Wydarzenia


Ekipa forum
Czarodziejski wąwóz
AutorWiadomość
Czarodziejski wąwóz [odnośnik]12.11.18 10:27
First topic message reminder :

Czarodziejski wąwóz

W pewnym zakątku zamglonego lasu znajduje się wąska ścieżka - odnajdzie ją tylko ktoś niezwykle spostrzegawczy. Ścieżynka zdaje się wydeptana setką bosych nóżek, prowadzi też w dół, w gęste krzewiny, za którymi rozciąga się widok na zadrzewiony wąwóz. Jego ściany są niezwykle strome, do wąwozu można zejść wyłącznie tą jedną drogą, a i ona nie należy do łatwych.
Dno wąwozu wysypane jest kamieniami, większymi i mniejszymi: pulsują one dziwną energią, są przez cały rok ciepłe, nie zalega tu więc śnieg, a strome nawisy wąwozu nie pozwalają dotrzeć tutaj zawiejom. Dzięki magicznej specyfice tego miejsca przez cały rok w wąwozie panuje wiosna: rosną tutaj zielone kwiaty, płożą się świeże pędy, a spomiędzy kamieni wyrastają ciepłolubne rośliny. Choć panuje tu duchota, to miejsce jest wyjątkowe i, jak powiadają, przeklęte. Gdzieniegdzie na kamykach lśni zaschnięta krew a na ścianach wąwozu tkwią drewniane drzazgi. Ta anomalia przyrodnicza przyciąga wielu badaczy oraz miłośników flory - bowiem zwierzęta omijają to miejsce z daleka, nie sposób ujrzeć tu nawet gryzonia czy ptaka.
Miejsce odkryte przez uczestników eventu Noc - październik 1956
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 8:32
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 10:05
Nie chciał atakować kobiety, a jednak zrobił to w końcu decydując się na zaklęcie, które jak mu się zdawało miało jej dać sporą szansę ochrony. To jednak nie pomogło, zaklęcie musiało być zbyt łagodne w oczach zarówno dzieci jak i po prostu dla tego co się tu działo, dało się to wyraźnie wyczuć. Zacisnął zęby, w tej chwili jednak i w niego i w Tonks poleciały kolejne zaklęcia, a tym koszmarnie potężne. Nie miał pojęcia jaki czar leci w jego kierunku, nie wiedział jak się bronić i w sumie tylko jedno przyszło mu do głowy. Musi się udać.
Uniósł różdżkę, szybko przesuwając się bliżej Tonks w nadziei że ta zdecyduje się z nim wspołpracować i wspólna tarcza uchroni ich oboje. Pogodził się z tym, że będzie musiał zacząć atak, najpierw jednak chciał ochronić się przed nieznanym niebezpieczeństwem.
- Protego Totalum


krateczka w stronę Just



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 10:05
The member 'Bertie Bott' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 98

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:19
Zawsze bała się dzieci, ale jednocześnie doskonale pamiętała uczucia z Próby, momenty kiedy nosiła pod sercem swoje własne dzieci, kiedy jej strach został zastąpiony miłością, gdy rosły w domu, jej domu - ich domu. Nic z tego nie istniało w tym świecie. Uniosła lekko brwi, jakby przypominając sobie nagle.
- Łobuz, mam z sobą ten klucz, chcesz sprawdzić czy to ten którego szukacie? - zapytała, zerkając na chłopca. Wzięła go razem z kulkami z szuflady w drewnianej chacie. Jakie było prawdopodobieństwo, że klucz pasuje właśnie do tej skrzyni? Odprowadziła dziewczynkę spojrzeniem.
Każda chwila pojedynku zdawała się jasno poruszać anomalią która reagowała na ich poczynania, trzaski czy coś temu podobne wypełniały jej uszy wraz z wrzawą i okrzykami dzieci. Jednak coś się zmieniło i wiedziała dokładnie czym to było. Bertie, zacisnęła zęby. Rozumiała jego chęć nie robienia krzywdy i wiedziała też że w znajomości uroków nie miał sobie równych. Tilda miała z nim wątpliwe szanse, zwłaszcza, że nie opuszczało go szczęście, ale rezygnowanie zasad nie było rozsądne.
- Nie samemu, Łobuz. Pomyśl, moglibyśmy zebrać się wokół ogniska i złożyć przysięgę krwi! - odkrzyknęła mu z entuzjazmem wiedząc, że jej dalsze próby nie mają sensu, zresztą musiała się bronić i walczyć. Mulciber nie zamierzał pozwolić odejść jej żywej. Ofiara nie była w stanie nakarmić anomalii. A jej patronus zdawał się działać na niekorzyść. Zmarszczyła brwi. Krzyki odciągnęły na chwilę jej uwagę. Zaklęcie Mulcibera i kobiety poleciały jednocześnie. To jego znała aż za dobrze, ślady po nim nadal nosiła na swoim ciele. Ułamki sekund, jedynie miała mieć na reakcję. Knykcie zacisnęły się mocniej na różdżce a usta zaczynały formować słowo, jednak nim jakiekolwiek padło kopuła zaczęła się tworzyć przed nią. Z zaskoczonym spojrzeniem zerknęła w bok, na Bertiego.
- Musisz walczyć. - uniosła na niego spojrzenie pełne determinacji, dokładnie podkreślając pierwsze wypowiedziane słowo. - Nie czujesz? Trzeba ją nakarmić, każde złamanie zasad nas cofa. - wypluwała z siebie szybko słowa chcąc przekazać mu jak najwięcej, jednak nie używała imienia. Możliwe, że Mulciber nadal go nie znał - Nie musisz jej zabijać, ale musisz próbować ją zranić. Pierdolnąć zaklęciem jest łatwo, nie? - uniosła ponuro kącik ust ku górze. - Celuj w nogi i ręce, omijaj szyję. Lamino? Powinno działać, zrani, ale jeśli nie trafi w organy i aorty nie zabije. Chcesz jej pomóc? Tylko tak teraz możesz. Nawet wycieńczoną możemy ją uleczyć, ale martwy nikomu nie pomożesz. - mówiła szybko, bo wiedziała, że niewiele czasu im zostało. - Episkey. - powiedziała kierując różdżką w obity bok. Potrzebowała wzmocnienia.



The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Czarodziejski wąwóz - Page 15 1
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t3583-justine-just-tonks https://www.morsmordre.net/t3653-baron#66389 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f437-lancashire-forest-of-bowland-stocks-reservoir-gajowka https://www.morsmordre.net/t4284-skrytka-bankowa-nr-914#89080 https://www.morsmordre.net/t3701p15-just-tonks
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:19
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 29

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:24
Cudze łapki małych dziewczynek wplątują się w jej jasne włosy. Robią to trochę nieudolnie, szarpiąc za skołtuniome fragmenty, ale nie sprawiają jej bólu umyślnie. Wydają się niewinne, dobre, tak jak każde inne dziecko, które kiedykolwiek spotkała - tylko, że nigdy nie natrafiła na takie, które spotkałby tak okrutny los.A jednak nie jest w stanie wyprzeć z siebie dzikich podszeptów świadomości i myśleć o czym innym, aniżeli o rozczłonkowanych zwłokach nieznajomej postaci.
Gdyby tylko Alix wiedziała do kogo to ciało należy!
Werdykt dzieci jest prosty - Tina oraz Mulciber, dający piękny pokaz silnych zaklęć, są póki co względnie bezpieczni.
Lestrange słysząc słowa chłopca, przechwytując jego bliskie, przeszywające spojrzenie, zerka niepewnie na Tildę. A potem na jej przeciwnika.
- Są na jednakowym poziomie, nie sądzisz? - zwraca się do Łobuza, udając że chce poznać jego zdanie -sprawiedliwym byłoby dać im jeszcze jedną szansę na pokazanie się z lepszej strony. Może w następnej rundzie, któreś z nich pokaże coś ciekawszego? Zakończenie ich walki tak szybko byłoby dla was...nudne, prawda?- mówi słodko, nie przerywając kontaktu wzrokowego z Łobuzem, do którego wciąż się zwraca. Czy ma inny wybór? Co innego mogłaby zrobić w obliczu pulsującej anomalii i armii żądnych krwi dzieci?
bo przecież ciebie nie obedrzemy ze skóry
Może perspektywa wstąpienia na arenę za jedną z postaci, nie jest już aż tak straszna?

