Wydarzenia


Ekipa forum
Leśne mokradła
AutorWiadomość
Leśne mokradła [odnośnik]04.04.15 21:02
First topic message reminder :

Leśne mokradła

Kilka kilometrów od cmentarza w Salisbury łagodne pagórki zamieniają się w gęsty, porośnięty cierniami las. W samym jego sercu kwitną mokradła. Nikt o zdrowym rozsądku nie zapuszcza się tam samotnie. Mokradła pełne są niebezpiecznych magicznych stworzeń, które tylko na to czekają. Wśród nich są Zwodniki - bagienne demony o jednej nodze, wabiące zbłąkanych wędrowców na trzęsawiska. Miejscowi bajarze powiadają, że na mokradłach mieszka Ambrozjusz Bzik, który dobrych czarodziejów nagradza, wskazując im drogę do jaskini pełnej skarbów, a złych porywa i przywiązuje do drzewa.

Na terenie lasu nie można się teleportować.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Leśne mokradła [odnośnik]28.02.16 18:07
Na usta cisnął mu się jedynie śmiech – zagłuszający leciutkie ukłucie rozczarowania, że Avery jednak miał rację – na widok komicznych zmagań czarodzieja z niegroźnym, miniaturowym stworem. Jego twarz wykrzywił powątpiewający uśmiech, gdy świadkiem był zatrważającej porażki tegoż to zrodzonego z krwi szlachetnej, napęczniałego do granic możliwości lekarza, który potrzebował pomocy b r u d n e j bestii. Nienawiść i niechęć, którą ją darzył, na ten króciutki moment, zniknęła. Wyparowała zderzona z absurdem zaistniałej sytuacji.
Och, Avery, żeby b r u d musiał i Ciebie wyręczać.
Odwrócił się jednak natychmiast i ruszył od razu za Mulciberem ciesząc się w duchu, że naprzód całej wyprawy nie wyrwał się – panie strzeż nas od złego – nieszczęsny Avery.
Caesar Lestrange
Caesar Lestrange
Zawód : sutener oraz brygadzista
Wiek : 30 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
pięć palców co po strunach chodzą
zegną się jak żelazo w ogniu
w owoc granatu martwy splot
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 9b2SB2z
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t661-caesar-lestrange https://www.morsmordre.net/t841-poczta-caesara https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t3056-skrytka-bankowa-nr-94#50106 https://www.morsmordre.net/t1615-caesar-lestrange
Re: Leśne mokradła [odnośnik]28.02.16 18:07
The member 'Caesar Lestrange' has done the following action : rzut kością


'k100' : 74
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]29.02.16 22:58
Zaklęcie, mające na celu spowolnienie ofiary świsnęło tuż obok niewielkiego stworzenia. Dzięki temu nad wyraz waleczny pogrebin miał szansę wbicia się w nogę Samael i najpewniej uzdrowiciel skończyłby z drobnymi zębami w ciele, gdyby nie interwencja Samanthy, która jako nieliczna zdecydowała się pomóc. Po wymierzeniu celnego kopniaka, pogrebin wyleciał w powietrze, by wylądować w tych samych krzakach, z których wcześniej się przypałętał. Możecie odejść, póki jest oszołomiony.

Ramsey, zniesmaczony waszym zachowaniem i panującymi nastrojami w grupie, ruszył jako pierwszy. Tuż za nim podążył Caesar, a dalej reszta grupy, gdy już Samantha uporała się z krwiożerczym stworzeniem. Wchodzicie coraz to głębiej w las, wasz marsz tylko miejscami spowalniają ciernie i niskie krzaki. Wędrówka się dłuży - godzina, dwie, o ile nie więcej, ci mniej sprawni z was wkrótce odczują pierwsze oznaki zmęczenia. Słońce wstało już dawno, jednak dzień zdecydowanie można zaliczyć do kategorii tych ponurych - szarość połączona z widokami umierającego na zimę lasu, to smętna monotonia. Raz za razem trafiacie na lekko podmokłe tereny, to znów wstępowaliście na całkowicie suche ścieżki. Przechodziliście przez mniejsze i większe polany, a wszystko wyglądało tak samo - można by pomyśleć, że zgubiliście drogę.

Julius wraz z Samanthą zamykał pochód, pilnując, by nikt został zbyt bardzo w tyle. Panna Weasley mogła odczuć to jako pierwsza, o jej lekko odsłonięte kostki coś się ocierało. Gdy zdecyduje się odwrócić, zauważy za sobą coś przeciwnego – z ziemi wyrastają silne, mocne i najwyraźniej ożywione pędy, które mkną w kierunku podróżników. Jest ich co najmniej tuzin, a jeden z nich niedbale oplótł kostkę Samanthy, uniemożliwiając jej ucieczkę. Kolejne pnącza wystrzeliły w górę, by podpełznąć po gruncie w kierunku Juliusa - być może uda mu się uniknąć pochwycenia, o ile będzie wystarczająco szybki.

Samantha, ST wyrwania nogi z potrzasku wynosi 20.
Julius, ST uniknięcia ataku wynosi 15.
Jeśli zdecydujecie się na ucieczkę, podwójnie rzucacie kością k100.

Na odpis macie 48h.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]02.03.16 12:53
Minęło już sporo czasu od kiedy Samantha "uratowała" Averego od pogrebińskiego ugryzienia. Pewnie każdy puścił ten incydent w niepamięć, krążąc po leśnych mokradłach Salisbury w poszukiwaniu Ambrozjusza. Bzika to dostawał już chyba każdy członek grupy poszukiwawczej, gdy po trzeciej godzinie kręcenia się w lesie, nikt niczego nie znalazł. Już nawet Samantha, która spędzała nie najlepsze chwile włócząc się na końcu z Juliusem - który chyba za wszelką cenę starał się nie zwracać na nią uwagi (chociaż to i tak lepiej niż gdyby miała kroczyć tuż obok Ledziwnego) - przestała tak bardzo zwracać uwagę na wszystko co działo się dookoła.
Dopiero kiedy poczuła, że o jej kostki ociera się coś dziwnego (któż by przypuszczał, że biedny ubiór może uratować komuś życie), wybudziła się z nieuwagi i spojrzała wpierw pod nogi, a potem za siebie.
- Uwaga! - krzyknęła w końcu i spróbowała wyrwać się z uścisku pnącza zawiązującego się na jej nodze.
Nie było zbyt wiele czasu na reakcję, więc Weasley podjęła decyzję pod wpływem impulsu. Gdyby tylko udało jej się pozbyć rośliny oplątującej się na jej nodze, Ruda pobiegłaby czym prędzej na przód grupy, by wszystkich ostrzec i uciec od dzikich pędów. Miała nadzieję, że Julius uczyni to samo.
Samantha Weasley
Samantha Weasley
Zawód : pomocnica Borgina i Burke'a
Wiek : 24
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : n/d
prawdziwy lis
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Leśne mokradła - Page 4 Pbucket
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t1176-samantha-weasley#8370 https://www.morsmordre.net/t1933-poczta-samanthy#27277 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f144-smiertelny-nokturn-16a https://www.morsmordre.net/t1568-samantha-weasley#15344
Re: Leśne mokradła [odnośnik]02.03.16 12:53
The member 'Samantha Weasley' has done the following action : rzut kością


#1 'k100' : 88

--------------------------------

#2 'k100' : 71
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 14:17
Miał złudne wrażenie, że chodzili w kółko, ale to tylko las wydawał się wszędzie taki sam, ponury, głuchy na dźwięki z zewnątrz, zamknięty na coś więcej niż blade światło słońca, które nie było w stanie nawet przebić się przez gęste listopadowe chmury. Jednym słowem — aura im nie sprzyjała towarzystwo się rozpraszało, nie wiadomo nawet gdzie podział się Julius.
Kiedy wdepnął w jakąś kałużę, zaklął siarczyście, choć cicho i przytrzymując się jakiejś gałęzi wydostał nogę z wody. Na szczęście skórzane buty nie pozwoliły na przemoknięcie stopy, więc wystarczyło tylko strzepać nadmiar kropli z powierzchni i już mógł iść dalej. Nie stało się to jednak, bo w lesie rozbrzmiał kobiecy krzyk. Pod wpływem impulsu zawrócił, spoglądając przelotnie na Cezara i wyciągnął przed siebie różdżkę, zaciskając palce na trzonku.
To była tylko Samatha. Miał czas na krótką analizę, czy tylko popatrzeć, czy jednak coś zrobić i bardzo kusiło go pozostawienie jej samej sobie, ale nie mógł, choć sumienie nie miało z tym nic wspólnego. Uszczuplanie ich drużyny celowo było kiepską strategią, szczególnie, że być może czekały ich gorsze starcia w tym mrocznym lesie. A każdy żołnierz jest przydatny, nawet jeśli w końcowym etapie okazuje się mięsem armatnim.
—Ignitio!— krzyknął, celując w pnącza tuż za nią, licząc na to, że pozbędzie się irytujących i wstępnie nieco niebezpiecznych pędów. Takie akcje jedynie spowalniały drużynę, oddalając ich od celu.



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Leśne mokradła - Page 4 966c10c89e0184b0eef076dce7f1f36cfb5daf71
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 14:17
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : rzut kością


'k100' : 94
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 14:51
Krążyli po lesie już jakiś czas. Maszerował gdzieś na przodzie tejże wesołej, rozpustnej gromadki, coby mieć na wszystkich oko, zwłaszcza na Avery'ego, który lepiej znał szpitalne korytarze i szkolne podręczniki niźli własny ogródek. Zapewne. I choć chciał, niechęć nadal ciążyła na jego sercu nieznośnie, jak i niepokój. Przed nim? Strach o niego? Dlaczego tak często oglądał się za siebie? W obawie, że kompan wbije mu nóż w plecy czy może w trosce o jego - mimo wszystko kluczowe dla powodzenia misji - bezpieczeństwo? Potrzebował go, mimo wszystko, potrzebował jego umiejętności leczniczych. Nawet jeśli nie teraz, to będzie potrzebował. I nawet jeśli nie on - na co miał szczerą nadzieję - to ktokolwiek inny.
Powoli dopadało go znużenie, przestał być tak czujny jak z początku, zirytowany niezmiennym krajobrazem, zmęczony trzygodzinną dłużącą się w nieskończoność wędrówką. Ożywił się dopiero wówczas, gdy za jego plecami rozległ się krzyk Samanthy. Odwrócił się natychmiast i dostrzegając Juliusa w kręgu niebezpieczeństwa - od razu szybciej zabiło mu serce - rzucił się w jego kierunku ciągnąc go za łachmany i cedząc prosto do ucha:
-Na Merlina, rusz się!
Caesar Lestrange
Caesar Lestrange
Zawód : sutener oraz brygadzista
Wiek : 30 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
pięć palców co po strunach chodzą
zegną się jak żelazo w ogniu
w owoc granatu martwy splot
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 9b2SB2z
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t661-caesar-lestrange https://www.morsmordre.net/t841-poczta-caesara https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t3056-skrytka-bankowa-nr-94#50106 https://www.morsmordre.net/t1615-caesar-lestrange
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 14:51
The member 'Caesar Lestrange' has done the following action : rzut kością


'k100' : 21
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 16:09
Irytacja powoli przeradzała się w złość, złość najczystszą, wymierzoną ku ogółowi jego towarzyszy. Z których większą część chętniej zobaczyłby przebitych na wylot korzeniami drzew w tym martwym, ponurym lesie. Lekkie drgnienia ręki; zaklęcie minęło pogrebina zaledwie o cal. Nie tłumaczył tego roztargnieniem. Raczej troską o swoje plecy i brakiem pewności, czy momentalnie nie padnie bez życia na leśne poszycie. Czyżby tak rodziła się paranoja? Zignorował waleczność swej kuzyneczki, zakały rodu - wolałby się wykrwawić niż dziękować tej podłej rudowłosej wywłoce. Która i tak, mimo defektu płci plasowała się wyżej od Caesara.
Nie chciał go oglądać, lecz został na niego skazany i jedyne pocieszenie stanowił fakt, iż on znalazł się w sytuacji identycznej. Avery jednak miał nad nim przewagę - doskonale zdawał sobie sprawę, że gdyby któreś z nich dostałoby choćby krwotoku z nosa, to nie potrafiliby nic poradzić. Gdy różdżki zawodziły (a magia lecznicza była obca) zaczynali błądzić, zupełnie jak dzieci we mgle. Żałosne.
Idąc coraz głębiej w uśpiony las, który zdawał się ich pożerać, Avery nie mógł oprzeć się wrażeniu, że krążą w kółko a cały otaczający ich krajobraz to zwykła fatamorgana stworzona przez udręczony umysł wędrowców. Pielgrzymujących do celu, jakiego nawet nie znali. Ścierając się z niebezpieczeństwami, o jakich nie(?) słyszeli. Obejrzał się przez ramię; w tyle pozostał Caesar ze swym p o m a g i e r e m, ale nimi nie zamierzał się martwić.


And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.


Ostatnio zmieniony przez Samael Avery dnia 03.03.16 16:10, w całości zmieniany 1 raz
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Leśne mokradła [odnośnik]03.03.16 16:09
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością


'k100' : 58
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]04.03.16 1:29
Samanthcie udało się wyrwać nogę zanim pnącza oplotły wystarczająco mocno jej nogę. Kobieta zadziałała zgodnie z wszelkim instynktem samozachowawczym, byle tylko zostawić za sobą atakujące rośliny. Odmiennie postąpiła pozostała część drużyny, oczywiście ta, która zareagowała w jakikolwiek sposób na krzyk panny Weasley. Julius uniknął pochwycenia tylko i wyłącznie dzięki interwencji Caesara, który przyciągnął go do siebie. W ich kierunku ruszyły kolejne wijące się złowieszczo pnącza, które w ostatniej chwili dosięgło zaklęcie rzucone przez Mulcibera. Panowie mogli odczuć wybuch gorąca na swojej skórze. Pomimo wszystkich wysiłków rośliny zdawały się nieustępliwe, po raz kolejny ponowiły atak na poszukiwaczy - jeszcze bardziej zaciekle, tym razem próbując pochwycić ofiary w pasie. Po szybkiej ocenie sytuacji podróżnicy mogli zauważyć, że pomimo unieszkodliwienia dwóch sztuk, pnączy wciąż przybywało – wyskakiwały z ziemi niczym wyjątkowo agresywne wnykopieńki. Może to najwyższa pora, by wziąć przykład z Samanthy, która uciekła przed zagrożeniem w gęstwinie?

Tylko Samael zdawał się nie przejąć atakiem roślin. Podjął beztroski spacer, nie bacząc na niebezpieczeństwo grożące kompanom czy ewentualną możliwość odłączenia się od drużyny. Oddalił się wystarczająco daleko, by zniknąć im z oczu, być może szedł tą samą ścieżką, którą uciekła Samantha. Lord Avery zbytnio zajęty rozmyślaniem o własnej wielkości oraz wspaniałych umiejętnościach nie zauważył, a może po prostu nie przejął się – podobnie jak losem swoich towarzyszy – zmianą podłoża. Teren zrobił się o wiele bardziej podmokły, charakterystyczny dla trzęsawisk, tylko pozornie bezpiecznych. Wystarczy jeden niewłaściwy krok, by ugrząźć w błocie. Tym razem szczęście nie dopisywało lordowi Avery’emu: jego wędrówka skończyła się gwałtownie, zapadł się po pas w mulastej wodzie, jeszcze chwilę temu zakrytej miękką warstwą ziemi.

Samantha, udało ci się uciec. Możesz spróbować wrócić do drużyny, zaczekać na pozostałych lub podjąć poszukiwania Bzika na własną rękę.
Samael, oddaliłeś się od drużyny, nie mogą cię już dostrzec. Co gorsza, zapadłeś się w trzęsawisku i potrzebujesz pomocy. Jeśli będziesz się szamotać, zapadniesz się jeszcze głębiej.
Pozostali, możecie podjąć dalszą walkę z pędami lub podjąć próbę ucieczki – jeśli zdecydujecie się na tę opcję, rzucacie kością k100.


Ogłoszenia od MG: Przypominam wszystkim, że event jest wątkiem priorytetowym w stosunku do Waszych prywatnych rozgrywek. Przypominam także, że jest to gra, w której życie postaci jest narażone. Macie konkretną misję i wszystkie wewnętrzne spory i brak współpracy tylko Was opóźniają. W swoich postach musicie odwołać się do poprzedniego postu mistrza gry, ignorowanie będzie kończyło się dodatkowymi utrudnieniami dla postaci, zarówno fabularnymi i mechanicznymi.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]04.03.16 2:34
|yolo

Zapewne musiał być bardzo pogrążony w opiewaniu w myślach swej wielkości, że nie zauważył, iż przed oczami nie majaczą mu już plecy Samanthy a z oddali nie słychać piskliwego głosu Caesara. Wyęwdrował dalej niż się spodziewał, najwidoczniej pozostając na tyle nieobytym, że wparował prosto w bagno. Mało ich przecież było na terenach Shropshire.
Przynajmniej jednak zachował tę minimalną ilośc rozsądku, by nie szarpać się nie próbować wyrywać ciała z łapczywego gardła trzęsawiska, brutalnie zaciskającego na nim swe szczęki. Intensywnie się zastanawiał, starając się pozostać w bezruchu - czy istniała możliwość samodzielnego uwolnienia się z opresji? Wpadł na ryzykowny pomysł, lecz i tak bardziej ufał sobie niż tej hołocie (za wyjątkiem Crispina), więc skierował różdżkę w teren bagna, powiedziawszy:
-Glacius - z nadzieją, że jeśli uda mu się zmrozić powierzchnię, wydostanie się już bez większego trudu, rozbijając lodową skorupę. Na wszelki wypadek wyrecytował inkantację zaklęcia na tyle głośno, by na pewno usłyszeli ją jego towarzysze. A w szczególności Russel.


And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Doskonała rozpusta wymaga doskonałego odprężenia.
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t631-samael-marcolf-avery#1801 https://www.morsmordre.net/t1443-samaelowa-skrzynka-z-pogrozkami#12562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f119-shropshire-peace-street-102 https://www.morsmordre.net/t2798-skrytka-bankowa-nr-160#45281 https://www.morsmordre.net/t972-ten-lepszy-avery
Re: Leśne mokradła [odnośnik]04.03.16 2:34
The member 'Samael Avery' has done the following action : rzut kością


'k100' : 84
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Leśne mokradła [odnośnik]04.03.16 2:42
Pchnął go silniej w kierunku Ramsey'a, coby zachęcić Juliusa do dalszej ucieczki. Miał nadzieję, że to chwilowe wahanie, zaćmienie. Cokolwiek, byleby przyjaciel ruszył się z miejsca. Nie spoglądając jednak więcej na niego - przecież był dorosłym, sprawnym mężczyzną - skinął w kierunku Mulcibera dając mu sygnał, że powinni u c i e k a ć. Jeśli znajdowali się na łonie natury i to natura przepuszczała na nich atak, winni byli wycofać się lub umknąć, choćby jak tchórze, nie atakować. Mogliby palić pnącza, wyrywać korzenie do upadłego, lecz nadal znajdowali się na łasce lub niełasce zwodniczego magicznego lasu. To oni mieli dostosować się do panujących warunków, poznać podmokłą glebę i nauczyć się po niej stąpać, nie niszczyć wszystko na swej drodze, by szturmem i gwałtem dotrzeć do celu. Byli bowiem jedynie marnymi ochłapami mięsnymi, a tych - co było chyba zbyt jasne - ziemia ta pochłonęła już dziesiątki, a oni kolejni, głupi i naiwni, porwali się z motyką na słońce.
Ktokolwiek tu mieszka i kogokolwiek szukają, zapewne musi doskonale znać ten las. Musi nim żyć. W przeciwnym razie od dawna jest martwy, a ich wędrówka prowadzi donikąd.
Pomknął w kierunku oddalających się pleców Samanthy mając nadzieję, że wszyscy - nawet ci nieszczególnie mądrzy - ruszą za nim.
Caesar Lestrange
Caesar Lestrange
Zawód : sutener oraz brygadzista
Wiek : 30 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
pięć palców co po strunach chodzą
zegną się jak żelazo w ogniu
w owoc granatu martwy splot
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Leśne mokradła - Page 4 9b2SB2z
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t661-caesar-lestrange https://www.morsmordre.net/t841-poczta-caesara https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t3056-skrytka-bankowa-nr-94#50106 https://www.morsmordre.net/t1615-caesar-lestrange

Strona 4 z 31 Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 17 ... 31  Next

Leśne mokradła
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach