Arena #06
Strona 16 z 16 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #6
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 14
'k100' : 14
Niestety, pech się utrzymuje. Zaklęcie uciszające ledwie opuściło koniec mojej różdżki, szybując zupełnie w innym kierunku niż potrzeba było. Zakląłem w myślach na swoje nieszczęście do Klubu Pojedynków, co jednak nie oznaczało poddania się. Zgodnie z planem zamierzałem kontynuować próby zyskania przynajmniej niewielkiej przewagi. Było to zadaniem trudnym, szczególnie patrząc na dobry początek oraz lichą kontynuację, ale na pewno nie było niewykonalnym. Dlatego postanawiam włączyć się do dalszej walki.
- Slugulus Erecto - wymówiłem jak najstaranniej celując różdżką w przeciwnika. Paskudne zaklęcie, w dodatku moja jedyna szansa na zrealizowanie poprzednich zamierzeń. No nic, najwyżej będę musiał próbować pokonać mężczyznę w inny sposób. Nie, żebym był fatalistą, ale i tak nie wróżę sobie świetlanej kariery w kwestii pojedynków. Dobrze jest jednak poćwiczyć, w końcu kto wie kiedy mi się nabyte umiejętności przydadzą.
- Slugulus Erecto - wymówiłem jak najstaranniej celując różdżką w przeciwnika. Paskudne zaklęcie, w dodatku moja jedyna szansa na zrealizowanie poprzednich zamierzeń. No nic, najwyżej będę musiał próbować pokonać mężczyznę w inny sposób. Nie, żebym był fatalistą, ale i tak nie wróżę sobie świetlanej kariery w kwestii pojedynków. Dobrze jest jednak poćwiczyć, w końcu kto wie kiedy mi się nabyte umiejętności przydadzą.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 46
'k100' : 46
Nie powiodło się zamrażanie oponenta - trudno. Gdyby całość nie działa się tak bardzo szybko, to na pewno wzruszyłby ramionami. Wolał jednak całkowicie skoncentrować się na oparciu ewentualnego ataku, który był właśnie po stronie drugiego arystokraty. Niestety i on nie podołał przepuszczeniu kolejnych zaklęć tak, żeby te mogły ugodzić Travisa. Greengrass zdziwił się tym faktem, lecz nie zamierzał się z tego powodu smucić. Wręcz przeciwnie. Posłał mu subtelny uśmiech, zwieńczony wyciągnięciem różdżki przed siebie.
- Silencio - odpowiedział w ślad za swoim przeciwnikiem, kreśląc w powietrzu kolejny okrąg. Dlaczego nie mógłby spróbować skorzystać z jego broni, pomysłu? Nie był wcale głupi, wręcz przeciwnie. Cieszył się z możliwości ataku.
- Silencio - odpowiedział w ślad za swoim przeciwnikiem, kreśląc w powietrzu kolejny okrąg. Dlaczego nie mógłby spróbować skorzystać z jego broni, pomysłu? Nie był wcale głupi, wręcz przeciwnie. Cieszył się z możliwości ataku.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
The member 'Travis Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 88
'k100' : 88
Jedno z zaklęć już zmierzało w stronę oponenta. To poszerzyło uśmiech Greengrassa. Widocznie dobra passa znów się do niego uśmiechała. Nie zamierzał jej przepuścić. W głowie roiło mu się od kolejnych zaklęć, które mógłby wykorzystać w tej konkretnej chwili. Nie wiedział na co powinien się zdecydować, dlatego postanowił wybrać pierwszą lepszą inkantację dostępną do użycia przez klub pojedynków.
- Expulso - powiedział zaraz po poprzednim zaklęciu. Ponownie machnął różdżką w celu wyczarowania siły odśrodkowej, której zadaniem było odrzucenie przeciwnika na drugi koniec areny.
- Expulso - powiedział zaraz po poprzednim zaklęciu. Ponownie machnął różdżką w celu wyczarowania siły odśrodkowej, której zadaniem było odrzucenie przeciwnika na drugi koniec areny.
WHEN OUR WORDS COLLIDE
The member 'Travis Greengrass' has done the following action : rzut kością
'k100' : 43
'k100' : 43
Zbliża się koniec. Czuję to podskórnie. Kolejne zaklęcie nie udaje się i nie wierzę w przypadek. Być może to złośliwość losu, a być może brak umiejętności. Staram się nie skreślać siebie samego od razu, ale jest to bardzo trudne. Wszystko dlatego, że popadam w coraz większe zwątpienie. Nie wiem jakim cudem przeżyłem w Rosji, nie wiem jakim cudem powracam na arenę klubu. Jak mucha, która nie pojmuje swojej denerwującej natury, a odganiana przylatuje na nowo. Tak właśnie ja powracam do pojedynków.
Niestety, mój przeciwnik rzuca zaklęciem uciszającym. Może bym to przełknął gdyby nie to, że to bardzo silny czar, który z pewnością zaszkodzi mojemu wątłemu zdrowiu. Wątpię w swój nikły refleks, dlatego bez przekonania podnoszę dłoń.
- Protego maxima - mówię spokojnie, trochę znudzonym głosem. To trudna tarcza, a tylko ona potencjalnie mogłaby mnie uchronić przed odczuwaniem skutków zaklęcia. W gruncie rzeczy widzę przed sobą jedynie najczarniejsze scenariusze, ale to teraz nieważne. Trzeba spróbować, chociażby ten ostatni raz. W tym celu energicznie przecinam różdżką powietrze.
Niestety, mój przeciwnik rzuca zaklęciem uciszającym. Może bym to przełknął gdyby nie to, że to bardzo silny czar, który z pewnością zaszkodzi mojemu wątłemu zdrowiu. Wątpię w swój nikły refleks, dlatego bez przekonania podnoszę dłoń.
- Protego maxima - mówię spokojnie, trochę znudzonym głosem. To trudna tarcza, a tylko ona potencjalnie mogłaby mnie uchronić przed odczuwaniem skutków zaklęcia. W gruncie rzeczy widzę przed sobą jedynie najczarniejsze scenariusze, ale to teraz nieważne. Trzeba spróbować, chociażby ten ostatni raz. W tym celu energicznie przecinam różdżką powietrze.
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Quentin Burke' has done the following action : rzut kością
'k100' : 73
'k100' : 73
Niestety, spóźniam się dosłownie o sekundy. Świetlista tarcza ochronna błyszczy przed moją twarzą. Jednak zamiast wchłonąć pędzący czar to przenika przez barierę. Czuję dziwne ciepło rozchodzące się po ciele oraz towarzyszący temu ból. Z oczywistych względów nie mogę mówić, ale nie to jest moim największym problemem - raczej rosnące osłabienie ogarniające mój organizm. Dobrze, że tuż obok są medycy, w których ręce się oddaję. Kto wie, może jeszcze kiedyś uda mi się ukończyć pojedynek bez lądowania u uzdrowicieli.
zt. x2
zt. x2
Milczenie, cisza grobowa, a jakże wymowna. Zdmuchnęła iskry złudzeń. Zostawiła tło straconych nadziei.
I powiedziała więcej niż słowa.
I powiedziała więcej niż słowa.
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 16 z 16 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16
Arena #06
Szybka odpowiedź