Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Hyperion
Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Hyperion
- wzór listu:
- Przeczytaj NADAWCAADRESAT TREŚĆ WIADOMOŚCI PODPIS
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj M. Mulciber
Mości Magnusie,
Przyznaję, że list jest dla mnie niemałym zaskoczeniem. Tak pod względem poufałości, jak i faktu wylewności mego kuzyna. Prawdą jest, że nie potrafię przypisać Pańskiej twarzy doniestety znajomego nazwiska.
Niezmiernie cieszy mnie fakt z zażyłości informacyjnej, jaką przekazał ci Ramsey, ale pozwolisz, że nie będę tłumaczyła się ze swego postępowania. Dowody na mój czyn zostały już dawno zjedzone przez sowę i jestem pewna, że z równą żarliwością przeżułaby zupełnie inne treści. Mogę jednak zapewnić, że nie było to związane ze sztuka pisarską autora.
Ostatecznym, chciałabym zapytać, co skłoniło do napisania tego listu? Nie sądzę, abym była właściwą personą do konsultacji, tym bardziej ze względu na fakt, że mój kuzyn pozwolił sobie na tak treściwe przedstawienie mojej osoby i zaznaczył, jakim zajęciem aktualnie się zajmuję.
Jak pozwoliłam sobie zaznaczyć powyżej, egzemplarze przyczyniły się raczej pożytecznie, ale o tym wypadałby porozmawiać z niosącą list sową (głęboko wierzę, że tym razem nie była zbyt głodna i list dotarł w całości).
Współpracy uczę się, to prawda, wciąż jednak nie rozumiem źródła proponowanej konsultacji. Ale uderza pan w punkt genialnie, pozbywając się uwierającego kija. Niestety mam tendencję do łamania co twardszych egzemplarzy. Rozumie pan, mam nadzieję?
Mia M.
Przyznaję, że list jest dla mnie niemałym zaskoczeniem. Tak pod względem poufałości, jak i faktu wylewności mego kuzyna. Prawdą jest, że nie potrafię przypisać Pańskiej twarzy do
Niezmiernie cieszy mnie fakt z zażyłości informacyjnej, jaką przekazał ci Ramsey, ale pozwolisz, że nie będę tłumaczyła się ze swego postępowania. Dowody na mój czyn zostały już dawno zjedzone przez sowę i jestem pewna, że z równą żarliwością przeżułaby zupełnie inne treści. Mogę jednak zapewnić, że nie było to związane ze sztuka pisarską autora.
Ostatecznym, chciałabym zapytać, co skłoniło do napisania tego listu? Nie sądzę, abym była właściwą personą do konsultacji, tym bardziej ze względu na fakt, że mój kuzyn pozwolił sobie na tak treściwe przedstawienie mojej osoby i zaznaczył, jakim zajęciem aktualnie się zajmuję.
Jak pozwoliłam sobie zaznaczyć powyżej, egzemplarze przyczyniły się raczej pożytecznie, ale o tym wypadałby porozmawiać z niosącą list sową (głęboko wierzę, że tym razem nie była zbyt głodna i list dotarł w całości).
Współpracy uczę się, to prawda, wciąż jednak nie rozumiem źródła proponowanej konsultacji. Ale uderza pan w punkt genialnie, pozbywając się uwierającego kija. Niestety mam tendencję do łamania co twardszych egzemplarzy. Rozumie pan, mam nadzieję?
Mia M.
Mia Mulciber
Zawód : byłam
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And I find it kinda funny, I find it kinda sad
That dreams in which I'm dying are the best I've ever had.
That dreams in which I'm dying are the best I've ever had.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj M. Mulciber
Mości Magnusie,
O manierach dyskusyjnych mego kuzyna, pozwolisz, że nie będziemy dysputować. Cokolwiek przekazał w słownej spuściźnie, miał ku temu konkretny powód, nawet jeśli ów powodu nie rozumiem. Postaram się odsunąć na bok domysły. A protekcję, jaką mi oferował przyjmowałam zawsze z szacunkiem. To nie podlega żartom.
Domyślam się, że treści wspomnianej pozycji nie zasługują na traktowanie sowim dziobem, ta jednak wielce była rada z otrzymanego podarku. Nie skarżyła się na niestrawności, ale propozycja rozpałki jest równie fascynująca.
Muszę jednak przyznać, że jeśli lekkość żartów zawarta w pisanych przez Pana listownych słowach równa się tym zaścielającym artykuły, może nawet tuż przed kominkowym ogniskiem, spojrzę na zawarte w nich treści. Oczywiście te podpisane pańskim nazwiskiem.
Igranie z Mucliberami nie kończy się dobrze. To powinna być właściwa odpowiedź. To w jaki sposób porozumiewam się z kuzynem jest zupełnie inną płaszczyzną, niedostępną dla innych. Ale w takim samym stopniu kończąca się konsekwencjami. Każda wina przynosi karę - prędzej czy później i ręczę za to swoim nazwiskiem.
Nadal nie rozumiem tematu proponowanego spotkania. Nie nawykłam do zaspokajania ciekawości obcych i nie widzę powodu, dla którego miałabym zrobić wyjątek i tym razem. Moja odpowiedź więc, wciąż brzmi odmownie.
--> Mia M.
O manierach dyskusyjnych mego kuzyna, pozwolisz, że nie będziemy dysputować. Cokolwiek przekazał w słownej spuściźnie, miał ku temu konkretny powód, nawet jeśli ów powodu nie rozumiem. Postaram się odsunąć na bok domysły. A protekcję, jaką mi oferował przyjmowałam zawsze z szacunkiem. To nie podlega żartom.
Domyślam się, że treści wspomnianej pozycji nie zasługują na traktowanie sowim dziobem, ta jednak wielce była rada z otrzymanego podarku. Nie skarżyła się na niestrawności, ale propozycja rozpałki jest równie fascynująca.
Muszę jednak przyznać, że jeśli lekkość żartów zawarta w pisanych przez Pana listownych słowach równa się tym zaścielającym artykuły, może nawet tuż przed kominkowym ogniskiem, spojrzę na zawarte w nich treści. Oczywiście te podpisane pańskim nazwiskiem.
Igranie z Mucliberami nie kończy się dobrze. To powinna być właściwa odpowiedź. To w jaki sposób porozumiewam się z kuzynem jest zupełnie inną płaszczyzną, niedostępną dla innych. Ale w takim samym stopniu kończąca się konsekwencjami. Każda wina przynosi karę - prędzej czy później i ręczę za to swoim nazwiskiem.
Nadal nie rozumiem tematu proponowanego spotkania. Nie nawykłam do zaspokajania ciekawości obcych i nie widzę powodu, dla którego miałabym zrobić wyjątek i tym razem. Moja odpowiedź więc, wciąż brzmi odmownie.
--> Mia M.
Mia Mulciber
Zawód : byłam
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And I find it kinda funny, I find it kinda sad
That dreams in which I'm dying are the best I've ever had.
That dreams in which I'm dying are the best I've ever had.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
16 VI 1956
Rowle,Z przyjemnością.
Przeczytaj
Magnusie,bardzo mnie cieszy, że wypełniasz swoje obowiązki. W moje ręce trafił najnowszy egzemplarz Walczącego Maga. Czytałem Twój artykuł, nie doszukałem się w nim jednak istoty problemu, z którym zmagaliśmy się podczas ostatniego spotkania. Czy aby na pewno dotarły do Ciebie moje słowa? Poza tym, śmierć zawsze poprawia mi humor, zupełnie jakbyś czytał mi w myślach. Wiadomość od nowego nestora Traversów w tym wydaniu wynagrodziła mi jednak niedosyt dotyczący Twojego artykułu. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, czyż nie?
Wiemy zatem, że to Weasley. To bardzo dobra wiadomość. Będziemy go mieć na oku, trzeba szukać powiązań dalej.
Alexander Selwyn? Stażysta z Munga? Do tej pory byłem przekonany, że głos samego nestora rodu Selwyn przemawiał, co dla mnie wciąż niepojęte za pozytywną polityką wobec mugoli. Nie wiem dlaczego głoszone przez niego herezje są dla Ciebie zaskoczeniem. Sanki? Spotkaliście się na sankach? TY lordzie Rowle, byłeś na sankach? Powiedz jeszcze, że musiałeś je dzielić z promugolskim obszczymurkiem. To dopiero nowinka. Jesteś pewien, że ten Selwyn jest metamorfomagiem? Co jeszcze o nim wiesz? Widzisz, spotkaliśmy się już. Zaatakował nas w Mungu, gdy przybyliśmy stabilizować źródło anomalii. Zjawił się tam w asyście Josephine Fenwick, lecz jeszcze nie sprawdziłem, co to za jedna. Wiem tylko, że nie jest uzdrowicielką.
Mulciber
Wiemy zatem, że to Weasley. To bardzo dobra wiadomość. Będziemy go mieć na oku, trzeba szukać powiązań dalej.
Alexander Selwyn? Stażysta z Munga? Do tej pory byłem przekonany, że głos samego nestora rodu Selwyn przemawiał, co dla mnie wciąż niepojęte za pozytywną polityką wobec mugoli. Nie wiem dlaczego głoszone przez niego herezje są dla Ciebie zaskoczeniem. Sanki? Spotkaliście się na sankach? TY lordzie Rowle, byłeś na sankach? Powiedz jeszcze, że musiałeś je dzielić z promugolskim obszczymurkiem. To dopiero nowinka. Jesteś pewien, że ten Selwyn jest metamorfomagiem? Co jeszcze o nim wiesz? Widzisz, spotkaliśmy się już. Zaatakował nas w Mungu, gdy przybyliśmy stabilizować źródło anomalii. Zjawił się tam w asyście Josephine Fenwick, lecz jeszcze nie sprawdziłem, co to za jedna. Wiem tylko, że nie jest uzdrowicielką.
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj
Magnusie,nie doceniono Ciebie? Ciebie? Może trzeba rzucić na kogoś w redakcji odpowiednie zaklęcie. Nie poznaję Cię, doprawdy. Odnoszę wrażenie, że sobie nie radzisz we własnym królestwie, drogi lordzie.
Myślę, że to świetny pomysł. Pamiętaj jednak, aby wykorzystać eliksir właściwie, przy eliksirze wielosokowym nie trudno o popełnienie błędu, który już na starcie uczyni niecny plan niewypałem.
Lord Rowle na sankach wraz z pospólstwem i promugolskimi pachołami. Widzę, że to doprawdy śliski temat. Mam nadzieję, że było Wam ciepło i wygodnie, czerwiec nas wszystkich zaskoczył jeśli chodzi o pogodę. Rzeczywiście, gdyby nie Twoje poświęcenie wiedza o tym osobniku wciąż byłaby poza zasięgiem. Upodobnił do Weasleya? W przypadku metamorfomaga nie brzmi to jak metafora, a jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. Zaopiekowaliśmy się nimi, tak jak trzeba. Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem lord Selwyn układa mi właśnie skarpetki w szafce. Z Zakonem? A poza promugolskimi poglądami masz jeszcze jakieś poszlaki, co do tego? Przybyli naprawiać magię, twierdził, że wiele osób robi to na własną rękę.
Mulciber
Myślę, że to świetny pomysł. Pamiętaj jednak, aby wykorzystać eliksir właściwie, przy eliksirze wielosokowym nie trudno o popełnienie błędu, który już na starcie uczyni niecny plan niewypałem.
Lord Rowle na sankach wraz z pospólstwem i promugolskimi pachołami. Widzę, że to doprawdy śliski temat. Mam nadzieję, że było Wam ciepło i wygodnie, czerwiec nas wszystkich zaskoczył jeśli chodzi o pogodę. Rzeczywiście, gdyby nie Twoje poświęcenie wiedza o tym osobniku wciąż byłaby poza zasięgiem. Upodobnił do Weasleya? W przypadku metamorfomaga nie brzmi to jak metafora, a jakoś trudno mi to sobie wyobrazić. Zaopiekowaliśmy się nimi, tak jak trzeba. Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem lord Selwyn układa mi właśnie skarpetki w szafce. Z Zakonem? A poza promugolskimi poglądami masz jeszcze jakieś poszlaki, co do tego? Przybyli naprawiać magię, twierdził, że wiele osób robi to na własną rękę.
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Do więziennej celi dostarczono Ci list nakreślony ciemno-filotowym atramentem, napisany eleganckim pismem.
Przeczytaj Lord Salazar Rowle
Magnusie, nie jestem już nawet zaniepokojony, chłopcze Twoimi ostatnimi wyczynami, moje aktualne odczucia w stosunku do nich ewoluowały z lekkiego niedowierzania w pełną irytację. Wyścigi na saneczkach? Czyś Ty postradał rozum? Na grób mojego imiennika, Lord Cheshire ślizgający się po lodzie z plebsem jak ostatni głupiec? Nie zapytam się, gdzie podział się ten godny Rowle, którym jeszcze nie tak dawno byłeś. Może to obecność córki sprawia, że gdzieś go zapodziałeś. Jeśli tak, to przypomnij sobie, kto rządzi w domu i przestań odstawiać te ośmieszające całe ród szopki. Jeśli nie opamiętasz się niebawem, będę zmuszony osobiście zadbać o odpowiednie wychowanie Twojego dziecka, któremu zanadto folgujesz, sam stając się przy tym miękkim, bliższym kobiecie słabeuszem niż prawdziwym mężczyzną. Nie jesteś chłopcem, Magnusie, więc na litość Slytherina, nie zachowuj się już jak podrostek. A jeśli zapomniałeś, jak nosi się spodnie, zapytaj żony, ona zdaje się doskonale to wiedzieć.
Wytłumacz mi też w swojej łaskawości, przyjaźń, jaka wyraźnie łączy Cię z Mulciberami. Pamiętaj, jakie nosisz nazwisko i kim jest Twoja rodzina, a potem wspomnij naszą dewizę. Pamiętaj o tym, kiedy pójdziesz położyć na grobie Daphne kwiaty i za kadym razem, kiedy będziesz ubierał czarne szaty oznaczające żałobę i odmawiał wyjściom do klubu z burleską. Uwłacza mi, że muszę przypominać Ci, że otwieranie się na obcych to słabość, Magnusie, której my nigdy nie tolerowaliśmy, a nasza siła tkwi w rodzinie.
Niezależnie od wszystkiego gratuluję Tobie i Moirze kolejnego potomka. Oczekuję na niego z niecierpliwością. Podobnie jak na Twoją dojrzałość, którą będziesz musiał się wykazać przy wychowywaniu syna.
Jednocześnie zaniecham możliwości wyciągnięcia Cię z Tower. Ten tygodniowy pobyt może Ci jednak dobrze zrobić. Na przyszłość zaniechaj wszczynania burd z lordem Selwynem w miejscu, w którym łatwo was złapać. I spróbujże wygrać przy pomocy magii zamiast bawić się w idiotyczne walki na pięści przeznaczone dla mugoli, nie czarodziejów. Dla młodego Alexandra porządne lanie przy pomocy różdżki mogłoby być nawet wychowawcze. Lord Salazar Rowle
Wytłumacz mi też w swojej łaskawości, przyjaźń, jaka wyraźnie łączy Cię z Mulciberami. Pamiętaj, jakie nosisz nazwisko i kim jest Twoja rodzina, a potem wspomnij naszą dewizę. Pamiętaj o tym, kiedy pójdziesz położyć na grobie Daphne kwiaty i za kadym razem, kiedy będziesz ubierał czarne szaty oznaczające żałobę i odmawiał wyjściom do klubu z burleską. Uwłacza mi, że muszę przypominać Ci, że otwieranie się na obcych to słabość, Magnusie, której my nigdy nie tolerowaliśmy, a nasza siła tkwi w rodzinie.
Niezależnie od wszystkiego gratuluję Tobie i Moirze kolejnego potomka. Oczekuję na niego z niecierpliwością. Podobnie jak na Twoją dojrzałość, którą będziesz musiał się wykazać przy wychowywaniu syna.
Jednocześnie zaniecham możliwości wyciągnięcia Cię z Tower. Ten tygodniowy pobyt może Ci jednak dobrze zrobić. Na przyszłość zaniechaj wszczynania burd z lordem Selwynem w miejscu, w którym łatwo was złapać. I spróbujże wygrać przy pomocy magii zamiast bawić się w idiotyczne walki na pięści przeznaczone dla mugoli, nie czarodziejów. Dla młodego Alexandra porządne lanie przy pomocy różdżki mogłoby być nawet wychowawcze. Lord Salazar Rowle
Przeczytaj
Magnusie,pisząc do Ciebie wierzę, że wygospodarujesz dla mnie odrobinę swojego cennego czasu — nie tylko na przeczytanie kilku wykreślonych do Ciebie słów, lecz przewertowanie wszystkich znanych woluminów w celu zbadania pewnego zjawiska. Twoja wiedza historyczna jest olbrzymia, poza tym wiem, że Ty jeden mnie nie zawiedziesz.
Wraz z Ignotusem zamierzamy stworzyć obskurusa — nim zakwestionujesz sens tej próby, zastanów się, czy są dla mnie cele nieosiągalne. Legendy o tych fascynujących istotach mogą znów odżyć, a my możemy wejść w posiadanie najczarniejszej pasożytniczej energii, jaką zrodził nasz świat. Oczywiście, wszystko to dla Czarnego Pana.
Nie chciałbyś tego przegapić. Jeśli jesteś zainteresowany współpracą w tym zakresie, zajrzyj do bibliotek i przewertuj wszystkie księgi, w których mogłyby znajdować się jakiekolwiek podania i informacje na temat obskurusów i obskurodzicieli. Musimy zgromadzić jak najwięcej informacji, zanim przystąpimy do praktyk na żywych organizmach. Bo te, jak już możesz się domyślić, zostały starannie przez nas wyselekcjonowane.
Mulciber
Wraz z Ignotusem zamierzamy stworzyć obskurusa — nim zakwestionujesz sens tej próby, zastanów się, czy są dla mnie cele nieosiągalne. Legendy o tych fascynujących istotach mogą znów odżyć, a my możemy wejść w posiadanie najczarniejszej pasożytniczej energii, jaką zrodził nasz świat. Oczywiście, wszystko to dla Czarnego Pana.
Nie chciałbyś tego przegapić. Jeśli jesteś zainteresowany współpracą w tym zakresie, zajrzyj do bibliotek i przewertuj wszystkie księgi, w których mogłyby znajdować się jakiekolwiek podania i informacje na temat obskurusów i obskurodzicieli. Musimy zgromadzić jak najwięcej informacji, zanim przystąpimy do praktyk na żywych organizmach. Bo te, jak już możesz się domyślić, zostały starannie przez nas wyselekcjonowane.
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj
Magnusie,Twój rozsądek słusznie hamuje ogniste zapędy. Gdybyś spalił ten list minęłaby Cię wyjątkowa szansa, a tak, przysłużysz się wielkiej sprawie, a ponadto zdobędziesz tajemną, niedostępna dla nikogo innego wiedzę. Ta jest zaś potęgą, o tym chyba nie muszę wspominać.
Moja wiedza na ich temat jest wciąż niewystarczająca, choć nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się osiągnąć zadowalający poziom. Zawsze jest coś do zdobycia i do zbadania, nieustannie przesuwamy jedynie granice własnych potrzeb. Jeśli nasze plany się ziszczą i wszystko się powiedzie, nie przestanę badać tych istot pod każdym możliwym kątem. Szaleństwo widocznie wpisuje się w nazwisko, ale to szaleństwo niezwykłej siły. Ma w sobie mądrość i niszczycielską moc.
Nie mógłbym tego uczynić. Odsunięcie Cię od praktycznej części projektu nie tylko spowolni ich przebieg, lecz pozbawi mnie wyjątkowo wysublimowanej przyjemności. Wprost nie mogę się doczekać, aż zmierzysz się z obiektami badań, których wiek nie odbiega od wieku Twej córki, których spojrzenie jest tak samo niewinne i błagalne. Zupełnie jakbyś na niej praktykował czarnomagiczne praktyki, czyż nie, kuzynie?
Mulciber
Moja wiedza na ich temat jest wciąż niewystarczająca, choć nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się osiągnąć zadowalający poziom. Zawsze jest coś do zdobycia i do zbadania, nieustannie przesuwamy jedynie granice własnych potrzeb. Jeśli nasze plany się ziszczą i wszystko się powiedzie, nie przestanę badać tych istot pod każdym możliwym kątem. Szaleństwo widocznie wpisuje się w nazwisko, ale to szaleństwo niezwykłej siły. Ma w sobie mądrość i niszczycielską moc.
Nie mógłbym tego uczynić. Odsunięcie Cię od praktycznej części projektu nie tylko spowolni ich przebieg, lecz pozbawi mnie wyjątkowo wysublimowanej przyjemności. Wprost nie mogę się doczekać, aż zmierzysz się z obiektami badań, których wiek nie odbiega od wieku Twej córki, których spojrzenie jest tak samo niewinne i błagalne. Zupełnie jakbyś na niej praktykował czarnomagiczne praktyki, czyż nie, kuzynie?
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj Z. Shafiq
Magnusie Rowle! Pominę Twą nad wyraz wzniosłą nadinterpretację i pozostawię ją niższym ode mnie, by głowili się nad jej sensem oraz podszytym drwiną właściwym przekazem. Jakkolwiek nie cieszyłby mnie Twój list, pragnę zwrócić uwagę, że ze swymi pragnieniami zwróciłeś się do niewłaściwego szajcha. Tytuł ten zdaje się nie mieć poklasku w Twoich oczach, lecz daruję sobie ubolewanie nad tą jakże jawną ignorancją.
Kreślenie tych kilku słów bawi mnie. Thot mi świadkiem, że ewentualne uszczerbki na Twym zdrowiu dokonane dziobem mego przyjaciela będą jedynie Twoją własną winą. Dajesz wspaniałe świadectwo temu, by jak najmniej bratać się z angielskimi lordami, przyjacielu. Niemniej będę zaszczycony móc gościć Cię w mym domu i polecam Ci zrezygnować z ciężkich futer, które na Waszej północy są drugą skórą. Możesz zaznać czegoś więcej niż egipskiego ciepła. Kto wie, jak poradzisz sobie w pustynnej spiekocie.
Czekam na Twą wizytę, panie Rowle. Zachary Shafiq
Kreślenie tych kilku słów bawi mnie. Thot mi świadkiem, że ewentualne uszczerbki na Twym zdrowiu dokonane dziobem mego przyjaciela będą jedynie Twoją własną winą. Dajesz wspaniałe świadectwo temu, by jak najmniej bratać się z angielskimi lordami, przyjacielu. Niemniej będę zaszczycony móc gościć Cię w mym domu i polecam Ci zrezygnować z ciężkich futer, które na Waszej północy są drugą skórą. Możesz zaznać czegoś więcej niż egipskiego ciepła. Kto wie, jak poradzisz sobie w pustynnej spiekocie.
Czekam na Twą wizytę, panie Rowle. Zachary Shafiq
Once you cross the line
Zachary Shafiq
Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about
I don't care about
the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Z. Shafiq
Lordzie Magnusie Rowle, Z wielkim rozrzewnieniem wspominam te mające mniej niż sto osiemdziesiąt centymetrów wzrostu pocieszne istoty, które nazywają siebie mężczyznami. Szczęśliwie nie należysz do tego wysoce dostojnego grona, choć przypuszczam, że byłbyś koronnym klejnotem, gdyby taka sytuacja miała miejsce. Choć niewątpliwie miałbyś pewną trudność, by móc spoglądać z góry na niektórych z lordów.
Mógłbym to zrobić, Magnusie. I nie miej ku temu wątpliwości. Ammun pozostaje potężnym stworzeniem i mogę jedynie wyrazić ubolewaniem nad Twym Hyperionem. Być może Twój ptasi sługa powinien odebrać kilka lekcji. Z pewnością byłoby to interesujące doświadczenie.
Pozwolę sobie krótko zakończyć ten list, Magnusie. Bogowie mi świadkiem, że nie kłamię (choć Ty zapewne zapragnąłbyś użyć na mnie Veritaserum) i Twojej wizyty w mych progach wyczekuję z wielkim zniecierpliwieniem. Lord Zachary Shafiq
Mógłbym to zrobić, Magnusie. I nie miej ku temu wątpliwości. Ammun pozostaje potężnym stworzeniem i mogę jedynie wyrazić ubolewaniem nad Twym Hyperionem. Być może Twój ptasi sługa powinien odebrać kilka lekcji. Z pewnością byłoby to interesujące doświadczenie.
Pozwolę sobie krótko zakończyć ten list, Magnusie. Bogowie mi świadkiem, że nie kłamię (choć Ty zapewne zapragnąłbyś użyć na mnie Veritaserum) i Twojej wizyty w mych progach wyczekuję z wielkim zniecierpliwieniem. Lord Zachary Shafiq
Once you cross the line
Zachary Shafiq
Zawód : Ordynator oddziału zatruć eliksiralnych i roślinnych, Wielki Wezyr rodu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
I am an outsider
I don't care about
I don't care about
the in-crowd
OPCM : 21 +1
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 8
UZDRAWIANIE : 26 +5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 5
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Magnusie,To rzeczywiście dobre wieści. Cieszy mnie, że nadałeś sprawie taki priorytet i tak szybko udało Ci się zgromadzić tyle informacji. Okazały się pomocne, dzięki nim udało mi się wysnuć kilka hipotez i rozpisać wzór numerologiczny określający istotę tej pasożytniczej energii.
Sposób powstawania obskurusa, o którym pisałeś, potwierdza, że poziom trudności eksperymentu, którego się podejmujemy jest wyjątkowo wysoki, ale znamy wiele sposobów, które mogą przyczynić się do utworzenia odpowiedniego środowiska dla takiego pasożyta. Oczywiście, będzie to wymagać wiele pracy, poświęceń i zgromadzenia odpowiednich narzędzi - w tym materiałów. Możliwości obskurusa, zgodnie z tym, co piszesz, są niemalże trudne do wyobrażenia sobie. Jestem wciąż pewien, że wejdziemy w posiadanie wielkiej mocy, którą On spożytkuje najlepiej.
Musimy dobrze dobrać jednostki - od ich potencjału będzie zależeć moc obskurusa,jeśli gdy uda nam się go stworzyć. Cassandra podejmie się doglądania obiektów badań, zadba o to, by nie umarły za wcześnie, pozbawiając nas odpowiednich wniosków. Jeśli zaś chodzi o miejsce, zakupiłem na Nokturnie lokal. Znany był dawniej jako Gwiezdny Prorok, sprzedawano tam przedmiotu przydatne w nekromancji, lecz od lat świecił pustkami. Z oczywistych względów nie moje imię figuruje w akcie, ale to bez znaczenia. Zanim przyprowadzimy tam potencjalnych obskurodzicielii, będzie trzeba lokal odpowiednio wyposażyć. Zajmę się znalezieniem odpowiedniego dozorcy, czy jak wolisz, niańki, która urządzi pomieszczenia odpowiednio. To jednak nie wszystko. Dla bezpieczeństwa, naszego i badanych, trzeba zabezpieczyć Gwiezdnego Proroka ochronnymi zaklęciami, które nie zdradzą światu nad czym pracujemy, nie pozwolą uciec dzieciom i ograniczą moc działania anomalii. Jak wiesz, bardzo silnie wpływa na dzieci i ich magię. Chciałbym, żebyś się tego podjął wraz ze mną, moim ojcem i Deirdre.
Mulciber
Sposób powstawania obskurusa, o którym pisałeś, potwierdza, że poziom trudności eksperymentu, którego się podejmujemy jest wyjątkowo wysoki, ale znamy wiele sposobów, które mogą przyczynić się do utworzenia odpowiedniego środowiska dla takiego pasożyta. Oczywiście, będzie to wymagać wiele pracy, poświęceń i zgromadzenia odpowiednich narzędzi - w tym materiałów. Możliwości obskurusa, zgodnie z tym, co piszesz, są niemalże trudne do wyobrażenia sobie. Jestem wciąż pewien, że wejdziemy w posiadanie wielkiej mocy, którą On spożytkuje najlepiej.
Musimy dobrze dobrać jednostki - od ich potencjału będzie zależeć moc obskurusa,
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj
Magnusie, liczę więc, że sprostasz postawionemu przed sobą wyzwaniu. Nie ma miejsca na pomyłki ani uleganie słabościom - zapłacisz za każdy fałszywy krok lub gwałtowny ruch. Pamiętaj o tym.
Kojarzę Crawleya i towarzystwo, w którym się obraca. Krążą o nim legendy - ciekawie będzie skonfrontować plotki z rzeczywistością, zapewne wystawną i zapierającą dech w piersiach. Wprowadzisz mnie w szlacheckie obyczaje, panujące na tych konkretnych spotkaniach, nie chciałabym odstawać od tak wyrafinowanego grona. Im płynniej wtopimy się w tłum, tym więcej usłyszymy i szybciej zorientujemy się w sytuacji. Utracenie szansy na zdobycie artefaktu nie wchodzi w grę, musimy zrobić wszystko, by zdobyć o nim jak najwięcej informacji. Mam nadzieję, że będziesz zachowywał się odpowiednio.
Jak dobrze, że dbasz o takie detale, Magnusie, aczkolwiek nie sądzę, by dopasowanie kolorystyczne było najistotniejsze. Jeśli jednak uważasz inaczej - zdobądź szmaragdowy fular.
Przedstawisz mnie jako swoją współpracowniczkę, nowy nabytek w redakcji Walczącego Maga? Czy może jako dyplomatkę? Obydwa personalia wydają mi się równie odpowiednie.
D.
Kojarzę Crawleya i towarzystwo, w którym się obraca. Krążą o nim legendy - ciekawie będzie skonfrontować plotki z rzeczywistością, zapewne wystawną i zapierającą dech w piersiach. Wprowadzisz mnie w szlacheckie obyczaje, panujące na tych konkretnych spotkaniach, nie chciałabym odstawać od tak wyrafinowanego grona. Im płynniej wtopimy się w tłum, tym więcej usłyszymy i szybciej zorientujemy się w sytuacji. Utracenie szansy na zdobycie artefaktu nie wchodzi w grę, musimy zrobić wszystko, by zdobyć o nim jak najwięcej informacji. Mam nadzieję, że będziesz zachowywał się odpowiednio.
Jak dobrze, że dbasz o takie detale, Magnusie, aczkolwiek nie sądzę, by dopasowanie kolorystyczne było najistotniejsze. Jeśli jednak uważasz inaczej - zdobądź szmaragdowy fular.
Przedstawisz mnie jako swoją współpracowniczkę, nowy nabytek w redakcji Walczącego Maga? Czy może jako dyplomatkę? Obydwa personalia wydają mi się równie odpowiednie.
D.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy
Przeczytaj
Magnusie, nie pojmuję, dlaczego moją troskę określasz jadowitą. Czymże zasłużyłam na dopisywanie mi wiecznie złych intencji? Mówiłam Ci też, że zależy mi na dobru sprawy, której służymy, a jakiej stałeś się nieodłączną częścią. Unormowanie naszych stosunków jest dla mnie równie ważne, co dla Ciebie - a drobne, przyjacielskie przypomnienie, nie zaszkodzi. Cierpliwość oraz opanowanie to mięśnie, Magnusie, przy odrobinie wysiłku i początkowego bólu z pewnością doprowadzisz je do szczytu możliwości.
Nie wątpię przecież w Twoje zaangażowanie i w Twoją lojalność. Ani w umiejętność prawienia komplementów bądź doceniania mych zalet. Liczę, że uda nam się sprawnie przeprowadzić niezbędne konwersacje, nie zwracając na siebie przesadnej uwagi. Postaraj się, na miarę swych szlacheckich możliwości, zorientować się, kto pojawi się na bankiecie.
Obiecuję nie zaskoczyć Cię swą kreacją pod żadnym względem. Co do barw, purpura nigdy mi nie pasowała, szmaragd to także nie mój kolor, ale skoro mam zaprezentować się tam jako całkiem inna osoba, zamierzam wykorzystać wszelkie zmienne, także te estetyczne.
Zadbaj też o siebie i pojaw się na bankiecie w jak najlepszym stanie, ubiegły miesiąc nie był dla świata łaskawy.
D.
Nie wątpię przecież w Twoje zaangażowanie i w Twoją lojalność. Ani w umiejętność prawienia komplementów bądź doceniania mych zalet. Liczę, że uda nam się sprawnie przeprowadzić niezbędne konwersacje, nie zwracając na siebie przesadnej uwagi. Postaraj się, na miarę swych szlacheckich możliwości, zorientować się, kto pojawi się na bankiecie.
Obiecuję nie zaskoczyć Cię swą kreacją pod żadnym względem. Co do barw, purpura nigdy mi nie pasowała, szmaragd to także nie mój kolor, ale skoro mam zaprezentować się tam jako całkiem inna osoba, zamierzam wykorzystać wszelkie zmienne, także te estetyczne.
Zadbaj też o siebie i pojaw się na bankiecie w jak najlepszym stanie, ubiegły miesiąc nie był dla świata łaskawy.
D.
there was an orchid as beautiful as the
seven deadly sins
seven deadly sins
Deirdre Mericourt
Zawód : namiestniczka Londynu, metresa nestora
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
one more time for my taste
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
I'll lick your wounds
I'll lay you down
✦
OPCM : 45 +3
UROKI : 4
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +8
ZWINNOŚĆ : 21
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarownica
Śmierciożercy