i o tamtym - odparła wymijająco Maxine. W końcu uśmiechnęła się lekko - Głównie to się mną zachwycał, nic zresztą dziwnego - wyrzekła w końcu, teatralnie przewracając oczyma; roześmiała się jednak perliście, aby przełamać narcystyczny wydźwięk swoich słów. Lubiła siebie, ale też bez przesady!
Dotarły do pierwszej przeszkody; kamiennego cokołu, na którym wisiały portrety. Gawędzące na nich postacie niewiele jej mówiło. Tabliczki zostały ściągnięte przez innych, wystarczyło je dopasować, tylko... jak? Spojrzała zdezorientowana na Rię. Ona sama chyba przespała wszystkie wykłady profesora Binnsa. Sam jego głos działał lepiej niż eliksir słodkiego snu. Spróbowała się jednak skupić i wytężyć pamięć - może jednak coś w tej głowie zostało?



That girl with pearls in her hair
is she real or just made of air?

Maxine Desmond
Maxine Desmond
Zawód : Szukająca Harpii z Holyhead
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna

she's mad, but she's magic
there's no lie
in her fire

OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
mad max
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5560-maxine-desmond https://www.morsmordre.net/t5599-leopoldina#130569 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f103-swansea-st-helen-avenue-7 https://www.morsmordre.net/t5601-skrytka-bankowa-nr-1376#130573 https://www.morsmordre.net/t5600-maxine-desmond#130571
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:32
The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 2

--------------------------------

#2 'k10' : 9
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:40
Ulysses prawdopodobnie był jedynym powodem dla którego nie rozpoczęła się tu regularna walka - walka którą Prewett niewątpliwie by przegrała. Była impulsywna i porywcza, jednak talentu do czaru jej niestety brakowało. To jednak nie oznacza że w jakikolwiek sposób żałowała swojego zachowania. Każdy obrażając jej bliskich - obraża ją. Niezależnie od wieku, płci czy statusu. Choć może względem osoby którą szanowałaby wcześniej nie zachowałaby się aż tak... spontanicznie.
I choć niewsmak była jej w tej chwili cała ta kurtuazja, całą wypowiedź Ollivandera przemilczała obiecując sobie powrócić do sprawy w bardziej sprzyjających warunkach, może nie na festiwalu organizowanym przez jej rodzinę. Znów spróbowała złapać samolocik, kiedy dotarła do niej propozycja Rowle'a. Czy raczej jego nędzny żart.
Brwi Prewett uniosły się nieznacznie ku górze, przez chwilę nie była pewna, czy może się nie przesłyszała - a jednak słuch jej nie zwodził.
Istniało większe prawdopodobieństwo, iż lady Prewett splunie Rowle'owi w twarz niż kiedykolwiek przeprosi za wystosowany w jego stronę czar. Szczególnie od chwili gdy do całej rozmowy wciągnięty został jej brat - choć sensu tej wypowiedzi nie rozumiała, zamierzała spytać o nią Archiebalda.
Nie było szans by przeprosiła kogokolwiek kto w podobny sposób mówił o bliskich jej osobach - nie pozwalała jej na to duma oraz poczucie wierności względem istotnych dla niej ludzi. Ulysses może myśleć co chce - pod tym względem jak widać różnili się diametralnie. Otwierała już usta, nie zamierzając przepuścić tej zniewagi - bo i cała wypowiedź Rowle'a nie była niczym innym - kiedy poczuła uścisk na ramieniu.
Nie podobało jej się to. Złość w niej zawrzała, irytacja i złość i choć Prewett wiedziała iż walka w tej chwili nie jest rozwiązaniem, płaszczenie się przed kimś kto zachowuje się w podobny sposób nie mogło wywołać w niej innej reakcji.
Różnili się. Bardzo się różnili. W miejscu w którym Julia porzucała rozsądek na rzecz impulsów i emocji, Ulysses pozostawał chłodny, zakopując swoje ego gdzie należy. Nie była pewna czy w każdej sytuacji jest to lepsza opcja.
Milczała jednak. To nie miejsce ani czas. Ale wrócą do tego - na pewno.

łapię!


She sees the mirror of herself
An image she wants to sell,
To anyone willing to buy.
He steals the image in her kiss,
From her hearts apocalypse.
Julia Prewett
Julia Prewett
Zawód : Weterynarz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Podczłowiek i nadczłowiek są podobni w tym, że żaden z nich nie jest człowiekiem.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
 https://68.media.tumblr.com/f4ac4a87cc99f24b4e90825593c2f7b0/tumblr_oldf5boKP91uhjffgo1_500.gif
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4231-julia-prewett https://www.morsmordre.net/t4525-poczta-julki#96302 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t4527-skrytka-bankowa-nr-1093#96304 https://www.morsmordre.net/t4798-julia-prewett
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:40
The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 50
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:44
Zaśmiał się krótko, gdy odpowiedziała mu w podobnym tonie. To prawda. Lepiej, żeby nic im się nie stało, ale na pewno nie miałoby to im zepsuć humoru. A przynajmniej jemu nie. Może jednak i jego podejście miało jakoś wspomóc nieco bardziej porywczą Camellię? Dopiero się poznali, ale nie było między nimi szczególnego dystansu. Jay chciał wierzyć w to, że po prostu dobrze się zgrali i nic podejrzanego u podstawy tej pary nie leżało. Na pewno z takim towarzystwem nie mógł nawet żałować przegranej, jeśli i ona się trafi. Zwycięstwo jednak dodałoby wypadkom animuszu. Gdy stanęli przed gramofonem, nie wiedział w sumie, co powinni zrobić. Zaraz jednak spojrzenie trafiło na buty, a uzdrowicielka również je dostrzegła. Wydawały się idealnie dopasowane właśnie dla nich - magia potrafiła zaskakiwać i nikogo nie powinno było to dziwić, lecz Vane uśmiechnął się niczym dziecko, zdając sobie sprawę z faktu, że nawet ubranie było w labiryncie idealne. Oby tylko nie okazało się, że pląsy, które ich czekały, zbezczeszczą ziemię, po której stąpali. Swoją parę złapał bez trudu i po kilku sekundach trzymał w dłoniach buty. Zamierzał się zaoferować i spróbować ściągnąć również i te dla kobiety, ale Camellia ruszyła, by samej się tym zająć. - Nie śmieję się - odparł niewzruszony i odsunął się, by zrobić miejsce kobiecie. Nie była to do końca prawda, bo jej uwaga sama w sobie wywoływała przyjemny grymas na twarz i wcale nie chodziło o śmianie się z kogoś. Wszak sam nie był w lepszej sytuacji. Obserwował przez moment jej zmagania, zanim postanowił wrócić do pierwszego zamysłu - zwykłego wsparcia. - Czekaj. Może pomogę - zaoferował się i podszedł do niej. Nie chciał sprawiać wrażenia tego, który wszystko potrafi, bo jest od niej wyższy, ale nie mógł zostawić panny w potrzebie. - Działamy razem, prawda? - dodał, patrząc na nią z delikatnym ciepłem ukrytym w oczach i dopiero wtedy podniósł oczy ku górze. Może on miał sobie poradzić lepiej i mogliby się już zająć tymi... Tańcami.


Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP


Ostatnio zmieniony przez Jayden Vane dnia 08.08.19 12:52, w całości zmieniany 1 raz
Jayden Vane
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4372-jayden-vane#93818 https://www.morsmordre.net/t4452-poczta-jaydena#95108 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f113-irlandia-killarney-national-park-theach-fael https://www.morsmordre.net/t4454-skrytka-bankowa-nr-1135#95111 https://www.morsmordre.net/t4453-jayden-vane
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:44
The member 'Jayden Vane' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 48
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:54
Była zirytowana i wściekła, jednak wiedziała że jeśli powie teraz cokolwiek - sprowokuje niemałą awanturę. I nie uważałaby tego za niewłaściwe. To, co się teraz działo było niewłaściwe. Ollivander przepraszał za jej zachowanie jakiś niegodny pomiot który na każdym kroku obrażał ją i jej rodzinę. Wiedziała jednak, że właśnie ta rodzina byłaby wyjątkowo niepocieszona, gdyby Prewett wywołała skandal w samym środku labiryntu który jest częścią festiwalu organizowanego przez ród.
Zacisnęła usta, z jednej strony nie mogąc przełknąć zniewagi, z drugiej starając się panować nad nerwami, jak na dorosłą kobietę przystało. Chcąc jednak skupić myśli na czymkolwiek wyrwała rękę z uścisku Ulyssesa - tym gestem także zirytowana. Jeśli chce dyskutować, niech sobie dyskutuje, jeśli chce się płaszczyć, niech się płaszczy. Bez jej udziału.
Zabrała mu także złapaną kartkę, by spróbować rozwikłać ukrytą na wszystkich trzech zagadkę.


She sees the mirror of herself
An image she wants to sell,
To anyone willing to buy.
He steals the image in her kiss,
From her hearts apocalypse.
Julia Prewett
Julia Prewett
Zawód : Weterynarz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Podczłowiek i nadczłowiek są podobni w tym, że żaden z nich nie jest człowiekiem.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
 https://68.media.tumblr.com/f4ac4a87cc99f24b4e90825593c2f7b0/tumblr_oldf5boKP91uhjffgo1_500.gif
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4231-julia-prewett https://www.morsmordre.net/t4525-poczta-julki#96302 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t4527-skrytka-bankowa-nr-1093#96304 https://www.morsmordre.net/t4798-julia-prewett
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:54
The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 61
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:59
Rywalizacja nie była niczym złym, wręcz przeciwnie. Ria uwielbiała wszelkie konkurencje, ale miała do tego zdrowe podejście. Oddzielała ostrą grę na boisku od relaksacyjnych zagadek w labiryncie podczas Festiwalu Lata. Tutaj rudowłosa chciała spędzić miło czas w gronie przyjaznych osób, nic więcej. Oczywiście, że jednocześnie zamierzała wygrać, każdy z uczestników miał taki zamiar. Twierdzenie zgoła inne byłoby zwykłym kłamstwem, do którego Weasley nie poczuwała się w żadnej mierze. Gdyby pytanie zostało zadane wprost, odpowiedziałaby bez wahania - Harpie zwyciężą. Jednak nie było w tym żadnej niezdrowej agresji bądź dążenia do celu po trupach. To nie było w stylu Rhiannon.
Max zaczęła drążyć temat, a w tym samym czasie jej przyjaciółka marzyła o tym, żeby sprawa wianków została zakończona. Policzki płonęły coraz mocniej, piekąc nieprzerwanie. Przytakiwała empatycznej wypowiedzi Desmond, przez co kosmyk rdzawych włosów uwolnił się z misternie splecionego koku. Ria odgarnęła go do tyłu, za ucho, zastanawiając się nad wystarczająco wymijającą odpowiedzią.
- Naprawdę bolało - zapewniła tylko, po czym wywróciła oczami. - Mężczyzną, którego więcej nie spotkam - odparła jedynie, wcale nie przejmując się umiarkowanym w emocje zdaniem. Towarzysząca jej dzisiejszego dnia czarownica również nie wykazywała się opowieściami bogatymi w treść. Rudowłosa Harpia westchnęła, słysząc wymijającą odpowiedź. Podrapała się po karku i wzruszyła ramionami. - Nie dziwię się. Za to na pewno nie chwalił twojej wylewności - wyrzekła nie mniej mrukliwie. Na zakończenie jakże jałowej dyskusji wytknęła Max język; bardzo elegancko zresztą.
Później wszystko działo się ekspresowo, a dwie zawodniczki Quidditcha stały przed trudnym zadaniem dopasowania tabliczek do konkretnych podobieństw dyrektorów. Ria naprawdę sięgnęła do najgłębszych zakamarków własnych myśli, ale nie odnalazła tam właściwego dla zadania clue. Zerknęła więc na stojącą obok Desmond - zobaczywszy zdezorientowanie na twarzy szukającej pojęła, że prawdopodobnie ona, Rhiannon Weasley, obdarzona nadmierną energią słuchała na zajęciach z historii magii uważniej niż przyjaciółka. - Nie patrz tak na mnie, naprawdę staram się to rozpracować - mruknęła do blondynki. Potarła w zamyśleniu brodę, starając się odnaleźć ukrytą między wierszami wskazówkę.



Just stay with me, hold you and protect you from the other ones, the evil ones.
Ria Macmillan
Ria Macmillan
Zawód : ścigająca Harpii z Holyhead
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
be brave
especially when you're scared
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6105-ria-weasley https://www.morsmordre.net/t6110-rudy-rydz https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6112-skrytka-nr-1520 https://www.morsmordre.net/t6111-ria-weasley
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]18.07.18 23:59
The member 'Ria Weasley' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 60
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 0:01
Znaki nie układały się w nic sensownego. Lub to emocje przeszkadzały jej w myśleniu, co także jest prawdopodobne. Nie znała się na runach, nie skupiała się nigdy na tym przedmiocie. Choć wydawał jej się interesujący, nie była w stanie poświęcić wystarczającej uwagi wszystkiemu - a sama nauka animagii zajmowała jej niemal cały wolny czas przez większość szkoły, pomijając już szalenie dla niej istotną transmutację oraz Opiekę Nad Magicznymi Stworzeniami.
Teraz żałowała, że nie zdobywała sprawniej wiedzy w tym temacie. Nie zamierzała się jednak poddawać.


She sees the mirror of herself
An image she wants to sell,
To anyone willing to buy.
He steals the image in her kiss,
From her hearts apocalypse.
Julia Prewett
Julia Prewett
Zawód : Weterynarz
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Podczłowiek i nadczłowiek są podobni w tym, że żaden z nich nie jest człowiekiem.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
 https://68.media.tumblr.com/f4ac4a87cc99f24b4e90825593c2f7b0/tumblr_oldf5boKP91uhjffgo1_500.gif
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4231-julia-prewett https://www.morsmordre.net/t4525-poczta-julki#96302 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/t4527-skrytka-bankowa-nr-1093#96304 https://www.morsmordre.net/t4798-julia-prewett
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 0:01
The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 76
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 0:06
Nawet nie była specjalnie zdziwiona, kiedy się nie udało. Buty wciąż pozostawały poza zasięgiem jej palców, ba! Nawet nie udało jej się ich dotknąć. Nie wydawała się jednak szczególnie poirytowana, raczej rozbawiona tym, że mimo zgrabnych podskoków, równie dobrze mogła zrobić tak jeszcze kilka razy i spotkać się z podobnym efektem. Zwyczajnie brakowało jej cali.
- Mam nadzieję - odparła, pomiędzy jednym skokiem a kolejnym, wciąż tak samo bez owocnym. W końcu westchnęła, a dmuchnięciem odsunęła niedbale ciemny kosmyk włosów, który opadł jej na czoło. Spojrzała na niesforną parę butów co najmniej tak, jakby samym tylko groźnym spojrzeniem zamierzała je zmusić do nagięcia grawitacji do siły jej woli. Niestety nic podobnego się nie wydarzyło, a dopiero kiedy Jayden podszedł uświadomiła sobie, co właściwie powiedział. Przeniosła na niego wzrok, po czym skinęła głową łapiąc się pod boki. Obserwowała go uważnie; wyglądało na to, że poradził sobie lepiej niż ona. Grali w jednej drużynie, ale i tak ją to ubodło. Nie żeby była rozzłoszczona, po prostu rozeźlona własną słabością. Nie przepadała za odgrywaniem roli damy w opałach, niemniej wyglądało na to, że jak trzeba, to trzeba. Tak było z pewnością łatwiej.
- Teraz będę się czuć zobowiązana - odparła z uśmiechem czającym się gdzieś w kącikach ust. Sięgnęła po buty i nie zwlekając dłużej, przymierzyła, nie zamierzając nawet kontemplować tego, jakiego zaklęcia musiano na nich użyć, że pasowały, jakby były skrojone tylko dla niej. Strzepnęła materiał spódnicy i utkwiła wzrok w Jaydenie, odchrząknąwszy znacząco.
- Bardzo chciałabym powiedzieć, że teraz zdamy się na mnie bo wiem co robię, ale byłoby to spore nadużycie - rzuciła, patrząc to pod swoje nogi, to znów na swojego przyszłego partnera w tańcu, kiedy tylko z gramofonu popłynęły pierwsze dźwięki muzyki. Zbliżyła się do mężczyzny, a znalazłszy się w jego bezpośrednim pobliżu, odrzuciła włosy na plecy. W teorii wiedziała jak tańczyć tango, w praktyce beztrosko nie przykładała się do nauki tańca w jakiejkolwiek postaci nie sądząc, by ten miał okazać się w jej życiu niezbędnym. Najwyraźniej życie lubiło zaskakiwać. Własną śmiałość zbyła śmiechem; sytuacja wydawała się zupełnie absurdalna i pozostało jedynie cieszyć się, że jej partner w niedoli ma do tego podejście tożsame z jej własnym.
- Spodziewałam się jakiegoś bazyliszka, czuję się nieprzygotowana - poskarżyła się żartobliwie.
| brak biegłości taniec, bez minusa bo butki
Gość
Anonymous
Gość
Re: Polana w głębi lasu [odnośnik]19.07.18 0:06
The member 'Camellia Scrimgeour' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 33
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Polana w głębi lasu - Page 17 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 17 z 67 Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 42 ... 67  Next

Polana w głębi lasu
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach