Arena #18
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #18
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Sophia zdawała sobie sprawę, że trafiła na naprawdę godnego przeciwnika. Benjamin z pewnością potrafił dobrze posługiwać się magią, już kolejny raz sprawnie odbił jej silny urok, oraz chwilę później posłał w jej stronę zaklęcie, które mogło zakończyć cały pojedynek. Zaklęcie Concitus wyglądało na bardzo dobrze wymierzone. Czy Sophia zdąży się obronić?
- Protego! - krzyknęła, unosząc różdżkę, by spróbować wyczarować przed sobą tarczę.
- Protego! - krzyknęła, unosząc różdżkę, by spróbować wyczarować przed sobą tarczę.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 98
'k100' : 98
Tarcza Sophii po raz kolejny spisała się perfekcyjnie, nie tylko chroniąc ją przed unieszkodliwiającym urokiem, ale także odbijając go z powrotem w stronę mężczyzny. Miała jeszcze jeden ruch; może ułamek sekundy zastanawiała się nad tym, co zrobić, po czym, przypominając sobie koniec poprzedniego pojedynku, podjęła decyzję.
- Lapifors!
Jak taki wielkolud wyglądałby w słodkiej postaci króliczka? Chciałaby to zobaczyć.
- Lapifors!
Jak taki wielkolud wyglądałby w słodkiej postaci króliczka? Chciałaby to zobaczyć.
The member 'Sophia Carter' has done the following action : rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
Następny zwrot akcji. Tym razem dość krytyczny. Ben nie miał czasu, by obliczać, czy nawet gdy zostanie unieszkodliwiony, zdoła wygrać pojedynek. Liczyła się tylko reakcja. Byle szybka, byle skuteczna. Miał nadzieję, że po raz kolejny tarcza zdoła go ochronić przed własnym zaklęciem, mknącym z powrotem w jego stronę. - Protego!
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością
'k100' : 48
'k100' : 48
Królicze zaklęcie Sophii się nie powiodło, ale Concitus mężczyzny z powrotem pomknął w jego stronę. Tym razem jego reakcja nie była dostatecznie szybka, bo czar przebił tarczę, doprowadzając do sklejenia się palców jej przeciwnika. Mężczyzna upuścił różdżkę, pojedynek został zakończony.
Sophia podziękowała mu za naprawdę emocjonujące starcie. Ten pojedynek był pełen zwrotów akcji i dobrych zaklęć, zdecydowanie dostarczył jej odpowiedniej dawki emocji. Mogła więc opuścić dom pojedynków w dobrym nastroju.
| zt. x 2
Sophia podziękowała mu za naprawdę emocjonujące starcie. Ten pojedynek był pełen zwrotów akcji i dobrych zaklęć, zdecydowanie dostarczył jej odpowiedniej dawki emocji. Mogła więc opuścić dom pojedynków w dobrym nastroju.
| zt. x 2
Po raz drugi od dłuższego czasu pojawiam się w Domu Pojedynków - czy wciąż pamiętam jak właściwie się to robi? Pojawiam się na arenie, ze spokojem na twarzy, bo tak właściwie nie zależy mi szczególnie na wygranej. W końcu miałem długą przerwę, kto wie, czy nadal jestem w tym tak dobry jak niegdyś. Uśmiecham się niezwykle szeroko, kiedy moim przeciwnikiem okazuje się Lucinda. To niemal zaskakujące, że wciąż na siebie trafiamy, chociaż osobiście nie mam zamiaru narzekać. Zaciskam palce na różdżce, trzymanej w prawej dłoni i wertuję w umyślę listę znanych mi zaklęć. Nie zamierzam, wykazywać się jakąś szczególną kreatywnością, wręcz przeciwnie, czemu nie, zacznijmy klasycznie.
- Silencio - mówię ostrożnie, celując w przyjaciółkę.
Jednocześnie czuję powracającego do mnie ducha rywalizacji - czas pokaże, czy miesiące spędzone za granicą spożytkowałem gorzej niż blondynka.
- Silencio - mówię ostrożnie, celując w przyjaciółkę.
Jednocześnie czuję powracającego do mnie ducha rywalizacji - czas pokaże, czy miesiące spędzone za granicą spożytkowałem gorzej niż blondynka.
Alastair Nott
Zawód : Urzędnik Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Hell is empty and all the devils are here
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Alastair Nott' has done the following action : rzut kością
'k100' : 95
'k100' : 95
Lucinda lubiła się pojedynkować. Zazwyczaj tyczyło się to ogarniającej wszystkich rywalizacji. Wiedziała, że czasami jednak powinna się wycofać i nie robić wszystkiego by zabłysnąć… ale taki już był jej urok. Musiała próbować nawet jeśli miała wyjść stąd z podkulonym ogonem. Podobał jej się fakt, że tego z kim będziesz walczyć dowiadujesz się dopiero po wejściu na arenę. Widząc stojącego przed nią przyjaciela prychnęła ze śmiechem w głosie. Odkąd wrócił do Londynu… mieli kilka okazji na to by się spotkać, ale chyba nie spodziewała się go tutaj. A siebie się spodziewała? Nie chciałaby paść trupem tym bardziej, że nie do końca wiedziała jak to wszystko wpłynie na jej chorobę, ale przynajmniej miała zamiar zrobić to z uśmiechem. Czasami przecież jej się udawało, prawda? - Protego Maxima – mruknęła z siłą.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 79
'k100' : 79
Gdyby ją trafił… mogłoby się to źle skończyć. Tym bardziej, że Alek nie miał pojęcia, że do pełni zdrowia jej daleko. Miał swoje problemy i nie chciała zasypywać go jeszcze swoimi. Więc na pewno mógł zauważyć ulgę wymalowaną na jej twarzy, kiedy jej tarcza zadziałała odbijając zaklęcie. Czy ona narzekała ostatnio na swoją różdżkę? Jeżeli tak to powinna bardzo szybko to cofnąć bo jak na razie jeszcze jej nie zawiodła. Nie czekając długo skorzystała z pierwszego lepszego zaklęcia, które pojawiło jej się w głowie. - Everte Stati – od razu przypomniała sobie czasy innych pojedynków. Chyba dobrze było go mieć z powrotem.
Ignis non exstinguitur igneThat is our great glory, and our great tragedy
Lucinda Hensley
Zawód : łamacz klątw i uroków & poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Zaręczona
hope for the best, but prepare for the worst
OPCM : 44 +1
UROKI : 30 +7
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 8
SPRAWNOŚĆ : 2
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : rzut kością
'k100' : 95
'k100' : 95
W jakiś sposób cieszę się, że moim przeciwnikiem jest właśnie Lucinda - w końcu przynajmniej jedno z naszych spotkań nie kończy się alkoholem. Przynajmniej, jeszcze się nie skończyło. Z pewnym podziwem patrzę na bezbłędnie rzucone Protego Maxima, bo nigdy nie lubiłem Obrony przed Czarną Magią jak Zaklęć. Kiedy jednak tarcza Selwyn pochłania moje Silencio, a ku mnie pędzi Everte Stati nie mam żadnego wyboru - sam muszę spróbować się bronić.
- Protego Maxima - mówię, bez specjalnych emocji, jakby nie zależało mi szczególnie na tym konkretnym zaklęciu.
- Protego Maxima - mówię, bez specjalnych emocji, jakby nie zależało mi szczególnie na tym konkretnym zaklęciu.
Alastair Nott
Zawód : Urzędnik Departamentu Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Hell is empty and all the devils are here
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Arena #18
Szybka odpowiedź