X - A. Selwyn vs. K. Rineheart
AutorWiadomość
Wartość żywotności Alexandra: 220
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 178 - 198 |
71-80% | brak | -10 | 156 - 177 |
61-70% | brak | -15 | 134 - 155 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 112 - 133 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 90 - 111 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 68 - 89 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 46 - 67 |
< 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | < 45 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1-10 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności Kierana: 244
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 197 - 219 |
71-80% | brak | -10 | 173 - 196 |
61-70% | brak | -15 | 148 - 172 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 124 - 147 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 100 - 123 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 75 - 99 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 51 - 74 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 50 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
|220/220
Wygładziłem czarny pojedynkowy dublet stojąc przed drzwiami do areny pojedynków. Pomarańczowo-czerwony haft lśnił z lekka, kiedy światło padało na salamandrę rozpierającą się na mojej piersi - nie było wątpliwości w tym, do jakiej rodziny należałem i czyje nazwisko reprezentowałem w klubie pojedynków. Każdy kolejny wydawał się podobny do poprzedniego, lecz doskonale wiedziałem, że żaden tak naprawdę nie jest taki sam, dlatego kiedy drzwi uchyliły się poczułem, jak serce zaczyna szybciej bić w mojej piersi. Wszedłem energicznie po kilku schodkach prowadzących na podest i ku swojemu zaskoczeniu ujrzałem przed sobą kogoś, kogo znałem. Zatrzymałem się na środku podestu, stojąc oko w oko z Kieranem. To zawsze było dość ekscytujące, znaczy się jako uzdrowiciel stawać w szranki z aurorami, pozwalało to krytycznie spojrzeć na moją obecność w Gwardii Zakonu i w empiryczny sposób ją sprawdzić. - Trening? - zapytałem i z lekkim uśmiechem zaprezentowałem różdżkę, po czym skłoniłem się z szacunkiem tylko po to żeby zaraz odwrócić się do przeciwnika plecami i pomaszerować z powrotem na swój koniec podestu ze świadomością, że jeżeli Jackie wdała się w ojca to nie czeka mnie dziś łatwa przeprawa.
Odwróciłem się i przygotowałem do rozpoczęcia pojedynku. Kiedy w końcu sędzia dał znać nie zwlekałem, jako pierwszy przypuszczając atak.
- Deserpes!
Wygładziłem czarny pojedynkowy dublet stojąc przed drzwiami do areny pojedynków. Pomarańczowo-czerwony haft lśnił z lekka, kiedy światło padało na salamandrę rozpierającą się na mojej piersi - nie było wątpliwości w tym, do jakiej rodziny należałem i czyje nazwisko reprezentowałem w klubie pojedynków. Każdy kolejny wydawał się podobny do poprzedniego, lecz doskonale wiedziałem, że żaden tak naprawdę nie jest taki sam, dlatego kiedy drzwi uchyliły się poczułem, jak serce zaczyna szybciej bić w mojej piersi. Wszedłem energicznie po kilku schodkach prowadzących na podest i ku swojemu zaskoczeniu ujrzałem przed sobą kogoś, kogo znałem. Zatrzymałem się na środku podestu, stojąc oko w oko z Kieranem. To zawsze było dość ekscytujące, znaczy się jako uzdrowiciel stawać w szranki z aurorami, pozwalało to krytycznie spojrzeć na moją obecność w Gwardii Zakonu i w empiryczny sposób ją sprawdzić. - Trening? - zapytałem i z lekkim uśmiechem zaprezentowałem różdżkę, po czym skłoniłem się z szacunkiem tylko po to żeby zaraz odwrócić się do przeciwnika plecami i pomaszerować z powrotem na swój koniec podestu ze świadomością, że jeżeli Jackie wdała się w ojca to nie czeka mnie dziś łatwa przeprawa.
Odwróciłem się i przygotowałem do rozpoczęcia pojedynku. Kiedy w końcu sędzia dał znać nie zwlekałem, jako pierwszy przypuszczając atak.
- Deserpes!
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 93
'k100' : 93
Tuż przed wejściem na arenę poprawił lnianą koszulę. Nie przejmował się prezencją, ale uwierało go to, że z powodu etykiety musiał zrezygnować z dżinsowych spodni, na rzecz takich wykonanych z lnu. Ale przynajmniej nic go nie uwierało i nie miał ograniczonej swobody ruchu. Będzie mógł w pełni skupić się na pojedynku. Dobrze.
Stanął na arenie i spojrzał na znajomą twarz swojego przeciwnika. Uniósł jeden z kącików ust w ledwo widocznym uśmiechu. Perspektywa pojedynkowania się z młodym Gwardzistą wcale nie była zła, przeciwnie, czuł się dziwnie zadowolony z faktu, że obaj mogą się nawzajem sprawdzić. Na pytanie odpowiedział jedynie lekkim skinięciem głowy. Zaraz sam przystąpił do powitania. Skłonił się, różdżkę trzymając uniesioną. Gdy się wyprostował, ruszył energicznie do końca podestu, po czym odwrócił się, aby mieć widok na przeciwnika. I ten szybko po komendzie sędziego wyprowadził pierwszy atak.
– Protego Maxima – warknął, lecz dziwnym trafem wyraźnie artykułując swym burkliwym głosem inkantację zaklęcia i wręcz instynktownie wykonując pionowy ruch różdżką, chcąc postawić między sobą a pędzącym dokładnie w jego stronę zaklęciem magiczną barierę. Mimo wszystko nie chciał na samym początku pojedynku wylądować w ruchomych piaskach.
Stanął na arenie i spojrzał na znajomą twarz swojego przeciwnika. Uniósł jeden z kącików ust w ledwo widocznym uśmiechu. Perspektywa pojedynkowania się z młodym Gwardzistą wcale nie była zła, przeciwnie, czuł się dziwnie zadowolony z faktu, że obaj mogą się nawzajem sprawdzić. Na pytanie odpowiedział jedynie lekkim skinięciem głowy. Zaraz sam przystąpił do powitania. Skłonił się, różdżkę trzymając uniesioną. Gdy się wyprostował, ruszył energicznie do końca podestu, po czym odwrócił się, aby mieć widok na przeciwnika. I ten szybko po komendzie sędziego wyprowadził pierwszy atak.
– Protego Maxima – warknął, lecz dziwnym trafem wyraźnie artykułując swym burkliwym głosem inkantację zaklęcia i wręcz instynktownie wykonując pionowy ruch różdżką, chcąc postawić między sobą a pędzącym dokładnie w jego stronę zaklęciem magiczną barierę. Mimo wszystko nie chciał na samym początku pojedynku wylądować w ruchomych piaskach.
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 17
'k100' : 17
Chyba kwestia tego, czego chce nie obchodziła zbyt wiele losu, przynajmniej w tej jednej chwili, bo jego zaklęcie nie okazało się wystarczająco silne. Tarcza uformowała się, ale zbyt słaba, aby dać odpór zaklęciu. I w ten oto sposób Kieran jednak wylądował w ruchomych piaskach, które unieruchomiły jego stopy. To nie było komfortowe położenie, z całą pewnością. Lecz żadna przeszkoda nie mogła go zniechęcić. Powinien się wyswobodzić jak najszybciej, ale nie chciał pozostawić ataku bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Wymierzył więc różdżkę nie pod nogi, ale w stronę Selwyna.
– Aeris – rzekł stanowczo, pełen determinacji i chętny do walki.
– Aeris – rzekł stanowczo, pełen determinacji i chętny do walki.
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 66
'k100' : 66
|220/220, ST zaklęć rzucanych na Kierana obniżone o 10
Zaklęcie trafiło, przebijając się przez tarczę - zaraz podest pod stopami aurora zafalował, przemieniając się w ruchome piaski, które szybko i zachłannie zaczęły pochłaniać nogi Rinehearta. Dawało mi to odrobinę przewagi, lecz nie znaczyło że mogłem spocząć na laurach. Auror zaraz uniósł różdżkę i odpowiedział mi udanym Aeris. Uniosłem szybko różdżkę, wykonując obronny gest.
- Protego! - wymówiłem inkantację, której zaakompaniował świst hikorowego drewna.
Zaklęcie trafiło, przebijając się przez tarczę - zaraz podest pod stopami aurora zafalował, przemieniając się w ruchome piaski, które szybko i zachłannie zaczęły pochłaniać nogi Rinehearta. Dawało mi to odrobinę przewagi, lecz nie znaczyło że mogłem spocząć na laurach. Auror zaraz uniósł różdżkę i odpowiedział mi udanym Aeris. Uniosłem szybko różdżkę, wykonując obronny gest.
- Protego! - wymówiłem inkantację, której zaakompaniował świst hikorowego drewna.
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 54
'k100' : 54
|202/220, ST zaklęć rzucanych na Kierana obniżone o 10
Tarcza rozbłysnęła przede mną, jednak wiązka zaklęcia przecisnęła się przez tarczę i ugodziła mnie w pierś, posyłając na deski. Szlag by to, Aeris było zaklęciem obszarowym, trzeba było użyć Protego Maxima. Cóż, dostałem swoją nauczkę w postaci kilku siniaków. Pozbierałem się jednak zaraz z parkietu i wycelowałem ponownie w aurora.
- Lamino! - nie rozdrabniałem się, od razu przechodząc do tych bardziej agresywnych inkantacji.
Tarcza rozbłysnęła przede mną, jednak wiązka zaklęcia przecisnęła się przez tarczę i ugodziła mnie w pierś, posyłając na deski. Szlag by to, Aeris było zaklęciem obszarowym, trzeba było użyć Protego Maxima. Cóż, dostałem swoją nauczkę w postaci kilku siniaków. Pozbierałem się jednak zaraz z parkietu i wycelowałem ponownie w aurora.
- Lamino! - nie rozdrabniałem się, od razu przechodząc do tych bardziej agresywnych inkantacji.
The member 'Alexander Farley' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 26
'k100' : 26
Magiczna tarcza postawiona przez Alexandra była bardzo solidna, to było widoczne gołym okiem, mimo to nie zdołała powstrzymać zaklęcia. Gdyby tylko zdecydował się na silniejszą tarczę, uniknąłby upadku, Rineheart był tego pewien. Czuł, że to niepowodzenie będzie najlepszą nauką dla młodego Gwardzisty. Ten próbował wyprowadzić kolejny atak, sięgając po dość groźne zaklęcie, ale tym razem szczęście Kieranowi sprzyjało i nie ruszyły w jego stronę trzy ostrza.
Wziął krótki wdech i wymierzył różdżkę w podest opanowany zaklęciem z dziedziny transmutacji. Stanowczo, z uporem i mocą rzucił w myślach Finite Incantatem.
Wziął krótki wdech i wymierzył różdżkę w podest opanowany zaklęciem z dziedziny transmutacji. Stanowczo, z uporem i mocą rzucił w myślach Finite Incantatem.
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 70
'k100' : 70
Udało mu się wyswobodzić z ruchomych piasków, sprawiając że te zniknęły w chwili, gdy zaklęcie zostało zdjęte. Nie zamierzał udawać, że tak obrót spraw naprawdę go cieszył. Teraz miał jeszcze możliwość ataku. Miał nadzieję, że uda mu się wykorzystać tę szansę. Wymierzył więc różdżkę w stronę swojego przeciwnika. Pojedynek z Gwardzistą był prawdziwym wyzwaniem, czuł to w kościach.
– Everte Stati – rzekł pewnie, dobrze wiedząc, że podczas starcia nie ma miejsca na jakiekolwiek zawahanie.
– Everte Stati – rzekł pewnie, dobrze wiedząc, że podczas starcia nie ma miejsca na jakiekolwiek zawahanie.
We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 74
'k100' : 74
X - A. Selwyn vs. K. Rineheart
Szybka odpowiedź