Kasyno Crockfords
AutorWiadomość
First topic message reminder :
★★★★
[bylobrzydkobedzieladnie]
Kasyno Crockfords
Najstarsze kasyno Anglii działa prężnie od przeszło trzystu lat; obsługa baczy, by do środka nie wyszły osobistości niepożądane, nieodpowiednio ubrane, nieobyte, czy mniej majętne. Zbiera się w nim śmietanka towarzyska Londynu. Wystrój wnętrza ukierunkowany jest na zamożnych gości; elegancki, drogi, ociekający luksusem.
Niegdyś przyjmowano tu wszystkich, również mugoli – teraz jednak wszystkie sale są przeznaczone tylko i wyłącznie dla czarodziejów. Zaklęcia ochronne, które wcześniej maskowały niektóre pomieszczenia przed wzrokiem niemagicznych, zostały zdjęte. Kasyno nie cieszy się jednak taką popularnością jak przed wojną, niewielu może pozwolić sobie na przywilej trwonienia pieniędzy na hazard.
Goblińscy krupierzy bacznie przyglądają się gościom i uważnie patrzą im na ręce podczas gier, kelnerzy roznoszą drinki, zręcznie lawirując pomiędzy stolikami. W Crockfords można zagrać w karty, kości, czy czarodziejską ruletkę. W powietrzu unosi się gęsty, drażniący zapach nikotyny, a przy ścianach czujne oko dostrzeże kilku milczących czarodziejów, zapewne pełniących funkcje dyskretnych ochroniarzy tego miejsca.
Niegdyś przyjmowano tu wszystkich, również mugoli – teraz jednak wszystkie sale są przeznaczone tylko i wyłącznie dla czarodziejów. Zaklęcia ochronne, które wcześniej maskowały niektóre pomieszczenia przed wzrokiem niemagicznych, zostały zdjęte. Kasyno nie cieszy się jednak taką popularnością jak przed wojną, niewielu może pozwolić sobie na przywilej trwonienia pieniędzy na hazard.
Goblińscy krupierzy bacznie przyglądają się gościom i uważnie patrzą im na ręce podczas gier, kelnerzy roznoszą drinki, zręcznie lawirując pomiędzy stolikami. W Crockfords można zagrać w karty, kości, czy czarodziejską ruletkę. W powietrzu unosi się gęsty, drażniący zapach nikotyny, a przy ścianach czujne oko dostrzeże kilku milczących czarodziejów, zapewne pełniących funkcje dyskretnych ochroniarzy tego miejsca.
Możliwość gry w czarodziejskie oczko
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 20:31, w całości zmieniany 5 razy
Milcząca wymiana spojrzeń z Barrym autentycznie go rozbawiła i gdy okazało się, że szczęście mimo wszystko mu nie dopisało, uniósł lekko kieliszek w kierunku rudowłosego czarodzieja, w geście – miał nadzieję – dostrzegalnym jedynie dla samego zainteresowanego. Wychylił pierwszą przegraną porcję alkoholu, czując, jak przyjemnie pali go w gardło.
Nie było mu jednak dane odetchnąć na długo; krupier ponownie zwrócił się w jego kierunku (czyżby karciany urok przechodził sukcesywnie z jednego Notta na drugiego?), z tym że tym razem jego przeciwnikiem okazał się Corvus. Podobnie jak poprzednio odczekał, aż pozostali skończą obstawianie, posłał uprzejme uśmiechy w stronę Weasleya i Selwyna (milcząca gra spojrzeń nadal trwała?) i skinął na goblina, żeby odsłonił jego karty.
Nie było mu jednak dane odetchnąć na długo; krupier ponownie zwrócił się w jego kierunku (czyżby karciany urok przechodził sukcesywnie z jednego Notta na drugiego?), z tym że tym razem jego przeciwnikiem okazał się Corvus. Podobnie jak poprzednio odczekał, aż pozostali skończą obstawianie, posłał uprzejme uśmiechy w stronę Weasleya i Selwyna (milcząca gra spojrzeń nadal trwała?) i skinął na goblina, żeby odsłonił jego karty.
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Nott' has done the following action : rzut kością
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
elo Cytuj wiadomość
Wydawało mi się, że jeśli rozgrywka dalej będzie się toczyła w takim tempie jak do tej pory, to długo to wszyscy trzeźwi nie wytrzymamy. Niektórzy ze szlachciców już wydawali się mieć lekko stępiony wzrok a przecież minęło zaledwie kilka kolejek. Zastanawiałem się, czy to tylko u nas lady Nott zaplanowała takie atrakcje i jak w takim razie bawią się nasze kobiece towarzyszki? Nie powiem, obawiałem się też trochę spotkania w rezydencji Nottów, bo ostatnie czego teraz pragnąłem to zobaczyć moją narzeczoną w stanie, gdy ledwo trzymam się na nogach. Liczyłem więc tym samym, że jakoś uda mi się uniknąć kolejnych kolejek i przegranych rozgrywek, ale niestety przyszła kolej i na mnie. - Raz się żyje, lordzie Nott - powiedziałem tylko, zerkając pobieżnie na kuzyna i licząc, że z jego strony przyjdzie do mnie jakieś wsparcie. Miło było jednak wiedzieć, że jeśli przegram, nie będę jedynym nieszczęśnikiem wypijającym karniaka.
Wydawało mi się, że jeśli rozgrywka dalej będzie się toczyła w takim tempie jak do tej pory, to długo to wszyscy trzeźwi nie wytrzymamy. Niektórzy ze szlachciców już wydawali się mieć lekko stępiony wzrok a przecież minęło zaledwie kilka kolejek. Zastanawiałem się, czy to tylko u nas lady Nott zaplanowała takie atrakcje i jak w takim razie bawią się nasze kobiece towarzyszki? Nie powiem, obawiałem się też trochę spotkania w rezydencji Nottów, bo ostatnie czego teraz pragnąłem to zobaczyć moją narzeczoną w stanie, gdy ledwo trzymam się na nogach. Liczyłem więc tym samym, że jakoś uda mi się uniknąć kolejnych kolejek i przegranych rozgrywek, ale niestety przyszła kolej i na mnie. - Raz się żyje, lordzie Nott - powiedziałem tylko, zerkając pobieżnie na kuzyna i licząc, że z jego strony przyjdzie do mnie jakieś wsparcie. Miło było jednak wiedzieć, że jeśli przegram, nie będę jedynym nieszczęśnikiem wypijającym karniaka.
Gość
Gość
The member 'Corvus Black' has done the following action : rzut kością
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
Percival: 4 + 5 = 9
Corvus: 6 + 2 = 8
8 < 9
Wygrywa Percival. Piją Cygnus i Corvus.
Corvus: 6 + 2 = 8
8 < 9
Wygrywa Percival. Piją Cygnus i Corvus.
W następnej turze grają ze sobą dwie pierwsze wylosowane osoby, kolejne trzy obstawiają.
- Zasady gry:
- BAKARAT1. Krupier (Mistrz Gry) za pomocą kości typuje dwóch graczy, którzy rozgrywają ze sobą kolejkę oraz trzech, którzy obstawiają zwycięzcę. Jeśli któreś imiona się dublują, uznaje się pierwsze wylosowane imię, a zamiast drugiego bierze się pod uwagę postać siedzącą po prawej stronie (niższy numerek krzesełka) postaci zdublowanej (lub dalej po prawej, jeśli to wciąż będzie osoba zdublowana).
2. W ciągu 3 godzin pozostali gracze powinni napisać post, w którym obstawiają zwycięzcę (osobę, która osiągnie największą liczbę oczek). W przypadku ominięcia kolejki (nie napisania postu) traktuje się to jako błędne wytypowanie.
3. Po obstawieniu zwycięzcy osoby wytypowane rzucają dwoma kośćmi, jedną kier i jedną pik w takim czasie, aby zdążyć przed upływem 6 godzin od poprzedniej wiadomości MG. Jeśli tego nie zrobią, MG losuje za nich, ale wówczas zwycięzca nie otrzymuje punktów.OBLICZANIE WYNIKÓW4. O wyniku rozgrywki decyduje liczba zdobytych punktów w 2 kartach.Przykładowe rozdania:
5. Dodaje się wartości obydwu kart, a w przypadku osiągnięcia liczby dwucyfrowej od wyniku odejmuje się 10.
6. Wygrywa osoba z większą ilością punktów. 9 jest najwyższym wynikiem możliwym do osiągnięcia.
7. Szklaneczkę pije postać, która przegrała rozdanie oraz postaci, które przegrały zakład.
8. W przypadku remisu żaden zawodnik nie wygrywa i traktuje się ich jako osoby przegrane, które otrzymują karną kolejkę.
9. Każdy karniak daje 3 pkt upicia się.
10. Punkt krytyczny pomiędzy dobrym samopoczuciem a upiciem się wynosi 10 pkt.
Gracz A: 3+6=9
Gracz B: 2+5=7
Wygrywa gracz A.
Gracz C: 9+1=10 → 10-10=0
Gracz D: dama+as → 0+1=1
Wygrywa gracz D.WARTOŚCI KART
Karty 2-9 mają wartość równą wartości karty.
10 i figury są warte 0.
As równa się 1 punktowi.
- Punktacja:
wygrana gra: 2pkt, wygrany zakład: 1pkt
Adrien Carrow: 0pkt
Alexander Selwyn: 0 pkt
Arsen Slughorn: 0 pkt
Barry Weasley: 2 pkt
Caesar Lestrange: 1 pkt
Cassius Nott: 2 pkt
Corvus Black: 0 pkt
Cygnus Black: 4 pktDeimos Carrow: 0 pkt
Gabriel A. Rowle: 0 pkt
Glaucus Travers: 1 pkt
Lorne Bulstrode: 0 pkt
Morgoth Yaxley: 1 pkt
Mortimer Flint: 1 pkt
Nicolas Nott: 4 pkt
Percival Nott: 3 pkt
Perseus Avery: 0 pkt
Quentin Burke: 3 pkt
Sabir Shafiq: 3 pkt
Samael Avery: 1 pkt
Soren Avery: 0 pkt
Travis Greengrass: 0 pkt
Tristan Rosier: 0 pkt
William Selwyn: 5 pkt
- Jak bardzo jesteście pijani?:
- Adrien Carrow: 9 pkt
Alexander Selwyn: 5 pkt
Arsen Slughorn: 2 pkt
Barry Weasley: 2 pkt
Caesar Lestrange: 2 pkt
Cassius Nott: 2 pkt
Corvus Black: 9 pkt
Cygnus Black: 6 pktDeimos Carrow: 8 pkt
Gabriel A. Rowle: 10 pkt
Glaucus Travers: 5 pkt
Lorne Bulstrode: 5 pkt
Morgoth Yaxley: 8 pkt
Nicholas Nott: 9 pkt
Percival Nott: 5 pkt
Perseus Avery: 6 pkt
Quentin Burke: 3 pkt
Sabir Shafiq: 5 pkt
Samael Avery: 5 pkt
Soren Avery: 11 pkt
Travis Greengrass: 8 pkt
Tristan Rosier: 5 pkt
William Selwyn: 6 pkt
The member 'Mistrz gry' has done the following action : rzut kością
#1 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#2 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#3 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#4 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#5 'sabat - panowie' :
#1 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#2 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#3 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#4 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#5 'sabat - panowie' :
Cóż za… pech? – Uśmiechnąłem się jedynie w duchu na tę myśl, po czym wziąłem do ręki szklankę z nalaną dla mnie porcją Toujours Pur. Stuknąłem toast z Corvusem, po czym wypiłem duszkiem. Musiałem przyznać, że wąż pływający w butelce musiał być niezmiernie kąśliwą bestią, zaś lady Nott liczyła na wiele poalkoholowych skandali. Ciekawe, czy zrekrutowała bratanków do szpiegowania zachowań reszty przedstawicieli arystokratów.
Zmierzyłem ich dyskretnym wzrokiem, po drodze spoglądając na Perseusa Avery’ego, któremu skinąłem głową, oraz Gabriela Rowle’a.
– Lord Avery – odezwałem się, czekając na wynik rozdania. Musiałem przyznać, że drugi kieliszek smakował lepiej.
Zmierzyłem ich dyskretnym wzrokiem, po drodze spoglądając na Perseusa Avery’ego, któremu skinąłem głową, oraz Gabriela Rowle’a.
– Lord Avery – odezwałem się, czekając na wynik rozdania. Musiałem przyznać, że drugi kieliszek smakował lepiej.
Gość
Gość
Spoglądam na zawartość kieliszka Tristana, a z moich ust wydobywa się ciche westchnięcie. Naprawdę nie rozumiem, czemu osobom, które nie grają w danej turze, zabrania się spożywania alkoholu.
Rozsiadam się na krześle, zmieniając pozycję; bezczynne siedzenie nie należy do moich ulubionych czynności. - Szczęście uśmiecha się dzisiaj do wszystkich Nottów - kwituję zaistniałą sytuację półgębkiem. Jeden kuzyn przejmuje pałeczkę od drugiego - jak na ten moment obaj mogą pochwalić się sporą liczbą punktów. Ciekawe, jak długo będzie trwała dobra passa Nottów.
- Lord Avery - wtóruję Blackowi. Nie zastawiałem się zbyt długo, obstawiłem zgodnie z tym, co usłużnie podszeptywała mi intuicja.
Rozsiadam się na krześle, zmieniając pozycję; bezczynne siedzenie nie należy do moich ulubionych czynności. - Szczęście uśmiecha się dzisiaj do wszystkich Nottów - kwituję zaistniałą sytuację półgębkiem. Jeden kuzyn przejmuje pałeczkę od drugiego - jak na ten moment obaj mogą pochwalić się sporą liczbą punktów. Ciekawe, jak długo będzie trwała dobra passa Nottów.
- Lord Avery - wtóruję Blackowi. Nie zastawiałem się zbyt długo, obstawiłem zgodnie z tym, co usłużnie podszeptywała mi intuicja.
Odsunął od siebie ten kielich, nagle przypominając sobie, że nie lubi(ł) alkoholu. Zazwyczaj raczył się winem - odziedziczył kobiecy gust Laidan? - ale nie zwykł wznosić toastów pochopnie. Lekko wstawiona matka stanowiła zaś obraz idealnie wpisujący się w pozłacane ramy codzienności. Musiał jej wówczas pilnować, choć Lai nawet i całkowicie otępiona, pod wpływem ulubionego soczku znakomicie radziła sobie chociażby w przemierzeniu posiadłości na niebotycznie wysokich szpilkach.
Nawet się przy tym nie chwiejąc.
Podobnej zdolności pewnie pozazdrościliby jej niektórzy szlachcice, już dość zdezorientowani po wypiciu następnych karnych kieliszków - aczkolwiek Avery szczerze wątpił, aby to była dla nich nieprzyjemność. Z doświadczenia wiedział, iż większość (a może i nawet jego drogi kuzyn) przybyła na Sabat, aby bez konsekwencji urżnąć się w trupa. Miłej zabawy, panowie. Ciekawe, ilu nie wytrzyma w kolejkach do toalet.
Avery raz tylko trzymał matce włosy (a mógł powstrzymać torsje zaklęciem), zachowując się jak wzorcowy, ukochany syn... I do Laidan nauczka dotarła, bo w podobnym stanie nie zobaczył jej już nigdy. Może dziś ją upije, porozmawiają wtedy zapewne szczerze i bez żadnych oporów z kobiecej strony. Tymczasem jednak, Samael przeniósł znudzony wzrok na krupiera, który wyznaczył go do typowania.
-Lord Avery - powtórzył; kuzyn zaufał mu podczas operacji (uszedł z życiem, ale bez nerki), zatem on zaufa mu w tej rozgrywce.
Nawet się przy tym nie chwiejąc.
Podobnej zdolności pewnie pozazdrościliby jej niektórzy szlachcice, już dość zdezorientowani po wypiciu następnych karnych kieliszków - aczkolwiek Avery szczerze wątpił, aby to była dla nich nieprzyjemność. Z doświadczenia wiedział, iż większość (a może i nawet jego drogi kuzyn) przybyła na Sabat, aby bez konsekwencji urżnąć się w trupa. Miłej zabawy, panowie. Ciekawe, ilu nie wytrzyma w kolejkach do toalet.
Avery raz tylko trzymał matce włosy (a mógł powstrzymać torsje zaklęciem), zachowując się jak wzorcowy, ukochany syn... I do Laidan nauczka dotarła, bo w podobnym stanie nie zobaczył jej już nigdy. Może dziś ją upije, porozmawiają wtedy zapewne szczerze i bez żadnych oporów z kobiecej strony. Tymczasem jednak, Samael przeniósł znudzony wzrok na krupiera, który wyznaczył go do typowania.
-Lord Avery - powtórzył; kuzyn zaufał mu podczas operacji (uszedł z życiem, ale bez nerki), zatem on zaufa mu w tej rozgrywce.
And when my heart began to bleed,
'Twas death and death indeed.
'Twas death and death indeed.
Samael Avery
Zawód : ordynator oddziału magiipsychiatrii
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
Szalony, niech ukocha swe samotne ściany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
I nie targa łańcucha, by nie draźnić rany
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przesunął palcami po kutym krysztale, wychynąwszy kolejną z rzędu karną kolejkę, a alkohol przyjemnie, acz zauważalnie zaszumiał w lordowskich skroniach. Nie uważał się nigdy za specjalnie kiepskiego towarzysza do picia, w końcu nie potrafił dopełnić wieczoru po pracy bez kilku szklanek whisky, dzisiaj jednak ledwie przysiadł się do stołu, poczuł zbawienne działanie alkoholu, zwiastujące dobry początek do zwykłego upojenia. Miało to swoje dobre i złe strony, była bowiem pewna granica, za którą zwykle tłumione w zarodku skłonności dochodziły do głosu, a bestia wyciągała szpony zazdrości po serce. Póki co bawmy się jednak, póki na to czas, zwłaszcza że karty same rwały się do dłoni, a on nie zdążył pokazać jeszcze, co potrafi.
Wysłuchał zakładów postawionych na Avery'ego z tym samym niezmiennym uśmiechem przyklejonym do warg i przeniósł wzrok na Perseusa, unosząc lekko szklankę w geście toastu. Pamiętał go, jakże by inaczej, nie z każdym szlachcicem spędza się dramatyczne godziny pod gruzami kredowej jaskini, a to już samo w sobie doświadczenie, za które warto wypić.
– Oby trzymała się ciebie dobra karta, lordzie Avery – mruknął, co można było wziąć albo za dobre słowo, albo wyzwanie, a potem stuknął kciukiem w stół, nakazując krupierowi odkryć karty.
Wysłuchał zakładów postawionych na Avery'ego z tym samym niezmiennym uśmiechem przyklejonym do warg i przeniósł wzrok na Perseusa, unosząc lekko szklankę w geście toastu. Pamiętał go, jakże by inaczej, nie z każdym szlachcicem spędza się dramatyczne godziny pod gruzami kredowej jaskini, a to już samo w sobie doświadczenie, za które warto wypić.
– Oby trzymała się ciebie dobra karta, lordzie Avery – mruknął, co można było wziąć albo za dobre słowo, albo wyzwanie, a potem stuknął kciukiem w stół, nakazując krupierowi odkryć karty.
Gość
Gość
The member 'Gabriel A. Rowle' has done the following action : rzut kością
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
Pierwsza rozegrana przez Avery'ego kolejka okazała się być dla niego nieszczęśliwa - na jego języku jednak nie rozlał się gorzki smak porażki, skutecznie wypłukiwany przez następną sowitą porcję Toujours Pur. Koniuszki palców mrowiły go lekko, gdy zaciskał je na wybrzuszeniach kryształu, karniaki powoli dochodziły do głosu, lecz Perseus nie przejął się zbytnio. W krótkim czasie stało się wszak jasne, że według planu lady Nott nikt nie opuści kasyna krokiem innym niż mocno zawianym. Bynajmniej nie zamierzał z tym walczyć, chociaż cichy głos w jego głowie protestował przeciwko takiemu obrotowi spraw i przypominał, że nie tak miało to wyglądać. Głos ten cichł z każdym kolejnym łykiem wybornego trunku.
- Panowie, nie jestem w stanie stwierdzić czy pokładacie we mnie aż tyle wiary, czy po prostu marzycie o kolejnym drinku, lecz mam nadzieję, że was nie zawiodę - zaśmiał się beztrosko, słysząc potrójny zakład postawiony właśnie na niego. W losowej grze. Avery przeniósł spojrzenie na Gabriela i uśmiechnął się krótko, również unosząc odrobinę szklankę. Za ich ostatnią przygodę należałoby wypić całą butelkę. - Wzajemnie, lordzie Rowle - odpowiedział uprzejmie, nim wykonał palcem wskazującym okrężny gest, mający wiązać się z wykładaniem kart.
- Panowie, nie jestem w stanie stwierdzić czy pokładacie we mnie aż tyle wiary, czy po prostu marzycie o kolejnym drinku, lecz mam nadzieję, że was nie zawiodę - zaśmiał się beztrosko, słysząc potrójny zakład postawiony właśnie na niego. W losowej grze. Avery przeniósł spojrzenie na Gabriela i uśmiechnął się krótko, również unosząc odrobinę szklankę. Za ich ostatnią przygodę należałoby wypić całą butelkę. - Wzajemnie, lordzie Rowle - odpowiedział uprzejmie, nim wykonał palcem wskazującym okrężny gest, mający wiązać się z wykładaniem kart.
stars, hide your fires:
let not light see my black and deep desires.
let not light see my black and deep desires.
The member 'Perseus Avery' has done the following action : rzut kością
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
#1 'Pik' :
--------------------------------
#2 'Kier' :
Gabriel: as (1) + walet (0) = 1
Perseusz: 8 + dama (0) = 8
8 > 1
Wygrywa Perseus. Pije Gabriel.
Perseusz: 8 + dama (0) = 8
8 > 1
Wygrywa Perseus. Pije Gabriel.
W następnej turze grają ze sobą dwie pierwsze wylosowane osoby, kolejne trzy obstawiają.
- Zasady gry:
- BAKARAT1. Krupier (Mistrz Gry) za pomocą kości typuje dwóch graczy, którzy rozgrywają ze sobą kolejkę oraz trzech, którzy obstawiają zwycięzcę. Jeśli któreś imiona się dublują, uznaje się pierwsze wylosowane imię, a zamiast drugiego bierze się pod uwagę postać siedzącą po prawej stronie (niższy numerek krzesełka) postaci zdublowanej (lub dalej po prawej, jeśli to wciąż będzie osoba zdublowana).
2. W ciągu 3 godzin pozostali gracze powinni napisać post, w którym obstawiają zwycięzcę (osobę, która osiągnie największą liczbę oczek). W przypadku ominięcia kolejki (nie napisania postu) traktuje się to jako błędne wytypowanie.
3. Po obstawieniu zwycięzcy osoby wytypowane rzucają dwoma kośćmi, jedną kier i jedną pik w takim czasie, aby zdążyć przed upływem 6 godzin od poprzedniej wiadomości MG. Jeśli tego nie zrobią, MG losuje za nich, ale wówczas zwycięzca nie otrzymuje punktów.OBLICZANIE WYNIKÓW4. O wyniku rozgrywki decyduje liczba zdobytych punktów w 2 kartach.Przykładowe rozdania:
5. Dodaje się wartości obydwu kart, a w przypadku osiągnięcia liczby dwucyfrowej od wyniku odejmuje się 10.
6. Wygrywa osoba z większą ilością punktów. 9 jest najwyższym wynikiem możliwym do osiągnięcia.
7. Szklaneczkę pije postać, która przegrała rozdanie oraz postaci, które przegrały zakład.
8. W przypadku remisu żaden zawodnik nie wygrywa i traktuje się ich jako osoby przegrane, które otrzymują karną kolejkę.
9. Każdy karniak daje 3 pkt upicia się.
10. Punkt krytyczny pomiędzy dobrym samopoczuciem a upiciem się wynosi 10 pkt.
Gracz A: 3+6=9
Gracz B: 2+5=7
Wygrywa gracz A.
Gracz C: 9+1=10 → 10-10=0
Gracz D: dama+as → 0+1=1
Wygrywa gracz D.WARTOŚCI KART
Karty 2-9 mają wartość równą wartości karty.
10 i figury są warte 0.
As równa się 1 punktowi.
- Punktacja:
wygrana gra: 2pkt, wygrany zakład: 1pkt
Adrien Carrow: 0pkt
Alexander Selwyn: 0 pkt
Arsen Slughorn: 0 pkt
Barry Weasley: 2 pkt
Caesar Lestrange: 1 pkt
Cassius Nott: 2 pkt
Corvus Black: 0 pkt
Cygnus Black: 5 pktDeimos Carrow: 0 pkt
Gabriel A. Rowle: 0 pkt
Glaucus Travers: 1 pkt
Lorne Bulstrode: 0 pkt
Morgoth Yaxley: 1 pkt
Mortimer Flint: 2 pkt
Nicolas Nott: 4 pkt
Percival Nott: 3 pkt
Perseus Avery: 2 pkt
Quentin Burke: 3 pkt
Sabir Shafiq: 3 pkt
Samael Avery: 2 pkt
Soren Avery: 0 pkt
Travis Greengrass: 0 pkt
Tristan Rosier: 0 pkt
William Selwyn: 5 pkt
- Jak bardzo jesteście pijani?:
- Adrien Carrow: 9 pkt
Alexander Selwyn: 5 pkt
Arsen Slughorn: 2 pkt
Barry Weasley: 2 pkt
Caesar Lestrange: 2 pkt
Cassius Nott: 2 pkt
Corvus Black: 9 pkt
Cygnus Black: 6 pktDeimos Carrow: 8 pkt
Gabriel A. Rowle: 13 pkt
Glaucus Travers: 5 pkt
Lorne Bulstrode: 5 pkt
Morgoth Yaxley: 8 pkt
Nicholas Nott: 9 pkt
Percival Nott: 5 pkt
Perseus Avery: 6 pkt
Quentin Burke: 3 pkt
Sabir Shafiq: 5 pkt
Samael Avery: 5 pkt
Soren Avery: 11 pkt
Travis Greengrass: 8 pkt
Tristan Rosier: 5 pkt
William Selwyn: 6 pkt
The member 'Mistrz gry' has done the following action : rzut kością
#1 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#2 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#3 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#4 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#5 'sabat - panowie' :
Osobą siedzącą po prawej stronie Cassiusa jest Nicholas. Nicholas obstawia.
#1 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#2 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#3 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#4 'sabat - panowie' :
--------------------------------
#5 'sabat - panowie' :
Osobą siedzącą po prawej stronie Cassiusa jest Nicholas. Nicholas obstawia.
Kasyno Crockfords
Szybka odpowiedź