17/232, -70

Ugh. To boli. Kolejne noże, w dodatku moje ciało zmienia się w pierzastą kulkę. Muszę wyglądać rozkosznie jako zanożowana gęś w szkarłacie, ale to mało pocieszające stanowisko. Z gardła zamiast jakiegoś soczystego przekleństwa wydobywa się głośne gęgnięcie i to wtedy wiem już, jak nisko upadłem. Najgorsze, że nie mam na nic siły, mam wrażenie, że zaraz odlecę i to niestety nie dosłownie. Nawet jakbym chciał się poddać, to jestem cholerną gęsią i nie mogę. Z braku laku robię zamach dziobem na łydkę Sama, ale kogo ja chcę oszukać, pewnie nawet do niego nie dolecę. Cóż, upierdliwy ze mnie stwór.

The member 'Randall Lupin' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

Krwawe smugi, które naznaczyły postać Lupina nie miały w sobie nic artystycznego, chociaż - nie raz słyszał wśród psychopatów o jakiejś pięknej, bo krwawej wizji. W gruncie rzeczy, na tę myśl skrzywił się, wypluwając z myśli kreujący się obraz. Chyba rzeczywiście za długo patrzył w ciemność. Jak chyba każdy auror - Jinx - nie sięgał więcej po nic ciężkiego, nie było potrzeby. Prawie koniec.

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 7

Prawie. Bo proste zaklęcie zalśniło ledwie przez moment, nie sięgając przemienionego w skrzydlata gęś przeciwnika - Glacius - jeszcze inna formuła i wyciągnięta dłoń. Wypadałoby zakończyć to treningowe spotkanie.

The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 58

17/232, -60 miało być

Jakoś tak nieskoordynowanie wywijam tymi skrzydłami, ale po pierwsze nie czuję się dobrze w ciele gęsi, a po drugie to jestem w mocno słabej formie. Kto by się spodziewał. Jednak wciąż dzielnie gęgam, chociażby na chwilę. Cóż, lód pod ptasimi odnóżami nie brzmi obiecująco, więc muszę chyba spróbować na nich ustać. To nic, że zaraz się wywalę, to naprawdę nic.

The member 'Randall Lupin' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 88

-3/232, -70

No to ryję dziobem w śliską nawierzchnię, ale obciach. I ból spowodowany nożami miękko wbijającym się w puchate ciało. Jeszcze walczę, próbując zrobić kolejny atak na nogę Sama, ale kogo ja oszukuję. Lecę jak pijany motyl, kompletnie nieskoordynowany. Bo jestem na granicy przytomności, tak w ogóle. Jeszcze chwila i zemdleję, czuję to.

The member 'Randall Lupin' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 63

Tylko przez moment obserwował, jak zaklęcie pędzie i trafia w ciało przeciwnika. Upadek, chociaż nie tak niebezpieczny jak poprzednie czary, tym razem musiały dokonać dzieła. Lipin w ostatnim podrywie zerwał się, by spróbować go zaatakować, ale ostatecznie upadł nieprzytomny. Skamander pospiesznie zdjął trzymające go jeszcze zaklęcie i podszedł do mężczyzny akurat w momencie, gdy z przejścia obok trybun wyłaniali się uzdrowiciele, którzy mieli doprowadzić go do porządku. Pojedynek był zakończony, Wygrał. Tylko, czy to coś zmieniało?

zt x2