Arena #20

02.07.16 14:28

First topic message reminder :

Arena #20

Do tego niepozornego pomieszczenia prowadzą dwie pary drzwi znajdujące się na przeciwległych ścianach; uczestnicy turnieju dopiero po ich przekroczeniu mogą poznać swojego przeciwnika. Na środku sali znajduje się otoczone rzędami siedzeń podwyższenie. To właśnie na nim mają miejsce pojedynki; zawodnicy po zajęciu miejsc na przeciwko siebie i wykonaniu tradycyjnego ukłonu, mogą rozpocząć walkę, z której rzadko kiedy oboje wychodzą bez szwanku.
Nad przebiegiem pojedynków czuwa magomedyk gotów zainterweniować w każdej chwili, a oprócz tego losy potyczki z zafascynowaniem śledzą czarodzieje zgromadzeni na widowni.

[bylobrzydkobedzieladnie]

17.07.16 2:38

Cudownie - wreszcie coś jej wyszło, kiedy Constance stworzyła tarczę tak silną, że jej zaklęcie zostało odbite w Minnie. Nie, Klub Pojedynków zdecydowanie nie był miejscem odpowiednim dla niej. Nie zdążyła zareagować, kiedy zza niematerialnej zasłony wyłoniło się kolejne zaklęcie - ciśnięte z niezwykłą mocą.
- Protego Maxima! - usiłowała wyczarować tarczę i schronić się za nią przed zaklęciami.

17.07.16 2:38

The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością

'k100' : 25

17.07.16 2:42

Odbite zaklęcie uderzyło nią na daleką odległość, Minnie ledwie utrzymała różdżkę w dłoni - żenujące, dobrze, że - jak miała nadzieję - nikt jej tutaj nie widzi, a już na pewno nie profesor Bartius, jej mentor i niegdysiejszy mistrz pojedynków. Czuła zdarte kolano, ale wsparła się rękoma na posadzce areny i, wciąż się nie poddając, jeszcze klęcząc cisnęła w oponentkę zaklęciem.
- Aeris!

17.07.16 2:42

The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością

'k100' : 18

17.07.16 2:46

Serce biło jak oszalałe, gdy widziała skutki swoich zaklęć. Momentalnie chciała podejść do Minnie i pomóc jej wstać, bo znów zapomniała, że są konkurencją. Nigdy nauki nie traktowała jako zabawy, a w Hogwarcie to była jednak forma spędzania czasu. Zaklęcie chybiło Constance, przez co nie musiała się bronić. Szukała w pamięci czegoś, co nie będzie groźne. Nie chciała przecież zranić swojej przeciwniczki! Chociaż patrząc na jej status krwi...
- Tarantallegra - Kolejny świst różdżki przeciął powietrze.

17.07.16 2:46

The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością

'k100' : 68

17.07.16 2:50

Czas kończyć, pierwsza myśl jaka pojawiła się w głowie Constance. Serce nie wytrzyma takiego stresu. Za dużo, już wirowało jej w głowie od samego wysiłku. Zaklęcia nigdy nie powinny stanowić formy zabawy, one zawsze będą konkurencją. Szybkie spojrzenie na swoją przeciwniczkę, czy może już kończyć pojedynek? Nic jej nie szkodzi spróbować.
- Ignitio - wypowiedziała zaklęcie.

17.07.16 2:50

The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością

'k100' : 38

17.07.16 2:55

N i e w i e r z y ł a. Czy naprawdę siedząc w dokumentach w Ministerstwie zapomniała, z której strony trzyma się różdżkę? czy na pewno trzymała ją dobrą stroną? Wszystko działo się tak szybko, a ją nerwy zjadały coraz mocniej - sromotna porażka naprawdę nie pomagała jej się skupić. Constance prawie wygrała - prawie ją rozniosła - co Minnie musiała z przykrością przyznać, wstając z powrotem na nogi; w nadziei, że zdoła się ochronić przed jej zaklęciem.
- Protego!

17.07.16 2:55

The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością

'k100' : 78

17.07.16 2:59

Sytuacja znów pod kontrolą - potrafiła się bronić, nie potrafiła wyprowadzić ataku. A może to kwestia wiary w siebie? Przecież ćwiczyła, zanim tutaj przyszła, przypominała sobie zaklęcia pojedynkowe, dlaczego pojedynek szedł jej, jakby zupełnie nie potrafiła rzucać zaklęć? Odetchnęła, usiłując uspokoić oddech, a kiedy tylko tarcza opadła, rzuciła kolejne zaklęcie, celując w nogi Constance. To musiało się udać.
- Casa Aranea!

17.07.16 2:59

The member 'Minnie McGonagall' has done the following action : rzut kością

'k100' : 61

17.07.16 3:03

Minnie znów kapitalnie obroniła się przed atakiem Constance. Na szczęście drugie zaklęcie chybiło, a adrenalina napędzała rozszalałe serce. Nerwy, strach przed porażką i niewątpliwa chęć skończenia pojedynku. Czuła jakby próbowała załapać w dłoń natrętną muchę, a ta za każdym razem jej się wyślizgiwała. Bądź co bądź, mogła pogratulować Minnie niesamowitego Protego. Może tym razem się uda.
- Drętwota - wypowiedziała zaklęcie

17.07.16 3:03

The member 'Constance Lestrange' has done the following action : rzut kością

'k100' : 37

17.07.16 3:07

Nic, znowu się nie udało. Zaklęcie nie trafiło w Minnie, która wciąż była doskonałym przeciwnikiem. Zmęczona Constance nawet pomyślała o tym, że mogłyby umawiać się na pojedynki w celu poćwiczenia. Może ta nauczyłaby się lepiej Protego, a Minnie zaś ataku. Kolejna próba, oby ostatnia!
- Petrificus Totalus - powiedziała, celując różdżką w dziewczynę.

Arena #20

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia