Wydarzenia


Ekipa forum
Lasy wokół zamku
AutorWiadomość
Lasy wokół zamku [odnośnik]06.06.18 22:01
First topic message reminder :

Lasy wokół zamku

Lasy zajmują szczególne miejsce w sercach pobliskich mieszkańców; dzięki ich bliskości czują się w pewien sposób chronieni, trudno by im było się odnaleźć bez świadomości, że ich drzewiaści przyjaciele pozostają na wyciągnięcie ręki. Choć przestrzenie są bardzo rozległe, nietrudno tu odnaleźć swoją drogę. Niejedna ścieżka przecina te okolice, prowadząc zagubionych podróżnych od polan, niewielkich strumieni aż pod sam Lancaster Castle. Wśród pni znajdują się zarówno wiekowe okazy jak i te nieco młodsze, gdzieniegdzie wskazówki z patyczków i chorągiewek wskazują na skarby zakopane przez latorośle Ollivanderów. Jeśli się wie, gdzie szukać, można tu odnaleźć najróżniejsze okazy flory jak i natknąć się na ciekawskie stworzenia. Las pozostaje oazą spokoju, miejscem, w którym można zebrać swoje myśli jak i wybrać się na konną przejażdżkę.


[bylobrzydkobedzieladnie]
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]08.02.19 21:31
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością


#1 'k3' : 3

--------------------------------

#2 'k3' : 2

--------------------------------

#3 'k3' : 3
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]08.02.19 22:47
Póki co Charlie nie opuszczało szczęście. Choć nie była muzycznie uzdolniona i gdyby trafiła na coś trudniejszego z pewnością by nie zgadła, ale nie miała większego problemu z rozpoznaniem tej konkretnej piosenki, bo Celestyna Warbeck była artystką dość znaną wśród zwykłych, nieszlachetnych obywateli takich jak ona czy Sam. Gdyby miała zgadnąć coś z salonów pewnie miałaby zupełną pustkę w głowie.
- Dzięki – powiedziała, rumieniąc się lekko, kiedy Sam ją pochwalił. – Ja też nie. Zawsze byłam zbyt zajęta innymi zainteresowaniami i nie starczało czasu na malarstwo czy muzykę. – Charlene była czarownicą wielu talentów. Choć była beznadziejna w urokach i obronie, i stroniła od typowo pojedynkowych rodzajów magii nie mając do nich talentu ani zamiłowania, posiadała dużą wiedzę w zakresie alchemii, astronomii, opieki nad magicznymi stworzeniami i ostatnimi czasy odkryła w sobie również pasję do zielarstwa, które dołączyło do grona jej zainteresowań i zamierzała dowiedzieć się o magicznej florze jeszcze więcej. – Jesteś za to wyśmienitym aurorem, przy którym mogę się czuć bezpieczniej – uśmiechnęła się pogodnie. Sam był bardzo utalentowany w tych dziedzinach, które ona liznęła w ledwie podstawowym, szkolnym stopniu, był też silny i odważny, stanowił uosobienie cech, jakie powinien przejawiać auror stojący na straży prawa i bezpieczeństwa. Charlie była delikatną, młodą kobietą, która nie próbowała nikomu udowodnić swojej siły, akceptowała fakt swojej pojedynkowej ułomności i potrafiła wykorzystywać swoje inne, mocniejsze strony, przydatne talenty do dziedzin, które lubiło stosunkowo niewielu, bo eliksiry i transmutacja nigdy nie plasowały się w czołówce ulubionych przedmiotów jej szkolnych kolegów.
- Racja. Mimo otwartości i tolerancji gospodarzy to nie jest moje miejsce, więc i zagadki są dopasowane do ich, nie mojego świata – przyznała. Wiedza o różnych gałęziach sztuki była nieodłączną częścią wychowania szlacheckich rodów, ale wśród zwykłych ludzi nie każdy młody czarodziej takową otrzymał. Nie powinno ją więc dziwić, że w zagadkach na ślubie szlachetnie urodzonych wymagano bardziej salonowej wiedzy niż tej naukowej, którą mogłaby się pochwalić Charlie. Gdyby pytano o eliksiry lub astronomię, najprawdopodobniej zwycięstwo przypadłoby właśnie jej. Przy sztuce musiała się wysilić dużo bardziej, bo to nie był element jej codzienności, nie odebrała nawet podstaw, poza literaturą, bo książki czytała w sporych ilościach, i to nie tylko te naukowe, nawet jeśli w ostatnim czasie głównie je, bo nie miała czasu na rekreacyjne czytanie powieści.
- Naprawdę kiedyś lubiłeś eliksiry? Nie wyglądasz na kogoś, kto lubi bądź kiedyś lubił siedzieć nad kociołkiem. No wiesz, sprawiasz raczej wrażenie kogoś, kto lubi rzucać się w wir wydarzeń, a eliksiry są dla takich ludzi zbyt statyczne i... nudne. – Często spotykała się z podobnymi opiniami i była przyzwyczajona do tego, że większość społeczeństwa uważała jej ulubioną dziedzinę za nudną i nieciekawą, nawet jeśli eliksirów w którymś momencie życia potrzebował każdy.
Okazało się, że kiedy odpowiedzieli poprawnie na zagadkę, na tabliczce pojawiła się kolejna, tym razem fragment dzieła literackiego, a więc coś, co jak jej się wydawało, powinno im pójść sprawniej niż muzyka czy malarstwo. W grze zostały już tylko trzy pary. Charlie kilka razy przeczytała fragment i parę razy spytała Sama, co o tym myśli, zanim udzieliła swojej propozycji odpowiedzi, skąd ów fragment został zaczerpnięty.

