Arena #20
Strona 2 z 24 • 1, 2, 3 ... 13 ... 24
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Arena #20
Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.
The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
Trafił ją wyjątkowo silny Confundus, przez moment Minnie zapomniała, gdzie się znajduje. Miała w ręku różdżkę, lekko zaczynała boleć ją głowa, obok ucha przeleciało jej chybione zaklęcie, a przed nią stała starsza Ślizgonka; pozbawiona najświeższych wspomnień całkowicie zapomniała, że znajduje się w Klubie Pojedynków. I zaczęła bronić się przed Ślizgonką - tak, jak zrobiłaby to w latach szkolnych.
- Slugulus erecto!
- Slugulus erecto!
Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?
ostatni?
The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością
'k100' : 3
'k100' : 3
Nerwy to mało powiedziane. Czuła jak pocą się jej dłonie, jak zasycha jej w gardle, bo strach przegranej był zdecydowanie bliżej niż marzenia o wygranej. Na szczęście Constance Minnie nie zdążyła się obronić przed silnym zaklęciem, lecz drugie niefortunnie chybiła. Skrzywiła się, słysząc formułę zaklęcia. Dosłownie jak za czasów szkolnych, ale tym razem nie będzie pluła ślimakami. Ugh!
- Silencio! - Sprawny ruch różdżką, lecz na ile celny?
- Silencio! - Sprawny ruch różdżką, lecz na ile celny?
lost through time and that's all I need
so much love, the more they bury
so much love, the more they bury
The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością
'k100' : 53
'k100' : 53
Kolejny świst różdżki w powietrzu. Constance rzucając, zaklęcia wstrzymywała powietrze. Każdy przeciwnik był ważny, nikogo nie wolno było ignorować. Chciałaby mieć na tyle dużą pewność siebie, aby rzucać zaklęcia z zamkniętymi oczami. Ona wciąż się uczyła, a im więcej wiedziała, tym więcej zauważała rzeczy, których jeszcze nie potrafi. Zaklęcia przelatywały jej przed oczami, ale któreż powinna wybrać?
- Immobulus - powiedziała głośno, wykonując ruch różdżką w stronę dziewczyny.
- Immobulus - powiedziała głośno, wykonując ruch różdżką w stronę dziewczyny.
lost through time and that's all I need
so much love, the more they bury
so much love, the more they bury
The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością
'k100' : 63
'k100' : 63
Zaklęcie poszybowało gdzieś, nie wiadomo gdzie, Confundus wciąż świszczał jej w głowie, skutecznie rozpraszając. Nie, to zdecydowanie nie było najlepsze miejsce dla niej. Minnie przymrużyła oczy, zaciskając mocniej dłoń na różdżce i spróbowała wyczarować przed sobą zaklęcie tarczy.
- Protego! - wiedziała przecież, że rzucone przez Constance zaklęcie pogrzebie ją na tym pojedynku całkowicie.
- Protego! - wiedziała przecież, że rzucone przez Constance zaklęcie pogrzebie ją na tym pojedynku całkowicie.
Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?
ostatni?
The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Przełknęła ślinę, kiedy wyczarowana niematerialna tarcza wchłonęła lecące w nią zaklęcia - tym razem się udało. Tym razem, bo nie liczyła na wiele, lecz nie mając więcej czasu na rozmyślania, kiedy tylko tarcza opadła, pozwalając jej wycelować, skierowała różdżkę wprost na pierś Constance. Nerwy ją zjadały, ale nie poddawała się - nie bez walki.
- Everte stati - wyrecytowała płynnie, usiłując tym razem nad sobą zapanować.
- Everte stati - wyrecytowała płynnie, usiłując tym razem nad sobą zapanować.
Kto pierwszy został królem? A kto chciał zostać bogiem? Kto pierwszy był człowiekiem? Kto będzie nim
ostatni?
ostatni?
The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością
'k100' : 81
'k100' : 81
Magiczna tarcza została wyczarowana na piątkę. Constance nawet z uznaniem pokiwała głową i przez przypadek zapomniała, że nie są na żadnej lekcji porównawczej ani na przyjacielskim sparingu badaczy. Kolejne zaklęcie niesamowicie szybko poszybowało do Constance. Znów złapała się na tym, że nie skupia się na pojedynku.
- Protego! - wypowiedziała, licząc, że wyczaruje magiczną tarczę.
- Protego! - wypowiedziała, licząc, że wyczaruje magiczną tarczę.
lost through time and that's all I need
so much love, the more they bury
so much love, the more they bury
The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością
'k100' : 97
'k100' : 97
Na szczęście obroniła się przed szybującym zaklęciem. Czy zachowała czujność? Wciąż wypowiadała zaklęcia na bezdechu, czując jak stres podrażnia komórki jej ciała. Ile jeszcze? Czy na pewno robi wszystko dobrze? Próbowała sobie przypomnieć prace badawcza Minnie, ale wszystko na marne. Zjadły ją nerwy. Walczyła o jakieś miligramy skupienia, szukając kolejnego zaklęcia.
- Rictusempra - wypowiedziała, czekając na efekt.
- Rictusempra - wypowiedziała, czekając na efekt.
lost through time and that's all I need
so much love, the more they bury
so much love, the more they bury
The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
Strona 2 z 24 • 1, 2, 3 ... 13 ... 24
Arena #20
Szybka odpowiedź