Cmentarz
AutorWiadomość
First topic message reminder :
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
Cmentarz
Cmentarz założony w erze wiktoriańskiej, bujnie porośnięty drzewami, krzakami oraz kwiatami i chwastami, które wyrosły tu wyłącznie w sposób naturalny. Otoczony jest kamiennym murkiem. Rzędy niezliczonych mogił ciągną się długimi sznurami przecinanymi alejkami, krzewami, żywopłotami i drzewami, podczas gdy zimna mgła przysłania niekiedy pole widzenia, mogłoby się zdawać, że cmentarz unosi się w powietrzu, gdzieś między chmurami, w tej ciszy, tym chłodzie. Niesamowite tło stanowią zapierające dech w piersiach widoki na panoramę Londynu, rozciągające się na południe od głównej stacji metra. Jest to jedno z największych i najstarszych miejsc pochowku w całej Wielkiej Brytanii. Architektura sięgająca dziewiętnastego wieku wzbudza ogromny podziw i jest inspiracją dla wielu artystów. Ta różnorodna sceneria od kilkunastu lat zaczęła powoli popadać w ruinę, zyskując jeszcze więcej na swym nietypowym uroku. W oddali, w jednym z zachodnich sektorów, znajduje się miejsce pochówku czarodziejów - osłonięte magią i rzędami brzóz, jeszcze cichsze i smutniejsze, z posągami aniołów, kamiennymi ławeczkami i wiecznie płonącymi ognikami.
W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.
Nie udało się, różdżka go nie usłuchała, a co gorsza, zwinna Jackie nie zdołała pochwycić różdżki, która wypadła nieznajomemu z ręki. Benjamin obserwował te działania kątem oka, bardziej skupiony na przybliżającym się ciągle mężczyźnie. Nie rozumiał jego zachowania, nie rozumiał motywów, nie rozumiał sensu w miotaniu zaklęciami w mroku, tuż obok anomalii, zamiast nawiązania porozumienia, ale nie przywykł do przesadnie długiego myślenia. Należało działać, szybko, sprawnie, a co ważniejsze - i nieziemsko trudniejsze dla Wrighta - mądrze. Przez sekundę rozważał przysolenie nieznajomemu prosto w nos, ale jednak bardziej ufał swojej różdżce, przynajmniej na razie. - Petrificus Totalus! - spróbował znowu, celując w stojącego naprzeciwko mężczyznę, koncentrując całe siły na poprawnym rzuceniu zaklęcia. Musiało się udać, im więcej czarów świszczało w powietrzu, tym większa szansa na destabilizację anomalii - a to skończyłoby się tragicznie dla wszystkich przebywających na cmentarzu.
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 9
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 9
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Ci dobrzy? Ci źli? Świat nie był czarno - biały. Przestał mieć jednak jakiekolwiek przemyślenia, kiedy chybione zaklęcie poskutkowało anomalią i poczuł się zdradzony przez własną różdżkę. Sytuacji nie polepszył fakt, że znajdując się już niemal naprzeciw barczystego mężczyzny dotarło do niego, dlaczego wydawał się taki znajomy: bo istotnie był znajomy. Thomas, wciąż skryty pod kapturem postanowił się nieco odsunąć od Benjamina, nie chcąc utknąć pomiędzy anomalią a Wrightem. Zerknął również na leżącego nieopodal żmijoptaka, zaniepokojony tym, że może się w niedługim czasie wybudzić, a wówczas problem będą mieli wszyscy. W normalnych warunkach być może byłby bardziej zainteresowany stworzeniem, wszak magiczne zwierzęta stanowiły jego pasję; nie tym razem jednak. Od ptaka dzielił go Wright, który miotał wściekle zaklęciami. Raz jeszcze podjął próbę unieruchomienia przeciwnika, na razie nie rozpraszając swojej uwagi spoglądaniem w stronę Apollinare, czy udało mu się ponownie uzbroić. W dalszym ciągu milczał, ograniczając się jedynie do wypowiadania na głos inkantacji.
— Orcumiano — spróbował po raz trzeci, celując w mężczyznę. Wciąż nie był jednak zniecierpliwiony, mimo osłabienia, które spadło na niego wraz z ostatnim zaklęciem.
| Żywotność we wsiąkiewce poprawiona. Rzucam zaklęcie w Bena i poruszam się o jedną kratkę w prawo.
— Orcumiano — spróbował po raz trzeci, celując w mężczyznę. Wciąż nie był jednak zniecierpliwiony, mimo osłabienia, które spadło na niego wraz z ostatnim zaklęciem.
| Żywotność we wsiąkiewce poprawiona. Rzucam zaklęcie w Bena i poruszam się o jedną kratkę w prawo.
I'll tell you my sins and you can sharpen your knife and offer me that deathless death
The member 'Thomas Vane' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 28
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 28
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Fakt iż znajdowali się w samym epicentrum anomalii, musiał wpływać na to, ze zaklęcia nie wychodziły prawda? Znaleźliśmy się wszyscy w jakimś trudnym do okiełznania ciągu porażek i miałem nadzieję, że i mnie ona nie dotknie. Ale nie mogłem być pewien. Teraz trudno było już być pewnym czegokolwiek dlatego też przez chwilę zastanawiałem się nad odłożeniem różdżki. Może pięści potrafiłyby zdziałać więcej. Ale... nie chciałem atakować siłowo kobiety - z reguły słabszej. Dlatego postanowiłem postawić znów na zaklęcia.
- Orcumiano - wypowiedziałem celując w nią zaklęciem cofając się o krok do tylu licząc że tym razem różdżka mnie nie zawiedzie.
- Orcumiano - wypowiedziałem celując w nią zaklęciem cofając się o krok do tylu licząc że tym razem różdżka mnie nie zawiedzie.
Just wait and see, what am I capable of
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 77
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 77
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Jackie mocno odczuwała bliskość anomalii, nieokiełznana magia wdzierała się do jej umysłu i odbierała siłę umysłowi, mięśniom, czarownica dobrze to czuła i potrafiła rozpoznać źródło problemu - być może dlatego nie była w stanie podjąć ofensywy. Apolianaire, odzyskawszy różdżkę, poprawnie wypowiedział formułę zaklęcia Orcumiano, którego promień błysnął w stronę Jackie.
Anomalia zakłóciła również zaklęcia podjęte przez Benjamina i Thomasa. Ten drugi skutki anomalii poczuł szczególnie dotkliwie, krew pojawiła się pod jego nosem i w ustach, bladość dłoni wskazywała na objawy sinicy.
Vane stracił z oczu skrytą za drzewem Jackie. Zarówno Thomas, jak i Jackie, otrzymują +10 do ST zaklęć rzucanych na siebie nawzajem ze względu na dzielącą ich przeszkodę.
Kolejka: Rycerze (na odpis macie 24 godziny od teraz, piszecie w dowolnej kolejności), Zakon (na odpis macie 24 godziny od ostatniego postu przeciwników, również piszecie w dowolnej kolejności).
Zapomniałam zostawić informację: w razie wątpliwości, zażaleń lub pochwał zgłaszamy się do Tristana, który podszywa się pod mistrza gry. Thomas, musisz uzupełnić swoją tabelę w całości, również wartości wewnątrz niej oznaczone jako x i y. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, zgłoś się do mnie.
Podczas działania można przemieścić się o 1 kratkę. Jeśli czarodziej poświęca swoją turę na ruch, może przemieścić się o 1 + 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności. Atak wręcz jest możliwy, jeżeli znajdujecie się w sąsiednim polach.
J - Jackie 204/214 (10 - osłabienie)
B - Benjamin
A - Apolinaire
T - Thomas 180/200 (20 - psychiczne [decelphage]); -5
Ż - Żmijoptak (drętwota)
Wykorzystana moc Zakonu Benjamina: 1/4
Anomalia zakłóciła również zaklęcia podjęte przez Benjamina i Thomasa. Ten drugi skutki anomalii poczuł szczególnie dotkliwie, krew pojawiła się pod jego nosem i w ustach, bladość dłoni wskazywała na objawy sinicy.
Vane stracił z oczu skrytą za drzewem Jackie. Zarówno Thomas, jak i Jackie, otrzymują +10 do ST zaklęć rzucanych na siebie nawzajem ze względu na dzielącą ich przeszkodę.
Kolejka: Rycerze (na odpis macie 24 godziny od teraz, piszecie w dowolnej kolejności), Zakon (na odpis macie 24 godziny od ostatniego postu przeciwników, również piszecie w dowolnej kolejności).
Zapomniałam zostawić informację: w razie wątpliwości, zażaleń lub pochwał zgłaszamy się do Tristana, który podszywa się pod mistrza gry. Thomas, musisz uzupełnić swoją tabelę w całości, również wartości wewnątrz niej oznaczone jako x i y. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, zgłoś się do mnie.
Podczas działania można przemieścić się o 1 kratkę. Jeśli czarodziej poświęca swoją turę na ruch, może przemieścić się o 1 + 1 kratkę na każde posiadane 5 punktów zwinności. Atak wręcz jest możliwy, jeżeli znajdujecie się w sąsiednim polach.
J - Jackie 204/214 (10 - osłabienie)
B - Benjamin
A - Apolinaire
T - Thomas 180/200 (20 - psychiczne [decelphage]); -5
Ż - Żmijoptak (drętwota)
Wykorzystana moc Zakonu Benjamina: 1/4
W pierwszej chwili nie zrozumiał, że coś jest nie tak, poza tym, że zaklęcie ponownie chybiło. Zaczął wątpić, że w tej ciemności uda się w końcu wymierzyć precyzyjnie. Można było dyskutować, czy to magia odmawiała posłuszeństwa ze względu na pobliże anomalii, czy warunki działały na ich niekorzyść. Wtedy też poczuł w ustach krew; odruchowo sięgnął ku twarzy tylko po to by odkryć, że nos również miał zbroczony krwią. Splunął na bok, krzywiąc się nieznacznie, gdy tylko wyczuł metaliczny posmak w ustach i znowu przesunął się w prawo, mając na uwadze i pamiętając o obecności kobiety, by przypadkiem nie dać się zaskoczyć zaklęciem z drugiej strony, równocześnie nie chcąc mieć obszaru anomalii za plecami. Wyciągnął przed siebie rękę uzbrojoną w różdżkę tylko po to by dostrzec, że coś jest z nią ewidentnie nie tak; nie pozwolił sobie jednak na kontemplowanie tego, gdy walka dalej trwała.
— Orcumiano — powiedział wyraźnie, zamierzając spróbować po raz ostatni tej krnąbrnej inkantacji, która najwyraźniej postanowiła za wszelką cenę nie działać tak, jak powinna. Wyrzucając sobie najwyraźniej niedostateczne skupienie, pozostawało mieć nadzieję, że tym razem zaklęcie dosięgnie celu.
| Przepraszam, teraz już powinno być z żywotnością wszystko w porządku. Zaklęcie wycelowane w Bena, posuwam się kolejną kratkę w prawo.
— Orcumiano — powiedział wyraźnie, zamierzając spróbować po raz ostatni tej krnąbrnej inkantacji, która najwyraźniej postanowiła za wszelką cenę nie działać tak, jak powinna. Wyrzucając sobie najwyraźniej niedostateczne skupienie, pozostawało mieć nadzieję, że tym razem zaklęcie dosięgnie celu.
| Przepraszam, teraz już powinno być z żywotnością wszystko w porządku. Zaklęcie wycelowane w Bena, posuwam się kolejną kratkę w prawo.
I'll tell you my sins and you can sharpen your knife and offer me that deathless death
The member 'Thomas Vane' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 92
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 92
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Tak chyba miało tym razem być lepiej, a przynajmniej tak wyglądało gdy obserwowałem jak rzucony przeze mnie urok zmierza w kierunku kobiety. Mogłem mieć jedynie nadzieję, że dotrze do celu. Może choć raz czas miał być dla nas łaskawszy. Zmieniłem jednak zdanie. Zamiast się cofnąć kolejny krok ruszyłem do przodu. W jej kierunku, dostrzegając drzewo, które mogło zdecydowanie zadziałać na jej korzyść.
- Lamino. - wybrałem więc kolejne z zaklęć, mając nadzieję że i ten urok postanowi wydobyć się z mojej różdżki.
- Lamino. - wybrałem więc kolejne z zaklęć, mając nadzieję że i ten urok postanowi wydobyć się z mojej różdżki.
Just wait and see, what am I capable of
Apollinare Sauveterre
Zawód : artysta, krytyk, dyrektor Galerii Sztuki
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
Sztuka zawsze, nieustannie zajmuje się dwiema sprawami: wiecznie rozmyśla o śmierci i dzięki temu wiecznie tworzy życie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Apollinare Sauveterre' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 99
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 99
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Nie rozumiał, dlaczego nieznajomi tak bardzo uparli się na wrzucenie go do dołu - naprawdę sądzili, że to wyjątkowo zabawne, biorąc pod uwagę fakt przebywania na cmentarzu? Benjaminowi nie było do śmiechu, starał się z całych sił a i tak nie udało mu się skutecznie spetryfikować przeciwnika. Tracił też z oczu Jackie, nie mogąc poświęcać jej całej uwagi, skupiony na przybliżającym się mężczyźnie, który ciągle celował w niego różdżką. Wright starał się mu przyjrzeć i przesunął się na przód, jednocześnie próbując wyczarować przed sobą tarczę. - Protego Maxima! - spróbował więc obronić się przed zaklęciem. Oby miał trochę szczęścia.
| bronię się przed Orcumiano, robię krok w dół (patrząc z góry na mapkę)
| pytania do MG: czy stojąc tak blisko Thomasa mogę go rozpoznać? czy można się poruszać o kratkę po skosie?
| bronię się przed Orcumiano, robię krok w dół (patrząc z góry na mapkę)
| pytania do MG: czy stojąc tak blisko Thomasa mogę go rozpoznać? czy można się poruszać o kratkę po skosie?
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Benjamin Wright' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Osłabiająca moc anomalii działała na ich niekorzyść, to było pewne. Gdyby nie była oklumentką, gdyby nie zamykała swojego umysłu przed niepowołanymi bodźcami z zewnątrz, odpychając umiejętnie strach, już dawno zdecydowanie chętniej chyliłaby się ku ucieczce. Ale uciekać nie mogła, póki panoszyli się tutaj ci dwaj. Chciała wskoczyć za drzewo, ale nim pokierowała ku tej myśli nogami, jej przeciwnik wycelował w nią różdżką. Dwa zaklęcia, szalenie celne, leciały w jej stronę.
- Protego maxima! - krzyknęła, przyjmując pozycję obronną.
- Protego maxima! - krzyknęła, przyjmując pozycję obronną.
pora, żebyś ty powstał i biegł, chociaż ty nie wiesz,
gdzie jest cel i brzeg,
ty widzisz tylko, że
ogień świat pali
Jackie Rineheart
Zawód : auror
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
only now do i see the big picture
but i swear that
these scars are
fine
but i swear that
these scars are
fine
OPCM : 25+3
UROKI : 10+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
#1 'k100' : 58
--------------------------------
#2 'Anomalie - CZ' :
Cmentarz
Szybka odpowiedź