| literatura (wiedza) poziom I




Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Charlene Leighton
Charlene Leighton
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5367-charlene-leighton https://www.morsmordre.net/t5375-listy-do-charlie https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f376-irlandia-gory-derryveagh https://www.morsmordre.net/t5388-skrytka-bankowa-nr-1338 https://www.morsmordre.net/t5387-charlene-leighton
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]08.02.19 22:47
The member 'Charlene Leighton' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 66
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]08.02.19 23:39
- Właściwie to oba - uśmiechnął się, odstawiając imbryk na talerzyk. Trochę ciążyło mu, że jednak nie mógł być większą pomocą, niestety, w kwestii malarstwa był zdecydowanie niedoedukowany. Ojciec nigdy nie czuł się w obowiązku, aby nauczyć syna choćby podstaw wiedzy o sztuce, ale też Lucan zwykle nie miał mu tego za złe. Ogrom obowiązków, którym młody Abbott musiał podołać podczas swoich najwcześniejszych lat i tak był imponujący. Dodatkowe lekcje traktujące o historii sztuki mogłyby już być nieco ponad siły zaledwie kilkuletniego dziecka.
On także pozwolił sobie rozejrzeć się po konkurujących - był pewien, że każdy dostał inną zagadkę i był zwyczajnie ciekaw, jak im poszło. I chociaż pragnienie wygranej wciąż się w nim delikatnie tliło, czuł lekki zawód, widząc, że Lorraine oraz Archibald nie podołali swojej zagadce. - Musimy zatem razem bronić honoru Abbottów - oznajmił żonie z twarzą poważną, jakby prawił właśnie o sprawie dotyczącej życia i śmierci.
Ponownie zerknął jej przez ramię, próbując przypomnieć sobie kogo też mógł przedstawiać portret - jednakże sroga dama, która wpatrywała się w niego z tabliczki była mu zdecydowanie słabiej znana niż poprzednie malowidło. Na szczęście jednak Melania ponownie okazała się posiadać świetną pamięć do obrazów, które zdobiły mury Hogwartu. - Myślisz, że naprawdę tak zrobiła? To by w sumie było bardzo w stylu Burke'ów. - uniósł filiżankę do ust, decydując się w końcu skosztować herbaty, przygotowanej przez Ollivanderów. Myślami na chwilę odpłynął ku lordom z Durham oraz kobiecie przedstawionej na portrecie - bo, jak się okazało, odpowiedź Melanii okazała się prawidłowa. - Jesteś naprawdę nieoceniona - odezwał się ponownie, posyłając jej kolejny ze swoich uśmiechów, kiedy tylko tabliczka oznajmiła im, że odpowiedź była poprawna. Wyciągnął nawet rękę i ująwszy drobną dłoń Melanii w swoją, złożył na jej wierzchu pocałunek. On niechybnie poległby na tych pytaniach - tak jak poległ Macmillan oraz jego towarzyszka. Lucan skłamałby, gdyby powiedział, że nie cieszy się z faktu, że i jego udało mu się pokonać w konkursie. Jednak Pogromca nie był taki dobry w każdej dziedzinie!
- Może teraz ja spróbuję? - swoje zapytanie skierował do lady Abbott, tym razem przejmując tabliczkę. Chwycił za pióro i swoim zgrabnym, zamaszystym pismem naskrobał słowa ukaż mi. Niestety, na jego twarz dość prędko wkroczyła nietęga mina, kiedy jego oczom ukazać się kolejny obraz.
- Czy ta kategoria, którą wylosowaliśmy na początku, powtarza się teraz przy każdym następnym pytaniu? - jęknął, z rezygnacją oddając tabliczkę znów Melanii. Nawet zbyt dobrze nie przyjrzał się malowidłu, które stanowiło sedno nowej zagadki. Za nic by go nie rozpoznał.


We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for




Ostatnio zmieniony przez Lucan Abbott dnia 09.02.19 8:55, w całości zmieniany 2 razy
Lucan Abbott
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6172-lucan-havelock-abbott https://www.morsmordre.net/t6437-loki#164163 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f204-dolina-godryka-norton-avenue-rezydencja-abbottow https://www.morsmordre.net/t6547-l-h-abbott
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]09.02.19 8:39
Oczekując na pozostałych uczestników, zaczął sączyć herbatę, przypatrując się pałaszującej paszteciki Miriam; zastanawiał się, czy to wydarzenie, choć ciekawe i bez wątpienia wiele ich uczące, nie zaczęło jej już za bardzo męczyć. Podejrzewał, że nawet gdyby tak było, Miri robiłaby wszystko, żeby nie dać tego po sobie poznać.
Podsunął jej jeszcze jeden pasztecik, żeby nabrała energii, po czym zerknął na ekscentrycznego Ollivandera, który wspomniał coś o jednej z tabliczek.
Ich wciąż pozostawała w niezmienionej wielkości, co oznaczało chyba, iż udało mu się jednak bez błędu zapisać nazwisko twórczyni Wilkołaczej zamieci. Priscilla kojarzyła mu się jedynie z tym wierszem; później z ciekawości sprawdzi, czy zachowały się jej inne dzieła. I czy - bo to tym nigdy chyba nie czytał - motyw zawarty w zamieci jest autobiograficzny; być może naprawdę ktoś z jej otoczenia został wilkołakiem, a ona musiała się zmagać z jego bólem, towarzyszącej każdej z pełni.
Lecz przyszedł czas na drugą zagadkę i to na niej się skoncentrował.
Drewno odsłoniło kolejne wersy, tym razem napisane w zupełnie innym stylu.
Po krótkiej rozmowie z Miriam - nie było nad czym dywagować, trzeba było spróbować zgadnąć - zapisał starannie tytuł oraz autora, licząc na to, że po raz kolejny kategoria literatura okaże się dla nich łaskawa.

| literatura [I]


kołyszę się na nitce nieokreślonych pragnień, palce zaczepiam o rozszczepione na liściu słońce, chwytam umykający wszechświat

Rory Prewett
Rory Prewett
Zawód : botanik
Wiek : 20
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczony
and meet me there,
with bundles of flowers
we'll wait through
the hours of cold
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6716-roratio-prewett https://www.morsmordre.net/t6753-listy-z-nieba-rory https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f77-weymouth-siedziba-rodu-prewett https://www.morsmordre.net/t6751-skrytka-bankowa-nr-1686#176204 https://www.morsmordre.net/t6754-r-g-prewett#176213
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]09.02.19 8:39
The member 'Rory Prewett' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 64
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]09.02.19 19:20
Wygrana po prostu nie była im dzisiaj pisana. Nawet jakby bardzo mocno starali się to magia nie była po ich stronie. Tak czy inaczej dla Lorraine to była dobra zabawa i nie miała zamiaru odpuścić. Na kolejnym ślubie i przy kolejnej okazji na pewno znowu dadzą z siebie wszystko. W końcu takie rozgrywki były dla nich prawdziwą przyjemnością. A już w szczególności dla blondynki.
Ciężko było im rozwiązać zagadkę mając jedynie jednego puzzla. Prewettówna czuła, że tak naprawdę rozwiązań mogło być mnóstwo i żeby naprawdę dojść do tego prawidłowego musieliby mieć jeszcze coś więcej. Żałowałaby gdyby nie spróbowała zgadywać w ogóle. W końcu czytała sporo książek, może nie tyle ile by chciała czytać gdyby potrafiła znaleźć na to wystarczająco dużo czasu, ale zawsze trzeba było liczyć na jakieś szczęście. Nie byłaby sobą gdyby pozwoliła sobie myśleć inaczej. Z literaturą aż tak dobrze nie radził sobie Archie, który tak naprawdę niezbyt wiele wiedział o książkach i ich autorach. Blondynka cieszyła się jednak, że postanowił spróbować. Kompletnie nie wiedziała o jakiej pozycji mówił, ale przecież sama nie znała wszystkich ksiąg w ich biblioteczce. Słysząc śmiech szalonego kapelusznika uśmiechnęła się delikatnie. Prawdopodobnie bardzo daleko było im do poprawnej odpowiedzi. - To po prostu nie mogło się udać z jednym puzzlem – zaśmiała się.
Dla Lorraine i Archiego gra się już zakończyła. Musieli się wycofać, ale może i to nie było w tym momencie najgorsze? Od samego początku nie szło im zbyt dobrze dlatego brnięcie w to dalej mogło jeszcze bardziej ich skompromitować. Oczywiście szlachcianka nie przejmowała się tym zbytnio, ale granica nieudolności była już wystarczająco naciągnięta. Teraz mogli tylko trzymać kciuki za to, żeby Mirci i Roriemu udało się odgadnąć kolejną zagadkę. Była dumna z poczynań małej biedroneczki. Pomimo pecha jakiego miała razem z Archiem dochodził do tego także poziom trudności całej zagadki. Lorraine widząc jak jej córka radzi sobie bez względu na dotkliwe teraz dla dzieci anomalie trochę się uspokoiła. Skłamałaby mówiąc, że nie martwiła się tym co ostatnio dzieje się z magią. Blondynka odeszła parę kroków by nadal obserwować grę, ale już nie była jej częścią.

z.t


nie zgłębi umysł - dobrze wiemczemuż dobro w nas przeplata się ze złem? czemuż miast wiecznego dnia - noc między dniem a dniem?
Lorraine Prewett
Lorraine Prewett
Zawód : znawca prawa & działacz na rzecz magicznych zwierząt
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
"Każdy zabija kiedyś to, co kocha -
Chcę, aby wszyscy tę prawdę poznali.
Jeden to lepkim pochlebstwem uczyni.
Inny - spojrzeniem, co jak piołun pali.
Tchórz się posłuży wtedy pocałunkiem,
Człowiek odważny - ostrzem zimnej stali"
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4343-lorraine-prewett https://www.morsmordre.net/t4553-rosca#97075 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f77-weymouth-siedziba-rodu-prewett https://www.morsmordre.net/t4910-skrytka-bankowa-nr-1115#106844 https://www.morsmordre.net/t4554-lorraine-prewett#97077
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]09.02.19 21:19
Nie mógł pozbyć się wrażenia, że nie powinno go tutaj być. I nawet nie chodziło o jego przynależność, czy też nie, do szlacheckiego świata. Było ew tym coś zupełnie innego. Zupełnie, jakby wyczuwał niewidzialny ucisk powinności i winy. Nie powinien uczestniczyć w zabawie. Nie, kiedy świat pogrążał się w ciemności, a on, jako żołnierz, miał walczyć. Czemu więc pozwolił sobie na uczestnictwo w rozrywce? Mógłby znaleźć kilka, realnych argumentów. A mimo to, nieprzyjemne wrażenie nie opuszczało go ani na chwilę. O tym jedna nie mówił Charlie, nie dzielił się ponurą myślą, która poganiała jego myśli - Prawda, ja też byłem zbyt zajęty na takie zajęcia - zsunął ze stolika dłoń, która mimowolnie powędrowała do kieszeni płaszcza. Zawiesił palce na papierowej powierzchni opakowania papierosów, ale w ostatniej chwili zatrzymał się. Wyciągnięcia papierosa w takiej chwili, byłoby raczej nie na miejscu. Odetchnął przez nos i ułożył dłoń na udzie, samemu odchylając się w siedzisku - Mam taką nadzieję - kiwnął głową dziewczynie przez moment, z przyzwyczajenia, zatrzymując wzrok na kobiecych tęczówkach. To w kobietach było fascynujące. Przynajmniej w niektórych. Swoją aurą ciepła i pozorną delikatnością, potrafiły zdziałać cuda. I sam musiał przyznać, że wolał, gdy nie zapominały o tej strony swojej natury. Lubił, gdy wykazywały się zadziornością, ale gdy zaczynały na siłę przejmować męskie cechy i swoista agresywność, poziom przyciągania gwałtownie spadał - Nie wiem, czy tu chodzi o jakieś "miejsce". Po prostu jesteśmy stworzeni do różnych celów - poruszył ramieniem, rozciągając napięty mięsień. Przeniósł wzrok na pozostałych jeszcze uczestników, jednocześnie, wychwytując z otoczenia migotliwe wrażenia. Wrócił spojrzeniem do rozmówczyni dopiero, gdy zadała pytanie. Na wargi wdarł się niewyraźny uśmiech - Nasz nauczyciel był równie zdziwiony, jak ty - przerwał, by zerknąć na tabliczkę, na której ukazała się kolejna zagadka. Przez moment rozczytywał fragment, który rozlał się równym tekstem, który Skamander w skupieniu przypisywał do wiadomości z pamięci - Fascynowały mnie chyba z perspektywy połączeń... no... i lubiłem eksperymentować. Ale chyba właśnie przez konieczną skrupulatność, ostatecznie odpuściłem - zakończył i przechylił się w stronę tabliczki - To fragment z "Iliady" Homera - odezwał się na głos, akurat wtedy, gdy jego towarzyszka, udzieliła odpowiedzi. Kiedyś, fascynował się filozofią starożytną i ta w literackich dziełach, plasowała w dziedzinie jego zainteresowań.


Darkness brings evil things
the reckoning begins
Samuel Skamander
Samuel Skamander
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
I've come too far, to go back now
I'll never close my eyes
OPCM : 51 +3
UROKI : 29 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 1
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 18
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 9l89Y7Y
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t1272-samuel-skamander https://www.morsmordre.net/t1372-filozof#10888 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f186-harley-street-5-3 https://www.morsmordre.net/t3509-skrytka-bankowa-nr-358#61242 https://www.morsmordre.net/t1597-samuel-skamander#280340
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]10.02.19 1:20
Melania nie czuła jakiegoś żalu czy rozczarowania, że Lucan nie może jej pomóc w większości zadań, skoro były związane z malarstwem. Wręcz przeciwnie, w duchu całkiem podobała się jej taka mała zamiana ról, kiedy to ona była bohaterką wieczoru, a małżonek dzielnym asystentem, którego głównym zadaniem okazało się składanie pochwał, gdy kolejne zagadki przychodziły lady Abbott z dziecięcą wręcz łatwością. Nigdy nie uznawała się za wybitną znawczynię sztuki, ostatecznie zresztą i poziom zagadek nie był z pewnością aż tak wysoki, niemniej czuła się dziś niczym istny kustosz. Zresztą właściwie niczym dziwnym było, że to właśnie Melania przejęła stery podczas konkurencji skupionych na znajomości osiągnięć artystycznych. Ostatecznie znajomość tych dziedzin była poniekąd obowiązkiem wysoko urodzonej damy, u mężczyzny stanowiąc przyjemny dodatek. Czego zresztą dowodziła edukacja Lucana za młodu.
– Wydaje mi się, że twoja siostra broniła raczej honoru Prewettów. W innym wypadku ja gram raczej o honor Greengrassów –
zauważyła z pewną uszczypliwością, która sama nasuwała się, gdy mąż używał tego podniosłego tonu. To było silniejsze od niej. Upiła kolejny łyk herbaty i sięgnęła po ciastko, tym razem w celu konsumpcji, nie rozkruszenia po stole.
– Jak sam widzisz, to w stylu Burke'ów. Więc zaczynam współczuć nieszczęsnemu twórcy, że wymazano go z powszechnej pamięci z tak trywialnego powodu – odparła, a kolejne słowa Lucana wywołały na jej twarzy szczery, szeroki uśmiech. Kolejny tego wieczoru, tak jak i spływała kolejna pochwała. – Pochwal mnie jeszcze trochę to spuchnę z dumy i zaklinuję się pomiędzy koronami drzew, kiedy ulecę do góry. – Nie mogła kłamać, że jej uśmiech nie poszerzył się, kiedy mąż złożył pocałunek na wierzchu jej dłoni.
Doskonale wiedziała, że lord Abbott musi czuć zadowolenie z powodu porażki lorda Macmillana i młodej lady Weasley. Ona sama nie podzielała typowej dla Abbottów niechęci do Macmillanów, z pewnością po części z powodu własnych związków z tą rodziną, a same potyczki – szczególnie pomiędzy własnym mężem a Anthonym – uznawała za dosyć dziecinne.
– Oczywiście – odparła, skinieniem głowy przyzwalając Lucanowi na przejęcie pałeczki. Nie musiała nawet patrzeć na tabliczkę, aby po minie małżonka wywnioskować, na co padło. Zachichotała mimowolnie: – To albo wyjątkowy pech, albo wyjątkowe szczęście dla nas – uznała, spuszczając wzrok na zagadkę. Tym razem obraz nie poruszał się nieznacznie, po czym natychmiast rozpoznała mugolskie dzieło. To zdecydowanie podnosiło poprzeczkę, jednakże specyficzny styl zdawał się jej dziwnie znajomy. Potarła w zamyśleniu brew. – Czy to nie... Och, jak to szło... Gwieździsta Noc? Autorem jest ten, jak mu tam... Ach. Van Gogh? – Ponownie spojrzała na Lucana, choć raczej trudno, aby był w stanie odpowiedzieć jej na to pytanie.

| Malarstwo (wiedza) – poziom I
Gość
Anonymous
Gość
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]10.02.19 1:20
The member 'Melania Abbott' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 60
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]11.02.19 23:14
Wszystkie zagadki zostały odgadnięte - na tabliczkach pojawiły się nowe. Pary, które odpadły, fabularnie mogą czekać na zakończenie przy stolikach.

Mechanicznie:
Zależnie od ilości zdobytych puzzli, maleje ST odgadnięcia wylosowanej zagadki:
4 puzzle - ST 35

Uwaga - co turę ST wzrasta o 5 - zagadki są trudniejsze podbijam o 10, bo nigdy nie skończymy. Do rzutu dodaje się bonus przysługujący z biegłości dedykowanej zagadce. Każda z postaci ma jedną próbę odgadnięcia, rzuty nie sumują się.

Forma zagadki może być dowolna, możecie sami zdecydować, co pojawia się na puzzlach, mogą być to propozycje domyślne (literatura - fragment dzieła literackiego; muzyka - tabliczka wygrywa melodię, im więcej puzzli, tym dłużej trwa; rzeźba - tabliczka pokazuję rycinę rzeźby; malarstwo - obraz; historia magii - postać historyczna), a może coś innego, chociażby zapis nutowy zamiast melodii, rebus, wierszyk na temat. Macie dowolność, byle trzymać się wylosowanej kategorii.

W tej kolejce każda para, która przeszła dalej, dostaje kolejną zagadkę według poniższego losowania kością k3:
1 - muzyka (wiedza)
2 - rzeźba (wiedza)
3 - literatura (wiedza)

Puzzle i numeracja do losowania kategorii:
#1 Rory i Miriam  - 4/4
#2 Lucan* i Melania - 4/4
#3 Charlene i Samuel - 4/4
* +5 do dowolnego rzutu za krytyczny sukces

Anthony* i Ria - 3/4
Lorraine i Archibald - 1/4
Heath i Elora - 1/4


| czas na odpis w aktualnej kolejce - środa, 13.02 o 23:00


I show not your face but your heart's desire
Ain Eingarp
Ain Eingarp
Zawód : Wielość
Wiek : nieskończoność
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
I show not your face but your heart's desire.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Lasy wokół zamku - Page 14 3baJg9W
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f47-sowia-poczta https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f55-mieszkania http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]11.02.19 23:14
The member 'Ain Eingarp' has done the following action : Rzut kością


#1 'k3' : 2

--------------------------------

#2 'k3' : 1

--------------------------------

#3 'k3' : 3
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]12.02.19 12:48
Uwagę żony puścił mimo uszu, chociaż rzecz jasna musiał przyznać jej rację. Poza tym, musiał się skupić! A nuż kolejną zagadkę jednak będzie potrafił rozwiązać on? Wciąż na placu boju pozostała aż trójka uczestników, nie mogli się rozpraszać!
- Oplotę wtedy twoją kostkę wstążką i będę oprowadzać po weselu ściskając w dłoni jak balonik - przekrzywił lekko głowę, śmiejąc się - A kiedy już zaczniesz opadać, złapię cię na ręce i położę na aksamitnych poduszkach, żebyś mogła odpocząć i ochłonąć. - obiecał jej.
Kolejny z obrazów był niestety Lucanowi zupełnie nieznany - co zważywszy na to, że nie posiadał nawet edukacji ukierunkowanej na sztukę pochodzącą z czarodziejskiego świata, nie było niczym dziwnym. Spojrzał na Melanię nieco niepewnie, kiedy próbowała odgadnąć autora malowidła, które ukazało się na tabliczce. Swoją drogą, rozumiał, że poziom trudności systematycznie się podnosił, ale czy wykorzystywanie mugolskich dzieł sztuki nie było lekką przesadą? Przecież prawdopodobieństwo, że któreś z nich miało wcześniej styczność z niemagiczną twórczością było niezwykle niskie. Melania jednak znów wykazała się doskonałą pamięcią, Lucan więc posłał jej szeroki uśmiech. Radziła sobie doskonale, nawet jeśli nie uda im się dziś wygrać, powinni potem w domu trochę poświętować. No i może wypić jeszcze po lampce szampana za zdrowie pary młodej.
- Jesteś pewna, że piszesz książki o roślinach, a nie o dziełach sztuki? - puścił do niej oczko, jednocześnie wyciągając dłoń po tabliczkę. Chciał znów spróbować swoich sił, może tym razem wylosują jakąś bardziej pasującą do niego dziedzinę. Zręcznie naskrobał więc słowa ukaż mi, a w następnej chwili na drewnianej powierzchni pojawił się... zapis nutowy. Na widok pięciolinii oraz widniejących na niej nut, Lucanowi aż oczy zabłyszczały. W końcu dziedzina, w której on także mógł się sprawdzić. Posłał więc żonie lekko zadziorny uśmiech, następnie skupiając się na rytmach, pauzach, całych i półnutach. - To... Moonlight sonata. Autorstwa Beethovena. - powiedział w końcu, a w jego umyśle niemal od razu rozbrzmiała doskonale znana melodia. W przeszłości tyle razy grywał ją na fortepianie! Dawno jednak nie widział tych nut, tak samo jak całe wieki minęły odkąd ostatni raz zasiadł przed instrumentem... Miał nadzieję, że się nie pomylił.

Muzyka I


We carry on through the stormTired soldiers in this war
Remember what we're fighting for


Lucan Abbott
Lucan Abbott
Zawód : Znawca prawa, pracownik Służb Administracyjnych Wizengamotu
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
If you can't fly, run
If you can't run, walk
If you can't walk, crawl!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6172-lucan-havelock-abbott https://www.morsmordre.net/t6437-loki#164163 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f204-dolina-godryka-norton-avenue-rezydencja-abbottow https://www.morsmordre.net/t6547-l-h-abbott
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]12.02.19 12:48
The member 'Lucan Abbott' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 11
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Lasy wokół zamku - Page 14 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Lasy wokół zamku [odnośnik]14.02.19 0:09
Roześmiała się tylko, kręcąc głową na słowa Lucana. Niezaprzeczalnie był to jakiś sposób, aby powstrzymać ją od lewitowania z dumy, gdyby tylko coś takiego rzeczywiście mogło się wydarzyć. Aczkolwiek przy tempie, z jakim parli do przodu, rozwiązując kolejne zagadki ukazujące się na tabliczce, Melania odnosiła wrażenie, że być może rzeczywiście nieco się dziś nad ziemią uniesie. Bardziej metaforycznie, rzecz jasna. Kolejną uwagę męża skwitowała rozbawionym spojrzeniem.
– Może piszę też na temat sztuki, ale używam pseudonimu literackiego? – odpowiedziała pytaniem na pytanie, posłusznie przesuwając tabliczkę w stronę ukochanego. Tym razem Lucanowi stanowczo dopisało szczęście, przynajmniej w kwestii kategorii. Ostatecznie był swego czasu zapalonym pianistą, póki pewne wydarzenia nie ostudziły jego zapału. Choć lord Abbott najwyraźniej wciąż wiele pamiętał z samych nut, jego wiedza na temat utworów widocznie zaredzewiała, gdyż tabliczka odrzuciła propozycję podaną przez mężczyznę. Nie komentując, Melania położyła dłoń na ramieniu męża, pochylając się nieco nad zagadką, aby samej się przyjrzeć. W zastanowieniu zabębniła nieznacznie palcami wolnej ręki o nuty, ściągając brwi w skupieniu. Wreszcie odezwała się: – To rzeczywiście Beethoven, ale wydaje mi się, że utwór to Dla Elizy oceniła, poprawiając męża. Jej wiedza na temat muzyki była czysto teoretyczna, liczyła jednak, że wystarczająca, aby udzielona odpowiedź była prawidłowa.

| Muzyka (wiedza) – poziom I
Gość
Anonymous
Gość

Strona 14 z 16 Previous  1 ... 8 ... 13, 14, 15, 16  Next

Lasy wokół zamku
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach