V - A. Selwyn i P. Pomfrey
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena Pojedynków
Alexander Selwyn vs. Poppy Pomfrey 16.05.1956 r.
Wartość żywotności Alexandra: 215
Wartość żywotności Poppy: 204
Wartość żywotności Alexandra: 215
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 174 - 193 |
71-80% | brak | -10 | 153 - 173 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 131 - 152 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 110 - 130 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz | -30 | 88 - 109 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 67 - 87 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 45 - 66 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja | -60 | 24 - 44 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2 - 23 |
0 | Utrata przytomności |
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 198-178 |
71-80% | brak | -10 | 177-156 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 155-134 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 133-112 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz i kontratak | -30 | 111-90 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 89-68 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 67-46 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, odskoki w walce wręcz | -60 | 45-24 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 23-2 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
5/204, -70
Jej zaklęcie znów nie zadziałało, wiedziała to. Była już zbyt słaba na czarowanie, ledwo stała na nogach i mówiąc szczerze - chciała, by to wreszcie się skończyło. By lord Selwyn zadał ostateczny cios, magomedycy wówczas ulżyliby jej w bólu. Wahał się jednak, albo nie chciał tego zrobić, bo żadne z zaklęć jej nie dosięgnęło. Determinacja zmusiła ją więc, by spróbowała znów rzucić w Alexa Upiorogackiem.
Jej zaklęcie znów nie zadziałało, wiedziała to. Była już zbyt słaba na czarowanie, ledwo stała na nogach i mówiąc szczerze - chciała, by to wreszcie się skończyło. By lord Selwyn zadał ostateczny cios, magomedycy wówczas ulżyliby jej w bólu. Wahał się jednak, albo nie chciał tego zrobić, bo żadne z zaklęć jej nie dosięgnęło. Determinacja zmusiła ją więc, by spróbowała znów rzucić w Alexa Upiorogackiem.
Poppy Pomfrey
Zawód : pielęgniarka w Hogwarcie
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie przeczułam w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Poppy Pomfrey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 86
'k100' : 86
5/204, -70
Siła woli w końcu poszła w parze z mocą magiczną, a wierzbowa różdżka usłuchała rozkazu. Upiorogacek pędził ku Selwynowi, a Poppy miała ostatnią szansę na zaklęcie. Czuła, że zaraz się przewróci, była zbyt słaba i ledwo widziała na oczy. Wiedziała, że już przegrała, lecz chęć nauki i wola walki zmusiły ją, by powiedziała:
-Incendio!
Siła woli w końcu poszła w parze z mocą magiczną, a wierzbowa różdżka usłuchała rozkazu. Upiorogacek pędził ku Selwynowi, a Poppy miała ostatnią szansę na zaklęcie. Czuła, że zaraz się przewróci, była zbyt słaba i ledwo widziała na oczy. Wiedziała, że już przegrała, lecz chęć nauki i wola walki zmusiły ją, by powiedziała:
-Incendio!
Poppy Pomfrey
Zawód : pielęgniarka w Hogwarcie
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie przeczułam w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
The member 'Poppy Pomfrey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 2
'k100' : 2
Nie dowierzał - mimo swoich obrażeń panna Pomfrey nadal walczyła - ba, nadal była w stanie zagrozić mu zaklęciem! Alexander uniósł swoją różdżkę i, kątem oka sprawdzający czy Poppy nadal stoi, podjął próbę ochrony.
- Protego! - wymówił inkantację, wykonując odpowiedni gest ręką.
- Protego! - wymówił inkantację, wykonując odpowiedni gest ręką.
The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
Obronił się - zaklęcie zatrzymało się na błękitnawej tarczy, która zmaterializowała się przed Selwynem. Jednak gdy opadła Alexander ujrzał, jak nogi pod jego przeciwniczką uginają się, a ona pada na deski. Uzdrowiciel zerwał się natychmiast do biegu, w kilka chwil przebywając całą dzielącą ich odległość.
- Przepraszam, naprawdę przepraszam - powiedział do kobiety przyklękając obok. Podniósł pannę Pomfrey z desek pojedynkowej areny po czym nie bacząc na krew ruszył najszybciej jak był w stanie do punktu medycznego. Miał okropne wyrzuty sumienia, zaś krzyk bólu Poppy nadal dźwięczał mu w uszach - i będzie dźwięczał zapewne jeszcze długo, dołączając do jego kawalkady nocnych koszmarów.
- Przepraszam, naprawdę przepraszam - powiedział do kobiety przyklękając obok. Podniósł pannę Pomfrey z desek pojedynkowej areny po czym nie bacząc na krew ruszył najszybciej jak był w stanie do punktu medycznego. Miał okropne wyrzuty sumienia, zaś krzyk bólu Poppy nadal dźwięczał mu w uszach - i będzie dźwięczał zapewne jeszcze długo, dołączając do jego kawalkady nocnych koszmarów.
0/204
Nie widziała już, czy Alexander obronił się przed tym szkolnym urokiem, czy też nie. Może to i lepiej, bo zdołał się obronić, lecz Poppy osuwała się już wówczas na ziemię. Ból odebrał jej świadomość i władzę nad własnym ciałem. Runęła na podest, lecz nie czuła już bólu, nic już nie czuła - osunęła się w ciemność, mając nadzieję, że magomedycy doprowadzą ją do porządku.
/zt x2
Nie widziała już, czy Alexander obronił się przed tym szkolnym urokiem, czy też nie. Może to i lepiej, bo zdołał się obronić, lecz Poppy osuwała się już wówczas na ziemię. Ból odebrał jej świadomość i władzę nad własnym ciałem. Runęła na podest, lecz nie czuła już bólu, nic już nie czuła - osunęła się w ciemność, mając nadzieję, że magomedycy doprowadzą ją do porządku.
/zt x2
Poppy Pomfrey
Zawód : pielęgniarka w Hogwarcie
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie przeczułam w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
V - A. Selwyn i P. Pomfrey
Szybka odpowiedź