Crimson Street
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Crimson Street
Londyńska Crimson Street nie wygląda zachęcająco. Ulica leżąca nieopodal cmentarza, otoczona gęstymi zabudowaniami i magazynami odstrasza potencjalnych spacerowiczów stertami śmieci zalegającymi po kątach, powybijanymi oknami i odrapanymi ścianami w większości opuszczonych domów, a także panującymi tu zazwyczaj mgłami, które tworzą atmosferę grozy. W powietrzu unosi się intensywny odór stęchlizny, a kilka starych dachówek spadło na brukowaną ulicę, roztrzaskując się z hukiem. Zewsząd słychać straszliwe zawodzenie głodnych kotów mieszające się z szumem wody - zardzewiałe rynny popękały i zwisają teraz żałośnie z dachów, rozbryzgując dookoła wodospady deszczu. Crimson Street sprawia wrażenie wymarłej i opuszczonej.
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 46
--------------------------------
#2 'k100' : 39
#1 'k100' : 46
--------------------------------
#2 'k100' : 39
Obserwował uważnie dziewczynę - wiedział, że jego ruch się powiódł i ta musiała zmierzyć się z dwoma zaklęciami. Dobrze, niech pokaże co potrafi; szybko udowodniła, że nie tak wiele jak sądził na początku. Zakładanie z góry, iż przeciwnik był słaby, pozbawiony woli walki i pragnienia zwycięstwa zaprowadziło wielu Rycerzy w kozi róg, lecz on taki nie był, doceniał kunszt, rozumiał siłę magii, którą posługiwali się wrogowie. Była jeszcze młoda; żałował, że wybrała złą stronę. Walczyła za tych przegranych, za tych którzy w końcu będą musieli poddać się litości Lorda Voldemorta - a ten jej w sobie nie miał.
-Na zdrowie.- rzucił uśmiechając się kpiąco w kierunku dziewczyny. Jego dłoń, za jej gestem, także powędrowała w kierunku wewnętrznej kieszeni płaszcza, gdzie trzymał fiolki. Musiał postawić wszystko na jedną kartę, póki co i tak był uwięziony. Upijając eliksir zacisnął mocniej palce na wężowym drewnie - wiedział, że miał marne szanse, ale nie zamierzał go zawieźć, nie chciał skapitulować póki nogi nie odmówią mu posłuszeństwa. Lojalność.
Zrobił krok w bok chcąc zbliżyć się do ściany. Kolejny wróg pojawił się u progu - robiło się coraz pikantniej.
|Piję eliksir, idę na dół po skosie w lewo
-Na zdrowie.- rzucił uśmiechając się kpiąco w kierunku dziewczyny. Jego dłoń, za jej gestem, także powędrowała w kierunku wewnętrznej kieszeni płaszcza, gdzie trzymał fiolki. Musiał postawić wszystko na jedną kartę, póki co i tak był uwięziony. Upijając eliksir zacisnął mocniej palce na wężowym drewnie - wiedział, że miał marne szanse, ale nie zamierzał go zawieźć, nie chciał skapitulować póki nogi nie odmówią mu posłuszeństwa. Lojalność.
Zrobił krok w bok chcąc zbliżyć się do ściany. Kolejny wróg pojawił się u progu - robiło się coraz pikantniej.
|Piję eliksir, idę na dół po skosie w lewo
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
Czy zaskoczyło go, że znów nic się nie stało? Nie. Czy liczył, że mimo wszystko uda mu się? Póki co tak. Nie był osobą, która łatwo się poddaje, dlatego nadal próbował. Gorycz porażki, mógł jeszcze ignorować, nawet jeśli stawało się to coraz cięższe. Czuł, że jeszcze zdąży się wręcz udusić poczuciem przegranej, gdy finalnie wszystkie próby okażą się nieskuteczne. Chociaż los wydawał się dziś wyjątkowo mu nie sprzyjać, miał jeszcze cień nadziei, że jakimś cudem uda mu się nawet minimalnie poprawić własną sytuację.
Hesperos Crouch
Zawód : znawca prawa międzynarodowego, tłumacz
Wiek : 38 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Jeśli twoje marzenia zaczynają się nagle spełniać, strzeż się.
Bo wkrótce czeka cię bolesne rozczarowanie.
Bo wkrótce czeka cię bolesne rozczarowanie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Hesperos Crouch' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
Poraniona Hannah bardzo szybko zrozumiała swój błąd - poddanie się buzującym emocjom oraz zawahanie nie było wskazane w chwili, kiedy stało się przed groźnym przeciwnikiem. Na szczęście kobieta nie straciła całkiem zimnej krwi - świadoma, że pomoc jest blisko, zdecydowała się nie atakować, a raczej skoncentrować na swoim obecnym stanie. Wypity przez nią eliksir zadziałał szybko - poczuła przypływ sił oraz delikatne mrowienie, które przebiegło po jej skórze. W następnej chwili po bólu nie pozostał nawet ślad. Rany nadal krwawiły, posoka łaskotała na skórze, Hannah mogła jednak przez określony czas poruszać się bez dyskomfortu.
Biegnąc do miejsca potyczki, Rineheart sięgnął po białą magię - pragnąc wesprzeć Wrightównę. Kobieta poza ulgą doznaną dzięki dawce eliksiru, mogła teraz także poczuć przyjemne ciepło zupełnie innego pochodzenia. Przez krótki okres czasu magia miała jej bardziej sprzyjać. Kieran w końcu dołączył do swojej towarzyszki, wkroczył do pokoju szybko odnajdując cel. Wycelował w nieznanego sobie mężczyznę, jednak tym razem jego czar nie odniósł skutku. Z jego różdżki wydobył się delikatny wicherek, który wzniecił w powietrze trochę drobinek kurzu z podłogi... i nic więcej.
Drew, stanąwszy w obliczu nowego przeciwnika, nie podjął ataku. On także sięgnął do swojego zapasu fiolek, wybierając spośród nich jedną konkretną. Zanim ktoś zdążył mu przeszkodzić, wypił jej zawartość. Eliksir zadziałał od razu, co Macnair mógł poczuć, lecz jego efekty (szczególnie przy braku światła i dla niewprawnego oka) nie były w żaden sposób widoczne gołym okiem.
Pozostawiony sam sobie Hesperos cały ten czas toczył walkę sam z sobą - oraz z nałożonymi na niego zaklęciami. Gdzieś w okolicy coś zachrobotało, a wkrótce potem na ulicy pojawił się kot. Wychudły, bezdomny zwierzak z pewnym zawahaniem spojrzał w kierunku lorda Croucha, ale widząc że ten się nie rusza, z zaciekawieniem podszedł bliżej, aby zbadać to niecodzienne znalezisko.
Działające zaklęcia:
Magicus extremos (+22 do rzutu dla Hannah, 1/3)
Petryficus Totalus (Hesperos) - ST wybudzenia się = 82, do rzutu dolicza się odporność magiczną.
Esposas (Hesperos)
Duna
Salvio Hexia
Protecta
Wszyscy -10 do rzutów na czarną magię
Incarcerare (4/10)
Użycie mgły:
Drew: 1/3
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
góra
dół
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Rycerze (24h), Zakon (24h)
Biegnąc do miejsca potyczki, Rineheart sięgnął po białą magię - pragnąc wesprzeć Wrightównę. Kobieta poza ulgą doznaną dzięki dawce eliksiru, mogła teraz także poczuć przyjemne ciepło zupełnie innego pochodzenia. Przez krótki okres czasu magia miała jej bardziej sprzyjać. Kieran w końcu dołączył do swojej towarzyszki, wkroczył do pokoju szybko odnajdując cel. Wycelował w nieznanego sobie mężczyznę, jednak tym razem jego czar nie odniósł skutku. Z jego różdżki wydobył się delikatny wicherek, który wzniecił w powietrze trochę drobinek kurzu z podłogi... i nic więcej.
Drew, stanąwszy w obliczu nowego przeciwnika, nie podjął ataku. On także sięgnął do swojego zapasu fiolek, wybierając spośród nich jedną konkretną. Zanim ktoś zdążył mu przeszkodzić, wypił jej zawartość. Eliksir zadziałał od razu, co Macnair mógł poczuć, lecz jego efekty (szczególnie przy braku światła i dla niewprawnego oka) nie były w żaden sposób widoczne gołym okiem.
Pozostawiony sam sobie Hesperos cały ten czas toczył walkę sam z sobą - oraz z nałożonymi na niego zaklęciami. Gdzieś w okolicy coś zachrobotało, a wkrótce potem na ulicy pojawił się kot. Wychudły, bezdomny zwierzak z pewnym zawahaniem spojrzał w kierunku lorda Croucha, ale widząc że ten się nie rusza, z zaciekawieniem podszedł bliżej, aby zbadać to niecodzienne znalezisko.
Działające zaklęcia:
Magicus extremos (+22 do rzutu dla Hannah, 1/3)
Petryficus Totalus (Hesperos) - ST wybudzenia się = 82, do rzutu dolicza się odporność magiczną.
Esposas (Hesperos)
Duna
Salvio Hexia
Protecta
Wszyscy -10 do rzutów na czarną magię
Incarcerare (4/10)
Użycie mgły:
Drew: 1/3
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
góra
dół
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Rycerze (24h), Zakon (24h)
- MAPA ULICY:
Jasnozielona kropka C - Hesperos
Różowe pola - salvio hexia
Brązowe pola - dziura po orcumiano
Głębokość dziury należy liczyć jako 6 kratek mapy.
- MAPA BUDYNKU:
Widok z I piętra
Wejście po schodach nie jest osobną akcją. Schody liczone są jako 1 kratka.
Jasnoniebieska kropka H - Hannah
Ciemnoniebieska kropka K - Kieran
Ciemnozielona kropka D - Drew
- ŻYWOTNOŚĆ:
- Kieran: 244/244
Hannah: 260/320 kara: -5 | Obrażenia: 10 (rozcięty łuk brwiowy), 20 (tłuczone), 30 (kłute)
Drew: 140/215 (kara: -15) | Obrażenia: 60 (psychiczne), 15 (cięte)
Hesperos: 120/213 (kara: -20) | Obrażenia: 20 (tłuczone), 72 (rozszczepienie: naderwana lewa ręka, od ramienia do łokcia)
Atrakcje dzisiejszego dnia, najwyraźniej nie zamierzały się dla niego skończyć. Kiedy pogodził się z beznadziejnością sytuacji, a później zaakceptował prawdopodobne przeziębienie, jakie przylgnie do niego równie mocno, jak chłód powietrza i wilgoć ulicy, na której leżał… usłyszał dziwny dźwięk nieco z boku. Fakt, że cokolwiek to było, znajdowało się poza polem widzenia, nie pomagał. Czuł, jak przyspiesza mu tętno, chociaż w każdej innej sytuacji, reakcja nie byłaby tak wyraźna. Dostrzegając w końcu najzwyklejszego kota, przeklną w myślach. Leżenie tutaj męczyło psychicznie, wystawiając na próbę jego opanowanie i skutecznie rozpraszając podczas kolejnych prób przełamania chociaż jednego zaklęcia. Musiało się to skończyć jak najszybciej.
Hesperos Crouch
Zawód : znawca prawa międzynarodowego, tłumacz
Wiek : 38 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Jeśli twoje marzenia zaczynają się nagle spełniać, strzeż się.
Bo wkrótce czeka cię bolesne rozczarowanie.
Bo wkrótce czeka cię bolesne rozczarowanie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Hesperos Crouch' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
Uśmiechnął się pod nosem czując jak eliksir zaczął działać - zdawał sobie sprawę, iż był to ostatni moment na wyprowadzenie ataku. Musiał czym prędzej zadać wrogowi możliwie wysokie obrażenia, aby wyrównać - choć było to właściwie niemożliwe - szanse. -Vulnerario.- wypowiedział zacisnąwszy różdżkę w dłoni i skierowawszy czar tym razem w kierunku mężczyzny, obierając za cel klatkę piersiową. Zdawał sobie sprawę z ryzyka, jednakże takowe musiał podjąć, nie miał innego wyjścia. Był tu uwięziony, podobnie z resztą jak przeciwnicy. Zaraz po tym przesunął się ponownie w bok - bliżej stołu.
|idę kratka w lewy dół
|idę kratka w lewy dół
Drew Macnair
Zawód : Namiestnik hrabstwa Suffolk, fascynat nakładania klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zaręczony
Danger is a beautiful thing when it is purposefully sought out.
OPCM : 40
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +4
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 4
SPRAWNOŚĆ : 15 +3
Genetyka : Metamorfomag
Śmierciożercy
The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 54
--------------------------------
#2 'k10' : 10
#1 'k100' : 54
--------------------------------
#2 'k10' : 10
Nie zaskoczyło go to, że atak został wymierzony właśnie w niego, zbyt wiele razy napotkał się z podobnymi sytuacjami, aby wyrazić zdumienie. Rozpoznał inkantację czarnomagicznego zaklęcia, był nawet pewien, jakie efekty przyniesie, jeśli trafi w cel. Instynktownie poruszył różdżką, wykonując pionowy ruch, aby obronić się przed pędzącym w jego stronę promieniem zaklęcia z pomocą tarczy.
– Protego!
– Protego!
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 74
'k100' : 74
Krew wciąż płynęła po policzku, po skórze, koszula pod płaszczem zaczęła lepić się już do ciała, ale po wypiciu eliksiru poczuła się silniejsza. Zacisnęła zęby i podniosła się na równe nogi, pozostając przyparta do ściany; ta zaś stanowiła dla niej bezpieczną przestrzeń. Pan Rineheart pojawił się tuż obok, nie spojrzała na niego, ani na moment nie odwróciła uwagi od przeciwnika, który wymierzył w niego po raz kolejny tym parszywym urokiem.
— Tylko na to cię stać, parszywa gnido?— spytała zaczepnie, zadzierając wyżej brodę. Może przeceniała jego umiejętności, może w gruncie rzeczy niewiele umiał. Od razu wycelowała w niego różdżką, w chwili, w której auror tuż obok zdecydował się na obronę. — Aeris!
— Tylko na to cię stać, parszywa gnido?— spytała zaczepnie, zadzierając wyżej brodę. Może przeceniała jego umiejętności, może w gruncie rzeczy niewiele umiał. Od razu wycelowała w niego różdżką, w chwili, w której auror tuż obok zdecydował się na obronę. — Aeris!
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 100
'k100' : 100
Drew był w trudnej sytuacji - stał na przeciwko dwójki przeciwników, samemu będąc już rannym i obolałym. Mimo to nie okazywał ani chwili zawahania. Nadal odczuwał zbawienne skutki wypitego wcześniej eliksiru i dlatego śmiało sięgał po czarnomagiczne inkantacje, których zadaniem było dotkliwe poranienie jego wrogów. I choć tym razem promień zaklęcia pomknął w kierunku jednego z napastników, urok chybił i przeleciał Kieranowi kilka centymetrów nad głową. Mimo to auror nie pozwolił sobie na ryzyko. Wykorzystał własną magię aby uformować tarczę ochronną - choć i bez niej nie spotkałaby go w tym momencie krzywda.
Wzmocniona eliksirem Hannah zdołała ponowić atak. Idąc za przykładem swojego towarzysza, skorzystała z zaklęcia mającego wzniecić potężny wiatr - ale w przeciwieństwie do niego, jej się to udało. Wichura wyczarowana z jej różdżki była tak silna, że zaczęła odrywać klepki od podłogi i kruszyć ściany. Okno za plecami Drew pękło, rozsypując szkło na ulicę w drobny mak. W końcu poddały się także osłabione mury - kilka cegieł pod wpływem mocnego wiatru obluzowało się w zwietrzałej zaprawie, powodując powstanie całkiem imponującej dziury w ścianie.
Podczas gdy wewnątrz toczyła się walka, Hesperos wciąż pozostawał uwięziony. Kot, który się nim zainteresował, postanowił go dokładnie obwąchać - i zapewne spełniłby swoją zachciankę, gdyby w tym samym momencie nie spłoszył go trzask i huk pękającej szyby i walących się na bruk cegłówek. Zwierzę czym prędzej czmychnęło w ciemność.
Działające zaklęcia:
Magicus extremos (+22 do rzutu dla Hannah, 2/3)
Petryficus Totalus (Hesperos) - ST wybudzenia się = 82, do rzutu dolicza się odporność magiczną.
Esposas (Hesperos)
Duna
Salvio Hexia
Protecta
Wszyscy -10 do rzutów na czarną magię
Incarcerare (5/10)
Użycie mgły:
Drew: 1/3
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
góra
dół
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Zakon (24h), Rycerze (24h)
Wzmocniona eliksirem Hannah zdołała ponowić atak. Idąc za przykładem swojego towarzysza, skorzystała z zaklęcia mającego wzniecić potężny wiatr - ale w przeciwieństwie do niego, jej się to udało. Wichura wyczarowana z jej różdżki była tak silna, że zaczęła odrywać klepki od podłogi i kruszyć ściany. Okno za plecami Drew pękło, rozsypując szkło na ulicę w drobny mak. W końcu poddały się także osłabione mury - kilka cegieł pod wpływem mocnego wiatru obluzowało się w zwietrzałej zaprawie, powodując powstanie całkiem imponującej dziury w ścianie.
Podczas gdy wewnątrz toczyła się walka, Hesperos wciąż pozostawał uwięziony. Kot, który się nim zainteresował, postanowił go dokładnie obwąchać - i zapewne spełniłby swoją zachciankę, gdyby w tym samym momencie nie spłoszył go trzask i huk pękającej szyby i walących się na bruk cegłówek. Zwierzę czym prędzej czmychnęło w ciemność.
Działające zaklęcia:
Magicus extremos (+22 do rzutu dla Hannah, 2/3)
Petryficus Totalus (Hesperos) - ST wybudzenia się = 82, do rzutu dolicza się odporność magiczną.
Esposas (Hesperos)
Duna
Salvio Hexia
Protecta
Wszyscy -10 do rzutów na czarną magię
Incarcerare (5/10)
Użycie mgły:
Drew: 1/3
Uznawane określenia słowne używane do poruszania się:
góra
dół
do góry po skosie w lewo
do góry po skosie w prawo
na dół po skosie w lewo
na dół po skosie w prawo
Kolejność odpisów:
Zakon (24h), Rycerze (24h)
- MAPA ULICY:
Jasnozielona kropka C - Hesperos
Różowe pola - salvio hexia
Brązowe pola - dziura po orcumiano
Głębokość dziury należy liczyć jako 6 kratek mapy.
- MAPA BUDYNKU:
Widok z I piętra
Wejście po schodach nie jest osobną akcją. Schody liczone są jako 1 kratka.
Mlecznobiałe pole - zakres działania aeris
Jasnoniebieska kropka H - Hannah
Ciemnoniebieska kropka K - Kieran
Ciemnozielona kropka D - Drew
- ŻYWOTNOŚĆ:
- Kieran: 244/244
Hannah: 260/320 kara: -5 | Obrażenia: 10 (rozcięty łuk brwiowy), 20 (tłuczone), 30 (kłute)
Drew: 140/215 (kara: -15) | Obrażenia: 60 (psychiczne), 15 (cięte)
Hesperos: 120/213 (kara: -20) | Obrażenia: 20 (tłuczone), 72 (rozszczepienie: naderwana lewa ręka, od ramienia do łokcia)
Tym razem dłoń jej nie zadrżała, tym razem magia ją usłuchała. Była zdeterminowana, silna i gotowa stawić czoła mężczyźnie, który jedynie przeciągał tą walkę. Odwlekał swoją porażkę, ale ta i tak miała go czekać, była tego pewna w tej chwili. Ale silny, potężny wiatr pomknął w jego stronę, niszcząc ścianę za nim, rozbijając okno — jemu zaś nie czyniąc żadnej krzywdy. Otworzyła szerzej oczy — zdumiona tym, co widziała; nie wierząc jak mogło mu się to udać. Chwila zwątpienia? Nie, umotywowana tym jeszcze silniej postanowiła spróbować zaklęcia z dziedziny, którą ostatnimi czasy tak skrupulatnie trenowała:
—Deserpes! — krzyknęła, osuwając różdżkę niżej, nie celując już w mężczyznę, ale w podłogę, na której stał. Wierzyła, że ten ruch może się udać, nie zamierzała mu pozwolić się ruszyć, uciec, zniknąć. Ani teraz, ani później.
—Deserpes! — krzyknęła, osuwając różdżkę niżej, nie celując już w mężczyznę, ale w podłogę, na której stał. Wierzyła, że ten ruch może się udać, nie zamierzała mu pozwolić się ruszyć, uciec, zniknąć. Ani teraz, ani później.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Crimson Street
Szybka odpowiedź