| 181/214; -5 + -10 za jęzlep

Zacisnęła szczęki, ścierając sobie zęby na staraniach nie tylko swoich, ale i Justine. Najwyraźniej obie dokładały wszelkich stara, żeby nie doprowadzić do upokorzenia. A o nie było w ich przypadku dość łatwo, bo Jackie wiedziała, że prędko nie wybaczy sobie, jeśli przegra z ratowniczką.
- Photego - sprawny, płynny ruch nadgarstka był bardziej niż znajomy.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 51

| 158/214; -10 + -10 za jęzlep

Wzbierała się w niej złość. Jasny promień protego przybrał kształt tarczy, ale ta była zbyt cienka, zbyt słaba, by odeprzeć zaklęcia. Poczuła szron tworzący się na ubraniu, na włosach i rzęsach, kąsający w dłonie mróz. Z ust wydobyła się biała mgiełka.
Psidwak by to wziął.
- Fnte ncantatem - wyszczękała zębami, zmuszając zmrożoną dłoń do współpracy. Miała zamiar zdjąć z siebie ten parszywy jęzlep.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 95

Jak na razie szło mi całkiem nieźle, no może poza faktem, że Jackie znacząco uniemożliwiła mi wysławianie się i teraz musiałam borykać się z problemem zaklęć niewerbalnych. Skinęłam lekko głową, ale zdziwiłam się, gdy zamiast ataku postanowiła ściągnąć moje zaklęcie.
- Slugulus Erecto. - wybrałam więc, wypowiadając oczywiście w myślach, bo usta, mimo że się otwierały, nie wydały żadnego dźwięku.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 88

Udało się, zaklęcie pomknęło w stronę Jackie, a ja przez chwilę myślałam, wiedziałam, że powinnam przycisnąć, zaatakować mocniej, ale postawienie ją w momencie przymusowej obrony dawało mi chwilę, którą mogłam poświęcić na próbę uwolnienia się od wiążącego mnie zaklęcia. A to zdecydowanie by pomogło. Dlatego uniosła różdżkę, wykonując odpowiedni gest.
- Finite Incantatem. - wymówiłam w myślach licząc na najlepszy z możliwych skutków.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 32

| 158/214; -10

Jęzlep puścił i Jackie natychmiast poczuła ulgę. To nie był jednak koniec i Justine też doskonale zdawała sobie z tego sprawę.
Rineheart nie miała zamiaru rzygać ślimakami.
- Protego!
Nadgarstek odpowiedział niemal sam.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 30

| 153/214; -10 (1 tura Slugulus erecto; -10 do werbalnych)

Coś jej się przekręciło w żołądku i poczuła nagłą chęć zwymiotowania. Wzdrygnęła się wyraźnie, by za chwilę pochylić się i wypluć z ust ślimaka. Oślizgłego, obrzydliwego winniczka. Nie poskąpiła Justine złości błyszczącej w ciemnych tęczówkach, gdy rzucała na nią niewerbalne Levicorpus.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 94

Nie potrafiłam powstrzymać warg, które wygięły się lekko, może nawet odrobinę wilczo, na widok błyszczącej złości w oczach Jackie. Kochałam ją całym sercem, ale równie zażarcie lubiłam z nią rywalizować. A wtedy obie dawałyśmy z siebie wszystko. Dlatego też wiedziałam, że się nie podda i ja nie zamierzałam się poddawać.
- Protego. - zażądałam od różdżki.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 18

217/222 1/3 levicorpusa

Zaklęcie szarpnęło mnie gwałtownie ku górze, zawieszając za kostkę. Coś na rodzaj krzyku i pisku chciało wyrwać się z ust, jednak niekontrolowane dźwięki zniknęły pod zaklęciem, które całkowicie mnie wyciszyło. To nie miało znaczenia, wykonałam gest nadgarstkiem.
- Everte Stati. - wybrałam z listy zaklęć, mając nadzieję na powodzenie.