Wydarzenia


Ekipa forum
Mniejsza sala balowa
AutorWiadomość
Mniejsza sala balowa [odnośnik]03.07.16 23:47
First topic message reminder :

Mniejsza sala balowa

Zdobiona sala znajdująca się w północnym skrzydle posiadłości jest mniejszą salą balową, w której lady Nott organizuje mniejsze uroczystości. Wysokie ściany zdobią obrazy, najczęściej przedstawiające znamienitości czarodziejskiego świata, a ornamenty opływają blichtrem typowym wystawnym balom. Kryształowe żyrandole mienią się w blasku świec, tysiącem barw oświetlając drewniany parkiet, na którym wirują tańczące pary. W kącie sali znajduje się pianino oraz krzesła przeznaczone dla ulubionych muzyków Adelaidy kwartetu smyczkowego. Dla znużonych - pod ścianami znajdują się krzesła obite szmaragdowym aksamitem, a wokół nich lewitują srebrne tace z przeróżnymi przysmakami, zakąskami, słodkościami oraz wyśmienitej jakości alkoholami. Olbrzymie dwuskrzydłe okna dają wspaniały widok na oświetlony, nie tak odległy Londyn i wpuszczają do parnego wnętrza chłodne, orzeźwiające powietrze.


Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]16.09.21 20:27
The member 'Elvira Multon' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 84

--------------------------------

#2 'k100' : 83

--------------------------------

#3 'k100' : 14

--------------------------------

#4 'k10' : 7
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]16.09.21 20:38
Widok arlekina wywołał w Corneliusie podświadomą irytację - czy naprawdę nawet tutaj potrzebowali do zabawy klaunów? Sallow wciąż uważał cyrk za niższą sztukę, choć może byłby doń nastawiony neutralnie gdyby nie pewne osobiste urazy. W głębi serca czuł też pewien dyskomfort, że na Sabacie znalazły się aż dwie grupy obcych - zwolennicy Czarnego Pana oraz cyrkowcy. Ci pierwsi byli bez wątpienia lepsi, zasłużeni dla Sprawy, traktowani jak wszyscy inni zaproszeni goście. Ci drugi występowali zaś w roli rozrywki, służby. Mimo wszystko, Sallow poczułby się jakoś... bardziej uhonorowany, gdyby zajmowała się nimi prawdziwa służba, a nie przebierańcy.
Ze złością wspomniał, że dyrektor cyrku do dzisiaj nie odpisał mu na list. Trudno będzie zrobić tam najazd cenzury teraz, gdy ten cwaniak najwyraźniej cieszył się łaskami lady Nott. Na szczęście, pani Rookwood zdawała się zapomnieć o całej sprawie, pewnie słusznie pochłonięta ważniejszymi wojennymi działaniami niż donosy rozhisteryzowanych panien o złamanych sercach. Za to Cornelius nie zapominał - o urażonej dumie, o wszystkich, którzy narazili się zarówno jemu, jak i Ministerstwu i Czarnemu Panu. Dusił te urazy w sercu, przekonany, że niegdyś popamiętają.
Maska skutecznie skryła przejściową irytację - gdy klaun zniknął mu z oczu i znalazł się w lesie w towarzystwie nieznajomej damy, Sallow od razu poczuł się lepiej. Szybki rzut oka na wytworną kreację towarzyszki uświadomił mu, że na pewno ma do czynienia z arystokratką - wyglądała dostojnie, stała prosto jak struna, wydawała się młoda, a odzywała się z właściwą szlachciankom wytworną grzecznością. Poczuł lekkie onieśmielenie - zwłaszcza, że kątem oka widział w tej samej sali jasne włosy Elviry Elisabeth, ale panna Multon była zajęta towarzystwem kogoś w kociej masce.
Postanowił ją uprzejmie ignorować.
-Choć chroni nasz dziś anonimowość, to nie wypada mi się nie przedstawić, milady. Cornelius Sallow, Rzecznik Ministra Magii. - odezwał się, gdy zwróciła się do niego per "panie", jakby oczekując jego personaliów (a może tylko mu się wydawało)? Może i niektórzy bawili się wśród masek w niedomówienia, ale nie on. Nosił tyle masek w codziennym życiu, że nie potrzebował kryć się za kolejną, nie przed arystokratką, wobec której próbował być gentlemanem. Znał na tyle zasad savoire-vivre'u, że wiedział jak się zachować - czasem posiłkując się doświadczeniem, a czasem instynktem. Pozwolił damie przyjrzeć się roślinom jako pierwszej, świadom, że kobiety lubią się wykazać - i boleśnie świadom, że sam nie wie o zielarstwie zupełnie nic.
-Również spróbuję się im przyjrzeć... - zaproponował uprzejmie, choć spróbuję było tutaj słowem kluczowym.

zielarstwo 0 i -40 (: ( ), spostrzegawczość I, 1. pierwsza rama 2. druga rama 3. trzecia rama



Słowa palą,

więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.

Cornelius Sallow
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda

OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_p5310i9EoI1v05izqo1_500
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8992-cornelius-sallow https://www.morsmordre.net/t9022-gaius https://www.morsmordre.net/t12143-cornelius-sallow#373480 https://www.morsmordre.net/f146-chelsea-mallord-street-31 https://www.morsmordre.net/t9021-skrytka-bankowa-nr-2119#271390 https://www.morsmordre.net/t9123-cornelius-sallow#275155
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]16.09.21 20:38
The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 76

--------------------------------

#2 'k100' : 50

--------------------------------

#3 'k100' : 55
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]17.09.21 12:13
Zabawę czas zacząć! Jednak nim to nastąpiło po jej bokach pojawiło się rodzeństwo Black. Najpierw Rigel, który doskonale wiedział kto skrywał się pod maską, w końcu sam pomagał dobrać suknię i dodatki. Wiedział co pasuje jego przyjaciółce, a Primrose zawierzała mu w tej kwestii. Nie minęło wiele czasu jak zaraz pojawiła się Aquila, której twarz była skryta pod pełną maską to nie mogła być skryta dla lady Burke. Znały się od dziecka, żadna maska nie była przeszkodą. Uśmiechnęła się promiennie do przyjaciół, bo choć efekt drinka już mijał to ona nadal pozostawała w szampańskim nastroju. Jednak nie było czasu na zbyt długie rozmowy bo oto pojawił się Arlekin aby dokładnie wytłumaczyć na czym polega zabawa. Została przydzielona do tajemniczego mężczyzny, którego od razu nie rozpoznała. Bajeczne stroje i zakryte twarze robiły swoje. Jak jedni nie potrafili skryć swojej tożsamości, tak inni zrobili to bardzo dokładnie. Ona sama w swoim stroju starała się nie dać podpowiedzi kim jest i z jakiego rodu pochodzi.
-Lordzie. – Ukłoniła się przed nim.-Liczę przede wszystkim na dobrą zabawę.
W końcu po to tu przyszli. Łapali chwilę zapomnienia, a tej miała zamiar kurczowo się trzymać tego wieczora. Weszła wraz ze swoją parą do pierwszego zadania by zobaczyć piękne zdobienia przywodzące na myśl starożytne budowle i oto niczym wielcy rzeźbiarze antyku mieli stworzyć rzeźbę. –Przyznaję, że tworzenie nie jest mi obce, ale rzeźba również się nie zajmowałam.- Odpowiedziała z rozbawieniem w głosie. Spojrzała na pojawiające się fragmenty tego co mają stworzyć – usta, nos, ręce. Czy potrafiła to zrobić? Miała doświadczenie w tworzeniu talizmanów, ale o rzeźbie nie miała pojęcia. Uznała, ze to jej nie zniechęci. Chwyciła za magiczne długo aby z pełną pasją i zaangażowaniem oddać kolejną część twarzy jaka pojawiała się na lustrach. Zagięcia, cienie, wyżłobienia, to wszystko przypominało tworzenie zdobień na broszach i wisiorkach jakie ostatnio realizowała dla swoich klientów. Nawet nie mając zdolności rzeźbiarstwa musiało coś jej wyjść.

|Rzut na rzeźbę, st 56, + 5 za zręczne ręce (I)
|Przepraszam za spóźnienie. Więcej się to nie powtórzy.



May god have mercy on my enemies
'cause I won't

Primrose Burke
Primrose Burke
Zawód : Badacz artefaktów, twórca talizmanów, Dama
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Problem wyjątków od reguł polega na ustaleniu granicy.
OPCM : 4 +1
UROKI : 1
ALCHEMIA : 29 +2
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 6 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarownica
Mniejsza sala balowa - Page 6 6676d8394b45cf2e9a26ee757b7eaa37
Rycerze Walpurgii
Rycerze Walpurgii
https://www.morsmordre.net/t8864-primrose-burke https://www.morsmordre.net/t8880-listy-do-primrose-burke https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t9143-skrytka-bankowa-nr-2090#276327 https://www.morsmordre.net/t8894-primrose-e-burke
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]20.09.21 22:21
Światła majaczące na krańcach krótkich korytarzy zaprowadziły pary śmiałków do sal, w których czekały na nich zagadki. Dwóm z nich przyszło znaleźć się w tej samej, porośniętej lasem, z trzema lustrami opartymi o drzewa, z postaciami wyczekujących odpowiedzi, aby móc móc przepuścić ich dalej. Bądź wskazać przejście do następnego wyzwania.
Eleganckie buty lekko zatonęły w miękkim mchu, gdy cała czwórka stanęła przed dwoma różnymi odbiciami, które i wzrokiem, i gestem przywoływały ich najbardziej. Wyznaczona im zagadka została zaprezentowana. Każda z par zmagała się z własnym zadaniem i może to kwestia podniosłości wydarzenia, a może zgoła inne czynniki przyczyniły się do efektów. Druga z ram pozostała niewzruszona na wysiłki pary numer dwa, zaś pierwsza uchyliła się, gdy liść tojadu znalazł się w rękach pary numer jeden, pozwalając im przejść dalej. Druga para musiała zadowolić się czwartą ramą, która otwarła się niedaleko Fantine, otulając ją powiewem ciepłego powietrza zachęcającego, by iść dalej.
Parkiet w sali balowej rytmicznie oddawał dźwięki osobliwej pary numer cztery odzianych w drogie kreacje. Role obrane w tańcu, który miały wykonać, okazały się być dobre odwrotnie do ich poczynań. To Odetta prowadziła każdy kolejny krok, zachwycając kobietę z trzeciego, która odbicia przyklasnęła z uznaniem, gdy pokaz tanga dobiegł końca, po czym ukłoniła się z gracją. W takt jej ruchu wnętrze ramy uchyliło się, otwierając przejście do kolejnego pomieszczenia.
Biała, wręcz muzealna posadzka wydawała się chłodna, gdy trzecia para znalazła się pośród trzech popiersi. Finalnie stanęła przy ostatnim, mając przed sobą niełatwe zadanie wyrzeźbienia uszu. Koślawe kształty dokonane męskimi dłońmi uratowane zostały przez te o znacznie delikatniejszej, lżejsze mierze. W porę uratowały to, co miało zostać wykonane – odbicie w lustrze odjęło ręce od własnych uszu i gestem zaprosiło do otwierającego się przejścia.

Para nr 1 (Elvira Multon, Rigel Black) znalazła się w Sali Teatralnej
Para nr 3 (Primrose Burke, Maghnus Bulstrode) również znalazła się w Sali Teatralnej
Sala Teatralna:

Para nr 2 (Fantine Rosier, Cornelius Sallow) również znalazła się w Sali Rzeźby
Sala Rzeźby:

Para nr 4 (Aquila Black, Odetta Parkinson) znalazła się w Sali Kamieni
Sala Kamieni:

Kolejność zagadek:

Zasady:

Punktacja:

Mistrz Gry wziął pod uwagę pierwsze wyrzucone kości k100 i przypomina, że jedna postać rzuca tylko jedną kością k100 na rozwiązywaną zagadkę (w pierwszej kolejności na tą, którą Mistrz Gry wylosował w rzutach k3 - spoiler "Kolejność zagadek". Druga z postaci może (i taka wersja została przyjęta, a rzuty zsumowane) wesprzeć drugą bądź, w przypadku poprawnego rozwiązania obowiązkowej zagadki, spróbować rozwiązać jedną dowolną z pozostałych dwóch ram.
W przypadku niejasności którejś z zasad rozgrywki, Mistrz Gry prosi o kontakt.
W związku z brakiem rzutu kością k10 przez parę nr 3, Mistrz Gry rzucił kością k10

Jednocześnie Mistrz Gry przeprasza za opóźnienie.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 5:10
Poczuł lekką frustrację, gdy rama ani drgnęła. Zioła nadal nic mu nie mówiły, podejrzewał, że odgadł rozwiązanie źle - czyżby i towarzysząca mu szlachcianka pomyliła się w rozwiązaniu zagadki? Nie zamierzał mówić o tym na głos, ani wypominać jej błędu ani przyznawać się do własnego. Duma zapiekła boleśnie, oczy nerwowo pomknęły do pary, przed którą rama otworzyła się szybciej, ambicja zabolała - ale Cornelius Sallow trwał na pozór nieporuszony, na pozór cierpliwie, próbując jakoś znieść niepewność. Wreszcie i przed nimi otworzyła się rama lustra, czwartego. Pewnie stracili jakieś punkty, ale przynajmniej przeszli dalej.
To tylko zabawa. - pocieszył się w myślach, choć czy aby na pewno tylko to? Może arystokraci doskonale się bawili, ale dla niego gra toczyła się o wszystkom, o pozycję społeczną, o udowodnienie, że był wart zaproszenia.
-Panie przodem. - zaproponował Fantine z lekkim ukłonem, przepuszczając ją do kolejnego pomieszczenia jako pierwszą. W pierwszej chwili uśmiechnął się pod nosem, pod ptasią maską. Nie lubił lasów ani roślin, ale w muzeach - pomimo znikomej wiedzy o sztuce - czuł się znacznie lepiej. W kolejnej sali było elegancko, nieskazitelnie, a marmur pięknie lśnił. Tak, jak pedantyczny Cornelius lubił.
Uśmiech zbladł dopiero, gdy Sallow zobaczył zaczarowane długo i niedokończone popiersia.
-Zdaje mi się, że musimy... dokończyć rzeźby? Proszę wybaczyć, panienko, nigdy nie miałem dłuta w dłoni, ale... spróbuję. - spojrzał w pierwsze zwierciadło, które zakrywało oczy* i niepewnie wziął dłuto do ręki. Dziwacznie leżało w dłoni, naprawdę nie miał pojęcia, jak powinno się tym posługiwać. Powinien włożyć w pracę więcej czy mniej nacisku? Przyłożył narzędzie do popiersia, a marmur wydał się zaskakująco miękki. Oczy - zacznie od konturu, potem spróbuje wyciosać gałkę. Po chwili pracy spojrzał kontrolnie na własne działo, a potem na Fantine. Nie był pewien, czy jego twór przypomina w ogóle pożądaną część ciała ani czy towarzyszka poradziłaby sobie lepiej. Zerknął na nią pytająco.
-Czy i milady ma ochotę spróbować swoich sił? - zagaił łagodnie, nienachalnie.

*kolejność zagadki 1, st 30, tworzenie rzeźby 0 (-40), zręczne ręce 0




Słowa palą,

więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.

Cornelius Sallow
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda

OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_p5310i9EoI1v05izqo1_500
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8992-cornelius-sallow https://www.morsmordre.net/t9022-gaius https://www.morsmordre.net/t12143-cornelius-sallow#373480 https://www.morsmordre.net/f146-chelsea-mallord-street-31 https://www.morsmordre.net/t9021-skrytka-bankowa-nr-2119#271390 https://www.morsmordre.net/t9123-cornelius-sallow#275155
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 5:10
The member 'Cornelius Sallow' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 74

--------------------------------

#2 'k10' : 9
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 11:20
Delikatnie, krok za krokiem, tak jak zawsze się uczyła…życie poświęciła nie tylko eliksirom, ale również tańcom, co znaczyło, że teraz mogła nimi olśnić damy i gentlemanów w lustrach. Nie mogła mówić o tym, że po to właśnie ćwiczyła, nie zmieniało to jednak znaczenia, że czuła pewnego rodzaju dumę! Umiała jednak schować swoje zadowolenie, ostatecznie w tangu zatrzymując się, czekając na koniec tańca i uśmiechając się w stronę luster. Ostatecznie też pokłoniła się Aquili, doceniając swoją partnerkę, zanim też nie otworzyła się rama, pozwalając im przejść dalej w tej zabawie.
- Wybacz, że tak poprowadziłam, wiem, że tańce zawsze sprawiają więcej problemów jeżeli akurat ciężko o nich myśleć – szepnęła jeszcze do swojej towarzyszki, mając nadzieję, że ta nie będzie mieć jej za złe tego, że przejęła dowodzenie w tym zadaniu. Ujęła ją delikatnie za ramię, przechodząc wraz z nią do kolejnego pomieszczenia.
Zamrugała przez chwilę, próbując rozejrzeć się po okolicy, tak jakby za każdym przejściem widziała coś nowego. Miała wrażenie, że każde miejsce było nową nieznaną okolicznością, jednak czy to oznaczało, że poradzą sobie równie dobrze? Niewiele miała talentów i na niewielu rzeczach się znała, a z tego co wiedziała, Aquila była bardzo sprawna w kwestiach dotyczących historii i wiedzy o ich społeczeństwie. Bardziej skomplikowane obliczenia mogły sprawić problem, ale w końcu to była dla nich zabawa! Co prawda taka, którą Odetta chętnie by wygrała – niemniej jednak, skoro przegraną licytację zniosła z godnością, czemu by nie miała z powagą ale też i uśmiechem na twarzy pogratuluje wygranej parze. Ciekawe, czy przewidzieli jakieś nagrody pocieszenia….
- To chyba…kamienie szlachetne… - nie popisała się nad wyraz wiedzą, ale widziała takie często przy dekoracjach na biżuterii albo jako dodatku do ubrań. Teraz mogła mieć szansę na odgadnięcie, co dokładnie wsadzili do ram, aby jednak to zrobić, musiała spróbować odgadnąć, cóż takiego mówiła im ta formuła. Marny był z niej ekspert, ale jeżeli pierwsza rama miała zdradzić jej swoje tajemnice, właśnie teraz była na to pora. A jeżeli nie…cóż, może mogło się zdarzyć to, że Aquila wesprze ja, w końcu co dwie głowy, to nie jedna! A w przyjaciółkę wierzyła bardziej, niż w siebie samą!

ST 45, rzut na numerologię 0 (-40), spostrzegawczość 0 (brak bonusu)


Someone holds me safe and warm
Horses prance through a silver storm,
Figures dancing gracefully across my memory
Odetta Parkinson
Odetta Parkinson
Zawód : ambasadorka Domu Mody Parkinson, alchemiczka
Wiek : 23 lata
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
It’s a game of war
death, love
And sacrifice
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9654-odetta-eimher-parkinson#293343 https://www.morsmordre.net/t9761-kitri#296220 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t9839-skrytka-bankowa-nr-2212 https://www.morsmordre.net/t9759-odetta-parkinson#296218
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 11:20
The member 'Odetta Parkinson' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 12
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 17:55
Zabawa trwała w najlepsze, kolejne pary znikały w korytarzykach prowadzących do osobnych sal, w których czekały ich przygotowane specjalnie na ten wieczór zagadki. Uśmiechnął się ciepło, słysząc słowa swej tajemniczej towarzyszki, chociaż kościane volto tłumiło skutecznie wszelkie pokazy mimiki w jego wykonaniu. Pierwsze zadanie okazało się być dla niego nad wyraz trudne, sam wszak nigdy nie parał się żadną dziedziną sztuki, a wyćwiczone przez artystów dokładne ruchy dłuta były mu kompletnie obce - nawet zaczarowane narzędzia nie były w stanie uratować jego dzieła wątpliwej jakości, lecz całe szczęście ciemnowłosa radziła sobie o niebo lepiej od niego i jakimś cudem zdołała naprawić to, co sam próbował zdziałać, a złota rama ostatecznie uznała ich wspólne wysiłki za wystarczająco zadowalające, by przepuścić ich dalej.
- Obawiam się, że bez mojego udziału poradziłabyś sobie z tym zadaniem lepiej, droga lady - zaśmiał się dźwięcznie, podając jej dłoń, by pomóc jej przejść przez ramę, która stanęła przed nimi otworem. - Mam nadzieję, że w następnych próbach moje wysiłki przyniosą lepsze efekty - zapewnił lekkim tonem, nie kryjąc rozbawienia; nie zamierzał przecież trapić się zanadto czymś, co miało dostarczyć rozrywki, a nie nerwów. Po chwili sam przeszedł dalej, by dostrzec teatralną salę z eleganckimi, niewielkimi balkonami, kojarzącymi mu się mimochodem z prywatnymi lożami w Piórku Feniksa. Kolejne trzy ramy stanowiły centralny punkt na podwyższeniu, wraz z towarzyszką przybliżył się do nich, by zerknąć w pierwszą z nich. Przyglądał się uważnie scenie rozgrywającej się w lustrze, młodemu mężczyźnie w stroju rodem z ery szekspirowskiej wyglądającemu z nadzieją kobiecej postaci tkwiącej na balkonie powyżej. Ich usta poruszały się, choć nie padały z nich żadne słowa - był jednak pewny, że rozpoznaje dokładnie ową scenę z jednego konkretnego dramatu powszechnie uznawanego za klasyka. - Zdaje się, że z tym rodzajem sztuki jestem lepiej zaznajomiony - zwrócił się do kryjącej się za motylą maską ciemnowłosej, gotów jednoznacznie zidentyfikować tytuł sztuki.

| literatura (wiedza) poziom I (0 do rzutu), historia magii poziom I (+5 do rzutu), rzucam dodatkowo k10 za naszą parę i przepraszam szanownego MG za brak rzutu w poprzedniej turze <3


half gods are worshipped
in wine and flowers
real gods require blood


Maghnus Bulstrode
Maghnus Bulstrode
Zawód : badacz starożytnych run, były łamacz klątw, cień i ciężka ręka w Piórku Feniksa
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
gore and glory
go hand in hand
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
 death before dishonor
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9868-maghnus-i-bulstrode https://www.morsmordre.net/t9891-helios#299311 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f377-gerrards-cross-bulstrode-park https://www.morsmordre.net/t9894-skrytka-bankowa-nr-2246#299355 https://www.morsmordre.net/t9896-maghnus-bulstrode#299374
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]21.09.21 17:55
The member 'Maghnus Bulstrode' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 7

--------------------------------

#2 'k10' : 2
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]22.09.21 10:56
Gdy tylko przechodziły przez lustro, a sale zmieniały się zaczarowane i mieniły nowymi kolorami, odetchnęła z ulgą. - Odetto, było wspaniale - odpowiedziała również szeptem, z którego wyraźnie dało się słyszeć uśmiech, podekscytowana co takiego czeka na nie w następnym gabinecie. Liczyła na rozstawiony tam fortepian, na grube księgi zaklęte w lustrach, ale w zamian za to... - Chyba tak - zmarszczyła nosek pod maską. O ile drogie kamienie była w stanie nosić, chwalić się nimi, dopasowywać do kreacji, tak rozpoznawanie ich nie stanowiło już części przygotowań do wieczornych przyjęć. Tym zajmował się przecież jubiler, a zapinała je na szyi służba. Tak więc widok postaci w lustrach, które spisywały coś na kartach pergaminu, ewidentnie coś wynikającego z kamienia spowodowało u Aquili głośniejszy wydech. - Nie byłam najlepsza z numerologii - przełknęła ślinę wpatrując się w Odettę, która prawdopodobnie podzielała jej zdanie. Ale jednak musiały się skupić. Lady Black zwróciła więc uwagę na pierwsze odbicie w lustrze, gdzie z wyjątkowo zmarszczoną brwią i wypisaną na twarzy konsternacją usiłowała dostrzec, co dokładnie oblicza. Ciągli liczb i równań potrafiły zawirować w głowie. - Jak to...? - wyszeptała bardziej do siebie, życząc sobie, aby teraz pomogła im Primrose albo Rigel, o! Albo nawet Demelza. Tymczasem jednak wraz z młodą lady Parkinson były zdane same na siebie, ale nie mogły pozwolić sobie na przegraną, nie dziś, nie teraz. Damy swoich rodów przemierzające korytarz luster musiały wygrać. Nie wypiła wiele drinków, umysł miała trzeźwy, tak więc jeszcze raz wysiliła go, próbując w pamięci poradzić sobie z zagadkowymi liczbami, które zapisywało tam odbicie. W końcu pokręciła lekko głową. - Tracimy tylko czas, może spróbuj zgadnąć - powiedziała wprost do Odetty, bo nie było już sensu próbować zrozumieć działań. Coś w środku podpowiadało jej, który to mógłby być kamień, ale zaraz potem zmieniało zdanie na jednak następny. - No, chyba że inny masz pomysł... - najpewniej żadna z nich nie miała. Tak więc wszystko należało oddać losowi, który dziś je tu sprowadził, po czym złączył w parę. Nie bez powodu. To tylko jedna sala, w której nie do końca sobie poradziły, następne na pewno będą łatwiejsze... Prawda? Aquila postanowiła tym razem działać samodzielnie, skupiając każdą część głowy na przypomnieniu sobie wszystkiego tego co opowiadała Primrose i Rigel, albo chociaż jakichś strzępków informacji, jakie odebrała w trakcie nauki w Hogwarcie na zajęciach z numerologii.

numerologia 0 (-40), spostrzegawczość I (+5), nie łączę rzutu z Odettą



Może nic tam nie będzie. może to tylko fantazja. Potrzeba poszukiwania, która mnie wzmacnia. Potrzeba mi tego by wzrastać.
Aquila Black
Aquila Black
Zawód : badaczka historii, filantropka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Czas znika, mija przeszłość, wiek niezwrotnie bieży,
A występków szkaradność lub cnoty przykłady,
Te obrzydłe, te święte zostawują ślady.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8834-aquila-black https://www.morsmordre.net/t8844-sunshine https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t8846-skrytka-bankowa-nr-2087 https://www.morsmordre.net/t8845-aquila-black
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]22.09.21 10:56
The member 'Aquila Black' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 56
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]22.09.21 10:56
The member 'Aquila Black' has done the following action : Rzut kością


'k10' : 7
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Mniejsza sala balowa - Page 6 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Mniejsza sala balowa [odnośnik]22.09.21 20:59
Rigel był zafascynowany całym wydarzeniem i czekającą już na nich niesamowitą zabawą. Ten Sabat rzeczywiście zachwycał mnogością wydarzeń i atrakcji.
Kiedy usłyszał słowa jasnowłosej kobiety, najpierw odwrócił się za siebie, sprawdzając, do kogo tak naprawdę się zwraca... Ale nikogo nie zobaczył. Odrobinę się zmieszał, zastanawiając się, jak właściwie zareagować na wypowiedź towarzyszki. W sumie nie czuł się przez nią urażony, przecież w byciu kobietą nie było nic uwłaczającego, jednak czuł wewnętrzną potrzebę, żeby sprostować to małe nieporozumienie.
-O tak. Jest nieziemsko wygodny - odpowiedział ciut niższym głosem, niepozostawiającym wątpliwości, że, pozostająca nadal anonimowa, panna Multon nie ma do czynienia z lady. - Dziękuję za troskę. Na szczęście nie grozi mi skandal, bo kolana mam odpowiednio zakryte.
To mówiąc, czarodziej odgarnął kawałek trenu, ukazując drogie spodnie w całej swojej okazałości.
Nie było już czasu na dłuższą wymianę zdań, gdyż gra się rozpoczęła. Las powitał ich miękkim mchem i wilgotnym powietrzem, które przyjemnie odurzało.
-Na szczęście zawsze można ją „odkurzyć” - delikatny uśmiech zagościł na ustach młodego lorda.
Wspólnymi siłami udało im się odnaleźć tojad, którego to liść Black ostrożnie zerwał, żeby zaprezentować postaci w lustrze. Gdzieś w głębi duszy żałował, że nie może zebrać tego więcej. Tojad był bardzo drogą rośliną… i była osoba, która bardzo by go potrzebowała.
Po przejściu przez lustro, jego oczom ukazało się wnętrze klasycznego teatru, którego widok zmusił Rigela do zatrzymania się i rozejrzenia się. Lubił teatry, chociaż, gdyby mógł wybierać, to pewnie wolałby pozostać w lesie. Zauważył też, że oprócz nich w sali pojawiła się inna para. Rozpoznał Primrose, ale tożsamość towarzyszącego jej mężczyzny pozostawała zagadką.
-Lubi Pani teatr? - zwrócił się do jasnowłosej czarownicy.
Rozgrywająca się w lustrze scena wydawała się znajoma i Rigel chyba wiedział już, jaka to była sztuka… jednak do ostatniej chwili się wahał. Za to przypomniał sobie cytat.
-Co prawda,
Wiem, że w tym życiu zadawanie krzywd
Chwali się zwykle, a czynienie dobra
Nazywa zgubnym szaleństwem.

Wypowiedział słowa szeptem.
-Co pani o tym myśli? - skinieniem głowy wskazał na lustro.

|rzut na wiedzę o teatrze tu, dorzucam k10


HOW MUCH CAN YOU TAKE BEFORE YOU SNAP?
Rigel Black
Rigel Black
Zawód : Stażysta w Departamencie Tajemnic, naukowiec
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Wszystko to co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Wilkołak

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t8887-rigel-black https://www.morsmordre.net/t9011-apt#270971 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f184-grimmauld-place-12 https://www.morsmordre.net/t9012-skrytka-bankowa-nr-2091#270977 https://www.morsmordre.net/t9026-rigel-a-black#271647

Strona 6 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Mniejsza sala balowa
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach