The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 75

Zaklęcie było udane i mknęło w stronę panny Pomfrey, a Selwyn nie zwlekał ani chwili z kolejnym atakiem.
- Glacius - powiedział bez opuszczania różdżki, a powietrze przeciął świst hikorowego drewna. Czyżby powoli zbliżali się do końca?

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 68

| Już dawno minęły 24 godziny więc rzucam dalej

Widząc, że Poppy nie podejmuje żadnych akcji natychmiastowo Alexander miał okazję rzucić jeszcze jedno zaklęcie. Był szybki w swoich działaniach, nie opuszczał różdżki ani na chwilę. Wiedział, jakie zaklęcie chce rzucić jako następne, toteż nie marnował ani sekundy.
- Lapifors - powiedział, końcem różdżki celując w Poppy.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

89/204, -40

Jej sytuacja robiła się coraz gorsza. Wiedziała już, że jest na straconej pozycji i nie ma szansy na zdobycie przewagi. Nie była na siebie o to zła, przyszła tu bowiem by się czegoś nauczyć, świadoma swych dużych braków w umiejętnościach pojedynkowania się - swoją drogą: to był jej pierwszy prawdziwy pojedynek. Znowu podjęła próbę obrony:
-Protego! - w tym samym czasie jednak zaklęcie Glaucius zamroziło podest pod jej stopami, a Poppy przewróciła się, znów uderzając potylicą w podest.

The member 'Poppy Pomfrey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 43

69/204, -40


Nie miała szans na to, by wyczarować tarczę. Nic się nawet przedeń nie zmaterializowało, zaklęcie pomknęło ku niej i ugodziło ją w lewe ramię. Poczuła uderzenie zimna, niezwykle bolesne, zadrżała na całym ciele, leżąc wciąż na lodzie i przez zaklęcie. Przez chwilę rozważała poddanie się - lecz zaraz przyszła myśl, że Zakon Feniksa nie potrzebuje czarownic, które tak łatwo się poddają. Dźwignęła się na nogi, z dużym trudem, chwiejąc się i drżąc, lecz uniosła różdżkę i powiedziała słabo:
-Incendio!

The member 'Poppy Pomfrey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 70

Dwa zaklęcia Alexandra ugodziły w Poppy, posyłając ją na ziemię. Nie cieszył się ze sprawianie jej bólu, z drugiej strony jednak miał nadzieję, że Poppy nauczy się czegoś w trakcie tego pojedynku. Nawet tutaj przecież szkolili swoje umiejętności walki, mimo że znajdowali się poza zakonną kwaterą, w której ogrodzie Zakonnicy zwykli uczyć się zaklęć.
Poppy jednakże nadal się nie poddawała, a Alexander musiał się bronić przed jej Incendio.
- Protego! - zawołał, unosząc różdżkę.

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 16

| 210/215

Płomień ugodził go w lewą rękę, podpalając rękaw koczuli. Alexander jednak szybko zadusił płomień i nie zważał na ból - zbyt wiele razy doznawał już oparzeń, by roztkliwiać się nad kolejnym. Nie opuszczając różdżki podjął kolejną próbę ataku.
- Planta Doleto - po raz drugi w dzisiejszym pojedynku użył inkantacji, celując w przeciwniczkę. Robiło się naprawdę gorąco, czy to tylko jemu tak się wydawało?

The member 'Alexander Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 68

69/204, -40


Uniosła wyżej brodę, rada, iż w końcu coś jej na tym podeście wyszło. Zdołała dosięgnąć przeciwnika i dało jej to nieco wiary w swoją moc, choć wcale nie chciała zadawać mu bólu - pomimo, iż lord Selwyn wcale jej go nie szczędził. Cóż, sama była sobie winna. Wmawiała sobie w duchu, że powinna do tego przywyknąć, czekała na nich wszak wojna.
-Protego!

The member 'Poppy Pomfrey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 2