Arena #02
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #2
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Różdżka rozbłysnęła światłem, a jasny snop zaklęcia w końcu pomknął na drugi koniec areny. Na całe szczęście – źle zniósłbym trzecią z rzędu nieudaną próbę. Najwyraźniej spędzałem ostatnio za dużo czasu w towarzystwie Garretta, bo nawet do zabawy zacząłem podchodzić jakoś tak poważniej.
A może po prostu nawet mnie trudno było pozostawać obojętnym na niepokojące zmiany, które zachodziły w Anglii.
- Nox Maxima! - Zawtórowałem pierwszej inkantacji, dbając o precyzyjny ruch nadgarstka. Miałem przecież na uwadze dobro Margie - ćwiczenie zaklęcia tarczy nigdy nie było straconym czasem.
A może po prostu nawet mnie trudno było pozostawać obojętnym na niepokojące zmiany, które zachodziły w Anglii.
- Nox Maxima! - Zawtórowałem pierwszej inkantacji, dbając o precyzyjny ruch nadgarstka. Miałem przecież na uwadze dobro Margie - ćwiczenie zaklęcia tarczy nigdy nie było straconym czasem.
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością
'k100' : 57
'k100' : 57
To nie był jej najlepszy dzień. Pierwsze (i jedyne) udane zaklęcie nie okazało się - wbrew nadziejom - dobrym omenem i właściwie należało już do zamierzchłej przeszłości. Zwłaszcza, że dokładnie w chwili, w której Margaux pomyślała, że już gorzej być nie może, różdżka... wypadła jej z rąk i potoczyła się po podeście.
Parsknęła cicho, nie tyle ze śmiechu, co z zażenowania, ale szybko schyliła się w celu podniesienia zguby (razem z odrobiną własnej godności); wyprostowała się, w samą porę, żeby zobaczyć dwa mknące w jej stronę zaklęcia. - Protego! - krzyknęła, czy może raczej - pisnęła, zanim jeszcze zdążyła się zastanowić.
Parsknęła cicho, nie tyle ze śmiechu, co z zażenowania, ale szybko schyliła się w celu podniesienia zguby (razem z odrobiną własnej godności); wyprostowała się, w samą porę, żeby zobaczyć dwa mknące w jej stronę zaklęcia. - Protego! - krzyknęła, czy może raczej - pisnęła, zanim jeszcze zdążyła się zastanowić.
sorrow weighs my shoulders down
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
Margaux Vance
Zawód : starszy ratownik magicznego pogotowia ratunkowego
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
all those layers
of silence
upon silence
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Margaux Vance' has done the following action : rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
Mało brakowało, ale lśniąca tarcza posłusznie wyrosła jej przed oczami, chroniąc ją przed wątpliwą przyjemnością oberwania podwójnym zaklęciem. Odetchnęła z ulgą, ale nie miała czasu na świętowanie chwilowego sukcesu; ledwie bariera rozproszyła się, uniosła różdżkę ponownie, mając nadzieję, że szczęście będzie dopisywało jej dłużej, niż jedną turę. - Tremoro - rzuciła; może gdyby jej się udało, dłonie Freda zaczęłyby drżeć równie mocno, co jej własne.
sorrow weighs my shoulders down
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
Margaux Vance
Zawód : starszy ratownik magicznego pogotowia ratunkowego
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
all those layers
of silence
upon silence
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Margaux Vance' has done the following action : rzut kością
'k100' : 71
'k100' : 71
Świetlista bariera wchłaniająca oba zaklęcia cieszyła mnie znacznie bardziej, niż jej brak. Zadziwiające, jak różne emocje towarzyszyły mi podczas pojedynków, w zależności od tego, kto znajdował się po przeciwnej stronie. Podczas gdy potyczka z Rosierem należała raczej do tych zaciekłych, spotkanie z Margie miało spokojniejszy przebieg.
Choć największa różnica polegała na tym, że zdecydowanie nie życzyłem arystokracie powodzenia.
- Protego! - Cokolwiek myślała na temat swoich umiejętności Vance, szło jej na tyle dobrze, że ponownie zmusiła mnie do skorzystania z tarczy.
Choć największa różnica polegała na tym, że zdecydowanie nie życzyłem arystokracie powodzenia.
- Protego! - Cokolwiek myślała na temat swoich umiejętności Vance, szło jej na tyle dobrze, że ponownie zmusiła mnie do skorzystania z tarczy.
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością
'k100' : 59
'k100' : 59
Tym razem łuska smoka znów mnie nie zawiodła, a kiedy tylko zaklęcie Margie rozpłynęło się o niewidzialną barierę, odpowiedziałem błyskawicznym kontratakiem.
- Confundus! - Różdżkę trzymałem w dłoni pewnie, kładąc nacisk na poszczególne sylaby.
- Confundus! - Różdżkę trzymałem w dłoni pewnie, kładąc nacisk na poszczególne sylaby.
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
The member 'Frederick Fox' has done the following action : rzut kością
'k100' : 80
'k100' : 80
Tak jak się spodziewała, Fred bez problemu uniknął jej zaklęcia, wyczarowując przed sobą silną, podręcznikową tarczę. Nie skończył jednak na tym; w następnej chwili w jej kierunku pomknęła jasna smuga światła, nie pozostawiając jej wiele czasu do namysłu. - Protego! - rzuciła, mając nadzieję, że magia obronna i tym razem jej nie zawiedzie.
sorrow weighs my shoulders down
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
Margaux Vance
Zawód : starszy ratownik magicznego pogotowia ratunkowego
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
all those layers
of silence
upon silence
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Margaux Vance' has done the following action : rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
Niestety, tym razem jej tarcza okazała się za słaba; o tej porażce Margaux nie pamiętała jednak długo, bo w następnej sekundzie jej wspomnienia wyparowały, pozostawiając ją w stanie potężnej dezorientacji. Rozejrzała się nieprzytomnie, mrugając zbyt szybko i intensywnie, i potrzebowała prawie pełnej minuty do podjęcia próby rzucenia kolejnego zaklęcia. Nie potrafiła jednak wyłowić z pamięci żadnej formuły, dlatego po prostu powtórzyła tę, której użył Fred. - Confundus!
sorrow weighs my shoulders down
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
and trouble haunts my mind
but I know the present will not last
and tomorrow will be kinder
Margaux Vance
Zawód : starszy ratownik magicznego pogotowia ratunkowego
Wiek : 27
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
all those layers
of silence
upon silence
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Margaux Vance' has done the following action : rzut kością
'k100' : 14
'k100' : 14
Confundus, którego posłałem w stronę Margie, okazał się znacznie silniejszy, niż przypuszczałem. Promień zaklęcia bez problemu przebił się przez świetlistą powłokę, całkowicie paraliżując Vance. Z każdą upływającą sekundą, podczas której dziewczyna nawet nie drgnęła, serce biło mi coraz szybciej. Chwila ta zdawała się dłużyć w nieskończoność, a ja dziwiłem się, dlaczego czekający w pogotowiu uzdrowiciele nie interweniują. Najwyraźniej jednak z perspektywy osób trzecich przerwa w pojedynku była tylko chwilowa, a kiedy Margie w końcu odpowiedziała atakiem, moje tętno powoli zaczęło wracać do normy.
Powinienem ostrożniej dobierać zaklęcia.
- Expelliarmus!
Powinienem ostrożniej dobierać zaklęcia.
- Expelliarmus!
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Arena #02
Szybka odpowiedź