Wydarzenia


Ekipa forum
Ruiny
AutorWiadomość
Ruiny [odnośnik]20.12.17 21:10
First topic message reminder :

Ruiny

Azkaban za sprawą nagromadzonej białej magii obrócił się w ruinę. Wielki wybuch odsłonił najniższe warstwy przerażającego więzienia, otwierając dostęp do niekiedy przedziwnych prastarych ruin. Wiadomym jest, że Azkaban wzniósł jeden z wielkich rodów, nie jest jednak jasne, na czym właściwie, ani też w jaki sposób. Kamienie układają się w niezwykłe wzory i są pokryte mało zrozumiałymi, symbolicznymi żłobieniami sprawiającymi wrażenie pierwotnych. Niektórzy spekulują, że są tworami dementorów, którzy z wyspy uczynili wcześniej swoje królestwo. Od wilgotnej ziemi wznosi się para, wypuszczona w powietrze ciepłem nagromadzonej silnej białej magii.


[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 31.03.18 23:23, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Ruiny [odnośnik]07.05.18 21:35
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 31

--------------------------------

#2 'Azkaban' :
Ruiny - Page 10 YaC5j6Q
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]07.05.18 21:48
- Nie martw się, nasz kolejny przyjaciel potrafi ich odgonić srebrnym ptakiem - odparł na słowa chłopca, spoglądając kątem oka na Selwyna. - Nie przerywaj - polecił mu bez zawahania, Goyle potrzebował wzmocnienia najbardziej z nich wszystkich - a Selwyn winien wreszcie wykazać się swoimi zdolnościami. Kątem oka dostrzegł Cadana, to on z nich wszystkich miał szansę zrozumieć z tego najwięcej - liczył na niego. Przykucnął, ponownie zrównując się z chłopcem wzrostem. Chciał przejąć jego uwagę - nie wiedział, na ile podejrzane mogło mu się wydać myszkowanie w księdze Bagmana, ale wolał dmuchać na zimne, nim zimne podmucha na niego. Tak, jak przed chwilą - dementor był blisko, wywoływał niepokój, ale musieli pozostać skoncentrowani.
- Cadan - Skinął głową na Goyle'a - będzie potrzebował czegoś jeszcze, by namalować runy. Czym malujesz? - Uniósł spojrzenie za chłopca, na rozkładające się, wciąż cuchnące zwłoki, po chwili przenosząc spojrzenie na Alexandra. Ostatecznie mogli go po prostu rozciąć i wziąć z niego nieco krwi. Jego dalsze słowa wydawały się coraz bardziej interesujące - na krótko skrzyżował spojrzenie z towarzyszami, przenosząc wzrok ku ściennemu malowidłu, na koniec w kierunku chłopca, patrzącego na niego jak smoczątko po pierwszym zionięciu ogniem.
- Niezwykle imponujące - przyznał z uznaniem, w rzeczy samej prawdziwym. Umiejętności tego chłopca przewyższały zapewne większość spośród żyjących dorosłych. - Kim był twój dziadek? - I czuł, że jego personalia naprawdę zaczynały wydawać się bardzo interesujące. - Musiał być niezwykle potężnym czarodziejem. Lub jest. - Rozmawiali w Azkabanie, czy tak? - To ten czarodziej, zainteresowany dementorami? - Kto inny, jak nie sam Bagman, mógł udzielić mu wskazówki w tym potwornym więzieniu? - Twoje osiągnięcia są absolutnie niepowtarzalne. Opiszesz nam swój pomysł na pierwszą wersję rytuału? Słyszeliśmy sporo o rozszczepieniu duszy - z księgi, którą odnaleźliśmy dla Czarnego Pana - ale niewiele o jej unicestwieniu. To przerażająca wiedza i dobrze, że ją porzuciłeś, mogłaby się zwrócić przeciwko tobie. Ale też wiedza niezwykle potężna i trudno dostępna. Jak udało ci się wpaść na to, jak to zrobić? - Dalej, mały jeszcze jedno zionięcie, jesteśmy już niedaleko.
- Tylko rysunki - powtórzył za nim, wciąż z podziwem. - Teraz możemy dostrzec, jak wiele to wszystko kosztowało cię pracy i żmudnych przygotowań. Niezwykłe, ale mawiają, że do gwiazd można dostać się tylko przez trudy - w twoim przypadku dosłownie. Wiesz, jak wysoko może wzlecieć smok? - Odsuwając się lekko, by móc swobodnie i bez szkody dla chłopca rzucić zaklęcie, wyszeptał inkantację: - Magicus extremos.



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier
Re: Ruiny [odnośnik]07.05.18 21:48
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 36

--------------------------------

#2 'Anomalie - DN' :
Ruiny - Page 10 N2btFvL
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]07.05.18 21:49
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością


'Azkaban' :
Ruiny - Page 10 P0X99KT
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 0:10
Cadan zobaczył to, co wcześniej zauważył Mulciber. W przeciwieństwie do Ramseya nie potrzebował jednak notatek Bagmana, by zauważyć, na jakiej podstawie zostały stworzone nowe runy. Pierwszy niepodpisany znak odpowiadał z pewnością duszy, był jednak zwykłym symbolem, o czym Goyle mógł się przekonać przyglądając mu się uważnie, nie był zdolny do skierowania magii w którąkolwiek stronę. W przeciwieństwie do ostatniej runy, niezwykle niebezpiecznej i mrocznej. Cadan ze wszystkich najlepiej rozumiał rytuał, nawet bez tłumaczeń chłopca - runa wejścia umożliwi duszy znalezienie się w ciele wystarczająco, by mogła je kontrolować. Tak zapewne chłopiec wkradał się w ciała, tę runę mógł narysować na dowolnych zwłokach, by z nich skorzystać. Runa związania musiała jednak znaleźć się już na ciele zajętym przez duszę, samodzielne jednak jej narysowanie nie wchodziło w grę, zbyt łatwo było się przy tym pomylić, a runa ta miała zapobiec ucieczce duszy z ciała, tak jak i u ludzi dusze nie wyślizgiwały się przy kichnięciu. Ostatnia runa, narodzin zaś była tym, co ostatecznie miało przytwierdzić duszę do ciała, oddać jej nad nim pełne panowanie, sprawić, że stanie się prawdziwie jej. Po narysowaniu tej runy wszystko oddziaływać będzie już nie na duszę, a tak jak w przypadku żywego człowieka - na ciało. Rytuał nie był sam w sobie wyjątkowy, dość standardowy, polegający jedynie na stawianiu kolejnych znaków, aktywując kolejne zaklęcia. Istniało wiele podobnych, zmieniały się w nich jedynie znaki. W tym były one po prostu unikalne.
Ramsey nie zdołał wyczytać nic więcej w książce z runami. Bez bardziej szczegółowej wiedzy ograniczyć musiał się jedynie do swojej spostrzegawczości i znajomości samej natury magii.
- Będę smokiem, nikt mnie nie skrzywdzi - chłopiec obdarzył Mulcibera spojrzeniem jakby spoglądał na kogoś znacznie głupszego od siebie. Może była to kwestia po raz kolejny nieudanego zaklęcia. - To świetnie - na te słowa upadł niczym szmaciana lalka po ucięciu sznurków. Tam, gdzie przed chwilą stał, znajdowała się teraz niematerialna wersja blondyna. Był goły od pasa w górą, a całą jego pierś znaczyły ślady po czarnomagicznych klątwach. Na wysokości serca ziała rana, dziura, przez którą można było spoglądać na wylot. Ramsey wiedział, że tylko potężna magia, czarna magia mogła coś takiego spowodować. Mógł też trzeźwiej myśleć, czekolada rozjaśniła mu umysł i uciszyła głosy w głowie.
- Nigdy nie widziałem patronusa. Jak będę smokiem, czy on może go wyczarować, żebym zobaczył? - w półprzeźroczystej formie podekscytowanie skrzące się w jego oczach było znacznie lepiej widoczne. - Krwią. Najlepiej działa świeża, ale niektórzy więźniowie ledwo co umarli, tam głębiej pod ścianą będą ciała, jeśli chcecie.
Podobnie jak podekscytowanie i duma w uśmiechu ducha była znacznie wyraźniejsza, gdy uśmiechnąć mógł się całą twarzą.
- To nie mój prawdziwy dziadek. Mieszka tu, ale nie jest więźniem. Też jest bardzo mądry i nie miał nic przeciwko jak tak do niego mówiłem. Opowiadał mi dużo o dementorach, lubił je chyba. Też on mi pomógł z runami. Zanim tu trafiłem znałem czarnoksiężnika, który używał ich do... No do różnych rzeczy. Wtedy się wiele nauczyłem, a dziadek dał mi książki do czytania, żebym więcej rozumiał. Potem już poszło łatwo, przez runy działa magia, wystarczy wiedzieć jak. To wszystko.
Duch uniósł się nad zbudowanym przez siebie ciałem z uśmiechem na bladych ustach.
- Wysoko, wysoko, pewnie do słońca. Polecę już niebawem - zaśmiał się, ale w śmiechu pobrzmiewało zdenerwowanie. - Uważajcie, dobrze? Nie skrzywdzicie mnie?
A potem nie czekając nawet na odpowiedź zaczął wnikać w stworzone ciało.
- Zaczynajcie, potem jeszcze pogadamy.
Oddalony nieco Tristan widział wciąż wyraźnie skupienie malujące się na twarzy chłopca. Niestety czarodzieje zdani byli tylko na własne możliwości, jego zaklęcie podobnie jak i Ramseya okazało się nieskuteczne.
Tak samo jak Alexandra, któremu nie udało się uleczyć Cadana.

Runy:

| Na odpis macie czas do środy, do godziny 22:00

Mapa Bagmana:

Pula zdrowia:

Pula poczytalności:

ST ujarzmienia anomalii: 505


Zasady zaklęć w Azkabanie i naliczania punktów poczytalności znajdują się w pierwszym poście.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 9:36
Obserwował jak chłopiec upada, z łatwością wyzwalają c swoją duszę; było w tym coś równie pięknego, co potężnego i ważnego. Katem oka zerknął na Goyle'a - czarodziej usłyszał wszystko, to na nim musieli teraz polegać. Tristan nie był pewien na ile rozumiał przedstawiony przez chłopca rytuał ale miał nadzieję, że Cadan zdoła wykazać się z dziedziny, która była jego sercu najbliższa. Nie powiedział nic więcej lekko sie wycofują c, nie mógł wszak przewidzieć również konselwencji rytuału - nie odsuął się jednak na tyle, by nie patrzeć Cadanowi na ręce. Co do pewnych ram rytualu był niemal pewien i chcial sie upewnic ze Goyle rzeczywiscie wie, co robi. Chłopiec nie udzielił konkretnych wskazówek, musieli polegać na nim.
- Chciałbym móc ci to obiecać - odparł zgodnie zreszta z prawdą. Chciałby żeby umiejętności towarzyszącego im uzdrowiciela znacznie przewyzszaly te, ktorymi popisywal sie w tym momencie. Przeniósł spojrzenie na Selwyna, powtarzając rozkaz: - Nie przerywaj, póki Cadan nie bedzie zdrowy - potrzebowali go silnego. Sprawnego. Potrafiącego sie skoncentrowac i swobodnie skupic mysli. Zerknął na błyszczący w połmroku sztylet, zerknął na Ramseya - to on winien dokończyć dzieło Cadana. Sam - zdecydował się wzmocnić ich zanim wyjdą naprzeciw anomalii.
- Jesteś przy nas bezpieczny - uspokoił chłopca, nie mogąc wiedziec, na ile dziecko bedzie w stanie zareagowac na ich działania. - Magicus extremos - powtórzył spolojnie inkantację.



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 9:36
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 80

--------------------------------

#2 'Azkaban' :
Ruiny - Page 10 P0X99KT
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 11:29
Wszystko zaczęło układać się w bardziej logiczną całość niż przed chwilą. Wraz z zajrzeniem do notatek Bagmana, chociaż nie dowiedział się wiele więcej niż wiedział przed chwilą, cały rytuał nabrał na jasności. Co nie oznaczało, że nagle cała operacja stała się prostsza lub marginalna, bowiem tak nie było. Goyle skoncentrował się na zadaniu na tyle, na był w stanie to zrobić pomimo rwącego bólu oraz tego, że towarzyszący im uzdrowiciel był tak naprawdę szarlatanem oraz oszustem bez wykształcenia. Wsłuchiwał się zarówno w słowa chłopca jak i Tristana, w myślach układając swój własny plan. Zerknął na stosy świeżych ciał, z których musiał wziąć krew niezbędną do namalowania run na ciele, które chciało zająć powłóczyste dziecko. W głowie Cadana brzmiało to niezwykle absurdalnie oraz groteskowo.
Nie bez trudu ruszył ku truposzom wskazanym przez ducha. Już ducha. Żebra wciąż bolały utrudniając oddychanie, zatem żeglarz starał się nie wykonywać gwałtownych ruchów, co z kolei wpływało na jego szybkość oraz zwinność. Różdżkę tymczasowo schował do kieszeni. Babranie się w ciele nie należało do najprzyjemniejszych zadań, jednakże nabrał świeżej krwi w jedną dłoń, z której uczynił koszyczek mający na celu zwiększenie ilości osocza, którym miał się posłużyć. Podszedł wtedy ostrożnie do smoczo-bazyliszkowego ciała, w które dusza powoli wchodziła. Zamoczył otrzymany od Rosiera pędzelek w szkarłacie cieczy i poczuł jak przyspiesza mu bicie serca. Stresował się, chociaż starał się ujarzmić niesprzyjające emocje. I się nie pomylić. Oby się nie mylił.
Zaczął malować, co jakiś czas maczając włosie w krwi. Rozpoczął oczywiście od runy wejścia, którą wyznaczył zgodnie z instrukcjami na lewo od serca ciała, do którego zamierzał wniknąć chłopiec. Kiedy tak się stało, to dopiero wtedy przystąpił do malunku runy związania, którą umieścił nad sercem. I na tym skończyło się postępowanie wedle życzeń chłopca. Starannie, chociaż jak najszybciej oraz w odpowiednim miejscu, rozrysował także runę duszy po prawej od serca, a krótko po niej, pod sercem, odwróconą runę życia połączoną z poprzednią, duszą, czyli te, które były w notatkach mężczyzny niepodpisane. Zamierzali bowiem zniszczyć bytność osobliwego dziecka, nie zaś pomóc mu stać się potężnym smokiem, zatem takie rozumienie wydawało się czarodziejowi najrozsądniejsze. Modlił się w duchu, żeby było przy okazji skuteczne. Na chwilę wtłaczana doń adrenalina zniwelowała świadomość odczuwania bólu.

Nie wiem, czy rzucać kością, więc rzucam XD.


make you believe you're bigger than life
no one cares if you'll live or die

larynx depopulo
and I know you're not my friend






Ostatnio zmieniony przez Cadan Goyle dnia 09.05.18 12:01, w całości zmieniany 1 raz
Cadan Goyle
Cadan Goyle
Zawód : zaklinacz przedmiotów, poszukiwacz artefaktów
Wiek : 28
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
waiting for the moment to strike
to take possession
to take your h e a r t
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5368-cadan-goyle#121340 https://www.morsmordre.net/t5383-poczta-cadana#121562 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f219-dzielnica-portowa-orchard-place-4 https://www.morsmordre.net/t5384-skrytka-nr-1336#121565 https://www.morsmordre.net/t5385-cadan-goyle#121566
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 11:29
The member 'Cadan Goyle' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 38
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]09.05.18 21:58
Przebieg każdego rytuału miał określony logiczny ciąg czynności, które należało wykonać, aby doświadczyć pożądanych skutków. Ich celem było unicestwienie duszy, którą mieli przed sobą, chłopca w poddającym się rozkładowi, przeistoczeniu ciele. Był naiwny, wierzył im, lecz był tylko dzieckiem, które najwyraźniej postrzegało otaczający go świat za mało niebezpieczny. A może to oni byli naiwni i sądzili, że wpadli na wybitne pomysły, które okażą się zgubne, a ten oto chłopiec w jednej chwili rozczłonkuje ich jak pozostałe ciała i zostawi samych sobie, czekających z utęsknieniem na śmierć. Śmierć nie była jednak najgorszą rzeczą, jakiej mogli doświadczyć w Azkabanie. Byli nią dementorzy, którzy czaili się tuż za nimi, na korytarzu — czyhające na ich dusze potwory.
Porzucił swoje ciało, które niczym zużyta, stara szmata opadło na podłogę, obdzierając go ze wszystkiego — dosłownie. Był nagi, był nagą duszą, ludzkim wnętrzem w swej doskonałej formie. Na piersi miał wielką, ziejącą pustką dziurę. Potwornych rzeczy musiał doświadczyć. Nie mógł uwierzyć, by to klątwy zniszczyły go aż tak dogłębnie. To musiała być anomalia, a może anomalia przywołała go do życia, przyciągnęła do tego miejsca. Przełknął do końca czekoladę, spiął ramiona, obserwując z zainteresowaniem, częściowo z fascynacją, lecz wielkim skupieniem jak chłopiec wnikał w nowe ciało, a Cadan w tym czasie malował te swoje znaczki wokół serca bazyliszka. Zerknął na Tristana, wymienili porozumiewawcze spojrzenie. Chwycił cicho sztylet, który leżał na ziemi. I czekał. Czekał, aż Goyle skończy malować, aż chłopiec wniknie w ciało. Odwrócona runa, którą widział w książce Bagmana, może była runą śmierci, może kończyła rytuał, wieńczyła mroczne dzieło, uśmiercała ją w ciele, eliminowała, neutralizowała. Ale nie mogli być pewni, czy to wystarczy, czy to przetnie więzy kotwicy ściągniętej anomalią. Nie mieli ani czasu, ani sił, by próbować w nieskończoność — to był ten moment, ta chwila. Zaciskał palce na rękojeści sztyletu, szybkim ruchem wbił sztylet prosto w serce bazyliszka, serce, które nie mogła naruszyć magia.



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Ruiny - Page 10 966c10c89e0184b0eef076dce7f1f36cfb5daf71
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Ruiny [odnośnik]10.05.18 23:04
Czar Tristana powiódł się i wszyscy poza Rosierem poczuli przypływ sił. Chłopiec już mu nie odpowiedział, choć spod jego zmarszczonych w skupieniu brwi, błyszczały pełne podekscytowania oczy. Do czasu aż jego twarz całkowicie nie stopiła się z nowym ciałem, na którym Cadan wymalował runę wejścia. Utkwione w czaszce oczy z kamieni zalśniły nieco, a wraz z kolejną runą głowa delikatnie się poruszyła. Rytuał chłopca działał. I gdyby tylko Goyle postępował zgodnie z jego instrukcjami, młody geniusz run mógłby zostać smokiem. Znak duszy nie wywołał żadnego efektu. Chłopiec jednak zorientował się, że coś jest nie tak. Jego ręce spróbowały sięgnąć Cadana. Nie zdążyły jednak, sztylet uniesiony przez Ramseya utkwił w sercu bazyliszka w momencie, w którym Gyle wymalował ostatnią runę.
W pomieszczeniu zapadła natychmiastowa ciemność. Mieliście wrażenie, że oślepliście. Temperatura zaczęła spadać i zaczęło brakować wam powietrza do oddychania. Azkaban zatrząsł się w posadach przewracając was wszystkich na posadzkę. Czuliście jak z oczu, uszu i nosa zaczyna wam spływać krew. Czarna magia zdawała się was miażdżyć. A potem rozległ się grom i wszystko momentalnie ustało. Anomalia uspokoiła się w zaledwie ułamku sekundy. Była spokojniejsza niż do tej pory, słabsza, łatwiejsza do okiełznania. Z każdą chwilą zdawała się jednak wzmacniać. Byliście osłabieni jej eskalacją, która nastąpiła w momencie zniszczenia duszy chłopca. Mroczne Znaki Tristana i Ramseya mrowiły dając jasno do zrozumienia, że anomalia niebawem ponownie urośnie w siłę.
Dementorzy z korytarza zniknęli wraz z mgłą.
Zaklęcie Alexandra także się udało. Cadan poczuł, jak jego żebra zrastają się, a oddychanie staje się łatwiejsze.


| Na odpis macie czas do piątku, do godziny 22:00

Gdziekolwiek idziecie w obrębie piętra, na którym się znajdujecie, możecie założyć, że wam się udało dojść na miejsce.
Jeśli planujecie naprawiać anomalię, odbywa się to na takiej samej zasadzie, jak naprawianie wszystkich anomalii, z tym, że możecie wykonać to jednocześnie we trójkę. Ujarzmianie anomalii nie wymaga rzutu kością Azkaban.

Mapa Bagmana:

Pula zdrowia:

Pula poczytalności:

ST ujarzmienia anomalii: 105


Zasady zaklęć w Azkabanie i naliczania punktów poczytalności znajdują się w pierwszym poście.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]11.05.18 0:10
Gdy tylko sztylet wbił się w serce bazyliszka nastała całkowita ciemność, lub stracił wzrok — nie był pewien, co się wydarzyło. Robiło się coraz chłodniej, brakowało powietrza; miał wrażenie, że pomieszczenie się kurczy, że są zamknięci, że zaraz ich zgniecie. Nie potrafił złapać tchu; puścił sztylet. Z oczu płynęły mu łzy — najprawdziwsze łzy, nie wiedział, że są krwawe. Nie zastanawiał się nad tym, ból rozsadzał mu czaszkę, a on nie mógł nawet wydać z siebie głuchego jęku. Woda skapywała mu z uszu, krew, tego był pewien, popłynęła mu z nosa. Upadł na podłogę, wyginając kręgosłup w drugą stronę, jak najdalej od zimnej ziemi, od anomalii, której czarnomagiczna potęga miażdżyła ich w tej chwili.
Nagle wszystko zniknęło jak ręką odjął. Ucichło. Otworzył oczy powoli, czuł się ciężki, nieporadny i niekompatybilny z samym sobą. Spojrzał na Tristana, na krew na jego twarzy i zrozumiał, że to samo przydarzyło się jemu i Cadanowi. Mroczny Znak mrowił go na prawej ręce, dawał o sobie znać, ale i przypominał, że mieli zadanie do wykonania. Znaleźć Bagmana i sprowadzić Czarnemu Panu. Jeszcze tylko chwila.
— Musimy iść — wycharczał słabo do pozostałych. — Teraz — Cadan powinien zostać, był z nich najsłabszy, a jeśli to miejsce wciąż było wolne od dementorów, był tu bezpieczny. Musieli okrążyć anomalie, by ją powstrzymać, związać i przekazać jej moc dementorom. Z trudem podniósł się na nogi, głosy zaczęły znów odżywać w jego głowie, ale nie było już czasu na przeciwdziałanie. Wyciągnął różdżkę i ruszył korytarzem w prawo, nie zatrzymując się, nie zwalniając, zamierzając dotrzeć do samego rogu. Mogli oddziaływać na anomalię z każdego miejsca - Bagman tak twierdził, a więc nie musieli być blisko niej. To musiało wystarczyć. Kiedy dotarł na miejsce oparł się dłonią o ścianę, odetchnął. Zacisnął palce na różdzce i skierował ją w środek więzienia, tam gdzie według niego powinna być anomalia, jej źródło. Na dole, nisko, wiele pięter pod nimi, choć i ściany dookoła przesiąknięte były magią. Płynęła w nich. I dokładnie tak, jak Czarny Pan im przekazał, zaczął oddziaływać na magię anomalii, lecz nie próbował jej zniszczyć, ogłuszyć i sprostować — a przekazać dementorom, oddać im tę moc.



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Ruiny - Page 10 966c10c89e0184b0eef076dce7f1f36cfb5daf71
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Ruiny [odnośnik]11.05.18 0:10
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 19
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ruiny [odnośnik]11.05.18 0:45
Ciemność. Nieprzenikniona, czarna, straszna; ciemność anomalii, nie pierwszy raz tracił wzrok - nie pierwszy raz nie wiedział, czy go odzyska. Ale tym razem działo się coś więcej, przejmujące zimno, które go otuliło, było jak uścisk tęskniącej śmierci pragnącej w końcu zabrać go do siebie - kiedy nie mógł nabrać oddechu, ogarniała go panika; umarł? umierał? umarli wszyscy? Kamienna posadzka Azkabanu zastrzęsła się przerażająco, nie był w stanie, nie potrafił uchwycić się niczego - opadł na kolana, wspierając się przed sobą rękami, nie dostrzegając kropel krwi, które opadły wraz z nim. Poczuł je dopiero po chwili - przy uszach, przy nosie. Powstrzymał odruch uniesienia ręki, by sprawdzić, czy krew rzeczywiście tam była -tak naprawdę nie chciał tego wiedzieć. Ugiął się pod napierającą mocą czarnej magii - i kiedy liczył już swoje ostatnie chwile, nagle dziwne zjawisko ucichło. Nagle dostrzegł krwawe plamy tuż przed sobą, swoje pobielałe knykcie, swoje przedramię - pulsujące teraz wyraźniejszym rytmem. Więc udało się - druga kotwica została odcięta. Dało się to odczuć, anomalia była wystarczająco słaba, żeby sobie z nią poradzili. Tristan jeszcze przez chwilę patrzył na zwłoki chłopca, otulając spojrzeniem smoczą czaszkę - poderwał się do pozycji klęczącej na chwiejnych nogach, równie chwiejnym krokiem podchodząc do martwego ciała, obrzucając go krótkim spojrzeniem. Utkwił je w błyszczących oczach, jakimi chłopiec wysadził czaszkę - dwoma kamieniami szlachetnymi, które wyjął, wrzucając do kieszeni szaty. Bez słowa, był zbyt słaby, żeby mówić, skinął głową Ramseyowi. Musieli ruszać.
- Selwyn - Anomalia mogła im umknąć, jej siła mogła uczynić wszystko. Mogła zabić ich wszystkich. Mogła ich wszystkich ocalić. Mogli nad wszystkim stracić kontrolę. Nie zamierzał zostawiać po sobie świadka. - Skacz do środka, do wody - Skinął głową na korytarz, za którym burzliwie - od wody - jak wulkan biła anomalia. - Zostań tu, Cadan - zaraz zaczynamy - Wyszedł za Mulciberem, kierując się w przeciwną stronę - na lewo. Pamiętali, że musieli otoczyć jej źródło. Szedł prosto tam, gdzie dotąd unosiła się srebrna mgła,wolnym krokiem - nie tylko zmęczonym, bał się, że te stworzenia lada chwila powrócą. Ale kiedy powrócą po ukołysaniu anomalii, będą im już posłuszne. Teraz - będą musieli już tylko odnaleźć Bagmana. Dopiero opuściwszy kryjówkę chłopca oprzytomniał na tyle, by pojąć, jak mocno przyzwyczaił się do zapachu śmierci - i jak obrzydliwym był smród unoszący się w jego komnacie. Znalazłszy się w rogu, wraz z pozostałymi przystąpił do stłamszenia anomalii - zgodnie ze wskazówkami udzielonymi im przez samego Czarnego Pana.



the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n

Tristan Rosier
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 0a7fa580d649138e3b463d11570b940cc13967a2
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t633-tristan-rosier#1815 https://www.morsmordre.net/t639-vespasien https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f97-dover-upper-rd-13 https://www.morsmordre.net/t2784-skrytka-bankowa-nr-96 https://www.morsmordre.net/t977p15-tristan-rosier
Re: Ruiny [odnośnik]11.05.18 0:45
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 2
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ruiny - Page 10 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 10 z 43 Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 26 ... 43  Next

Ruiny
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach