Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Steve
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Steve
Zakupiony przez Jaydena na jednym z londyńskich targów sokół jest wytrzymałym posłańcem. Ten duży samiec, o krępej sylwetce, silnej budowie ciała z długimi, ostro zakończonymi skrzydłami i masywną głową może tylko wydawać się niepozorny i uroczy. Gdy będzie trzeba, dziobnie nachalnego czarodzieja, jednak w stosunku do swojego właściciela pozostaje nadzwyczaj cierpliwy. Na co dzień zwinny i energiczny, uspokaja się przy dłuższych dystansach. Podobnie jak Jayden, który specjalizuje się w wykradaniu jedzenia z hogwarckiej kuchni, Steve wszędzie znajdzie dla siebie parę zwierzęcych ingrediencji.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/QP3z4yc.png');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">[b][color=#6A6F85]☆[/color][/b]</span><span class="pdt"><!--
-->Jayden Vane<!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--><div class="nombro">do kogo</div><!--
--></span><span class="tresc"><!--
-->TREŚĆ<!--
--><span class="podpis"><!--
--><div class="nombro">Jayden</div><!--
--></span></span></div></div></div></div>
<style>@font-face {font-family:'Monarchy Signature';src:url(https://dl.dropbox.com/s/fd3oodjr7lo6utm/Monarchy%20Signature.ttf?dl=0) format('truetype');} .nombro {font-size: 40px; font-family: 'Monarchy Signature';} </style>
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Ostatnio zmieniony przez Jayden Vane dnia 01.08.21 20:13, w całości zmieniany 28 razy
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Szanowny Profesorze Vane, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Z poważaniem,
Tiberius Bellchant Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 19.11.1957
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 19.11.1957
Do listu dołączony został dokument:
Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Williama. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).
[bylobrzydkobedzieladnie]
PrzeczytajSłużby Tower of London
Szanowny Profesorze Vane,żywimy nadzieję, że zaufanie powierzone Pańskiemu autorytetowi dydaktycznemu i moralnemu nie zostanie wystawione na próbę. Wierzymy, że odpowiedzialność, jaką zdecydował się Pan wziąć za Thomasa Doe i Patrina Tremaine'a będzie respektowana. Przychylając się ku Pańskiej prośbie braliśmy pod uwagę nie tylko Pana reputację i szczodrość, ale również młodociany wiek aresztowanych i wysoką szansę na resocjalizację
Proszę mieć na nich oko i nie dopuścić do tego, aby znów stanęli w sprzeczności z prawem oraz wyznawanymi przez Nasze społeczeństwo wartościami. Końcem marca oczekujemy sprawozdania z postępów, jakie uda się Panu przedsięwziąć.
Daniel Stainwright,
Komendant Tower of London
Proszę mieć na nich oko i nie dopuścić do tego, aby znów stanęli w sprzeczności z prawem oraz wyznawanymi przez Nasze społeczeństwo wartościami. Końcem marca oczekujemy sprawozdania z postępów, jakie uda się Panu przedsięwziąć.
Daniel Stainwright,
Komendant Tower of London
PrzeczytajDyrektor Areny Carringtonów
Profesorze Vane,
doszły mnie słuchy, że miał Pan istotny udział w zwolnieniu z aresztu mojego syna Marceliusa. Cokolwiek Pan uczynił, być może bez tego nie wróciłby do domu. Jeżeli musi Pan coś o mnie wiedzieć, to to, że nie pozostawiam bez odpłaty gestów ludzkiej przyzwoitości. Proszę przyjąć ten upominek i ani myśleć o tym, by go odsyłać. Jadł Pan kiedyś trufle? Serdecznie polecam, ten przysmak przywiozłem z Francji.
Zapewniam, że Panu tego nie zapomnę.
Carrington
doszły mnie słuchy, że miał Pan istotny udział w zwolnieniu z aresztu mojego syna Marceliusa. Cokolwiek Pan uczynił, być może bez tego nie wróciłby do domu. Jeżeli musi Pan coś o mnie wiedzieć, to to, że nie pozostawiam bez odpłaty gestów ludzkiej przyzwoitości. Proszę przyjąć ten upominek i ani myśleć o tym, by go odsyłać. Jadł Pan kiedyś trufle? Serdecznie polecam, ten przysmak przywiozłem z Francji.
Zapewniam, że Panu tego nie zapomnę.
Carrington
Wraz z listem sowa przyniosła paczkę, w której znaleźć możesz 200 PM oraz 0,5 kg trufli
Przeczytaj Sheila
Jaydenie, dziękuję za informację! Gdy tylko coś się dowiesz albo jeżeli jeszcze czergoś ode mnie potrzebujesz, daj znać od razu! Sheila
Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
styczeń Kai PsorzeJay Nie będę kombinował z podchodami, dlatego chciałabym zapytać wprost. Jest u Ciebie Maeve? Kontaktowała się z Tobą? Mówiła coś?
Nie mam zamiaru też ukrywać, żewszystko się spierdoliło się dracu a făcut teribil jest źle. I nie tylko w kwestii tej pieprzonej wojny. Wszystko kurwa jest nie tak.
Jeśli chcesz i możesz się ze mną spotkać, wpadnę do Hogsmade. Czy gdzie ci tam pasuje.
Tak, wiem, wszyscy mają problemy.Ale teraz bardzo potrzebuję z kimś I obowiązki. I powinności. Ale chcę porozmawiać z kimś, zanim zrobię coś bardzo nie tak.
Niewiele zostało mi już do stracenia.
ps. Jak się czujecie
Trzymajcie się. Ty i chłopcy. Kai
Nie mam zamiaru też ukrywać, że
Jeśli chcesz i możesz się ze mną spotkać, wpadnę do Hogsmade. Czy gdzie ci tam pasuje.
Tak, wiem, wszyscy mają problemy.
Niewiele zostało mi już do stracenia.
Trzymajcie się. Ty i chłopcy. Kai
Kai Clearwater
Zawód : Łowca ingrediencji, podróżnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj H. Wellers
Szanowny profesorze Vane Dziękuję za pańską odpowiedź i mam nadzieję, iż opóźnienie nie wpłynie na naszą dalszą współpracę. Pańskie zamówienie jest gotowe i może je Pan odebrać w dogodnym terminie. Jeżeli pasuje Panu data dziesiątego lutego, możemy umówić naszego zaufanego człowieka na spotkaniu w pubie Pod Czarnym Kocurem - możliwe jest jednak pojawienie się też w innym miejscu o innej, dogodnej porze.
Z wyrazami szacunku kapitan Hans Wellers
Z wyrazami szacunku kapitan Hans Wellers
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 4 I
Piszę jednak w innej sprawie. Pamiętasz, że miałem odpłacić się astronomicznym składnikiem za wykonane świstokliki, który w pewnym stopniu mi pożyczyłeś. Dopiero niedawno udało mi się trafić na zaufanego, poleconego handlarza, który sprzedał mi księżycowy pył. Wysyłam go do Ciebie w ramach ogromnych podziękowań.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.
Pozdrawiam,
Drogi Jaydenie,
wybacz mi, ale zapomniałem podziękować Ci za przesłane materiały. To musi być znak, że tak bardzo się w nie wkręciłem. Miałeś racje, niektóre rozdziały przestudiowałem bardzo szybko, robiąc jedynie sprawną powtórkę i krótkie notatki, lecz kolejne okazały się być bardziej skomplikowane. W miarę możliwości i wolnego czasu, staram się uzupełniać wiedzę przesłanymi ćwiczeniami. Od zawsze byłem raczej ścisłowcem, dlatego sprawiają mi niebagatelną frajdę. Jeśli jeszcze jakaś pozycja przyjdzie Ci do głowy, to bardzo chętnie ją przyjmę.Piszę jednak w innej sprawie. Pamiętasz, że miałem odpłacić się astronomicznym składnikiem za wykonane świstokliki, który w pewnym stopniu mi pożyczyłeś. Dopiero niedawno udało mi się trafić na zaufanego, poleconego handlarza, który sprzedał mi księżycowy pył. Wysyłam go do Ciebie w ramach ogromnych podziękowań.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.
Pozdrawiam,
Vincent
| do listu dołączony wiązany, lniany woreczek z księżycowym pyłem
My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
Przeczytaj lord Selwyn
Szanowny Panie Astronomie Pańskie usługi zostały mi polecone przez grono zaufanych guwernantów ze środowiska, w którym się obracam i z posłyszanych opinii nie ma lepszej osoby na pomoc w problemie jaki aktualnie mi doskwiera.
Moja najdroższa córka, świeżo panna mająca za sobą wyjście ze stanu dziecięcego, chociaż zakończyła podstawową edukację ma w niej wciąż... Pewne braki. Cierpi na wyjątkowy brak entuzjazmu wobec przedmiotów ścisłych w szczególności numerologii, która jak słyszałem, jest Pana Profesora wyjątkowo mocną stroną.
W związku z moim staraniami i ojcowską troską, chciałbym zaoferować wsółpracę w ramach kilku lekcji z młodą damą, które pozwoliłby doszlifować jej brakujące umiejętności.
Proponuję spotkanie w celu omówieniu planu nauki, w razie gdyby Pan Profesor zdecydował się podjąć wyzwania. Zapraszam do Pałacu Bealieu 5 lutego w godzinach wczesnego popołudnia, służba wskaże Panu drogę.
Lord Essex
Moja najdroższa córka, świeżo panna mająca za sobą wyjście ze stanu dziecięcego, chociaż zakończyła podstawową edukację ma w niej wciąż... Pewne braki. Cierpi na wyjątkowy brak entuzjazmu wobec przedmiotów ścisłych w szczególności numerologii, która jak słyszałem, jest Pana Profesora wyjątkowo mocną stroną.
W związku z moim staraniami i ojcowską troską, chciałbym zaoferować wsółpracę w ramach kilku lekcji z młodą damą, które pozwoliłby doszlifować jej brakujące umiejętności.
Proponuję spotkanie w celu omówieniu planu nauki, w razie gdyby Pan Profesor zdecydował się podjąć wyzwania. Zapraszam do Pałacu Bealieu 5 lutego w godzinach wczesnego popołudnia, służba wskaże Panu drogę.
Cordialement,
Lord Rhysand SelwynLord Essex
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj Charlotta Burke
Szanowny Panie Vane, Muszę przyznać, że Pańskie zdolności oraz doświadczenie w edukacji najmłodszych czarodziejów są stały się w mojej rodzinie przedmiotem dyskusji, a Pan – obiektem polecenia. W związku z tak pochlebnymi opiniami, chciałabym zaprosić Pana do Durham z prośbą, aby wziął Pan pod swoje skrzydła moją latorośl – małego lorda Cornela oraz lady Melody Burke. Będę zaszczycona, mogąc gościć Pana w swoich progach i doglądać procesu kształcenia moich dzieci. Oboje mają po siedem lat, są niezwykle bystrzy i pojętni, i przypuszczam, że jest to dobry czas, aby poszerzyć ich wiedzę o nieco inne aspekty, które rozwiną później w Hogwarcie.
Z niecierpliwością oczekuję na Pańską odpowiedź, a przy okazji, mam nadzieję, również na wizytę.
lady Charlotta Burke
Z niecierpliwością oczekuję na Pańską odpowiedź, a przy okazji, mam nadzieję, również na wizytę.
lady Charlotta Burke
Gość
Gość
Przeczytaj Charlotta Burke
Szanowny Panie Vane, Szanowny panie Vane,
Niezmiernie cieszy mnie Pańska odpowiedź. Bez względu na, niezależne od nas, opóźnienia, moja propozycja jest cały czas aktualna.
Zaproponowana przez Pana data jak najbardziej mi odpowiada, toteż będę wyczekiwać spotkania 11. lutego, w Durham Castle. Z przyjemnością zapoznam Pana z Jego przyszłymi uczniami – i na chwilę najbliższą, i dalszą, gdy dołączą już do grona uczniów Hogwartu.
Z poważaniem,
lady Charlotta Burke
Niezmiernie cieszy mnie Pańska odpowiedź. Bez względu na, niezależne od nas, opóźnienia, moja propozycja jest cały czas aktualna.
Zaproponowana przez Pana data jak najbardziej mi odpowiada, toteż będę wyczekiwać spotkania 11. lutego, w Durham Castle. Z przyjemnością zapoznam Pana z Jego przyszłymi uczniami – i na chwilę najbliższą, i dalszą, gdy dołączą już do grona uczniów Hogwartu.
Z poważaniem,
lady Charlotta Burke
Gość
Gość
Przeczytaj 01.02
Drogi Jaydenie, czy może raczej powinienem napisać; droga Osobistości Naukowego Światka Astronomii? Z ciekawości przeglądałem artykuły streszczające konferencję i prawie zakrztusiłem się zbożową kawą, kiedy zobaczyłem tam Twoje nazwisko! Czemu się nie pochwaliłeś, druhu? Myślałeś, że spalę się z zazdrości? Przyznać muszę, że trochę mnie osmaliło, ale przede wszystkim jestem cholernie dumny, zasługiwałeś na to jak nikt inny w tym kraju.
Musimy się spotkać i to opić. Kulturalnie i dojrzale jak przystało na mężczyzn w naszym wieku, grając w pokera i dyskutując o sprawach wagi najwyższej. Nie daj się prosić, z tej okazji będę stawiać.
Musimy się spotkać i to opić. Kulturalnie i dojrzale jak przystało na mężczyzn w naszym wieku, grając w pokera i dyskutując o sprawach wagi najwyższej. Nie daj się prosić, z tej okazji będę stawiać.
Do zobaczenia,
Elric [bylobrzydkobedzieladnie]
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj 01.02
Drogi Jaydenie, fatalnym nieporozumieniem? Teraz mnie zaintrygowałeś. Jakimkolwiek sposobem się tam znalazłeś, jestem przekonany, że poradziłeś sobie świetnie. Cieszę się, że udało mi się napisać we właściwym momencie, nam obu przyda się trochę braterskiego towarzystwa i kufel miodu. Nie potrzebuję się upijać, zwłaszcza przy ważnej rozmowie, wyrosłem z tego.
Ósmy jest w porządku, co powiesz na schronisko w Torridon? Wiesz które. Sùgh-Mhonaidh. Górskie powietrze dobrze nam zrobi, poza tym nie będziesz mieć daleko.
Ósmy jest w porządku, co powiesz na schronisko w Torridon? Wiesz które. Sùgh-Mhonaidh. Górskie powietrze dobrze nam zrobi, poza tym nie będziesz mieć daleko.
Do zobaczenia więc,
Elric [bylobrzydkobedzieladnie]
Elric Lovegood
Zawód : Smokolog
Wiek : 31
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A potem świat
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
znowu zaczął istnieć
ale istniał zupełnie inaczej
OPCM : 12 +3
UROKI : 8 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Jasnowidz
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Styczeń 1958
Szanowny Profesorze Vane, Choć nie mieliśmy okazji poznać się osobiście, miałem przyjemność czytać Pańską książkę. Niedawno dotarły do mnie wieści o organizowanym przez Pana sympozjum naukowym w Shropshire - przesyłam serdeczne gratulacje z powodu niedawnych sukcesów naukowych, oraz wyrazy wsparcia dla naukowej inicjatywy. Podobne wydarzenie może niezwykle korzystnie wpłynąć na morale narodu w obecnych, trudnych czasach. Czy starał się już Pan o ministerialne dotacje (ku swojemu niepokojowi, nie zauważyłem żadnego wniosku), czy też lordowie Avery podjęli się sfinansowania przedsięwzięcia? Pałac Zimowy to piękne miejsce i z przyjemnością pojawię się wśród publiczności jako Rzecznik Ministerstwa Magii oraz osoba prywatnie zainteresowana nauką.
Zarazem chciałbym wysłać panu przyjacielską przestrogę odnośnie kontaktów z mediami. Obawiam się, że niedawny artykuł w "Horyzontach Zaklęć" przedstawił Pańskie odkrycia w niewłaściwym świetle. Domyślam się, że rozmawiał Pan z dziennikarzami w dobrej wierze, ale samemu obracam się w ich kręgach na tyle długo, by wiedzieć jak potrafią wyjąć z kontekstu pewne cytaty i jakie wizerunkowe szkody potrafią przynieść ich przekręcenia.
Mam na myśli szczególnie poniższy cytat z grudniowego artykułu, pozwoliłem sobie podkreślić kluczowe fragmenty:
" Żeby tego było mało - szokujące okazało się krótkotrwałe, niekontrolowane objawienie się magii w niemagicznej części eksperymentu! Napromieniowanie homoiomeriami zaprezentowało się na tyle skutecznie, iż pozwoliło na wykazanie cech związanych typowo z naszą codziennością! Po jakimś czasie ów stan wygasł, lecz to wystarczyło, by otworzyć kolejną rzeszę pytań tyczących się pierwotności czarodziejów, ekskluzywności magii oraz granic między naszym światem a światem wyzbytym z czarów."
Czy rozmawiał już Pan z redaktorem "Horyzontów Zaklęć" na temat tak przeinaczonego streszczenia Pańskiej książki? Powyższe słowa zdają się sugerować, że Pańska teza podważa ekskluzywność magii, dostępnej jedynie dla czarodziejów - a przecież właśnie toczymy wojnę w imię tej ekskluzywności, przeciwstawiając się opresji narzucanej nam przez wieki przez niemagicznych. Nie muszę chyba wspominać, jak szkodliwe jest sugerowanie, jakoby mugole mieli dostęp do magii, w obecnym klimacie politycznym.
Mam nadzieję, że nieporozumienie z "Horyzontami" szybko zostanie załagodzone - w razie czego chętnie posłużę pomocą, znam wszystkich redaktorów w kraju. Mam również nadzieję, że na sympozjum nie pojawią się podobnie kontrowersyjne wnioski - wszyscy obecni spodziewają się tam chyba znaleźć spokój ducha, bez niepotrzebnych dwuznaczności i skandali.
Z poważaniem,
Cornelius Sallow, Rzecznik Ministerstwa Magii
Zarazem chciałbym wysłać panu przyjacielską przestrogę odnośnie kontaktów z mediami. Obawiam się, że niedawny artykuł w "Horyzontach Zaklęć" przedstawił Pańskie odkrycia w niewłaściwym świetle. Domyślam się, że rozmawiał Pan z dziennikarzami w dobrej wierze, ale samemu obracam się w ich kręgach na tyle długo, by wiedzieć jak potrafią wyjąć z kontekstu pewne cytaty i jakie wizerunkowe szkody potrafią przynieść ich przekręcenia.
Mam na myśli szczególnie poniższy cytat z grudniowego artykułu, pozwoliłem sobie podkreślić kluczowe fragmenty:
" Żeby tego było mało - szokujące okazało się krótkotrwałe, niekontrolowane objawienie się magii w niemagicznej części eksperymentu! Napromieniowanie homoiomeriami zaprezentowało się na tyle skutecznie, iż pozwoliło na wykazanie cech związanych typowo z naszą codziennością! Po jakimś czasie ów stan wygasł, lecz to wystarczyło, by otworzyć kolejną rzeszę pytań tyczących się pierwotności czarodziejów, ekskluzywności magii oraz granic między naszym światem a światem wyzbytym z czarów."
Czy rozmawiał już Pan z redaktorem "Horyzontów Zaklęć" na temat tak przeinaczonego streszczenia Pańskiej książki? Powyższe słowa zdają się sugerować, że Pańska teza podważa ekskluzywność magii, dostępnej jedynie dla czarodziejów - a przecież właśnie toczymy wojnę w imię tej ekskluzywności, przeciwstawiając się opresji narzucanej nam przez wieki przez niemagicznych. Nie muszę chyba wspominać, jak szkodliwe jest sugerowanie, jakoby mugole mieli dostęp do magii, w obecnym klimacie politycznym.
Mam nadzieję, że nieporozumienie z "Horyzontami" szybko zostanie załagodzone - w razie czego chętnie posłużę pomocą, znam wszystkich redaktorów w kraju. Mam również nadzieję, że na sympozjum nie pojawią się podobnie kontrowersyjne wnioski - wszyscy obecni spodziewają się tam chyba znaleźć spokój ducha, bez niepotrzebnych dwuznaczności i skandali.
Z poważaniem,
Cornelius Sallow, Rzecznik Ministerstwa Magii
Słowa palą,
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
Cornelius Sallow
Zawód : Szef Biura Informacji, propagandzista
Wiek : 44
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
OPCM : 8 +3
UROKI : 38 +8
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 1 +3
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
J., Przepraszam za długie milczenie. Jesień była dla mnie bardzo trudna - domyślam się, że dla nas obojga.
Tak bardzo mi przykro z jej powodu. Powinienem był ci to powiedzieć od razu, twarzą w twarz, ale po pierwsze nie miałem odwagi - a po drugie trudności, o których wspomniałem ci we wrześniu, na jakiś czas się nasiliły. Już jest lepiej, ale zastanawiam się - co u Ciebie?
Czy... wszystko w porządku? U Ciebie i chłopców? Dlaczegomusisz org
Chciałbym upewnić się, że jesteście bezpieczni i niczego wam nie brakuje. Obietnice złożone w lipcu nadal są dla mnie ważne.
Widziałeś pewnie styczniowe wydanie pewnej gazety, domyślam się, że nawet w Irlandii trudno je przeoczyć. Wiem, że to ryzyko i nie chcę Cię narażać - dlatego pozostawię ten list bez podpisu i bez Twojego życzenia nie wyślę kolejnych. Wolałbym spotkać się twarzą w twarz, jeśli mógłbyś i miał ochotę. Załączam świstoklik prowadzący w bezpieczne i znane mi miejsce. Niestety na zewnątrz - weź ciepły płaszcz zanim go uruchomisz.
M
Tak bardzo mi przykro z jej powodu. Powinienem był ci to powiedzieć od razu, twarzą w twarz, ale po pierwsze nie miałem odwagi - a po drugie trudności, o których wspomniałem ci we wrześniu, na jakiś czas się nasiliły. Już jest lepiej, ale zastanawiam się - co u Ciebie?
Czy... wszystko w porządku? U Ciebie i chłopców? Dlaczego
Chciałbym upewnić się, że jesteście bezpieczni i niczego wam nie brakuje. Obietnice złożone w lipcu nadal są dla mnie ważne.
Widziałeś pewnie styczniowe wydanie pewnej gazety, domyślam się, że nawet w Irlandii trudno je przeoczyć. Wiem, że to ryzyko i nie chcę Cię narażać - dlatego pozostawię ten list bez podpisu i bez Twojego życzenia nie wyślę kolejnych. Wolałbym spotkać się twarzą w twarz, jeśli mógłbyś i miał ochotę. Załączam świstoklik prowadzący w bezpieczne i znane mi miejsce. Niestety na zewnątrz - weź ciepły płaszcz zanim go uruchomisz.
M
do listu został dołączony guzik-świstoklik, prowadzący do wspomnianej przez nadawcy puszczy
Can I not save one
from the pitiless wave?
Przeczytaj 3 lutego 1958
Szanowny profesorze Vane, ufam, że ten list odnajduje Pana w zdrowiu, a nowy rok pozwala wypełnić założone, ambitne postanowienia. Gratuluję grudniowej publikacji książki i nadchodzącego sympozjum naukowego. Wierzę, że z każdym kolejnym wydarzeniem przybliża Pan społeczeństwu świadomość potrzeby rozwoju intelektualnego, a włożona doń praca przyniesie owoc.
Sięgając po “O pochodzeniu magii” zdałam sobie sprawę, że nie wszystkie poruszone tam przez Pana tematy są dla mnie zrozumiałe. Nieużywana wiedza kurzy się i przechodzi w zapomnienie, a choć nie czuję się związana ze światem naukowym, mam silną potrzebę usystematyzowania wiedzy i uzupełnienia istniejących luk. Najbardziej interesuje mnie praktycznie wykorzystanie numerologii, lecz aby do tego dotrzeć niezbędnym jest sięgnięcie do podstaw jej teorii. Zainteresowanie tematem wykazała także moja droga szwagierka lady Fantine Rosier, której bystry umysł skupia się na dziedzinach alchemii, ale także zadeklarowała chęć poszerzenia wiedzy.
Naturalnym dla mnie jest zwrócić się w tej kwestii bezpośrednio do Pana i prosić o przybliżenie nam numerologicznych tajników. Zdaję sobie sprawę z mnogości Pańskich zajęć, a co za tym idzie ograniczonego czasu, zaznaczę jednak, że jestem zdecydowana i gotowa dostosować się do wyznaczonego przez Pana terminu, i z radością ugoszczę Pana w Château Rose.
Z życzliwymi pozdrowieniami,
Sięgając po “O pochodzeniu magii” zdałam sobie sprawę, że nie wszystkie poruszone tam przez Pana tematy są dla mnie zrozumiałe. Nieużywana wiedza kurzy się i przechodzi w zapomnienie, a choć nie czuję się związana ze światem naukowym, mam silną potrzebę usystematyzowania wiedzy i uzupełnienia istniejących luk. Najbardziej interesuje mnie praktycznie wykorzystanie numerologii, lecz aby do tego dotrzeć niezbędnym jest sięgnięcie do podstaw jej teorii. Zainteresowanie tematem wykazała także moja droga szwagierka lady Fantine Rosier, której bystry umysł skupia się na dziedzinach alchemii, ale także zadeklarowała chęć poszerzenia wiedzy.
Naturalnym dla mnie jest zwrócić się w tej kwestii bezpośrednio do Pana i prosić o przybliżenie nam numerologicznych tajników. Zdaję sobie sprawę z mnogości Pańskich zajęć, a co za tym idzie ograniczonego czasu, zaznaczę jednak, że jestem zdecydowana i gotowa dostosować się do wyznaczonego przez Pana terminu, i z radością ugoszczę Pana w Château Rose.
Z życzliwymi pozdrowieniami,
lady E. Rosier
show me your thorns
and i'll show you
hands ready to
bleed
and i'll show you
hands ready to
bleed
Evandra Rosier
Zawód : Arystokratka, filantropka
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
I am blooming from the wound where I once bled.
OPCM : 0
UROKI : 4 +1
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 16 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 14
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Półwila
Sojusznik Rycerzy Walpurgii
Steve
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy