Budynek zarządu
AutorWiadomość
First topic message reminder :
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów. [bylobrzydkobedzieladnie]
Budynek zarządu
Niedaleko wejścia do rezerwatu znajduje się siedziba zarządu, w której przebywa większość pracowników rezerwatu. Panny mają tu miejsce do odpoczynku podczas pracy, ale w głównej mierze znajdują się tu gabinety zarządu, w których podejmowane są wszystkie decyzje dotyczące rozwoju tego miejsca. To w gabinecie głównego zarządcy przyjmowani są wszyscy najważniejsi goście, na przykład ci z Ministerstwa. Aby tu się dostać można przejść przez teren rezerwatu lub skorzystać z sieci Fiuu. Z okien budynku rozchodzi się widok na okoliczne lasy oraz na pobliskie, mniejsze budynki gospodarcze.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 01.10.18 0:31, w całości zmieniany 2 razy
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 93
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Chwilowa dobra passa znowu ją opuściła, skutkując kolejnymi chybionymi zaklęciami. Była to wina anomalii, czy może zaczynało jej się dawać we znaki zmęczenie? Wyszła z wprawy, jeśli chodzi o pojedynki, musiała nad tym chyba popracować.
Sigrun udało się jednak trafić kobietę zaklęciem, ale oboje przeciwnicy wydawali się wciąż pełni sił do walki, czego dowodem było bardzo silne zaklęcie wyczarowane przez młodego mężczyznę, skierowane w stronę Sigrun.
Wiedząc o jej kiepskim stanie Lyanna postanowiła spróbować ją osłonić.
- Protego maxima! - rzuciła.
Sigrun udało się jednak trafić kobietę zaklęciem, ale oboje przeciwnicy wydawali się wciąż pełni sił do walki, czego dowodem było bardzo silne zaklęcie wyczarowane przez młodego mężczyznę, skierowane w stronę Sigrun.
Wiedząc o jej kiepskim stanie Lyanna postanowiła spróbować ją osłonić.
- Protego maxima! - rzuciła.
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 94
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Osłabienie dawało jej się we znaki, zaklęcie było nieudane, jednakże po chwili przestało targać nią potworne zimno. Zniknął i strach, poczucie, że w pobliżu czai się dementor. Mogła skupić myśli na tym co działo się tu i teraz.
- Stulisz w końcu pysk, czy mam ci w tym pomóc? - odpowiedziała Sigrun, cedząc te słowa przez zaciśnięte zęby. Krzykliwość i rozgadanie kobiety wraz z twarzą, którą ujrzała w blasku patronusa, przywodziły jej na myśl nazwisko pewnej aurorki, lecz nie miała pewności. Nawet jeśli to nie była Rineheart, to i tak wyjątkowo mocno działała Rookwood na nerwy. Zmrużyła oczy obserwując jej ruchy, lecz uwagę przyciągnął cholernie silny promień zaklęcia chłopaka.
Była już zbyt słaba, aby się przed nim obronić, lecz Zabini miała łeb na karku i znów popisała się zarówno refleksem, jak i talentem, osłaniając Rookwood przed zaklęciem przeciwnika.
Postanowiła to wykorzystać, by po chwili wyprowadzić atak, kiedy było to już możliwe. Przeciwniczka za dużo szczekała.
- Bucco - wyrzekła Sigrun, celując w kobietę (Jackie).
- Stulisz w końcu pysk, czy mam ci w tym pomóc? - odpowiedziała Sigrun, cedząc te słowa przez zaciśnięte zęby. Krzykliwość i rozgadanie kobiety wraz z twarzą, którą ujrzała w blasku patronusa, przywodziły jej na myśl nazwisko pewnej aurorki, lecz nie miała pewności. Nawet jeśli to nie była Rineheart, to i tak wyjątkowo mocno działała Rookwood na nerwy. Zmrużyła oczy obserwując jej ruchy, lecz uwagę przyciągnął cholernie silny promień zaklęcia chłopaka.
Była już zbyt słaba, aby się przed nim obronić, lecz Zabini miała łeb na karku i znów popisała się zarówno refleksem, jak i talentem, osłaniając Rookwood przed zaklęciem przeciwnika.
Postanowiła to wykorzystać, by po chwili wyprowadzić atak, kiedy było to już możliwe. Przeciwniczka za dużo szczekała.
- Bucco - wyrzekła Sigrun, celując w kobietę (Jackie).
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 18
--------------------------------
#2 'k10' : 10
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 18
--------------------------------
#2 'k10' : 10
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Ogniste zaklęcie Alexandra pomknęło w stronę Rycerek, jednakże Lyanna ponownie wykazała się szybkością i talentem do zaklęć ochronnych. Mocną Protego Maximą osłoniła się przed płomieniami zaklęcia.
Klątwa Sigrun była nieudana, zaklęcie uderzyło w jedną z gałęzi najbliższego drzewa, rozbijając drewno na drobne drzazgi.
| Kolejność odpisów: Rycerze (24h), Zakonnicy (24h)
Patronus (Alexander): 2/3
Żywotność:
Sigrun 63/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute]), -50 do kości
Lyanna 179/204 (20 [tłuczone], 5 [psychiczne]), -5 do kości
Alexander 220/220
Jackie 151/211 (45 [duszności], 15 [tłuczone]), -10 do kości
Klątwa Sigrun była nieudana, zaklęcie uderzyło w jedną z gałęzi najbliższego drzewa, rozbijając drewno na drobne drzazgi.
| Kolejność odpisów: Rycerze (24h), Zakonnicy (24h)
Patronus (Alexander): 2/3
- mapka:
zielona kropka - Sigrun
żółta kropka - Lyanna
ciemnoniebieska kropka - Alexander
błękitna kropka - Jackie
różowe serduszko - jednorożec
brązowe miszmasze - rozłożyste drzewa
czerwone koło - ślad po Casa Aranea (zaklęcie ściągnięte, pozostały resztki nieszkodliwych pajęczyn)
Dół po Orcumiano to szara kratka.
Mistrz Gry nieśmiało i zawczasu przypomina, że wyjście poza krawędź mapki nie musi oznaczać udanej ucieczki z terenu pojedynku.
W jednej kolejce można poruszyć się o dwie kratki w dowolną stronę (proszę dodatkowo opisywać swoje położenie pod lub nad postem, kierując się wskazaniami góra/dół/lewo/prawo w orientacji według mapki) ALBO poruszyć się o jedną kratkę i zarazem wykonać jedną akcję. Poruszanie się na skos wymaga przejścia dwóch sąsiadujących ze sobą kratek. Na jednej kratce zmieści się jedna osoba.
Dodatkowo, postać może poruszyć się o dodatkową 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności.
Żywotność:
Sigrun 63/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute]), -50 do kości
Lyanna 179/204 (20 [tłuczone], 5 [psychiczne]), -5 do kości
Alexander 220/220
Jackie 151/211 (45 [duszności], 15 [tłuczone]), -10 do kości
Nieustannie czuła ból. Zarówno od głębokich ran, zadanych sztylety, jak i czarnej magii, która obróciła się przeciwko niej samej. Utrudniały ruchy, lecz przede wszystkim osłabiły magię. Prawa dłoń zadrżała, kiedy wypowiadała inkantację czarnomagicznego zaklęcia, jego promień uderzył w gałąź, rozbił je na na drzazgi. W tym stanie była Zabini bardziej ciężarem, niż pomocą. Żałowała, że nie wzięła ze sobą eliksirów leczniczych. Postanowiła zaryzykować.
- Malesuritio - wyrzekła z mocą, skupiając się na tym zaklęciu, które mogłoby wyssać z przeciwniczki siły życiowe - i wzmocnić ją samą, bo nieustannie celowała w brunetkę (Jackie).
- Malesuritio - wyrzekła z mocą, skupiając się na tym zaklęciu, które mogłoby wyssać z przeciwniczki siły życiowe - i wzmocnić ją samą, bo nieustannie celowała w brunetkę (Jackie).
She's lost control
again
Sigrun Rookwood
Zawód : dowódca grupy łowców wilkołaków
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
I am not
ruined
I am
r u i n a t i o n
ruined
I am
r u i n a t i o n
OPCM : 35 +2
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : 47 +5
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 19
Genetyka : Metamorfomag
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
The member 'Sigrun Rookwood' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 85
--------------------------------
#2 'k10' : 4
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 85
--------------------------------
#2 'k10' : 4
--------------------------------
#3 'Anomalie - CZ' :
Obrona szła jej zdecydowanie lepiej niż atak. Silna tarcza uchroniła Sigrun przed atakiem mężczyzny i uchroniła je obie od możliwych obrażeń. Ale pojedynek wciąż trwał, a Lyanna zdawała sobie sprawę, że uroki nie są jej bardzo mocną stroną, choć to starcie niewątpliwie będzie stanowiło motywację, żeby podciągnąć się w tej dziedzinie magii.
Postanowiła znowu spróbować zaatakować mężczyznę (Alex).
- Orcumiano - spróbowała znowu. W końcu musiało się przecież udać, prawda?
Postanowiła znowu spróbować zaatakować mężczyznę (Alex).
- Orcumiano - spróbowała znowu. W końcu musiało się przecież udać, prawda?
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 88
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Miałem przemożną ochotę szpetnie zakląć, kiedy ujrzałem jak moje zaklęcie - wyjątkowo udane, swoją drogą - rozbija się na wyczarowanej w porę tarczy. Zacisnąłem tylko mięśnie szczęki, kilkukrotnie wyładowując w ten sposób złość. Jackie najwyraźniej naszła ochota na przegrupowanie bowiem wychynęła przede mną, dalej ciskając zaklęcia w stronę naszych przeciwniczek. Stanąłem u jej boku, po raz kolejny zmuszony do obrony.
- Protego Maxima - wymówiłem inkantację.
| kratkę w górę + kratkę w lewo proszę
- Protego Maxima - wymówiłem inkantację.
| kratkę w górę + kratkę w lewo proszę
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 17
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 17
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Szczęka bolała ją, kiedy nią poruszała i mówiła. Wciąż czuła w skroniach pulsujący, nawiercający ból, który niemal przeszedł na język i wywołał jego chwilowe odrętwienie. Rzucane na nią klątwy aż prosiły się o wykorzystanie nadanego im przez władzę zwierzchnie nakazu zabijania wszystkich tych, którzy brudzili swoje języki i ciała czarną magią.
- Możesz próbować - wysyczała z obcym na uszu postronnych akcentem.
Selwyn przedostał się bliżej niej, zmienili swoje pozycje. Kątem oka dostrzegła, jak próbuje się obronić, ale jasna poświata była zbyt mdła.
- Protego maxima! - nakierowała na siebie i na gwardzistę, chcąc tym razem swoją różdżką mu pomóc. I tak miała wobec niego zbyt duży dług wdzięczności.
- Możesz próbować - wysyczała z obcym na uszu postronnych akcentem.
Selwyn przedostał się bliżej niej, zmienili swoje pozycje. Kątem oka dostrzegła, jak próbuje się obronić, ale jasna poświata była zbyt mdła.
- Protego maxima! - nakierowała na siebie i na gwardzistę, chcąc tym razem swoją różdżką mu pomóc. I tak miała wobec niego zbyt duży dług wdzięczności.
pora, żebyś ty powstał i biegł, chociaż ty nie wiesz,
gdzie jest cel i brzeg,
ty widzisz tylko, że
ogień świat pali
Jackie Rineheart
Zawód : auror
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
only now do i see the big picture
but i swear that
these scars are
fine
but i swear that
these scars are
fine
OPCM : 25+3
UROKI : 10+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 4
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Tym razem czarna magia nie odebrała Sigrun sił, lecz także w ogóle jej nie wzmocniła. Lyanna kontynuowała dobrą passę, z jej różdżki wydobył się promień zaklęcia, lecz zanim Rycerka zdołałaby poczuć triumf, ziemia wokół niej zatrzęsła się. Podłoże uskakiwało spod stóp kobiet, które nie zdołały ustać na nogach - przewróciły się na ziemię, lekko obijając plecy.
Przeciwnicy także nie byli w najlepszej sytuacji, zwłaszcza Alexander, który - po nieudanych zaklęciach obronnych - runął w dół wywołanego zaklęciem dołu. Nie mógł widzieć z niego nikogo, oprócz Jackie, pozostawał jednakże niewidoczny dla wrogów.
| Kolejność odpisów: Zakonnicy (24h), Rycerze (24h)
Patronus (Alexander): 2/3
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 169/204 (30 [tłuczone], 5 [psychiczne]), -5 do kości
Alexander 200/220 (20 [tłuczone])
Jackie 151/211 (45 [duszności], 15 [tłuczone]), -10 do kości
Przeciwnicy także nie byli w najlepszej sytuacji, zwłaszcza Alexander, który - po nieudanych zaklęciach obronnych - runął w dół wywołanego zaklęciem dołu. Nie mógł widzieć z niego nikogo, oprócz Jackie, pozostawał jednakże niewidoczny dla wrogów.
| Kolejność odpisów: Zakonnicy (24h), Rycerze (24h)
Patronus (Alexander): 2/3
- mapka:
zielona kropka - Sigrun
żółta kropka - Lyanna
ciemnoniebieska kropka - Alexander
błękitna kropka - Jackie
różowe serduszko - jednorożec
brązowe miszmasze - rozłożyste drzewa
czerwone koło - ślad po Casa Aranea (zaklęcie ściągnięte, pozostały resztki nieszkodliwych pajęczyn)
Dół po Orcumiano to szara kratka.
Mistrz Gry nieśmiało i zawczasu przypomina, że wyjście poza krawędź mapki nie musi oznaczać udanej ucieczki z terenu pojedynku.
W jednej kolejce można poruszyć się o dwie kratki w dowolną stronę (proszę dodatkowo opisywać swoje położenie pod lub nad postem, kierując się wskazaniami góra/dół/lewo/prawo w orientacji według mapki) ALBO poruszyć się o jedną kratkę i zarazem wykonać jedną akcję. Poruszanie się na skos wymaga przejścia dwóch sąsiadujących ze sobą kratek. Na jednej kratce zmieści się jedna osoba.
Dodatkowo, postać może poruszyć się o dodatkową 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności.
Żywotność:
Sigrun 53/213 (95 [czarna magia-psychiczne], 55 [kłute], 10 [tłuczone]), -50 do kości
Lyanna 169/204 (30 [tłuczone], 5 [psychiczne]), -5 do kości
Alexander 200/220 (20 [tłuczone])
Jackie 151/211 (45 [duszności], 15 [tłuczone]), -10 do kości
Budynek zarządu
Szybka odpowiedź