Arena #08
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #8
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Tutaj uśmiechnął się sardonicznie pod nosem i postanowił zadziałać zaklęciem, które chyba stało się jedną z ulubionych praktyk w trakcie pojedynków:
— Silencio!
Utrudnianie przeciwnikowi odezwania się już na starcie mogło ułatwić dalszy przebieg pojedynku. Cassian już zdążył zauważyć, że Alexander był godnym przeciwnikiem, więc należało przeciwko niemu korzystać z możliwie jak najbardziej skutecznych i praktycznych zaklęć.
— Silencio!
Utrudnianie przeciwnikowi odezwania się już na starcie mogło ułatwić dalszy przebieg pojedynku. Cassian już zdążył zauważyć, że Alexander był godnym przeciwnikiem, więc należało przeciwko niemu korzystać z możliwie jak najbardziej skutecznych i praktycznych zaklęć.
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Cassian Morisson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 44
'k100' : 44
Ech, żeby Garrett ich teraz widział. pewnie popatrzyłby się z niemym wyrzutem, założył ręce na piersi i pokręcił głową. A po chwili zacząłby tupać nogą, jakby chcąc ich popędzić. Chociaż podobno sam miał kilkugodzinny pojedynek z jakąś Włoszką (podobno ładną, gdyby miał więcej chęci do życia to zapewne Selwyn by się z nią zapoznał). Teraz jednak skinął głową Cassianowi, w uznaniu dla jego tarczy, by następnie rzucić jedno ze swoich ulubionych zaklęć pojedynkowych.
- Deprimo!
- Deprimo!
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 89
'k100' : 89
Oczywiście, nie zapomniał też, aby poprawić i dołożyć Cassianowi drugie zaklęcie. Niech wie, że z Selwynem nie jest łatwo. I niech wie też, że w razie czego będzie w stanie ratować morrisonowe cztery litery.
- Duro!
Nigdy jeszcze nie rzucał tego zaklęcia i był ciekaw, czy mu się uda.
- Duro!
Nigdy jeszcze nie rzucał tego zaklęcia i był ciekaw, czy mu się uda.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Znał już siłę tego zaklęcia, dlatego postanowił się przed nim nie bronić. Spiął instynktownie mieśnie brzucha i ramiona i kiedy Deprimo huknęło go z ogromną siłą, zamiast powalić go całkiem na ziemię, tym razem walnęło go na kolana. Podparł się rękoma o ziemię, krztusząc się, drugi raz tak samo jak ostatnio. Uznał to jednak za lepsze wyjście. Parując zaklęcia nie będzie miał czasu miotać nimi w mężczyznę. Pojedynkowanie się potrzebowało poświęceń i analizowania zysków i strat. Cassian postanowił, z utrata na chwilę powietrza jest tego warta. Niestety, źle pamiętał siłę tego zaklęcia. Tym razem go zemdliło.
— Kurwa... — bąknął pod nosem, bo nie tego się spodziewał. — Deprimo!
Czy Alexander zapomniał, że ostatnim razem dowalił mu tym zaklęciem na pojedynku? Może rzucenie na niego tej formuły mu coś przypomni!
— Kurwa... — bąknął pod nosem, bo nie tego się spodziewał. — Deprimo!
Czy Alexander zapomniał, że ostatnim razem dowalił mu tym zaklęciem na pojedynku? Może rzucenie na niego tej formuły mu coś przypomni!
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Cassian Morisson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 82
'k100' : 82
Potem już tylko zagrał bezpiecznie. Odetchnął z trudem, mrucząc pod nosem:
— Confundus.
Z nadzieją, że to zaklęcie zadziała lepiej niż ostatnio. Ostatnim razem Alexandrowi udało się w pore przed nim uchronić, ale teraz byla przecież całkiem inna sytuacja. Musiał najpierw odeprzeć pierwsze zaklęcie, prawda? Morisson nie miał jeszcze nawet czasu wstać z kolan do góry. Liczył na łut szczęścia i na nieumiejętną obronę kolegi.
— Confundus.
Z nadzieją, że to zaklęcie zadziała lepiej niż ostatnio. Ostatnim razem Alexandrowi udało się w pore przed nim uchronić, ale teraz byla przecież całkiem inna sytuacja. Musiał najpierw odeprzeć pierwsze zaklęcie, prawda? Morisson nie miał jeszcze nawet czasu wstać z kolan do góry. Liczył na łut szczęścia i na nieumiejętną obronę kolegi.
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Cassian Morisson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
Tego się nie spodziewał. Zaczęło mu imponować podejście Cassiana do pojedynków. To był naprawdę godny przeciwnik - Selwyn skłonił ku niemu głowę, gdy mężczyzna padł na kolana. Chwilę później jednak musiał znów się bronić. Nie był za pan brat z Confundusem, jednak Deprimo mu się należało. Ciężki wybór.
- Protego! - krzyknął, decydując się na zaklęcie tarczy po raz kolejny.
- Protego! - krzyknął, decydując się na zaklęcie tarczy po raz kolejny.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 10
'k100' : 10
Uderzenie było okropne. Ugodziło Selwyna w sam środek piersi. Zaraz później pojawiła się ciemność spowodowana uderzeniem Confundusa... a może głowy o podłogę? Ciężko było powiedzieć. Nie wiedział gdzie jest góra, a gdzie dół, nie miał pojęcia, dlaczego się tutaj znajduje. Prawdopodobnie miał zamknięte oczy, jednak... Zobaczył majak. Zjawę, która kazała mu wstać.
- Po co miałbym się ciebie słuchać? - powiedział, nieświadom tego, że najprawdopodobniej Cassian wszystko słyszy.
Przecież nic nie kazało mu słuchać Allison, a ona mimo to ciągle wracała, by mu rozkazywać. Jednak działo się to tylko w sennych marach, po których rzeczywistość była jeszcze gorsza.
Selwyn się podniósł, chociaż nadal nie do końca czuł swoje ciało. Stanął chwiejnie na nogach i wycelował w Cassiana. Był blady jak ściana, a cienie pod oczami nadawały młodzianowi upiornego wyglądu.
- Confundus.
- Po co miałbym się ciebie słuchać? - powiedział, nieświadom tego, że najprawdopodobniej Cassian wszystko słyszy.
Przecież nic nie kazało mu słuchać Allison, a ona mimo to ciągle wracała, by mu rozkazywać. Jednak działo się to tylko w sennych marach, po których rzeczywistość była jeszcze gorsza.
Selwyn się podniósł, chociaż nadal nie do końca czuł swoje ciało. Stanął chwiejnie na nogach i wycelował w Cassiana. Był blady jak ściana, a cienie pod oczami nadawały młodzianowi upiornego wyglądu.
- Confundus.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 52
'k100' : 52
Cassian w swoim uzdrowicielskim odruchu być może nawet chciałby pomóc biednemu Alexandrowi, bo jego upadek nie wyglądał wesoło. Być może Cassian przesadził z drugim zaklęciem, aczkolwiek nie było już teraz odwrotu. jedynym mądrym rozwiązaniem byłoby teraz po prostu zakonczyć ten pojedynek, żeby Alexander mógł dojść do siebie, ale czy Selwynowi takie zakończenie się podobało? Był w sumie jeszcze młody, to Cassiana spotkałby większy wstyd, gdyby przegrał, a mógł. Pojedynek w dalszym ciągu trwał.
— Expelliarmus!
Desperacka próba rozbrojenia przeciwnika miała temu zaradzić.
— Expelliarmus!
Desperacka próba rozbrojenia przeciwnika miała temu zaradzić.
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Arena #08
Szybka odpowiedź