Wydarzenia


Ekipa forum
Tor wyścigów konnych Royal Ascot
AutorWiadomość
Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]29.04.15 11:45
First topic message reminder :

Tor wyścigów konnych Royal Ascot

W Ascot organizowane są najbardziej prestiżowe wyścigi konne świata już od ponad 250 lat. Pośród obserwatorów zasiada wielu czarodziejskich arystokratów jako ciekawostkę traktując również obecność mugolskiej rodziny królewskiej. Dla dam jest to prawdziwa rewia mody, szczególny nacisk kładzie się na toczki i kapelusze. W biegach biorą udział najlepsze konie pełnej krwi angielskiej z całego świata.
Nieco dalej, za niewielkim wzgórzem, znajduje się także ukryty przed mugolami podniebny tor wyścigowy skrzydlatych wierzchowców. Za najbardziej prestiżowe uważa się zmagania aetonanów; najlepsze z tych rumaków pochodzą ze stajni Carrowów.

Wyścigi koni, skrzydlatych lub nie: Postaci przez trzy kolejki rzucają kością k100. Do rzutu dodaje się bonus (lub karę) przysługujący z biegłości ONMS, gdyż osoba bardziej znająca się na zwierzętach łatwiej zauważy zwierzę, które ma największe szanse na zwycięstwo. Zwycięża koń, na którego postawiła osoba, która wyrzuciła wyższą łączną sumę z trzech kolejek. Aktualna przewaga rzutów pokazuje aktualne rozłożenie sił na torze
Lokacja zawiera kości
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]19.08.22 14:20
Musiał zagryźć wargi, by nie uśmiechnąć się idiotycznie szeroko i szczerze w reakcji na karcące spojrzenie Maxa. Blondyn z natury nie był złośliwy.. Po prostu bardzo bawiła go reakcja poprawnych i poważnych na szczere, często gęsto niezbyt wyważone komentarze, które wyrzucał z siebie bez znajomości kontekstu. Może słowa dobrałby nieco inaczej, gdyby wiedział, że młody chłopak obok to lord, nawet jeśli byli w zbliżonym wieku? Może. Nie istotne. Timothee nie wydawał się mieć nic przeciwko luźnej formie powitania, którym go uraczył. Ukłonił się w jego stronę, może w trochę zbyt przesadny sposób, ciesząc się właściwie, że kuzyn wziął na siebie przedstawianie i całą tą formalność. Młody Borgin nie był fanem formalności, sztywnych uścisków dłoni i socjalnej fasady tworzonej z jubilerską dokładnością. Nie jego broszka. Pozwolił sobie znów na uśmiech, widząc jak młodszy z kompanów wywraca oczami, wykrzywiając się przy tym dość komicznie. Okay, jak na lorda, wydawał się być w porządku; mimo że Ull już wyczuwał nadchodzące kilka kolejnych godzin odstawania od grupy. Właściwie nic nowego? Zawsze wydawał się bardziej zainteresowany otoczeniem samym w sobie i małymi szczegółami, niż głównymi wydarzeniami; w tym przypadku wątpił, by miało być inaczej.
Przysłuchiwał się ich wymianie, z początku marszcząc na moment brwi, kiedy padła wzmianka o końskiej eutanazji. Brzmiało jak mocno nie fair praktyka, ale postanowił ugryźć się w język, chociażby z racji tego, że zdrowy rozsądek musiał się z nimi zgodzić.
- To brzmi jak trudna decyzja.. Są partnerami, prawda? Jockey i jego wierzchowiec? -tym razem to on lekko wzruszył ramionami, nie mając zbyt wiele w temacie do dodania. Z natury był człowiekiem niewielu słów, wolał też nie brnąć w temat wiedząc, że jego empatia często spotykała się z protekcjonalnym uniesieniem brwi. W końcu empatia to była bardzo nieprzydatna i raczej babska cecha, prawda? Zerknął na nich tylko pokrótce, dość prędko wracając do przesuwania spojrzeniem pomiędzy kolejnymi osobami, zbierającymi się na wyścigi. Oprócz ludzi, nie było na ten moment na co patrzeć za bardzo; blondyn czekał cierpliwie, aż będzie mógł zawiesić oko na konkurencji. - Nie bywałem na wyścigach, zawsze były jakieś inne rzeczy do zrobienia.. - nie bywał, więc i nie mógł się przyglądać jaka dynamika psuje między właścicielem a jego zwierzakiem. Mógł się tylko domyślać. Zerknął ciekawie na Tima, gdy ten zapytał o konną jazdę.
- Jazda konna nie wygląda jak skomplikowana rzecz. - przechylił głowę, jego spojrzenie przybrało pytającego wyrazu, bo tego też do końca wiedzieć nie mógł. Nigdy nie próbował i.. Już miał potwierdzenie, że od swoich towarzyszy odstaje dość mocno. Wiedział, że nic nie wiedział, zadawał zdecydowanie zbyt wiele pytań, nie miał zbyt wiele opinii do wyrażenia i do tego nie widział nic pociągającego w zbijaniu fortuny na zakładach czy właściwie w jakikolwiek inny sposób. Ale jak się już weszło między wrony..
- Obstawiamy tylko wygranego, czy to bardziej złożone? - skoro i tak już zadawał milion pytań, to równie dobrze mógł je zadawać dalej, przynajmniej się czegoś dowie. Przesunął wzrokiem po imionach koni, nazwach stadnin, stwierdził, że to trochę śmieszne, oceniać je na podstawie właściwie niczego; tym razem zerknął na kuzyna, pozwalając rozbawionemu uśmiechowi wykwitnąć na swojej twarzy. - Tak zupełnie szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia. - zaśmiał się sam z siebie, rozkładając ramiona w geście bezradności.
Ull Borgin
Ull Borgin
Zawód : czeladnik w sklepie jubilerskim
Wiek : 18
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
...
OPCM : 4 + 2
UROKI : 3 + 1
ALCHEMIA : 12
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : 0 + 2
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11345-ull-borgin#349094 https://www.morsmordre.net/t11349-ratatoskr#349245 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f419-smiertelny-nokturn-10 https://www.morsmordre.net/t11357-skrytka-bankowa-nr-2479#349774 https://www.morsmordre.net/t11351-ull-borgin#349264
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]19.08.22 19:27
W tym interesie nie miało znaczenia, czy koń był podrzędnym zawodnikiem, czy championem toru — tracił swoją przydatność w chwili, w której przestawał być zdolny do uczestnictwa w zawodach. Oczywiście, do pewnego stopnia z pomocą odpowiednich zaklęć i specjalnych eliksirów dałoby się przywrócić mu sprawność, ale podejrzewałem, że podobnie jak ludzie, konie nie podlegały pełnej rekonwalescencji, na torze zaś nie było miejsca dla słabych jednostek. Koszty poniesione przez właścicieli byłyby zdecydowanie większe, niż tresura nowego zwierzaka, z kolei zysk niewspółmierny — dlatego zazwyczaj decydowano się na uśpienie. — Sentyment często kończy się tam, gdzie zaczyna się pieniądz — zauważyłem, zwracając się do kuzyna, w którym dostrzegłem nutę naiwnego współczucia. Gdy dorośnie, pojmie w lot wartość bilansu zysków i strat. Być może w wyjątkowych przypadkach dżokeje kierowani bliską więzią ze stworzeniem faktycznie nie potrafili podjąć takiej decyzji, ale zazwyczaj to fortuna i ustawione zakłady decydowały o losie tych zwierząt. — Gonitwy to niebezpieczny dla koni sport. Wystarczy potknięcie, a kość kopyta rozkruszy się na tysiące małych kawałeczków i zwierzę idzie na straty. Przyznam, że nie wiem, jak dokładnie przebiega ta procedura i jakie starania są podejmowane, by temu zapobiec; z wujem analizowałem jedynie ekonomiczne aspekty tego biznesu — o ile potrafiłem jeździć konno, to już zupełnie nie znałem się na tresurze, biologii tych zwierząt i całym procesie ich chowu. To nie przeszkodziło mi, by pojąć, że nie wystarczy, by koń był zadbany, bo wypadki przecież się zdarzają. — Wyjaśnisz nam różnicę? — spytałem zaciekawiony, gdy lord Lestrange zapewnił, że wyścigi młodszych koni będą ciekawsze do oglądania. Z kolei ze zdumieniem spojrzałem na Borgina, który głosił bardzo niepowszechne twierdzenie, jakoby jazda konna była bułką z masłem. — Może zademonstrujesz nam któregoś dnia swoje zdolności, kuzynie? — zaproponowałem, spoglądając dyskretnie na Timotheego, jakby w mojej głowie rodził się dość nieprzyzwoity plan. — Owszem, jeżdżę. Ukochałem sobie gatunki skrzydlatych koni i planuję zakup jednego w niedalekiej przyszłości. Z przyjemnością zobaczyłbym, jak radzisz sobie z jego okiełznaniem — w ostatnim zdaniu skierowałem wzrok na Ulla, krzyżując przy tym ramiona, z twarzą kamienną w próbie ukrycia rozbawienia.
Zazwyczaj wygranych typuje się na podstawie oględzin przed wyścigiem, lecz musielibyśmy zjawić się wcześniej. W tej fazie możemy jedynie obejrzeć broszury — wskazałem dłonią na listę ulotek i przyjrzałem się liście zawodników. — Drugą ewentualnością są znajomości; największą fortunę zbija się na ustawionych wyścigach, ale wątpię, że taki proceder ma miejsce w przypadku dwulatków — spojrzałem pytająco na Timotheego. Powinien wiedzieć więcej w tej materii, choć mogłem się mylić. — Stawiam na Grace's Secret — swój wybór opierałem wyłącznie na opisie z broszury, który najbardziej mnie do siebie przekonał. Dziś liczyłem nie na własne umiejętności, a na łut szczęścia. Po złożeniu zakładów w okienku udaliśmy się na specjalną lożę trybun, wyczekując rozpoczęcia wyścigu.
Maximillian Crabbe
Maximillian Crabbe
Zawód : rachmistrz w filharmonii
Wiek : 21
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 5 +3
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11298-maximillian-crabbe#347377 https://www.morsmordre.net/t11304-fortuna#347642 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f430-borough-of-bexley-braidwood-passage-13-8 https://www.morsmordre.net/t11306-skrytka-bankowa-nr-2469#347644 https://www.morsmordre.net/t11305-m-crabbe#347643
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]19.08.22 19:27
The member 'Maximillian Crabbe' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 51
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]20.08.22 7:23
Umówmy się, dzisiejsze spotkanie było zdecydowanie mniej formalne niż to w klubie szachowym parę dni temu. Można powiedzieć, że Timothee wybadał już grunt, uznał Maximilliana za dobre towarzystwo i w zasadzie był gotów przejść całkiem na stopę przyjacielską.  Warto było się otoczyć przyjaznymi twarzami w obcym kraju. Dlatego też nie zwrócił uwagi na to jak wypowiadał się Borgin. Przynajmniej dopóki ten nie zamierzał go obrażać ale na to raczej się nie zanosiło.
– No nie do końca. Koń rzadko kiedy jest własnością dżokeja, ale najczęściej razem trenują. Chociaż, niektórzy jeźdźcy rywalizują ze sobą o to który pojedzie na najlepszym koniu z danej stajni. – czasem ta rywalizacja była bardzo brutalna.
– Nie wiem czy to kwestia sentymentu. Ale taki champion nawet jak już nie może biegać,  to zawsze może przekazać dobre geny dalej– w końcu te najlepsze konie były bardzo pożądane.
– Nie przejmuj się – pocieszył Ullego.  – – raz, dwa załapiesz o co chodzi – dodał jeszcze. Zaraz jednak skupił się z powrotem na pytaniu Maximilliana.
- Tak szczerze mówiąc to nie wiem tak do końca. Wydaje mi się, że używa się specjalnych olejów, żeby kopyta nie były takie suche. Poza tym regularnie się je pielęgnuje i czyści. No i jeszcze się podkuwa, to taka ochrona dla kopyt– odpowiedział na tyle na ile potrafił sam nie był ekspertem w temacie, od tego miał przecież stajennych.
-To trochę takie debiuty dla młodych koni, nikt ich nie zna. Gonitwy dwulatków raczej nie są prestiżowe, dlatego też nikt ich nie ustawia. Poza tym mam wrażenie, że to loteria. Wygrywa koń który ma akurat lepszy dzień. Chociaż czasem zdarzy się jakaś nowa gwiazda torów, która nie daje szans przeciwnikom.- wyjaśnił dlaczego według niego właśnie ta konkurencja jest ciekawsza.
Kiedy zaś temat zszedł na umiejętności jeździeckie Timothee zachował kamienną twarz, ale podchwycił spojrzenie Crabbe’a.
- Może w takim razie mielibyście ochotę na przejażdżkę w najbliższym czasie? w Chateu Rose jest świetna stadnina, a w Kent nie brakuje miejsc na przejażdżkę. – zaproponował. No bo skoro dla Borgina jazda konna nie wydawała się skomplikowana to powinien chcieć spróbować, nie? – Sam jeszcze nie miałem okazji ściągnąć do Wielkiej Brytanii swojego wierzchowca, więc chętnie skorzystam z ich usług. – miał nadzieję, że obaj panowie wyrażą chęć takiego spotkania w siodle.
– Obstawiać można różnie. Albo wygranego albo kolejność w jakiej konie przyjdą na metę. Dzisiaj chyba nie ma co się bawić w kolejności, to i tak lekka loteria. Może gdybyśmy mieli okazję zobaczyć jak się dzisiaj zachowują na padoku to możnaby coś przewidzieć, a tak, wybór na chybił trafił nie będzie wcale taki zły- odpowiedział Borginowi.
Poczekał jeszcze aż panowie dokończą swoje zakłady i ruszył wraz z nimi na trybunę i patrzył jak rozwija się gonitwa. Musiał przyznać, że jego wierzchowiec zaliczył całkiem dobry start, chociaż ten wybrany przez Maximilliana mógł się jeszcze rozkręcić. Pewnie coś więcej będzie można stwierdzić po pierwszym łuku.


Ostatnio zmieniony przez Timothee Lestrange dnia 20.08.22 10:04, w całości zmieniany 1 raz
Timothee Lestrange
Timothee Lestrange
Zawód : solista
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Here is no choice but either do or die.
OPCM : 4
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 1
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 3
CZARNA MAGIA : 0 +3
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11300-timothee-lestrange-w-budowie https://www.morsmordre.net/t11356-eclair https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t11311-skrytka-bankowa-nr-2566#347764 https://www.morsmordre.net/t11310-timothee-lestrange
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]20.08.22 7:23
The member 'Timothee Lestrange' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 98
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]21.08.22 12:23
Im dłużej słuchał o tym sporcie, tym bardziej zastanawiał się, czy chce go wspierać, kładąc swoje pieniądze w zakładach w dodatku do już opłaconego biletu na gonitwę.. Daleko mu było do bycia idealistą, ale najzwyczajniej nie podobało mu się brzmienie tego wszystkiego. To była pewnie jedna z tych rzeczy, których kulis po prostu lepiej było nie poznawać; a przynajmniej nie, jeśli chciało się dobrze bawić na trybunach. Ull już był dwa kroki za daleko w tej podróży i wiedział, że na pewno nie będzie to jego nowy, ulubiony sport.. Starał się jednak patrzeć na pozytywy w tej sytuacji i widowisko wykorzystać jak najbardziej na obserwacji. Po pierwsze, niektóre kobiety wyglądały świetnie w swoich kreacjach i z artystycznego punktu widzenia, bawił się świetnie, przyglądając ich szczegółom, po drugie, rzadko miał okazję przyglądaniu się zwierząt w ruchu, w warunkach kontrolowanych. Do tego wszystkiego; to zawsze było jakieś nowe doświadczenie. Nie miał nic przeciwko nowym doświadczeniom! Postanowił jednak uciąć swój udział w dyskusji o idiotycznie przedmiotowym traktowaniu zwierząt, pozwalając, by panowie dyskutowali między sobą i słuchając jednym uchem, gdyby tak jakieś pytanie miało paść w jego stronę. Był całkiem niezły w udawaniu, że słucha, kiedy wcale nie słuchał. Przydatna umiejętność.
W końcu odbiło się to wszystko czkawką, kiedy kuzyn zaproponował mu dosiadanie jakiegoś skrzydlastego bydlęcia. Blondyn uniósł jeden palec w górę, otwierając usta ze zmarszczonymi brwiami, wyraźnie mając w temacie swoje obiekcje; po prostu nie chciał wchodzić w słowo swoim towarzyszom i wolał mieć pełny obraz tego, co też dla niego planują.
- Nie mówiłem nic o tych skrzydlatych. - tu wskazał w ogólnym kierunku toru wymownie, tym razem unosząc swoje brwi i wykonując dłonią poganiający gest, jakby to było oczywiste, że miał na myśli te zwykle, najzwyklejsze konie.
- I też nie powiedziałem, że byłbym w tym fantastyczny. Pewnie nie. Ale samo wdrapanie się na siodło i przejechanie, bez specjalnych wariacji, nie wygląda na trudne. - tym razem wzruszył ramionami, zaraz po tym relaksując swoją postawę znów do jej neutralnej formy. W odpowiedzi na propozycję młodego lorda po prostu pokiwał głową, nie mając nic przeciwko, żeby się przekonać, czy rzeczywiście było to tak proste, na jakie wyglądało (i obić sobie dupę). - Tylko daj znać wcześniej, proszę. Muszę zorganizować odpowiednio pracę, gdybym tak się miał poobijać. - wyszczerzył się w rozbawionym uśmiechu, znów lekko rozkładając ręce. Wyraźnie byli całkiem pewni, że tak się stanie, więc hey, może i mieli rację. Dopóki nie spróbuje, to się nie przekona, wolałby jednak wiedzieć, jak ułożyć się w pracy, gdyby tak serio miał mieć później zbyt zmęczone lub poobijane kończyny i nie być w stanie wykonywać precyzyjnej pracy.
- Nei, takk. - rzucił, kręcąc lekko głową, dopiero po krótkiej chwili się reflektując. - Odpuszczę sobie dzisiaj stawianie, pooglądam tylko. - dodał prosto, uznając, że nie będzie to dla nich żadna obelga. Po wszystkim, czego się przed momentem dowiedział, dodał do tego jeszcze fakt, że nie zna się ani trochę na tych zwierzętach; wolał zachować swoje pieniądze we własnej kieszeni i zobaczyć, czy któremuś z panów się uda coś wygrać.
Musiał też przyznać, że żałował nie zabrania ze sobą węgla i kartki. Rzadko szkicował w miejscach publicznych, ale akurat w tym konkretnym tyle się działo, że byłaby to świetna praktyka.
- Dobra intuicja. - musiał trochę podnieść głos, by słowa dotarły do ciemnowłosego chłopaka, widząc jak jego wybrany wierzchowiec wypruwa jak z procy. Założył, że po pierwszym łuku już niewiele się zmieni, a przynajmniej, z braku doświadczenia, nie mógł sobie wyobrazić jak mogłoby się cokolwiek zmienić po ułożeniu na swoich pozycjach.
Ull Borgin
Ull Borgin
Zawód : czeladnik w sklepie jubilerskim
Wiek : 18
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
...
OPCM : 4 + 2
UROKI : 3 + 1
ALCHEMIA : 12
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : 0 + 2
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11345-ull-borgin#349094 https://www.morsmordre.net/t11349-ratatoskr#349245 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f419-smiertelny-nokturn-10 https://www.morsmordre.net/t11357-skrytka-bankowa-nr-2479#349774 https://www.morsmordre.net/t11351-ull-borgin#349264
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 3:46
Pozytywnie zaskoczyłem się, że mój nowy przyjaciel miał rozleglejszą wiedzę w temacie gonitw. Nie mogłem uzyskać od niego rzetelnych informacji, nie był wszak specjalistą — lecz dobrze było zasłyszeć o kilku ciekawostkach inspirujących do samodzielnego zgłębienia tematu. Nie uszło mej uwadze, że ten drugi nieco przymilkł, jakby niezainteresowany dialogiem, a może po prostu nieśmiały; nie byłby to pierwszy raz, kiedy trudno było go zachęcić do dyskusji. Lepsze poznanie i upływ czasu miały wyklarować jego zdatność, choć na razie nie zamierzałem ingerować w jego ignorancję. Skoncentrowany na bardziej interesujących aspektach spotkania, kontynuowałem podjęty temat. — Z przyjemnością wybiorę się z Wami na taką przejażdżkę — potwierdziłem nadzieje towarzysza, pozostało ustalić termin spotkania — prawdopodobnie drogą listowną, bo dziś nie był na to czas i miejsce. Kiedy przenieśliśmy się na tor i obserwowaliśmy rezultat gonitwy, w duchu kląłem, że nie postawiłem na tego samego konia, co on. — Rzeczywiście, niezłe masz oko. Ciekawe, czy to wyłącznie zrządzenie losu, czy Cincinnati to nowa gwiazda toru — nie zdradziłem frustracji, kiwając głową z uznaniem. Bardzo nie lubiłem przegrywać, lecz nauczyłem się ukrywać swoje emocje za fasadą nieszczerych uśmiechów, słów i gestów. — Ale wciąż nie tracę wiary w Grace's Secret, ten wierzchowiec ma jeszcze szansę wysunąć się na prowadzenie — koń, którego obstawiłem, właśnie prześcignął dżokeja na drugim miejscu, choć przepaść na podium była ogromna. Tak naprawdę nie byłem aż tak naiwny, by wierzyć, że ma jeszcze szansę wygrać; robiłem dobrą minę do złej gry.
Obserwowaliśmy gonitwę, gdy nasunęła mi się w głowie pewna zagwozdka. — A co sądzą panowie o gonitwach psów? — zastanowiłem się przez chwilę. To zdecydowanie bardziej humanitarny sport, zdaje się, choć interesował mnie bardziej brutalny wariant. — Bardziej lukratywne zdają się walki na arenach z udziałem specjalnie hodowanych i tresowanych ras. To również interes oparty na bukmacherce, lecz wymaga mniejszych nakładów inwestycyjnych... i omija ministerialne pozwolenia — uśmiechnąłem się sam do siebie. Z twarzy zebranych chciałem wyczytać, czy temat był wart kontynuowania, bo miałem co do tego interesu pewne plany.
Maximillian Crabbe
Maximillian Crabbe
Zawód : rachmistrz w filharmonii
Wiek : 21
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 5 +3
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11298-maximillian-crabbe#347377 https://www.morsmordre.net/t11304-fortuna#347642 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f430-borough-of-bexley-braidwood-passage-13-8 https://www.morsmordre.net/t11306-skrytka-bankowa-nr-2469#347644 https://www.morsmordre.net/t11305-m-crabbe#347643
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 3:46
The member 'Maximillian Crabbe' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 53
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 12:38
Nie mógł powstrzymać głośnego śmiechu kiedy Ull powiedział o ogarnięciu pracy wcześniej, na wypadek gdyby się poobijał. Ciekawe jakie wyobrażenie tejże przejażdżki mieli obaj jego towarzysze. Czyżby Maximillian w kręgu swojej rodziny uchodził za sadystę?
-Nie martw się. Dam znać wcześniej- zapewnił swojego rówieśnika - I myślę, że nie poobijasz się na tyle, aby nie móc pracować przez jakiś czas. Nikt nie wsadzi początkującego jeźdźca na grzbiet narowistego wierzchowca. Co najwyżej grozi Ci bolący tyłek od samej jazdy- wzruszył ramionami. W zasadzie to jeszcze mógł powiedzieć o bolących mięśniach o których wcześniej nie miał pojęcia, ale… sam się przekona.
Timothée mógł się domyślać czemu Borgin nie chciał obstawiać wyścigów. W zasadzie też nie miał co się dziwić. Realia wyścigów nakreślone przez Crabbe'a brzmiało wyjątkowo ponuro.
-Nie przejmuj się. Nie wszyscy patrzą na świat poprzez pryzmat pieniądza jak nasz Maximillian. Zdarzają się ustawione wyścigi, ale to też nie jest częsta praktyka, a do tego wyjątkowo trudna. Obstawiający czarodzieje często są wpływowi i nie chcą by ktoś majstrował przy gonitwach. Prędzej już dochodzi do sabotaży przed samym wyścigiem. - wyjaśnił- poza tym nie każdy właściciel stajni patrzy jedynie na księgę przychodów i rozchodów. Końscy emeryci to nie taki rzadki widok, a kontuzjowane konie, które już co prawda nie są w stanie się ścigać ale są łagodne i sprawne mogą całkiem dobrze służyć do nauki jazdy. - po co pozbywać się zwierzęcia, które jeszcze może pracować? Konie wyścigowe to najczęściej tylko taka wisienka na torcie jeśli chodzi o działalność stadnin.
-To nie intuicja ani oko- pokręcił głową - sugerowałem się właścicielem do którego należy Cincinnati. Ma wielu dobrych zawodników, więc można było się spodziewać, że i tutaj nie zawiedzie. Możliwe, że faktycznie ma zadatki na bycie nową gwiazdą, o ile oczywiście poradzi sobie w przyszłym roku- podzielił się swoją tajemnicą jeśli chodzi o wybór konia na którego stawiał jak i przemyśleniem co do dalszej kariery wierzchowca.
-Szkoda, że zaliczyła taki sobie start, ale to może być równie dobrze wina jeźdźca. - powiedział pod adresem Grace's Secret.
-Gonitwach psów? Wydają mi się być dość ciekawe. Na pewno bardziej dynamiczne i zaskakujące niż wyścigi koni. I chyba są prostsze dla początkujących graczy - oznajmił po krótkiej chwili namysłu.
-Walki psów? - powtórzył i zamilkł na moment, żeby móc trochę dłużej przemyśleć ten temat. -Sam nie wiem. Może i byłby lukratywny, wielu czarodziejów pragnących bardziej spektakularnych atrakcji. Obawiam się jednak, że Ci na których można najwięcej zarobić nie byliby zbyt częstymi gośćmi w obawie przed szemraną reputacją takich… ringów. - to była tylko jego opinia i możliwe, że rzeczywistość byłaby zupełnie inna. No ale o ile jakąś damę można było zaprosić na wyścigi konne, tak już na walki psów pod żadnym pozorem nie wypadało.
-O, już zaczęła się ostatnia prosta!- z powrotem skoncentrował się na tym co działo się na torze. O ile nic złego się nie wydarzy to Cincinnati powinna dobiec do mety ze sporym zapasem.
Timothee Lestrange
Timothee Lestrange
Zawód : solista
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Here is no choice but either do or die.
OPCM : 4
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 1
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 3
CZARNA MAGIA : 0 +3
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11300-timothee-lestrange-w-budowie https://www.morsmordre.net/t11356-eclair https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t11311-skrytka-bankowa-nr-2566#347764 https://www.morsmordre.net/t11310-timothee-lestrange
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 12:38
The member 'Timothee Lestrange' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 53
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 18:17
Z definicji, ignorancję definiowało zabieranie głosu, mimo niewiedzy na dany temat. Ignorant to nieuk. Ull nie należał do ignorantów; wręcz przeciwnie. Owszem, brakowało mu wiedzy na temat gonitw, co za tym idzie, wolał się przysłuchiwać, a po chwili słuchania stwierdził, że wszystko to jednak średnio go interesuje; nie przerywając kolegom, zwyczajnie wyłączył się z dyskusji. W przeciwieństwie do swojego kuzyna, nie mówił dużo, ale może też dzięki temu rzadziej wychodził na ignoranta właśnie? Odzywał się zwykle, kiedy ktoś go o coś pytał, bądź jeśli druga osoba wyrażała zainteresowanie jego zdaniem. W tym konkretnym przypadku, było dokładnie tak samo, zwłaszcza, że, powiedzmy sobie szczerze, ani jednego, ani drugiego pana, nie znał specjalnie dobrze. Im więcej jednak Timothee zabierał głosu, tym bardziej był przekonany, że lubił go bardziej od Crabbe'a. Bardziej charyzmatyczny, inteligentny i do tego nie odstraszał pompatycznością; tak, zdecydowanie ze słowa na słowo zdobywał sobie coraz więcej sympatii blondyna. Nawet jeśli nie był naturalnym gadułą, odbijało się to u niego szczerym uśmiechem kierowanym raz po raz w ramach odpowiedzi rówieśnikowi.
- Ok, w takim razie dedukcja. - wzruszył ramionami, skoro gadki o "intuicji" mu nie pasowały. Mógł to zrozumieć, porównując trochę do ludzi, którzy mówili mu, że ma talent. Szczerze tego nie znosił. To przecież nie było tak, że urodził się z ołówkiem w dłoni; żaden wrodzony talent nie doprowadził go do punktu, w którym właśnie był.. A ewentualne predyspozycje mogły pomóc tylko przy prędkości uczenia się. Całą resztę zdobył masą praktyki, bólem w karku i ramieniu przy godzinach pochylania się nad zwojem papieru.
- Tak, w twoich snach chyba. - prychnął w stronę Maxa, unosząc brwi, kiedy uraczył go krótkim spojrzeniem. Nie sądził, żeby wierzył w aż takie czary, chociaż mógł sobie wyobrazić, że takie było właśnie jego życzenie. Nikt nie lubi przegrywać.
Po raz kolejny przysłuchiwał się przez moment, kiedy zabierali głosy na temat psich gonitw, a później.. ringów. Skrzywił się mimowolnie, kręcąc głową. Bawienie się kosztem życia; tak by mógł to w skrócie nazwać i nie, ani trochę tego nie popierał, nawet jeśli to życie i zdrowie traciły zwierzęta, których się bał.
- To tragiczne, nie uważacie? Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które zabija dla zabawy. - uznał, że to będzie wystarczająca opinia na podany temat. To, że na gonitwy też by się raczej nie wybierał, nawet jeśli obiecano by mu miejsce na samym szczycie trybun; to już była pomniejsza kwestia, która wydała mu się raczej nieistotna. Mógł być masochistą na jakiś swój własny pokręcony sposób, kto wie, może kiedyś? Do pokręconego sadysty było mu tak daleko, jak to fizycznie było możliwe.
Ull Borgin
Ull Borgin
Zawód : czeladnik w sklepie jubilerskim
Wiek : 18
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
...
OPCM : 4 + 2
UROKI : 3 + 1
ALCHEMIA : 12
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : 0 + 2
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11345-ull-borgin#349094 https://www.morsmordre.net/t11349-ratatoskr#349245 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f419-smiertelny-nokturn-10 https://www.morsmordre.net/t11357-skrytka-bankowa-nr-2479#349774 https://www.morsmordre.net/t11351-ull-borgin#349264
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 21:32
Zniesmaczony przysłuchiwałem się dialogowi Timotheego, który raczył określić mnie materialistą. Nie byłoby w tym nic nieprawdziwego, brałem też poprawkę na żartobliwy wydźwięk słów i próbę rozładowania napiętego nastroju, lecz podobne określenie było niczym, jak towarzyskim faux-pas i spłyceniem natury mojego stanowiska w dziedzinie. Zaczekałem, aż zakończy i dodałem swoje trzy grosze. — Zgadzam się prawie ze wszystkim, przyjacielu; nie robiłbym reguły z ustawionych gonitw — choć niewielki to wpływ miało na losy niesprawnych zwierząt wyścigowych — Niemniej, minąłeś się z sednem mojego światopoglądu, jeśli tak łatwo przychodzi Ci twierdzenie, że patrzę na niego przez pryzmat pieniądza — uniosłem się dumą, przyglądając się lordowi Lestrange. Prawdą było, że jako jednostka wysoko urodzona, nie potrafił docenić ciężkiego wysiłku, który wkładałem każdego dnia, by osiągnąć sukces; pieniądze, pozycja, znajomości — skapnęły mu z nieba. Ja od kilku lat pracowałem sam na własny rachunek, a mojemu życiu przyświecała przede wszystkim idea. — Mój świat kręci się wokół sukcesu: mojego, jako jednostki — i naszego, przedstawicieli krwi czystej, jako oddanemu najwyższym wartościom, które mogą przyświecać czarodziejowi — dodałem z przejęciem. Ani Borgin, ani Lestrange nie mogli tak naprawdę zdawać sobie sprawy, jaki trud zadaliśmy sobie w Wielkiej Brytanii, by wyplenić z niej gruntowną część mugoli i szlamolubów. — Cenię sobie pieniądz, bo przeciwnie do skrupułów, jest środkiem do celu — sprostowałem błędne, a może nawet żartobliwe przekonanie Lestrange'a, z którym zgodzić się nie mogłem. — A jakie wartości Wy cenicie w życiu, panowie?
Zaimponowało mi podejście arystokraty, który wykazał się wnikliwą wiedzą na temat właściciela stadniny; oznaczało to, że się przygotował. — No proszę, imponujące. Poznałeś go osobiście czy to globalny zawodnik? — zastanowiłem się przez chwilę, w jaki sposób właściwie wszedł w posiadanie takiej wiedzy, mając tylko kilka dni na rozeznanie. — Musiałeś się dobrze przygotować do tej gonitwy, gratuluję — uśmiechnąłem się szczerze. Moja złość gdzieś uleciała, gdy uznałem, że towarzyszem — przeciwnie do mnie — kierował rozsądek i przygotowanie, a nie ślepy strzał. Krytycznym okiem spojrzałem za to na kuzyna, który ważył się bardzo niekulturalnie skomentować moje słowa. — Zdaje się, że nie postawiłeś pieniędzy na szali, wiec uprzejmie wstrzymaj się od wyrokowania. Tylko tchórz miałby czelność komentować następstwa zdarzeń, uprzednio unikając w nich udziału — rzekłem chłodno, nieprzyjemnie, lecz wyjątkowo spokojnie. Teraz, po fakcie, mógł sobie mówić — ale kiedy z Timotheem stawiałem pieniądze w gonitwie, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. W tym momencie zaczął mi działać na nerwy. Po chwili skierowałem wzrok na lorda, zgadzając się przytaknięciem, że Grace's Secret zaliczyła kiepski start. — Mimo wszystko udało jej się wyprzedzić pozostałe konie, więc nie trafiłem najgorzej — uśmiech znów zagościł na mojej twarzy, skierowany już wyłącznie do jednego z towarzyszy.
Wszystko dlatego, że oficjalnie wielu organizatorów poddaje się temu procederowi bezprawnie, z niewielkim nakładem finansowym. Osobiście lubowałbym się w oglądaniu podobnych sportów w cywilizowanych warunkach — przyznałem. — Niegdyś czarodzieje walczyli na gladiatorskich arenach, na śmierć i życie rywalizując o uznanie w pojedynkach z magicznymi bestiami. Niejednokrotnie gospodarzami takich występów byli zaiste wpływowi magowie, a takie wydarzenia nosiły rangę wysoce prestiżowych — dzisiaj podobne praktyki odbywają się w podziemiu, gdzie skazani, którzy nigdy nie dotarli na swój proces, ku uciesze widzów zostają pożerani żywcem przez magiczne bestie. Nie ukrywam, że podobało mi się coś w tym bestialskim sporcie, ale zgadzałem się, że szemrana reputacja nielegalnych aren blokuje dostęp do wielu wpływowych widzów. — Z przyjemnością powitałbym w Londynie nawrót podobnych rozrywek. Być może to sugestia, którą winienem podsunąć madame Mericourt przy następnym spotkaniu — zamyśliłem się na krótką chwilę. Nie miałem wątpliwości, że Deirdre i jej sadystyczne zapędy aprobowałyby podobną inicjatywę, a uzyskanie zezwolenia od namiestniczki Londynu i władz ministerialnych na prowadzenie takiej działalności, nie powinno stanowić najmniejszego problemu.
Z ostatnim zdaniem Borgina, spojrzałem na niego, jak na debila. Co ten Durmstrang z niego zrobił? Ponoć to szkoła przetrwania, w której dominują silne jednostki... On ewidentnie się do nich nie zaliczał. — Oh, więc rozwój rozrywki i kultury określamy teraz w taki sposób? Weźmy za przykład koty, które pastwią się nad swoją upolowaną zdobyczą, zabijając nie tylko wtedy, gdy są głodne — lecz kiedy mają taki kaprys. Nie mają z tego żadnej korzyści. To nazywa się zabawą. Wykazujesz się wysoką ignorancją, jeśli naprawdę wierzysz w swoje słowa — skarciłem go, tym razem werbalnie, kładąc kres tej herezji. — Skąd przyszło Ci do głowy podobne pytanie? — spytałem, unosząc brwi i wyrażając myśli na głos; czy możliwe, że należał do grona żałośnie pacyfistycznych przeciwników rozlewu krwi, a jego słowa były odwołaniem do obecnej sytuacji politycznej? — Zastanawia mnie, czy stając oko w oko z mugolem, snułbyś podobne twierdzenia? Czułbyś zawahania przed udziałem w wytępieniu szlamu, czy wezwany do broni poddałbyś się dezercji? Oczyszczenie Wielkiej Brytanii z plagi tych podludzi też określiłbyś zabawą? — spytałem głośno, by wszyscy siedzący w pobliżu mnie usłyszeli i skierowali na niego swoje spojrzenie, wyczuwając pewną insynuację w jego słowach. Dzisiaj za zwykłe proszlamowskie poglądy można było pójść siedzieć z podejrzeniem o terroryzm. Może przydałaby mu się taka lekcja od życia, aby pojął, że nie żyjemy w świecie z baśni, a czasy są, jakie są. - Nic nie dzieje się bez przyczyny. Winieneś już zmężnieć i pojąć, że nowego, lepszego świata nie da się zbudować na tak kruchych wartościach, jak pacyfizm i skrupuły - zakończyłem, skupiając wzrok na gonitwie, gdy Timothee wskazał na ostatnią prostą. Grace's Secret nie miała już szans na wygraną.
Maximillian Crabbe
Maximillian Crabbe
Zawód : rachmistrz w filharmonii
Wiek : 21
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 15 +2
CZARNA MAGIA : 5 +3
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11298-maximillian-crabbe#347377 https://www.morsmordre.net/t11304-fortuna#347642 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f430-borough-of-bexley-braidwood-passage-13-8 https://www.morsmordre.net/t11306-skrytka-bankowa-nr-2469#347644 https://www.morsmordre.net/t11305-m-crabbe#347643
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]22.08.22 21:32
The member 'Maximillian Crabbe' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 17
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Tor wyścigów konnych Royal Ascot - Page 7 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]23.08.22 14:08
Wyglądało na to, że Maximillian był bardzo drażliwy na swoim punkcie. W końcu Timothée nazwał go materialistą bardziej żartobliwie. Jakby nie było jego profesja wymagała interesowania się pieniędzmi, do czego młody Lestrange jako przedstawiciel bogatego rodu i do tego artysta nie musiał przykładać wagi. Zresztą, co jakiś czas padały z ust Crabbe’a takie sformułowania jak „ekonomiczne aspekty”, „lukratywny”. Timothée wcale mu nie miał tego za złe po prostu w towarzystwie dwóch artystów różnice były bardziej ewidentne. Nie komentował jednak sprostowania Crabbe’a. Uznał, że nie będzie drążyć tematu i przy okazji zanotował sobie w myślach, że w jego towarzystwie, nawet przy nieformalnym spotkaniu, musi bardziej uważać na słowa.
-Pieniądz w istocie jest pomocny, ale obawiam się, że sam nie wystarczy- wzruszył ramionami. -Władza, daje to czego pieniądz często dać nie może- dodał jeszcze przy okazji ale czy to była odpowiedź na to co sobie ceni w życiu? Niekoniecznie. Szczególnie, że sam nie znał jej dokładnie, a coś mu mówiło, że „dobra zabawa” nie byłaby poprawną odpowiedzią w tym przypadku.
-Czasem startowali w Paryżu ze swoimi zawodnikami i muszę przyznać, że dawali popalić naszym faworytom- wyjaśnił Maximillianowi i Ull’owi. –To trochę przypadek, ale uznałem, że nie wystawią byle jakiego reprezentanta i warto postawić na ich wierzchowca. Jak się okazało przypuszczenie było słuszne. – dodał.
Potem w milczeniu słuchał wymiany zdań pomiędzy Crabbem a Borginem. Wcale mu się nie podobało dokąd zmierzała ta rozmowa. Miał ochotę przepuścić albo zyskać trochę pieniędzy na torach, może bezczelnie pooceniać jakieś panny na trybunach i doprawić się jeszcze alkoholem. Niestety atmosfera zmierzała ku bardziej poważnej co wcale mu nie pasowało. Timothée zmarszczył brwi i zaczął bezwiednie stukać palcami w balustradę w geście irytacji, co wcale nie poprawiało sytuacji bo Lord Lestrange zorientował się, że bezwiednie wystukiwał rytm znienawidzonego przez siebie jeziora łabędziego, oczywiście kiedy tylko się na tym złapał natychmiast przestał.
- To prawda, ludzie lubią o sobie myśleć że są niezwykli, ale faktycznie choćby i takie koty zabijają dla zabawy. Chociaż muszę przyznać, że ludzie mają dużo szerszy repertuar w porównaniu do takiego kota. – w zasadzie przyznał rację i jednemu i drugiemu.
-Nie sądzę, Maximillianie, by przykłady podawane przez Ciebie były dobre wtrącił się w końcu. –Gladiatorzy walczyli o chwałę, chcieli wygrać i to jeszcze w ładnym stylu tak aby publiczność ich pokochała. Psy nie mają zbyt wielkiego zdania w tej kwestii i po prostu są napuszczane przeciwko sobie. Walki psów nawet w wersji jak to mówisz cywilizowanej, są zwyczajnie brutalne i bezmyślne. To co najwyżej może być rozrywka dla głodnej krwi tłuszczy. - wytknął swojemu rozmówcy. Do tego Maximillian musiałby się liczyć z tym, że wszedłby mocniej w półświatek i szarą strefę. Pytanie tylko czy na pewno znał zasady jakie tam panują. Nie odzywał się jednak zdając sobie sprawę z tego, że nie znał Crabbe’a na tyle dobrze by mu na to zwracać uwagę. Tak samo nic nie powiedział kiedy padło nazwisko Madame Mericourt. Spotkał się z nią do tej pory raz i odnosił wrażenie, że czarownica nie chciałaby być kojarzona z walkami psów czy mugoli. Nie po to była westalką takiego miejsca jak „La Fantasmagorie” by kojarzyć się z brudami Londynu. Przynajmniej tak mu się wydawało, równie dobrze mógł się mylić. Niestety ich rozmowa zeszła na jeszcze mniej przyjemny temat.
-Myślę, że to dwie różne sytuacje Maximillianie. Nie znam dobrze Ullego, ale niepotrzebnie się unosisz. Wierzę, że w razie potrzeby stanąłby na wysokości zadania i zrobił to co konieczne, tak jak każdy z nas. - tym razem już nawet nie krył irytacji, a w jego głosie słychać było ostrzegawcze nuty. Nie chciał robić tutaj widowiska, nie po to tutaj przyszedł.
-Pacyfizm i skrupuły faktycznie nie pozwolą zbudować lepszego świata, ale tak samo nie da się tego zrobić jedynie zbrojnym czynem i wyrachowaniem. – zauważył sucho.
-Nie wiem jak wy Panowie, ale ja idę odebrać swoją nagrodę- zapowiedział i wstał z miejsca. Miał po dziurki w nosie tej dyskusji.
Timothee Lestrange
Timothee Lestrange
Zawód : solista
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Here is no choice but either do or die.
OPCM : 4
UROKI : 4 +2
ALCHEMIA : 1
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 3
CZARNA MAGIA : 0 +3
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 16
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11300-timothee-lestrange-w-budowie https://www.morsmordre.net/t11356-eclair https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-kent-dover-chateau-rose https://www.morsmordre.net/t11311-skrytka-bankowa-nr-2566#347764 https://www.morsmordre.net/t11310-timothee-lestrange
Re: Tor wyścigów konnych Royal Ascot [odnośnik]23.08.22 16:59
Crabbe wyraźnie nie potrafił wyczuć, kiedy przestać. Jego głos wydawał się dobiegać uszy blondyna częściej i bardziej namolnie niż ten spikera, nawet jeśli bardzo starał się ignorować i jednego i drugiego.. Maxa się nie dało. Wydawał się widzieć świat w krzywym zwierciadle, a co nawet bardziej tragiczne, nie zdawać sobie sprawy z tego, jak komicznie brzmi, wyrażając własne opinie. Przez bardzo krótką chwilę Borgin z łatwością zapomniał, że był od niego młodszy; przyglądając mu się z uniesionymi wysoko brwiami, gdy ten metaforycznie tupał nóżką, niezadowolony z oceny towarzyszy. Można było nie potrafić przegrywać, pewnie, ale aż taki brak dystansu i potrzeba postawienia się na piedestale w każdym możliwym miejscu..? Trochę żałosne.
- ...hey, wyszliśmy nawdychać się kurzu i trochę ogłuchnąć, nie rozprawiać o zmieniających kurs życia tematach. Wyluzuj. - rzucił, zamiast odpowiadać, zerkając jeszcze na Tima. Pokiwał podświadomie głową na jego słowa, uśmiechnął się nawet, lekko przewracając oczami. Aż tak nieokrzesany nie był, żeby teraz wytykać jak mało spokrewniony jest z tym gadułą dla zasady, przypominającego w tym momencie człowieka, który wodą próbuje zgasić pożar oleju. Miotał się, wymachiwał, szczekał głośniej, niż to wypadało i generalnie robił z siebie trochę wariata.. Nie, żeby to był temat odległy Ullowi; czasem też robił z siebie wariata, ale miał szczerą nadzieję, że wtedy nie brzmiał tak.. Tak jak Crabbe. Tupiący nóżką i wyraźnie pragnący skupić całą uwagę na sobie, zarówno ich, jak i ludzi pośrednich, którzy żadnego interesu do niego nie mieli. Przykre. Tym bardziej, kiedy prosty, lekki komentarz, odczytał jako ogromną obelgę w swoją stronę. Ull nie powstrzymał się od parsknięcia.
- Serio, następna książka jaką przeczytasz, powinna być o poczuciu humoru. Wiesz, że zazwyczaj jest niezłym wyznacznikiem inteligencji?.. Przykro mi, wyraźnie żadnego nie posiadasz. - odpowiedział rozbawiony, tak, zdając sobie sprawę z tego, że Crabbe weźmie jego słowa i obrazi się, jak na primadonnę przystało. Trochę nią był, pewnie, ale z bardzo budżetowej sztuki; taka, która myśli, że zdobywa szczyty świata, w rzeczywistości stojąc na kartonowym pudełku. On nie przestawał mówić. Już nawet młody Borgin zorientował się, że razem z Lastrange są na podobnej stronie, jeśli chodzi o poirytowanie na starszego mężczyznę w tym towarzystwie, a ten nadal wydawał się nie łapać.
Uniesione wcześniej brwi, nie opadały, bo i potok bełkotu nie ustawał. Wsunął sobie palce we włosy na skroniach, zaczesał je do tyłu i finalnie zaplótł palce; pociągając się za włosy i trzymając za głowę jednocześnie.
- Dokładnie to co powiedział Timothee. - opuścił ramiona po tym, jak podniósl jeden palec po stronie rówieśnika. - Z tego co wiem, koty bawią się zdobyczą, żeby ją zmęczyć. Podświadomie. Zmęczona zdobycz nie jest w stanie zranić napastnika; to nie jest zabawa, mimo że z naszej perspektywy to tak wygląda. - o tym był akurat przekonany, chociaż nie mógłby sobie przypomnieć skąd to wie. Zwierzęta nie zabijały dla zabawy. Instynkt myśliwski, gonienie psów za czymś, co uciekało, koty, które nawet w domowych warunkach przynosiły martwe myszy; to były głeboko zakorzenione zachowanie, dalekie od zabawy.
A potem zaczął robić scenę, a Ull już nie mógł powstrzymać swojego rozbawienia tą groteskową sytuacją. Popatrzył na Lastrange, proszącym wzrokiem, jakby ten conajmniej miał się domyślić, żeby porzucili egocentryczną królową dramatu i poszli gdzieś sami. Zdecydowanie bawiliby się znacznie lepiej bez Crabbe.
- Nie jestem pacyfistą i nie zawahałbym się zabić w obronie kogoś, lub czegoś w co wierzę. - odpowiedział prosto, niewzruszony jego przedstawieniem i marną próbą prowokacji. - Mój komentarz miał tylko wytknąć, że gloryfikujesz sport zrodzony z zupełnie bezsensownego rozlewu krwi, rozrywki półświatka i szumowin. Wyraźnie moja uwaga przeleciała gdzieś obok twojej głowy, ale wcale mnie nie zdziwiło, że jej nie złapałeś. Może powinienem zacząć do ciebie mówić wolniej i wyraźniej, albo zalewać cię tysiącem niepotrzebnych słów, w ten sposób właśnie, który ty sam wydajesz się tak miłować? - używał raczej znudzonego tonu. Podobne potyczki słowne nie były dla niego ani rozrywką, ani drzwiami ku samorozwoju, więc uznawał je za bezsensowne. Crabbe wyraźnie jednak chciał widowiska.
- Ja za tobą. - dość miał tego towarzystwa, tak, ale tylko jednej jej części. Rzucił znów spojrzeniem pełnym politowania na Maxa - A ty, nie wiem, przemyśl się. - wzruszył ramionami, wstając za przykładem Lestrange i odwracając na pięcie, by ruszyć w drogę powrotną.
- Tam, gdzie złożyłeś zakład? - upewnił się jeszcze, bo właściwie nie pamiętał już teraz, czy zauważył podobne stanowisko gdziekolwiek po drodze.
Ull Borgin
Ull Borgin
Zawód : czeladnik w sklepie jubilerskim
Wiek : 18
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
...
OPCM : 4 + 2
UROKI : 3 + 1
ALCHEMIA : 12
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : 0 + 2
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t11345-ull-borgin#349094 https://www.morsmordre.net/t11349-ratatoskr#349245 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f419-smiertelny-nokturn-10 https://www.morsmordre.net/t11357-skrytka-bankowa-nr-2479#349774 https://www.morsmordre.net/t11351-ull-borgin#349264

Strona 7 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Tor wyścigów konnych Royal Ascot
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach