Hrabina

28.11.17 3:16

Hrabina

Agresywna, niewychowana, kompletnie nie przystosowana do jakiegokolwiek życia w zgodzie z innymi zwierzętami czy też ludźmi. Każdy niepotrzebny ruch wychodzący poza ramy odebrania wiadomości odczyta jako atak na który odpowie ze zwierzęcą zaciekłością. Podawane jedzenie brutalnie wyrywa z ręki często ją raniąc by zaraz ostentacyjnie wypluć darowany smakołyk. Ten pokaz wzgardy nie przeszkadza jej na to by nocą rozbebeszyć kuchnię pozbawiając swojego właściciela pożywienia. Niszczy meble, żerdzie, każdą klatkę.

KOd dla mnie:

06.12.17 9:48

Przeczytaj Solange Baudelaire

Ponura Jackie Wieści szybko się roznoszą, więc już pewnie wiesz, że nie posłuchałam twojej rady i niedawno znowu próbowano mnie porwać. Chciałam cię tylko poinformować, że mam się dobrze, a ty dalej musisz otaczać mnie swoją dziwną opieką - prędko się ode mnie nie uwolnisz. Z drugiej strony za dużo w życiu przeszłam, żeby teraz dać się porwać dwóm kretynom.
Nim jednak wyślesz mi wyjca, muszę uświadomić ci dwie rzeczy. Po pierwsze, był tam pewien auror. Po drugie, w gruncie rzeczy to ja uratowałam naszą dwójkę i wyszłam z sytuacji bez ani jednego draśnięcia. Nie podważam oczywiście zdolności twojego kolegi, ale zastanawiam się czy aurorzy są w ogóle skuteczni podczas anomalii (jak na razie w to wątpię). A on, cóż, najwidoczniej miał tak samo zły dzień, jak i gust, bo chociaż upatrywałam w nim nawet idealnych genów dla swoich przyszłych dzieci, tak mój zmysł estetyczny porażony padł na ziemię i nie wstał do tej pory. Nie rozumiem jak z tak przystojną twarzą, postawną sylwetką i ładnym imieniem może chować się pod szmatami do podłogi, które chyba zakupił jeszcze w szkole lub dostał w spadku po zmarłym dziadku. W każdym razie, przynieś mi wreszcie ten płaszcz do naprawy i nie przychodź, jeżeli tylko zamierzasz na mnie nakrzyczeć. A jeśli już - weź wino, bo nie zniosę chyba na trzeźwo twoich wywodów. Solene

List dostał wysłany 21 maja, spisany o 13:00, wysłany omyłkowo do nie tej osoby, co trzeba o 13:13 o czym nie miała pojęcia.

19.01.18 0:39

10 czerwca Solange Baudelaire

Anthony Nie myśl, że rzuciłam słowa na wiatr i zapomniałam o złożonej przed sobą obietnicy, o uszyciu ci nowych, wyjściowych szat i tym samym poprawieniu twojego wyglądu. Nadprogramowo z jednej zrobiły się dwie; obie są z przyjemnego materiału - jedna cieplejsza, druga trochę mniej, gdy nasza pogoda zadecyduje, że dziś akurat będziemy mieć lato. Powinny być dobrze dopasowane, jeśli jednak byłby jakiś problem, daj mi znać.
W takich szatach z pewnością nikt nie podda w wątpliwość zajmowanej przez ciebie posady aurora, jak miało to miejsce w tamtej przetartej. Jeśli ma ona wartość sentymentalną i nie chcesz się jej pozbyć, mogę podjąć się próby naprawienia.
Potraktuj to jako prezent, dbaj i noś godnie. Ach, i pamiętaj o wyprostowanej, dumnej postawie. To podstawa.
Przy okazji przesyłam nazwiska moich ostatnich klientów z ostatnich dwóch miesięcy wpisanych oficjalnie w kalendarz. Nie sądzę, że którekolwiek się przyda, ale liczę na to, że zachowasz minimum dyskrecji i taktu. Solene

Do listu dołączony był pakunek a w nim osobna karteczka z nazwiskami (kolejno: A. i C. Nott, rodzeństwo Fortescue, małe lady Ollivander oraz Rowle, lady Rosier, lord Bulstrode, Edgar Clarke, bezimienni Blackwood i Wilson) oraz dwie szaty (kolory dowolne, wybierz sobie). Jedna na chłodniejsze dni, druga zaś na ciepłe, wiosenne wieczory. Obie wyszyte miały srebrną nitką na kołnierzyku inicjały A.S.

07.03.18 0:10

Przeczytaj Solange Baudelaire

Anthony Zapewne mój list zaskoczy cię tak samo, jak mnie, ale pilnie potrzebuję twojej pomocy. Sprawa jest dość delikatna. Wejdź bocznym wejściem do mojej pracowni.
Proszę. Solene

06.12.18 13:09

Przeczytaj Edith Bones

Anthony Skamander! Zespół odpowiedzialny za śledztwo dotyczące nielegalnego handlu ingrediencjami w rezerwacie w Kent jest w trakcie zrzeszania, więc przychylam się do złożonej prośby. Wszystkie niezbędne informacje na ten temat uzyskasz w Biurze Aurorów, powołaj się na numer sprawy 229182. Zróbcie z tym porządek jak najszybciej. Czas nie działa na naszą korzyść.

Bones

06.12.18 14:02

Przeczytaj Stephen J.K. Smith III

Szanowny Panie Skamander W odpowiedzi na nadesłane pismo, przesyłam dwie listy zawierające pożądane dane osobowe.

Sauveterre, Apollinare - ur. 27.06.1929r we Francji; zam. ; Horizont Alley 21/3. Przekroczył granice Wielkiej Brytanii w marcu 1956r w celach zawodowych.
Sauveterre, Charles - ur. 14.01.1900r we Francji; zam. Pokątna 275/2 w Londynie. Przekroczył granice Wielkiej Brytanii we wrześniu 1948r. w celach prywatnych.
Sauveterre, Étienne - ur. 28.04.1878r we Francji; zam. Wilton Rd 45, Salisbury. Przekroczył granice Wielkiej Brytanii we wrześniu 1921r. w odpowiedzi na zaproszenie brata Sigismunda Sauveterre.
Sauveterre, Henri - ur. 01.09.1870r we Francji; zam. - Przekroczył granice Wielkiej Brytanii w grudniu 1943r. w celach zawodowych.
Sauveterre, Jacques - ur. 31.01.1914r. w Wielkiej Brytanii; zam. Belton Ln 13, Grantham.
Sauveterre, Philippe - ur. 31.01.1880r. we Francji; zam. Belton Ln 13. Przekroczył granice Wielkiej Brytanii we wrześniu 1948r. w celach prywatnych.
Sauveterre, Renée - ur. 20.09.1920r we Francji; zam. Prince St 67 w Bristolu. Przekroczyła granice Wielkiej Brytanii w "celach matrymonialnych".
Sauveterre, Sigismund - ur. 11.11.1914r.; zam. Wilton Rd 47, Salisbury. Przekroczył granice Wielkiej Brytanii w lutym 1950r. w celach zawodowych.

Davies, Deirdre - ur. 19.06.1925r. w Kanadzie; zam. - Przekroczyła granice Wielkiej Brytanii w celach prywatnych.
McCave, Deirdre - ur. 02.12.1949r. w Wielkiej Brytanii; zam. Derby Grove 89/3, Nottingham
Stone, Deirdre - ur. 20.02.1870r. w Wielkiej Brytanii; zam. Billing Ave 459, Manchester
Tsagairt, Deirdre - ur. 10.10.1931r. w Wielkiej Brytanii; zam. Grimmauld Place 13/5, Londyn

Z wyrazami szacunku,
Departament Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów

Stephen J.K. Smith III

26.12.18 16:49

Przeczytaj Just Tonks

Tony, piszę po prośbie, mam nadzieję, że nie będziesz mieć mi tego za złe jednak sądzę że zarówno ty, jak i Kieran jesteście najlepszymi ludźmi do tego by pomóc mi osiągnąć postawiony przed sobą cel. Potrzebuję nauki, a może praktyki - wiem, że nie będzie łatwo. Zdaję sobie sprawę, że ~~zobaczysz~~ ~~wszystko~~ masz wiele na głowię, liczę jednak, że odnajdziesz kilka chwil by spotkać się ze mną. Chciałabym dozbroić swój umysł. Nauczyć umiejętności o którą pytałam podczas ostatniego spotkania z naszymi przyjaciółmi.

PS. Wybacz Baronowi, ma dziś parszywy humor.

Tonks

09.01.19 10:15

Przeczytaj Edith Bones

Skamander, słyszałam co się wydarzyło w Stonehenge. Nie mogę uwierzyć, że te bydlaki posunęły się aż do zamachu stanu. Nie mogliśmy mieć na stanowisku lepszego i bardziej wiarygodnego człowieka niż Harold Longbottom, a po tym wszystkim co się działo jedyny mógł posprzatać cały ten bajzel. Był dla nich niewygodny, więc postanowili się go pozbyć, dranie. Ale wykazałeś się wielką odwagą, stając z nim ramię w ramię przeciwko temu samozwańczemu lordowi i jego poplecznikom. Nie wiem, co postanowi Malfoy, ale póki nie dobrał się do nas musimy wykonywać swoją robotę tak, jak do tej pory. Chcę żebyś spisał nazwiska tych, którzy się opowiedzieli za Voldemortem, a jeśli masz jakieś podejrzenia, musimy się temu przyjrzeć.

Miej oko na nich. I uważaj na siebie, Skamander. Szczególnie teraz.

Bones

02.03.19 20:55

Przeczytaj B. Weasley

Anthony, najlepiej się nie ruszaj, póki nie zrobiłeś jeszcze nic głupiego. Słyszałem już, co się stało: nie daj sobie wmówić kłamstw. Nie pozwól im sprawić, że zapomnisz o czymkolwiek jak Alexander.

Pojawię się u Ciebie jutro, nie będę zwlekać. Brendan

03.03.19 15:53

Przeczytaj październik

Drogi Anthony, słyszałam, oczywiście, co miało miejsce w Stonehedge kilka dni temu. Cieszę się, że wyszedłeś z tego żywy. Rozumiem, że jednak nie do końca zdrowy, dlatego spotkajmy się czym prędzej. Przeziębienie wydaje się niewinne, ale nieleczone może przerodzić się w poważniejszą infekcję. Pomogę Ci.

Pojawię się u Ciebie. napisz mi tylko proszę, kiedy będziesz miał zaplanowany trening w pracy, bądź pracę w terenie. Wiem, że to może wydać się niestosowne, jednakże będę potrzebowała Twojej pomocy z eliksirem, nad którym obecnie pracuję. Może się przydać sam-wiesz-kiedy. Czas mnie nagli.
Hrabina P4cPxHV

]

05.03.19 12:57

Przeczytaj Just Tonks

Tony, oh, hm… właściwie nie wiem co napisać jako pierwsze. Bo w sumie… to chyba trochę głupie, ale wydawało mi się, że to najefektywniejszych sposób. Kto wie, może nawet jedyny. Bo jak inaczej wykształcić w umyśle tarczę, jeśli nie podczas prób obrony przed zinfiltrowaniem tego, co ma się w głowie? Trochę kiepska w tym wszystkim jestem. Znaczy ogólnie, nie sądziłam nigdy, że konieczna będzie obrona własnych myśli. Ale każda chwila uświadamia mi to coraz dosadniej. Chętnie dowiem się możliwie jak najwięcej by posiąść wiedzę nie tylko praktyczną, ale i teoretyczną. Teraz jeszcze mocniej muszę chronić informacji, które posiadam.
Za wszelką cenę.

PS. Hrabina jest super, nawet Baron zdaje się dla niej jakiś bardziej znośny.
Tonks

11.03.19 16:39

Przeczytaj Edith Bones

Skamander, z przykrością muszę Cię poinformować, że wszczęto wobec Ciebie postępowanie dyscyplinarne w związku z wydarzeniami w Stonehenge. Nie wiem, jak to się potoczy, ale sprawa ma wylądować przed Wizengamotem w najbliższych dniach. Z początkiem miesiąca zostaniesz zawieszony w pełnieniu obowiązków aurora, cholera, ale bądźmy dobrej myśli, Skamander.
Bones

29 października

14.03.19 18:10

14 listopada 1956r.

Przeczytaj Edith Bones

Anthony, Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Brałam udział w sesji Wizengamotu poświęconej Twojej sprawie, wezwano mnie do złożenia wyjaśnień: zablokowali wszczęcie wobec Ciebie postępowania dyscyplinarnego. Malfoy jest wściekły, ale nie może nic zrobić - póki te świry nie usuną sądu, wygląda na to, że jesteś bezpieczny.

Postaraj się w najbliższym czasie nie podpaść bardziej. Próbowano potraktować Cię jako niespełna rozumu niebezpiecznego wariata. Proszę, nie daj im w najbliższym czasie do rąk kolejnych argumentów. Przewodniczący był po Twojej stronie, ale głosy wśród czarodziejów nie były jednoznaczne. Następnym razem pójdzie trudniej.

Bądź zdrów i śpij z otwartymi oczyma. Można po nich spodziewać się wszystkiego - jeśli nie zdołali usunąć Cię legalnie, mogą spróbować zrobić to inaczej. Bones

18.03.19 20:15

. 29 października

Anthony, Przez chwilę myślałam, że tamto spotkanie tylko mi się śniło, ale twój brak odzewu na ostatni list dobitnie dał mi do zrozumienia w jak dużym błędzie jestem. Szczerze mówiąc dalej nie do końca wiem co się stało i dlaczego w ułamku sekundy wyszedłeś obrażony. Bywam nietaktowna, to fakt, jednak w naszej relacji uczyłam się od mistrza. Z tą różnicą, że ja potrafiłam przełknąć dumę.

S.

19.03.19 21:55

. 29 października

Anthony, nie zamierzam z tobą dyskutować listownie; na moje słowo odpiszesz mi dziesięć kolejnych, a na to, mój drogi, szkoda mi zarówno czasu, jak i nerwów. Nie miałam jednak w intencjach urażenia cię ani sprawienia, że poczujesz się przeze mnie źle, czasami po prostu mówię szybciej, niż myślę. Jeśli zechcesz się ze mną skonfrontować, wyjaśnić, wysłuchać - wiesz gdzie mnie szukać. Bądźmy dorośli. Zdecydowanie wolałabym cię przeprosić twarzą w twarz, ale zrozumiem, jeżeli podejmiesz inną decyzję.

S.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia