Arena #13

02.07.16 14:25

First topic message reminder :

Arena #13

Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.

[bylobrzydkobedzieladnie]

27.07.16 12:07

Tak, na to właśnie liczył! Uśmiechając się do rywala zza połyskującej tarczy, która niemal perfekcyjnie uchroniła go przed strumieniem wody, a właściwie odbiła w stronę rudzielca, nie wahał się nad wyborem kolejnego zaklęcia. Coś prostego i bez zbędnej finezji byłoby wystarczające do uzyskania odrobiny przewagi.
— Expulso!

27.07.16 12:07

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 47

27.07.16 12:14

Spostrzegł, jak jego drugie zaklęcie poszybowało w stronę Enza, lecz ten odbił je i obserwowała, jak surfuje z powrotem w jego stronę. Czyżby miał oberwać od własnego zaklęcia? Zaklął pod nosem.
- Protego.- rzucił szybko machając różdżką, aby chociażby ochronić się od własnego zaklęcia.

27.07.16 12:14

The member 'Barry Weasley' has done the following action : rzut kością

'k100' : 27

27.07.16 12:17

Zbyt niedbale, zbyt wielki pośpiech i w zamian oberwał fontanną zimnej, a jakże orzeźwiającej wody. Kto celuje różdżką, ten sam z niej ginie. Zaraz potem czuł lekki chłód po wodzie, która przestała już na rudzielca tryskać i z nową energią spojrzał na Borgiego. To nie jest koniec walki.
-Confundus- rzucił mając nadzieję, ze tym razem zaklęcie trafi w jego przeciwnika i nie odbije się przypadkiem ponownie w rudzielca.Bo to byłby śeeich na sali, że przegra dzięki własnym zaklęciom.

27.07.16 12:17

The member 'Barry Weasley' has done the following action : rzut kością

'k100' : 71

27.07.16 12:22

W oczach Borgii walka ta wyglądała na zabawę. Niczym dziecinna przepychanka rzucali w siebie kolejnymi zaklęciami, nie mogąc dosięgnąć przeciwnika, jednak możliwość ujrzenia mokrego Barry'ego miała swoją cenę. Wiedział, że nieudana obrona przed Confundusem znacznie zmniejszy jego szanse, lecz i tym razem musiał sięgnąć po to samo.
—Protego — rzucił inkantacją w przestrzeń nieco spokojniej niż poprzednio, ale z uporem i chęcią zwycięstwa jeszcze większą.

27.07.16 12:22

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 59

27.07.16 12:27

Przez moment czuł, jak srebrna tarcza przed nim zebrała całą energię Confundusa i rozprysła się pod naporem magii, w ostatniej chwili ratując Enzo przed zgubnymi skutkami czaru. Ulga wypisana na jego twarzy jasno mówiła, co sądził o takim zagraniu, a uśmiech, który pojawił się chwilę później mógł tylko zwiastować równie niekulturalną próbę odegrania się na Weasleyu.
— Slugulus Erecto!

27.07.16 12:27

The member 'Enzo Borgia' has done the following action : rzut kością

'k100' : 73

27.07.16 12:30

Szkoda, że obrona Enzo się udała, chciałby widzieć, jak jedno zaklęcie, które dobrze wyszło z jego różdżki, trafiło w końcu w niego. Ale postanowił nie zatrzymać się myślami nad tym, tylko chyba w końcu postanowił skupić się na walce. Ujrzał, jak kolejne zaklęcie śmiga w jego stronę. Ślimaki, nieco skrzywił się, lecz zaraz wyciągnął różdżkę w stronę pędzącego zaklęcia.
- Protego.- tym razem nie zapomniał dokładnego ruchu nadgarstka i nie robił tego pośpiesznie, jak wcześniej. Musiał uspokoić swoje myśli, stać na straży chaosu.
Aby wygrać.

27.07.16 12:30

The member 'Barry Weasley' has done the following action : rzut kością

'k100' : 42

27.07.16 12:34

Jednak tarcza była za słaba, że zaklęcie przeniknęło przez błękitną warstwę obronną i rudzielec oberwał zaklęciem. Zaraz potem poczuł, jak coś dosłownie chce wyjść z gardła. Chwilę pokaszlał i poczuł okropną maź w gardle, po której wesoło ślimak wychodził swoim powolnym krokiem. Rudzielec rzucił ślimaka chcąc nim trafić w przeciwnika, lecz pewnie nie doleciał. Dobra, trzeba walczyć, tylko że niewerbalnie. Steleus pomyślał i zaraz wykonał ruch nadgarstkiem. Odpłaci się jemu, tylko musi przywyc do nowych kompanów.

27.07.16 12:34

The member 'Barry Weasley' has done the following action : rzut kością

'k100' : 62

27.07.16 12:50

Wybuchł gromkim śmiechem, widząc Weasleya rzucającego w niego ślimakiem. W kącikach oczu zebrały się łzy, które pospiesznie otarł, lecz nie na tyle, by dostrzec zaklęcie rzucone przez przeciwnika. Z resztą najwyraźniej nie odniosło pożądanego skutku, skoro nic się nie wydarzyło, ale teraz miał nieco ułatwione zadanie i wystarczyło tylko rzucić odpowiedni czar. Wyprostowawszy się, wymierzył różdżkę w Barry'ego z inkantacją na ustach:
— Everte Stati.

Arena #13

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia