Arena #07
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #7
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Na pojedynek stawił się punktualnie. Nie miał zamiaru rezygnować ze szlacheckich obyczajów tylko dlatego, że miało się do czynienie z...rożnymi warstwami społecznymi, nieobeznanymi z etykietą. Przeszedł przez korytarz, zatrzymując się na wyznaczonym podwyższeniu, by bardzo delikatnie skłonić głowę przez przeciwnikiem w oficjalnym powitaniu. I chociaż nie otworzył ust, musiał w duchu przyznać adwersarzowi pomysłowość. W jego kierunku pomknęła świetlista smuga, z niebywałą prędkością docierając do celu. Uniósł różdżkę, inkantując zaklęcie, którego zadaniem było osłonić przed nieprzyjemną wizja dezorientacji - Protego Maxima! - głos miał pewny, a dłoń poruszyła się we właściwej - jak przypuszczał - sekwencji gestów. Nie miał zamiaru przegrać. To nie wliczało się w poczet wartości prawdziwego Blacka.
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Nieprzyjemne wirowanie zaatakowało jego zmysły, powodując chwilowe otępienie. Zmarszczył brwi, próbując ogarnąć rozproszenie. Jego zaklęcie ledwie błysnęło, a z jego różdżki wydobyło się tylko niepozorne światło. Porażka jednak nadal nie wchodziła w grę. Uniósł dłoń wyżej, wyprostował się i spojrzał lord (nieco nieprzytomnie) na stojącego po drugiej stronie Borgia. Nie był ignorantem, nie mógł lekceważyć przeciwnika. Zaczął szybko, zaskakując i wykazując się refleksem, ale Asellus miał zamiar wygrać. Znał swoje możliwości i wiedział, że magia nie mogła go zawodzić (zbyt często) - Fontesio - może tryskająca z ziemi woda ochłodzi zapał przeciwnika, a lordowi doda kilka punktów w rankingu i humoru.
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Nie poruszył się ani o cal, kiedy przeciwnik próbował obronić się przed niewerbalnym Confundusem. Tak samo zachował spokój w trakcie nieudanego ataku, choć nogi same próbowały przesunąć się w zupełnie inne miejsce. Powstrzymał je. Zmusił się do trwania w bezruchu, analizując sytuację, starając się wykalkulować szanse na zwycięstwo. Nie wszystko było stracone.
— Deprimo! — zawołał, robiąc niewielki zawijas różdżką, która drgała w palcach, urzeczywistniając inkantacje wypowiedzianego zaklęcia.
— Deprimo! — zawołał, robiąc niewielki zawijas różdżką, która drgała w palcach, urzeczywistniając inkantacje wypowiedzianego zaklęcia.
Gość
Gość
The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 5
'k100' : 5
Zmełł w ustach wulgarne słowo tak powszechnie używane w Italii, przyjmując do świadomości nieudaną próbę. Wiedział jednak, że nadal miał szanse. Wciąż próbował. Nie poddawał się. Stał w miejscu z zamiarem wykonania kolejnego ruchu. Zrobił niewielki krok do przodu, dźgając różdżką powietrze.
— Aeris — mruknął cicho, myśląc tylko o tym, by tym razem próba powiodła się przynajmniej znośnie. Drugiej porażki nie zniósłby tak łatwo.
— Aeris — mruknął cicho, myśląc tylko o tym, by tym razem próba powiodła się przynajmniej znośnie. Drugiej porażki nie zniósłby tak łatwo.
Gość
Gość
The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Nie patrzył, gdy kolejne zaklęcie nie zaszczyciło go materializacją. Zacisnął tylko mocniej zęby, zarysowując wyraźną linię napiętej szczęki. Zmrużył oczy i odetchnął z ulgą, gdy wcześniejsze zaklęcie przeciwnika odpuściło. Nie mógł się cieszyć spokojem zbyt długo, bo oto kolejny magiczny promień sunął w jego lordowską sylwetkę. Znowu musiał się broni i liczył, że różdżka nie okaże się kolejną, kapryśną kochanką, i tym razem spełni się w swoim przeznaczeniu - Protego - wypowiadał słowa inkantacji wyraźnie, chłodno, chociaż bez natężenia właściwemu zdenerwowaniu. Do tego było mu daleko.
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością
'k100' : 26
'k100' : 26
Nie podobało mu się, że pojedynek opierał się - przynajmniej do tej pory - na kolejnej defensywie. Wolał atakować niż się bronić i zapewne jego niesforna różdżka doskonale wyczuwała swoje przeznaczenie. Musiał wyciszyć rozbiegane myśli, ale gdy silny podmuch zmiótł go z nóg, zadanie było o wiele trudniejsze. Podparł się ręką, mocniej zaciskając palce na trzymanym w ręku drewienku. Podniósł się chwiejnie, bo nie mógł pozwolić sobie na zbyt długi upadek. Oddychał przez nos, kumulując słowa zaklęcia, które miało pomknąć w stronę Enzo - Everte Stati - nie próbował wyobrażać sobie efektu. Magia powinna było wysłuchać jego woli, tym razem powalając przeciwnika. I mocno w to wierzył.
I show not your face but your heart's desire
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : rzut kością
'k100' : 71
'k100' : 71
Nie zdołał powstrzymać odruchu ciała i zrobił nieduży krok do tyłu, gdy zaklęcie sięgnęło przeciwnika. Udało się, jednak Aeris miało to do siebie, iż nie powalało ostatecznie, czego z resztą nie mógł teraz uczynić, bowiem coś podobnego wydobyło się z różdżki rywala i najwyraźniej zamierzało wyrzucić go z pomieszczenia. Niedoczekanie. Mocniej chwycił rączkę, czując moc przenikającą przez skórę i szarpnął nią ku górze z Protego na ustach, starając się dobrać moment idealny, by tarcza wchłonęła zaklęcia nie tylko w ostatnim momencie, ale też dokonał niemożliwego.
Gość
Gość
The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
Widząc srebrzysty obłok wyłaniający się z różdżki w ostatniej chwili, nie miał pewności, że odniesie skutek. Zamknął oczy, jednak nie poczuł nic, co zmieniłoby sytuację. Udało się, odetchnął z ulgą i natychmiast wycelował różdżką w przeciwnika, chcąc zareagować dostatecznie szybko, nim magia uwięziona w jego ciele rozleniwi się i przestanie z nim współpracować.
— Expulso — warknął w niezbyt codzienny sposób, który tak dobrze znał z pojedynków na Sycylii, obracając nadgarstkiem w nieco nieprzewidywalny sposób. Sam sobie utrudniał tę walkę, lecz właśnie w ten sposób oczekiwał osiągnąć lepsze efekty. Podobno tak kiedyś przeczytał w jakiejś starej księdze, choć nie miał pewności, że informacje w niej zawarte były prawdziwe i zgodne z rzeczywistością.
— Expulso — warknął w niezbyt codzienny sposób, który tak dobrze znał z pojedynków na Sycylii, obracając nadgarstkiem w nieco nieprzewidywalny sposób. Sam sobie utrudniał tę walkę, lecz właśnie w ten sposób oczekiwał osiągnąć lepsze efekty. Podobno tak kiedyś przeczytał w jakiejś starej księdze, choć nie miał pewności, że informacje w niej zawarte były prawdziwe i zgodne z rzeczywistością.
Gość
Gość
Arena #07
Szybka odpowiedź