Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Durham
Altana na skraju lasu
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Altana na skraju lasu
Najbardziej zazieleniony zakątek lasu, płynnie przechodzący w zaczarowaną, leśną głuszę. Soczysty kolor trawy przetyka się gdzieniegdzie z fioletowym i różowym kwieciem, nie pozwalającym zapomnieć o godności organizatorów, tuż przy granicy z całkowicie zieloną częścią puszczy przebiega drobny strumyk z krystalicznie czystą wodą. Tuż za nim znajduje się altanka, magicznie powiększona i mieszcząca znacznie więcej osób, niż wydawałoby się po jej rozmiarach.
Przyglądał się mugolom z niesmakiem, nie mogąc uwierzyć, że człowiek może się okazać tak żałosny i bezbronny. Nawet nie miał ochoty tracić na nich czasu, więc ostatecznie kiwnął głową Caelanowi, zgadzając się z jego propozycją. - Dość? Wątpię - odpowiedział mugolom, opuszczając różdżkę. Podejrzewał, że w tym stanie i tak niedługo wytrzymają - Durham nigdy nie było przyjazne dla takich jak oni. Odwrócił się na pięcie i ruszył wraz z Caelanem w stronę siedziby Madouców, choć zerknął jeszcze w kierunku ich przeciwników, zastanawiając się po raz kolejny, kim są.
/ idę dwie kratki do góry po skosie w lewo
/ idę dwie kratki do góry po skosie w lewo
We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens
kings and queens
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Odepchnął od siebie wszystkie nerwy, spiętrzone po każdym nieudanym zaklęciu i choć miał już dość tego miejsca oraz wszystkich popełnionych błędów, spróbował wytężyć wzrok w ciemności. Wahał się, co zrobić, każda decyzja miała swoje wady, a czasu na rozległe analizy nie było. - Ascendio - zdecydował szybko, unosząc różdżkę bez przekonania, ale zaklęcie wypowiadając wciąż pewnie, nawet jeśli dosyć cicho.
info u MG
info u MG
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Ulysses Ollivander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 75
'k100' : 75
Rycerze zniknęli mu z oczu. Lucan zaklął cicho, spodziewając się, że prawdopodobnie zasłonili się jakimś zaklęciem. Rozejrzał się trochę rozpaczliwie, niepewny co powinien zrobić - skierował więc różdżkę najpierw na siebie, mrucząc: - Constansa
We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for
Remember what we're fighting for
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Lucan Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 4
'k100' : 4
... a potem na leżące w trawie ciało żaby. Żeby dłużej została żabą.
- Constansa
Którą potem podniósł.
- Constansa
Którą potem podniósł.
We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for
Remember what we're fighting for
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Lucan Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 93
'k100' : 93
Caelan i Edgar stracili zainteresowanie w mugolach i zostawiając ich na pastwę losu ruszyli w stronę domu Madouców. Nim to uczynili Goyle rzucił zaklęcie tworzące iluzję: obok czarodzieja pojawiła się jego dokładna kopia wyglądająca tak realistycznie, jakby Caelan faktycznie się rozdwoił. Na to młoda dziewczyna pisnęła - a jej głos dotarł aż do uszu Zakonników. Gdzieś zza altany, jakby w odpowiedzi zabrzmiał cichy szelest. Rodzina nadal próbowała odsuwać się od Rycerzy, chociaż leżąca kobieta nie podniosła się: tak samo jak chłopiec straciła przytomność.
Lucan usiłował przedłużyć działanie zaklęć rzuconych na siebie i ciało Gabriela, które z każdą chwilą stawało się coraz chłodniejsze. Na Abbotta zaklęcie wyraźnie nie zadziałało, jednak przy powtarzaniu inkantacji czarodziej wyczuł wyraźnie, że magia tym razem się go posłucha. Kawałek dalej powietrze zaszumiało, pociągnięte jakby powiewem powietrza. Smuga zaklęcia trafiła żabę, utrzymując jej transformację - po podniesieniu wiotkiego płaza Lucan mógł być więc pewien, że ma jeszcze sporo czasu, nim ciało czarodzieja się odmieni.
Również i zaklęcie Ulyssesa zakończyło się sukcesem: różdżka wystrzeliła przed siebie, pociągając za sobą czarodzieja.
| Na ten moment zrezygnowaliście z walki, zdejmuję więc ograniczenia dotyczące poruszania się. Określacie jedynie w którym kierunku się przemieszczacie: będę Was przesuwać po mapie na tyle daleko, na ile będzie to sensowne w ujęciu akcji pozostałych postaci obecnych w wątku.
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
lewo
prawo
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Zakon (24h),Rycerze (24h)
Działające zaklęcia:
Deserpes: 7
Cito Horribilis (Lucan): 3/3
Bombino (ciało Gabriela / Constansa): 2/5
Działające eliksiry:
Felix Felicis (Caelan): 10/10
Eliksir znieczulający (Lucan): 4/5
Lucan usiłował przedłużyć działanie zaklęć rzuconych na siebie i ciało Gabriela, które z każdą chwilą stawało się coraz chłodniejsze. Na Abbotta zaklęcie wyraźnie nie zadziałało, jednak przy powtarzaniu inkantacji czarodziej wyczuł wyraźnie, że magia tym razem się go posłucha. Kawałek dalej powietrze zaszumiało, pociągnięte jakby powiewem powietrza. Smuga zaklęcia trafiła żabę, utrzymując jej transformację - po podniesieniu wiotkiego płaza Lucan mógł być więc pewien, że ma jeszcze sporo czasu, nim ciało czarodzieja się odmieni.
Również i zaklęcie Ulyssesa zakończyło się sukcesem: różdżka wystrzeliła przed siebie, pociągając za sobą czarodzieja.
| Na ten moment zrezygnowaliście z walki, zdejmuję więc ograniczenia dotyczące poruszania się. Określacie jedynie w którym kierunku się przemieszczacie: będę Was przesuwać po mapie na tyle daleko, na ile będzie to sensowne w ujęciu akcji pozostałych postaci obecnych w wątku.
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
lewo
prawo
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Zakon (24h),Rycerze (24h)
Działające zaklęcia:
Deserpes: 7
Cito Horribilis (Lucan): 3/3
Bombino (ciało Gabriela / Constansa): 2/5
Działające eliksiry:
Felix Felicis (Caelan): 10/10
Eliksir znieczulający (Lucan): 4/5
- Mapa:
- [kliknij, aby powiększyć]
Nie można schować się za ani w altanie, ponieważ nie posiada ona ścian - postać nadal będzie widoczna dla pozostałych. Można chować się za choinkami oraz pniami drzew (brązowe punkty po środku), jednak żeby rzucić zaklęcie należy się zza nich wysunąć tak, aby postać mogła wycelować bez jakichkolwiek przeszkód.
- Żywotność:
- Caelan: 200/235 | kara: -5; [-20 (duszenie się), -15 (osłabienie)]
Edgar: 208/223 | kara: -; [t.z.o.; -15 (oparzenia)]Gabriel: 202/240 | kara: -5; [-15 (duszenie się), -8 (tłuczone), -15 (oparzenia)]śmierć postaci
Lucan: 100/232 |kara: -30ZNIWELOWANE, utrudnienie celowania; [św.; -31 (psychiczne), -81 (cięte), -20 (tłuczone)]
Ulysses: 195/200 | kara: -; [k.o., osłabiony węch; -5 (tłuczone)]
- Ekwipunek:
- Caelan: różdżka, eliksiry:
- Veritaserum (1 porcja)- Felix Felicis (1 porcja)
- Eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 5)
- Pies gończy (1 porcja, stat. 5)
Edgar: różdżka, fluoryt
Gabriel: różdżka, lusterko dwukierunkowe (z Ulyssesem), eliksiry:
- Eliksir samoregeneracji (1 porcja, stat. 20)
- Eliksir znieczulający (1 porcja, stat. 20)
Lucan: różdżka, eliksiry:
- Maść z wodnej gwiazdy (1 porcja, stat. 30, moc +5)- Eliksir znieczulający (1 porcja, stat. 20, moc +5)
- Eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 20, moc +10)
- Czuwający strażnik (1 porcja, stat. 28, moc +15)
Ulysses: różdżka, lusterko dwukierunkowe (z Gabrielem), peleryna niewidka (założona), nóż (bez bonusów), miotła, kryształ (Biały Deszcz), eliksiry:
- Marynowana narośl ze szczuroszczeta (1 porcja, stat. 30)
- Eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 26, moc +5)
- Eliksir kociego kroku (1 porcja, stat. 28)
- Eliksir ochrony (1 porcja, stat. 30)
Różdżka dawała jasne znaki, jakich zaklęć się dziś podejmie, a na jakie woli kaprysić - nie myślał o tym jednak, skupiony na otoczeniu, gdy dostał się tam, gdzie zamierzał. Zasłyszany krzyk zaowocował falą niepokoju, lecz niósł za sobą więcej przekazu niż cisza i ciemność, spowijająca otoczenie. Wzrok nadal poszukiwał - Ollivander nie skupiał się na tym, czego podejmował się Lucan, ufając, że mężczyzna wykaże się rozsądkiem, sam również pozostawał ostrożny, nie chcąc uznawać sytuacji za przesądzoną - choć szczerze mówiąc, śmierć Tonksa w pewnym sensie stawiała ją w takim właśnie świetle. Ani on, ani Abbott nie byli doświadczeni w podobnych misjach, a magia, cóż, niestety bardzo ich tej nocy zawodziła.
info u MG
info u MG
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Był to jakiś sukces - Lucan nie był tylko pewien, czy powinien się cieszyć, że w jego kieszeni spoczęło martwe ciało innego zakonnika, do tego przemienione w żabę. Z niepokojem zerknął także na swoje lewe ramię. Nie wiedział, ile jeszcze ma dokładnie czasu, nim eliksir przestanie działać - ale raczej niewiele. Ścisnął jednak mocniej różdżkę i ruszył ostrożnie przed siebie - słyszał wyraźnie dziewczęcy głos, w lesie znajdował się ktoś, kto potrzebował pomocy. I choć Lucan wiedział, jak wielkie ryzyko podejmuje (a może to była po prostu czysta adrenalina pędząca mu w żyłach po ciele), pomocy tej musieli udzielić. Albo chociaż spróbować.
- Constansa - mruknął ponownie, kierując różdżkę znów w swoją stronę.
Tuptam w kierunku altany
- Constansa - mruknął ponownie, kierując różdżkę znów w swoją stronę.
Tuptam w kierunku altany
We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for
Remember what we're fighting for
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Lucan Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
Zaklął cicho, czując że zaklęcie znów nie przyniosło oczekiwanych skutków. Po raz kolejny skierował więc różdżkę na siebie - czujnie nasłuchując jednocześnie kolejnych odgłosów.
- Constansa
- Constansa
We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for
Remember what we're fighting for
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Lucan Abbott' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 17
'k100' : 17
Kolejny raz zerknął w stronę swoich przeciwników, lecz ci wydawali się niezainteresowani dalszą walką. Chciał się dowiedzieć kim są i dlaczego go zaatakowali na jego własnej ziemi, ale wciąż pozostawała sprawa Madouców. To niemożliwe, żeby nie słyszeli, co się tutaj dzieje. A może ci mugole to właśnie ich sprawka? Bił się z myślami, lecz w końcu ruszył w kierunku ich posiadłości. Tamci niech docenią, że dostali możliwość zabrania ciała ich parszywego kolegi, a reszcie towarzystwa będą mogli opowiedzieć co się stało. Spojrzał na Caelana, wskazując mu niemo swój cel - Madoucowie. Już wystarczająco dużo czasu stracili na tę walkę. Chociaż Edgar wciąż był czujny i trzymał swoją różdżkę w pogotowiu.
| Idę do posiadłości Madouców
| Idę do posiadłości Madouców
We build castles with our fears and sleep in them like
kings and queens
kings and queens
Edgar Burke
Zawód : nestor, B&B, łamacz klątw
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Gdybym był babą, rozpłakałbym się rzewnie nad swym losem, ale jestem Burkiem, więc trzymam fason.
OPCM : 25 +5
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 5
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 30 +1
ZWINNOŚĆ : 2
SPRAWNOŚĆ : 9
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wykrzywił usta w szpetnym, lecz pewnie niewidocznym dla pozostałych grymasie, gdy niemagiczna zareagowała krzykiem na jego zaklęcie. Najchętniej uciszyłby ją, nim narobi jeszcze większego rabanu, lecz nie miał - nie mieli - na to czasu. Pozostali musieli ją usłyszeć - lecz co z tym fantem zrobią? Splunął na ściółkę leśną, po czym ruszył w dalszą drogę, zwracając uwagę na wskazany przez lorda Burke'a kierunek. - Carpiene - mruknął pod nosem, wiedząc, że zbawienna moc eliksiru najpewniej niebawem przestanie działać. Chciał jednak wykorzystać każdą nadarzającą się okazję, by wypracować przewagę; nie mogli przecież wiedzieć, co spotka ich w posiadłości rodziny Madouc. Musieli mieć się na baczności, również na wypadek, gdyby znajdujący się nie tak daleko agresorzy znów zaczęli atakować. Dlatego też chciał sprawdzić, czy w ich najbliższym otoczeniu nie znajdował się ktoś jeszcze, ktoś zwabiony odgłosami walki lub krzykami kobiet.
| idę ile MG pozwoli, kieruję się w stronę wskazaną przez Edgara, czyli do posiadłości
| idę ile MG pozwoli, kieruję się w stronę wskazaną przez Edgara, czyli do posiadłości
paint me as a villain
Caelan Goyle
Zawód : Zarządca portu, kapitan statku
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
I must go down to the sea again, to the lonely sea and the sky.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Altana na skraju lasu
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Reszta świata :: Inne miejsca :: Anglia i Walia :: Durham