Łazienka
AutorWiadomość
First topic message reminder :
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Łazienka
Łazienki w szpitalu Św. Munga z powodu wiecznie trwającego remontu oraz problemów z kanalizacją są wspólne dla mężczyzn i kobiet. Znajdują się tam dwa spore pomieszczenia oddzielone drzwiami pomalowanych łuszczącą się ze starości białą farbą. Posadzka jest zimna, kamienna, zaś ściany wilgotne od cieknących rur, których nikt nie ma czasu naprawić. Jedno z pomieszczeń służy jako pokój kąpielowy. Znajduje się tam rząd ciasnych pryszniców, odgrodzonych od siebie zaledwie ceratową zasłonką. W drugim pomieszczeniu znalazły się poobtłukiwane zlewy, z dyfuzorami, w których próżno szukać mydła oraz kilka kabin z toaletami, czystymi, choć pozostawionymi w równie opłakanym stanie jak większość wyposażenia.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 18.02.19 8:24, w całości zmieniany 1 raz
Udało im się wzmocnić, potrzebowali tego, dodatkowych sił, pozwalających im na zakończenie tej łazienkowej burdy. Rycerze - bo spoglądając na maskę, Ben nie miał żadnych wątpliwości, identyczną zdarł z twarzy Burke'a w swoim mieszkaniu na Nokturnie - ciągle chowali się pod Protego Totalum jak pod mamusiną spódnicą. Nie mogli siedzieć tam jednak wiecznie, czas ich zaatakować. - Aeris! - wyartykułował dokładnie, celując różdżką tak, by zaklęcie falą podmuchu dotknęło obydwu, stojących obok siebie mężczyzn, w chwili, w której mogą zdecydować się na zdjęcie bariery. A potem zrobił znów krok do przodu.
| 1. zaklęcie, potem skos do góry w lewo,
2. inicjatywa
| 1. zaklęcie, potem skos do góry w lewo,
2. inicjatywa
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 10
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k100' : 68
#1 'k100' : 10
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
--------------------------------
#3 'k100' : 68
Tarcza przez moment zalśniła jakby mocniej, doskonale, nadal więc byli otoczeni ochronnym parasolem, tamującym zaklęcia przeciwników. Magnusa ponownie napełnił też dodatkowy zastrzyk energii; mierzącego w niego Mulcibera obdarzał w tym momencie zaufaniem ekstremalnym, ale opłacalnym. Wąż nadal syczał wściekle, miarkując atak na parszywego Weasleya, który uparcie ignorował gada. Paskudne szumowiny umiejętnie wykorzystały ich grę na zwłokę, również wzmacniając się zaklęciami, a przy okazji demolując część łazienki. Dyrektor Munga zapłacze nad tą stratą rzewnymi łzami. Możliwe trupy go nie zdziwią, byli w końcu w szpitalu. Rowle tym razem pozostał w miejscu, odnajdując spojrzeniem swojego partnera - ściągnięcie tarczy w tym momencie byłoby głupotą - i ponownie skupił uwagę na utrzymaniu jej i rozciągnięciu wokół nich, nie zważając na promienie uroków świszczących koło uszu.
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Magnus Rowle' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 3
'k100' : 3
Kolejna eksplozja magii, najprawdopodobniej spowodowana bliskością źródła anomalii ponownie uderzyła w przeciwników. Nie cieszył się tym jednak zbytnio — wciąż wyglądali na twardych. Nie byli niepokonani, ten pojedynek potrwa jeszcze długo. Benjamin Wright i Brendan Weasley. Duet iście doskonały. Każdy z nich z przyjemnością by się z nim rozmówił. Tracili siły, ale z pewnością mieli jeszcze wiele w zanadrzu, nie zamierzał ich lekceważyć. Zachowując spokój, obserwował kolejne powstające szkody w tej zdewastowanej łazience, a potem, jak kierują w ich strony różdżki. Zerknął na Magnusa, ale ten, wzmocniony jego zaklęciem, doskonale wiedział, co robić. Od razu przeszedł do działania. To nie odbędzie się na ich warunkach.
Cofnął się zaledwie o krok, przystając koło samej ściany, którą oblepiała zniekształcona kopuła tarczy, równając się tym samym z Rowlem.
—Evanescentio— mruknął, kierując różdżkę na siebie.
Cofnął się zaledwie o krok, przystając koło samej ściany, którą oblepiała zniekształcona kopuła tarczy, równając się tym samym z Rowlem.
—Evanescentio— mruknął, kierując różdżkę na siebie.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Nie udało mu się, zaklęcie okazało się za słabe i niecelne, ale przynajmniej nie wywołał w łazience kolejnej eksplozji. Zaczynał doceniać takie niewielkie plusy, zwłaszcza w tak kryzysowej sytuacji. Ruszył się ponownie, chcąc zmniejszyć dystans z parszywymi Rycerzami, odsuwali się i uciekali. - Tchórze - prawie splunął tym słowem; chętnie wdałby się w dyskusję pełną obelg, ale skupiał się na walce. - Lamino Scutio - ścisnął mocno różdżkę, chcąc wyczarować wokół siebie dodatkową pomoc.
| kratka po skosie w dół, w lewo
| kratka po skosie w dół, w lewo
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Śmierciożercy nadal unikali walki, pozostając pod szczelną kopułą Protego Totalum, skutecznie podtrzymywaną przez Magnusa, Gwardziści jednak nie dawali za wygraną: Brendan posłał w stronę przeciwników silne zaklęcie obszarowe, które uderzyło w posadzkę u ich stóp; podłoga zadrżała, nie stało się jednak nic ponad to.
Wąż zaatakował, lecz - wciąż skonfundowany - zamiast w udo aurora, wbił się zębami w jego kostkę, niezbyt mocno zaciskając na niej kły. Gdy Brendan ruszył się z miejsca, gad zwolnił uścisk i zasyczał, uparcie podążając za swoją ofiarą; szykował się do kolejnego ataku.
Oba zaklęcia rzucone przez Benjamina okazały się nieudane, znajdował się on jednak coraz bliżej przeciwników - z tej odległości mógł już prawie dostrzec rysy skrytej pod kapturem twarzy Magnusa.
Chociaż różdżka Ramseya wręcz rwała się do czarów, on również nie miał tym razem szczęścia - próba stworzenia iluzji się nie powiodła.
Walczący w łazience czarodzieje zdawali się tracić poczucie czasu, ten jednak wcale nie zwalniał wokół nich; anomalia nadal pozostawała nieuspokojona, drżąc coraz intensywniej - momentami można było dostrzec zakrzywiający się obraz wibrującego powietrza, przypominający nieco efekt obserwowany ponad horyzontem w upalne dni. Wszyscy obecni w pomieszczeniu mogli również usłyszeć wzmagający się ruch na korytarzu za zamkniętymi drzwiami: hałas, jaki powodowali, nie pozostawał niezauważony, zza ściany dobiegał tupot wielu par stóp i niewyraźne krzyki.
Wąż ma sprawność równą 18, żywotność: 88/108 (-5 do rzutów).
Atak węża odebrał Brendanowi 7 punktów żywotności, zatrucie jadem - 20 punktów żywotności.
Przypominam, że Orcumiano nie działa w pomieszczeniach wyższych niż parter, a oddział urazów magipsychiatrycznych znajduje się na III poziomie budynku.
Magnus: 270/280 (cięte (10)) (pozostało przemian: 2/3)
Ramsey: 200/215 (osłabienie (15)) (pozostało przemian: 2/4)
Benjamin: 360/370 (cięte (10)) (pozostało patronusów: 2/4)
Brendan: 244/370 (-15) (elektryczne (20), cięte (10), kąsane (26), zatrucia (60), tłuczone (10)) (pozostało patronusów: 3/3)
Działające zaklęcia
Protego Totalum (Ramsey, Magnus)
Magicus Extremos (Magnus, +28, 2/3 tury)
Magicus Extremos (Brendan, +21, 2/3 tury)
Magicus Extremos (Benjamin, +20, 2/3 tury)
Kolejka
Śmierciożercy (24 godziny)
Gwardziści (24 godziny)
Wąż zaatakował, lecz - wciąż skonfundowany - zamiast w udo aurora, wbił się zębami w jego kostkę, niezbyt mocno zaciskając na niej kły. Gdy Brendan ruszył się z miejsca, gad zwolnił uścisk i zasyczał, uparcie podążając za swoją ofiarą; szykował się do kolejnego ataku.
Oba zaklęcia rzucone przez Benjamina okazały się nieudane, znajdował się on jednak coraz bliżej przeciwników - z tej odległości mógł już prawie dostrzec rysy skrytej pod kapturem twarzy Magnusa.
Chociaż różdżka Ramseya wręcz rwała się do czarów, on również nie miał tym razem szczęścia - próba stworzenia iluzji się nie powiodła.
Walczący w łazience czarodzieje zdawali się tracić poczucie czasu, ten jednak wcale nie zwalniał wokół nich; anomalia nadal pozostawała nieuspokojona, drżąc coraz intensywniej - momentami można było dostrzec zakrzywiający się obraz wibrującego powietrza, przypominający nieco efekt obserwowany ponad horyzontem w upalne dni. Wszyscy obecni w pomieszczeniu mogli również usłyszeć wzmagający się ruch na korytarzu za zamkniętymi drzwiami: hałas, jaki powodowali, nie pozostawał niezauważony, zza ściany dobiegał tupot wielu par stóp i niewyraźne krzyki.
Wąż ma sprawność równą 18, żywotność: 88/108 (-5 do rzutów).
Atak węża odebrał Brendanowi 7 punktów żywotności, zatrucie jadem - 20 punktów żywotności.
Przypominam, że Orcumiano nie działa w pomieszczeniach wyższych niż parter, a oddział urazów magipsychiatrycznych znajduje się na III poziomie budynku.
- mapa:
(kliknij, żeby powiększyć)
Łamana, cienka linia w rogu oznacza wyrwę, którą spowodowało zaklęcie Deprimo. Dziura przechodzi na wylot i ma wystarczającą wielkość, by rosły mężczyzna był w stanie (z pewnym trudem) przecisnąć się zarówno do sąsiedniego pomieszczenia, jak i na zewnątrz. Nie sięga od podłogi do sufitu - zaczyna się mniej więcej metr nad posadzką i ma nieregularny kształt. Przejście przez nią, ze względu na stopień trudności manewru, jest traktowane jako akcja angażująca.
Zwróćcie też uwagę, że grube linie na mapie to ściany - jeżeli jedna z nich znajduje się na linii prostej między postaciami, to ani się one nie widzą, ani nie są w stanie rzucić w siebie zaklęciem.
Wąż jest na mapie oznaczony białą kropką.
- ekwipunek:
- Magnus:
- eliksir wielosokowy (2 porcje, stat. 20)
- Eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 21)
- Eliksir garota (1 porcje, stat. 21)
- Eliksir ochrony (1 porcje, stat. 21)
- Eliksir odtworzenia (1 porcja. stat 32)
Ramsey:
- Czuwający strażnik (1 porcja, stat. 26)
- Veritaserum (1 porcja, stat. 20, moc +5)
- maska Śmierciożercy (na twarzy)
Magnus: 270/280 (cięte (10)) (pozostało przemian: 2/3)
Ramsey: 200/215 (osłabienie (15)) (pozostało przemian: 2/4)
Benjamin: 360/370 (cięte (10)) (pozostało patronusów: 2/4)
Brendan: 244/370 (-15) (elektryczne (20), cięte (10), kąsane (26), zatrucia (60), tłuczone (10)) (pozostało patronusów: 3/3)
Działające zaklęcia
Protego Totalum (Ramsey, Magnus)
Magicus Extremos (Magnus, +28, 2/3 tury)
Magicus Extremos (Brendan, +21, 2/3 tury)
Magicus Extremos (Benjamin, +20, 2/3 tury)
Kolejka
Śmierciożercy (24 godziny)
Gwardziści (24 godziny)
Utrzymał szczelną kopułę, która znakomicie wchłonęła silne zaklęcia, pozostawiając ich bez szwanku. Kłopotem pozostawał nacierający jak taran osiłek, najwyraźniej zamierzający przestraszyć ich swoją posturą olbrzyma, ewentualnie zgnieść naciskiem mięśni godnych atlety. Srerbny ogier zmaterializował się przed nim już dwa razy, Rowle zastanawiał się, jak długo mężczyzna mógł chować się za swym świetlistym strażnikiem. Poruszył się ostrożnie, dając nieznaczny sygnał Mulciberowi - należało opuścić bezpieczną przestrzeń i stanąć do walki. Prąca do przodu kupa mięsa nie zmusi go do dyskusji, ale nie wyczerpali jeszcze przecież swoich możliwości. Parszywi Zakonnicy mogli tu po nich co najwyżej posprzątać. Gorzej, że usłyszał delikatną wrzawę, dochodzącą zza ścian. Ktoś się zbliżał i to najprawdopodobniej cały sztab pachołków z ministerstwa. Zaklął w myślach, czyżby j u ż musieli pójść na całość? Odpuścił podtrzymywanie tarczy, gotów na obronę przed przeciwnikami, ręką, w której nie dzierżył różdżki nasuwając sobie kaptur głębiej na twarz.
|idę jedno pole w lewo, po ukosie
|idę jedno pole w lewo, po ukosie
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Próby włochatego półolbrzyma spełzły na niczym, obserwował jego zmagania surowo, nie gdybał, co stałoby się, gdyby mu się powiodło. Tu i teraz wciąż tkwili pod magiczną kopułą, jeszcze chwilę, jeszcze moment. Do jego uszu dotarły różne dźwięki, słyszał ludzi. Byli blisko. Spojrzał na drzwi, które pozostawały zamknięte. Nie znał układu Munga, nie ufał tutejszym uzdrowicielom. Zakładał jednak, że za tymi drzwiami może znajdować się zwykła szpitalna sala, a może korytarz, na którym ludzie w popłochu uciekają. Może trzaski zaklęć były wyraźnie rozpoznawalne, a może sądzili, że za to wszystko odpowiada anomalia, która lada moment rozsadzi pół piętra. Cicha naprawa anomalii miała zakończyć się wielkim eventem. Pierwiastek ludzki wprowadzał nieco adrenaliny, ale nie ma ryzyka bez zabawy, prawda? Sięgnął w kierunku drzwi i otworzył je tuż po tym, gdy bariera opadła, jednocześnie od razu czyniąc krok w ich stronę. Lewą ręką wciąż trzymał uniesioną w kierunku Benjamina różdżkę.
| Otwieram drzwi i wchodzę (prawy dół)
| Otwieram drzwi i wchodzę (prawy dół)
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Trucizna sączyła się w jego krwi, a on zaczynał odczuwać zmęczenie - zdawał się jednak niewiele sobie z niego robić; wciąż nie zainteresował się pełznącym za nim gadem, zbliżając się do przeciwników - przeciwników, którzy zadecydowali się wreszcie opuścić kotarę białej magii chroniącej ich przed przeciwnikami. Być może czuli się zbyt słabi na starcie z nimi - krótko bowiem po tym, gdy wynurzyli się z kryjówki, zaczęli uciekać. A na ucieczkę - nie mogli im pozwolić.
Niewiele myśląc, skierował kraniec różdżki na przejście obrane przez zamaskowanego mężczyznę, zamierzając zamurować drzwi - od ściany do ściany:
- Murusio!
ruch: lewo w dół
Niewiele myśląc, skierował kraniec różdżki na przejście obrane przez zamaskowanego mężczyznę, zamierzając zamurować drzwi - od ściany do ściany:
- Murusio!
ruch: lewo w dół
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Brendan Weasley' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 64
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 64
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Brendan bardzo rozsądnie spróbował zablokować pozbawionym ochrony Rycerzom drogę ucieczki. Nie spodziewał się po nich aż takiego szybkiego wycofania z zagrożonego terenu, cóż, powinien przywyknąć do tego, że ma do czynienia z przygłupimi śmierdzielami. Pocieszony tą jakże adekwatną obelgą, jeszcze raz ścisnął różdżkę w dłoni, ponawiając zaklęcie. - Lamino Scutio - wyartykułował dokładniej, ignorując dalekie odgłosy pojawienia się osób trzecich. Łapali właśnie osoby, które użyły czarnej magii - a do tego jedna z nich miała na twarzy jakąś przerażającą maskę. Nawet wariat z oddziału zorientowałby się, kto jest tutaj kimś dobrym - nawet jeśli właśnie zdemolował im łazienkę.
Zmniejszył odległość pomiędzy sobą a uciekinierem w masce.
| ben po skosie w dół w lewo
Zmniejszył odległość pomiędzy sobą a uciekinierem w masce.
| ben po skosie w dół w lewo
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Łazienka
Szybka odpowiedź