|przekonuję dzieciaka retoryką (|||)



Change in the air
And they'll hide everywhere. And no one knows who's in control


Alix Lestrange
Alix Lestrange
Zawód : Salonowa mądrala i tłumaczka
Wiek : 22
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
"Lecz nie! To tylko maska, sztuki podstęp nowy -
Ta twarz, co wyszukanym uśmiechem porywa.
Oto ściągnięte bólem straszliwym oblicze,
Oto prawdziwa głowa i oto twarz żywa
Za rysy tamtej maski kryje się zwodnicze.
Biedna wielka Piękności! Łkanie piersi twojej. "
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Czarodziejski wąwóz - Page 15 5c8e360beef9b333e33e9e19bb3f481b
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6354-alix-e-lestrange#160659 https://www.morsmordre.net/t6410-daphne#163152 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t6431-alix-lestrange#164054
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:25
The member 'Alix Lestrange' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 63
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:42
Odetchnął z ulgą, kiedy jego kopuła uchroniła zarówno jego jak i Just przed zaklęciami, które leciały w ich kierunku. Coraz bardziej docierało do niego, jak bardzo nie nadaje się do tego koszmaru, jak bardzo zabawa zgodnie z tymi wykolejonymi zasadami jest niemal niemożliwa.
Wiedział, że Just miała rację, a jednak miał w sobie lęk. Wiedział, że potrafi - jakoś tak po prostu zawsze mu się udawało. Uczył się, ale też miał w tym po prostu łatwość. Pamiętał doskonale jak trafił w Rię piorunem, kiedy anomalia przekierowała jego zaklęcie z butelki na nią. Głupi trening mógł zakończyć się tragedią. W klubie pojedynków mieli blisko pomoc medyków no i tam szli ludzie świadomi ryzyka. Ale tutaj, teraz? Z kobietą, która najpewniej uciekłaby, gdyby mogła i byłoby to absolutnie zrozumiałe?
- Spróbuję.
Obiecał patrząc, jak ta celuje różdżką w siebie różdżką i wymawia zaklęcie, które słyszał już wiele razy. W pierwszym odruchu chciał podtrzymywać tarczę, nie chciał jednak prowokować tym dzieci, ani tej chorej kobiety, czekał więc po prostu aż czar minie, starając się zebrać siły na atak.



Po prostu nie pamiętać sytuacji w których kostka pęka, wiem
Nie wyrzucę ST,
Chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wie MG.
Bertie Bott
Bertie Bott
Zawód : Pracownik w Urzędzie Patentów Absurdalnych, wlaściciel Cukierni Wszystkich Smaków
Wiek : 22
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Po co komu rozum, kiedy można mieć szczęście?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Giphy
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
https://www.morsmordre.net/t3352-bertie-bott https://www.morsmordre.net/t3460-jerry#60106 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f304-west-country-dolina-godryka-24 https://www.morsmordre.net/t3537-skrytka-bankowa-nr-844 https://www.morsmordre.net/t3389-bertie-bott
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:59
Oddzieleni od świata. Przynajmniej na kilka chwil. Bertie posiadał siłę i moc, ale też wątpliwości.
- Dobrze. - powiedziała jedynie, wiedzieli oboje że Tilda była słabsza niż on. Nie miałaby szans z Ramseyem, który od zawsze myślał tylko o sobie. Rozejrzała się, jej wzrok padł na jego klatkę i poparzenia. - Przygotujmy się. - mruknęła przytykając osikową różdżkę do jego piersi. - Curatio Vulnera Maxima. - mruknęła mając nadzieję, że uda jej się uleczyć co gorsze poparzenia.



The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Czarodziejski wąwóz - Page 15 1
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t3583-justine-just-tonks https://www.morsmordre.net/t3653-baron#66389 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f437-lancashire-forest-of-bowland-stocks-reservoir-gajowka https://www.morsmordre.net/t4284-skrytka-bankowa-nr-914#89080 https://www.morsmordre.net/t3701p15-just-tonks
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]24.01.19 15:59
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 42

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]25.01.19 16:43
Skutecznie ochroniona przed zaklęciem Tilda znów wypowiedziała mocną inkantację - wywołało to ponowny wybuch radości u zgromadzonych wokół dzieci. - Wspaniała! Najlepsza! Dowal mu - zapiszczała jakaś krótko przystrzyżona dziewczynka, zbiegając z podwyższenia, by znaleźć się blizej Fancourt. Nie przekroczyła jednak szarej bariery, ruszyła wraz z koleżankami dalej, by móc z boku obserwować także starcia Ramseya i Justine. Z drugiej strony łuny także pojawiły się dzieci, podskakujące niecierpliwie. Gdy z różdżki Ramseya pomknął intensywnie zielony promień, niepoprzedzony żadną inkantacją, z ust zgromadzonych wyrwał się jęk zawodu. - Co rzuciłeś, Mądralo? Co rzuciłeś? - wrzasnął jakiś dryblas, wyglądający na najstaszego i jednocześnie najmniej bystrego. Niestety, nie mógł zobaczyć skutków zaklęcia Mulcibera, to rozbiło się o lśniącą kopułę, jaką roztoczył nad sobą i Justine Bertie.
Po raz kolejny Bott złamał zasady, ignorując ostrzeżenia Chłopca oraz zgromadzonych dzieci. Łobuz zerwał się na równe nogi, wykrzywiając usta w nienawistnym grymasie. - Niegrzeczny, parszywy, potworny Duży! Czeka cię kara, kara czeka twoich najbliższych - wycedził a jego jasne oczy zrobiły się dziwnie zamglone, dłoń zaciśnięta na grubej gałęzi trzęsła się jak w febrze. - Też grasz wbrew zasadom, Wstążeczko? Łżesz, nie ufam ci, jesteś z nim, też jesteś niegrzeczna, nie masz żadnego klucza - krzyknął raz jeszcze a jego głos poniósł się echem. Skoro zbratała się z tym, który łamał zasady, nie miał zamiaru jej słuchać.
Otaczające ognisko dzieci wcale się nie przelękły, też wygrażały schronionym pod kopułą Justine i Bertiemu pięściami, krzyczały, tupały, wzbijając w nocne powietrze tumany kurzu. Ich wściekłość narastała, burzyła anomalie, sprawiała, że ta stała się ponownie niestabilna, rozchwiana; wszystko, co dotąd udało im się osiągnąć, rozpadało się na kawałki. Każdy, kto miał kiedykolwiek do czynienia z naprawą anomalii w okolicach Londynu miał tego świadomość - działania Bertiego narażały wszystkich, łamały zasady magii, karmiły kumulującą się czarną magię w nieprzewidywalny sposób.
Sylwetka Łobuza zdawała się jaśnieć w półmroku - a ognisko na środku przygasać, płomienie wydawały się dusić, by chwilę później wzlecieć nienaturalnie wysoko, buchając setką iskier. Powietrze zgęstniało a podłoże pod stopami czarodziei zaczęło niepokojąco drżeć, piasek wąwozu osypywał się, kamiene trzeszczały.
Chłopiec nie spoglądał na Alix, której słodki, ciepły ton docierał jednak do jego uszu, oddziałowywał na niego, zwłaszcza, że słowa Lestrange zgadzały się z tym, co musiał zrobić - by przestrzegać zasad. Dziewczynki, brudne i pachnące niezwykle brzydko, przytuliły się do wychudzonych, chłodnych ramion półwili, a ich lepkie rączki owinęły się wokół jej szyi w geście pieszczoty lub duszącej groźby. Na razie jednak nie stanowiły zagrożenia, cicho nuciły pod nosem jakąś piosenkę, dalej bawiąc się złocistymi włosami. - Tak, damy im ostatnia szansę - warknął, mocniej zaciskając palce na gałęzi. - Każdemu oprócz tego potwora, który łamie zasady, który wszystko psuje, który niszczy - wychrypiał tak wzburzonym tonem, że kilkoro dzieci przyłożyło do uszu dłonie, struchlałe i rozgniewane jednocześnie. Gałąź zalśniła dzikim płomieniem, powietrze otaczające wszystkich rozgrzało się do czerwoności; czarna magia skumulowała się wokół tej białej, anomalia zadrżała, słyszeliście potworny wizgot, trudny do wytrzymania - i piasek wokół stóp Bertiego, zawrzał, pochłaniając jego lewą stopę. Czarodziej poczuł potworny ból, tożsamy tylko z tym, co mógł napotkać do tej pory jedynie przy naprawach anomalii; nigdy wcześniej nie czuł takiego cierpienia, nogi się pod nim ugięły, różdżka prawie wypadła z rąk, ale zdołał ją utrzymać. Nie mógł jednak wydostać nogi z piasku, pożerającego go żywcem, przeżerającego tkankę i kość. Anomalia okazała się silniejsza a zwłoka Botta okazała się tragiczna w skutkach, których czarodziej nie mógł jednak jeszcze ocenić.
Chłopiec przymknął oczy, drżał na całym ciele tak mocno, że prawie spadł z podwyższenia, ze skrzyni; zasłona Protego Totalum zgasła, gniew anomalii okazał się zbyt silny.
- Wszyscy zginiemy, jeśli tego nie uspokoicie - pisnęła dziewczynka; wokół was rozległ się płacz i krzyki; anomalia rozkołysała się na nowo, powróciły koszmary każdego z was, utrudniające skupienie się; Cassandra dotykała zakrwawionego brzucha i wystających z niego wnętrzności, śmierdzący mężczyzna przyciskał swe obleśne ciało do Tildy, wsuwając dłoń pod jej spódnicę, Samuel sięgał dłońmi do rozoranych wnętrzności Freddiego, wyciągając jego jelita na zewnątrz a Anastasia - szlochała, cała zakrwawiona, słaniając się na nogach tuż za szarą łuną otaczającą ognisko. Koszmary są na tyle realne, że każde z was zdaje sobie sprawę, że nie tyle jest to ostatnia szansa na uspokojenie anomalii, co ostatnia szansa na załagodzenie skutków jej wybuchu.

| Na odpis macie czas do 27.01 do godziny 17:00.

Bertie, nie wiesz co dzieje się z Twoją stopą, nie widzisz jej spod piasku, nie możesz jej stamtąd wyjąć ani usunąć piasku żadnym zaklęciem. Czujesz potworny ból. Możesz jednak czarować i brać udział w pojedynku.

Na każdego z was zadziałała niestabilna anomalia, wszyscy otrzymujecie 10 obrażeń psychcznych. Anomalia zatrzęsła też kolejką.

Jeśli któreś z was złamie zasady pojedynku, zainterweniuje Mistrz Gry - proszę wtedy wstrzymać się z postami.

Ramsey tura ataku, Ramsey tura ataku > Justine tura obrony, Justine tura ataku -> Ramsey ma turę obrony

Tilda ma turę ataku, Tilda tura ataku-> Bertie turę obrony, turę ataku -> Tilda turę obrony, turę ataku

Obowiązują zasady pojedynkowe - oprócz listy zaklęć, możecie używać dowolnej dziedziny magii. Możecie używać mocy Zakonu/Rycerzy.

Widzicie wszystko i wszystkich w zasięgu mapki.
Veritas Claro (Ramsey): 5/5
Tilda (opatrunek): 5/5

Poruszacie się zgodnie z mechaniką, jednak jeśli zbliżycie się do końca szarej strefy, niemożliwym stanie się jej opuszczenie - przy podjęciu próby opuszczenia jej, należy poczekać na post Mistrza Gry.

Przez pole z ogniskiem nie można przejść, ale można przez nie rzucać zaklęcia.


Mapa:

Żywotności:
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]26.01.19 11:17
Magia się stabilizowała i destabilizowała nieustannie. Uspokajana anomalia zamierzała wybuchnąć. Wiedział, że byli na dobrej drodze do tego, by całkowicie zaburzyć równowagę tego miejsca. Oba jego zaklęcia rozbiły się o magiczną kopułę. Och, serio, Tonks? Ale czego innego mógłby się po niej spodziewać, jak nie chowania za spódnicą mamy. Westchnął cicho i krótko, oglądając się na boki, przemykając wzrokiem po miejscu, w którym się znaleźli. Dzieci się burzyły. Krzyczały niezadowolone z takiego obrotu spraw. Zwrócił uwagę na chłopca, którego miał za sobą. Ognisko przygasało, on jaśniał. Czerpał więc moc z anomalii, którą się posłużył, by zrobić krzywdę mężczyźnie, który nie chciał grać wedle jego zasad. A jeśli kontrolowały moc i kierowały się nienawiścią, były bardziej niebezpieczne niż sądził.
— Jak na kogoś kto doznał wielu krzywd od strony dorosłych jesteś bardzo wspaniałomyślny — skomentował jego słowa i czyny, choć nie był dokładnie pewien, co zadziało się ze stopą tamtego czarodzieja. Zaburzona magia przywołała to, co pozostawił już za sobą. Cassandrę. Ale jej widok nie był przyjemny. Nie brzydziły go wnętrzności wypływające z jej brzucha, ani resztki płodu, czy tego, co zadźgał w jej brzuchu, małego potwora, pewnie należącego do jakiegoś przypadkowego mężczyzny. Nie było mu żal. Jej widok go paraliżował. Był przecież pewien, że była martwa. Nie mogła do niego wrócić. Nawiedzać go. Męczyć. Uniesiona różdżka zadrżała. Niepotrzebnie skupiał się na niej, musiał skoncentrować się na celu. Odwrócił wzrok, choć niemalże czuł na sobie jej lepkie z krwi dłonie. Słodki posmak krwi, już nie tej, która dawno zaschła pod jego nosem, ale świeżej, uderzyła w jego nozdrza.
—Expulso— wyrecytował, dobywając zdecydowanego tonu. Celował w Tonks. Tak długo, jak będą łamać zasady, tak długo nie będą w stanie wyjść stąd żywi.


| pole w prawo (górne)



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Czarodziejski wąwóz - Page 15 966c10c89e0184b0eef076dce7f1f36cfb5daf71
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]26.01.19 11:17
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 18

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]26.01.19 11:26
Obecność Cassandry dekoncentrowała go. Drżąca dłoń sprawiła, że zaklęcie chybiło i to nie o cal, ale poleciało zupełnie gdzieś indziej. Nie mógł mierzyć skutecznie, jeśli nie był poukładany ze sobą. Obawa, nieprzyjemne uczucie, które rosło gdzieś od środka musiało przeminąć. Musiał je zdusić, zagłuszyć. Potrzebował koncentracji i wewnętrznej siły. Obecność złego ducha, wspomnienia, koszmaru — tylko koszmaru. Nie mogła być prawdziwa.
Zacisnął palce na różdżce z wężowego drewna jeszcze raz. Obrócił ją zwinnie tak, by lepiej układała się w dłoni.
— Decollatio— wypowiedział ponownie, celując w lewą nogę Tonks.



pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ramsey Mulciber
Ramsey Mulciber
Zawód : Niewymowny, namiestnik Warwickshire
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Żonaty
My name is Death
and the end is here
OPCM : 40
UROKI : 20 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 60 +7
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 5 +3
Genetyka : Jasnowidz
Czarodziejski wąwóz - Page 15 966c10c89e0184b0eef076dce7f1f36cfb5daf71
Śmierciożercy
Śmierciożercy
https://www.morsmordre.net/t2225-ramsey-mulciber https://www.morsmordre.net/t2290-ursus#34823 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f440-warwickshire-warwick-niedzwiedzia-jama https://www.morsmordre.net/t2922-skrytka-bankowa-nr-624#47539 https://www.morsmordre.net/t2326-ramsey-mulciber
Re: Czarodziejski wąwóz [odnośnik]26.01.19 11:26
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 52

--------------------------------

#2 'k10' : 9

--------------------------------

#3 'Anomalie - CZ' :
Czarodziejski wąwóz - Page 15 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Czarodziejski wąwóz - Page 15 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 15 z 21 Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 21  Next

Czarodziejski wąwóz
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach