Listy do Philippy
AutorWiadomość
First topic message reminder :
WYWŁOKA
Dziecko młodszego brata.
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/moNMFPh.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Kto to? <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> Drogi ktosiu <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> treść <!--
--><span class="podpis"><!--
--> Philippa <!--
--></span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Philippa Moss dnia 03.01.21 13:24, w całości zmieniany 5 razy
Philippa Moss
Zawód : barmanka w "Parszywym Pasażerze", matka niuchaczy
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : 10 +1
UROKI : 22 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 10
Genetyka : Czarodziej
Neutralni
Przeczytaj Morgan Lynch
Droga Filipko, Nie musisz dwa razy powtarzać, przyjdę, będę, przytargam swoje cztery litery, a może nawet i coś więcej. Próbowałaś kiedyś Toujours Pur? Mi specjalnie nie smakuje, ale może Was nie będzie od niej kręcić w nosie. Przeleję do butelki bez gada w środku, wsadzę do papierowej torby i będzie git. Johny mam nadzieję, że nic nie wie? Pamiętaj Fils, ufam Ci.
(P)ozdrawiam,
Morgan
(P)ozdrawiam,
Morgan
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Szanowna Panno Scott, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Z poważaniem,
Tiberius Bellchant Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 15.09.1957
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 15.09.1957
Do listu dołączony został dokument:
Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Williama. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).
Przeczytaj 21 Września 1957 roku.
Phillie, Ciocia Boyle opowiadała mi o tym, co się wydarzyło. Wszystko w porządku? Nic Ci się nie stało? Co z Hagridem? Widzisz, to ja wysłałam go do cioci... I zaczynam mieć wyrzuty sumienia, to taka delikatna dusza!
Odezwij się, proszę.
Odezwij się, proszę.
Ściskam i martwię się,
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Frances Burroughs
Phillie, Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że nic Ci się nie stało.
Mam nadzieję, że nie zrobią mu niczego okrutnego. Och, nawet nie chcę o tym myśleć! Wiem, e nie jest zły, miałam okazję go trochę poznać, a Nicolas go uwielbia. Również nad tym myślę, a gdy Twój plan wymagałby alchemicznej wiedzy - wyślij mi sowę, pomogę.
W tej sytuacji... Pewnie nie chciałabyś się spotkać, prawda? Bo... Ja powinnam coś Ci powiedzieć, nie wiem jednak, czy mogę to zrobić listem... Mogę? Czy wolisz, żebym do Ciebie przyszła?
Mam nadzieję, że nie zrobią mu niczego okrutnego. Och, nawet nie chcę o tym myśleć! Wiem, e nie jest zły, miałam okazję go trochę poznać, a Nicolas go uwielbia. Również nad tym myślę, a gdy Twój plan wymagałby alchemicznej wiedzy - wyślij mi sowę, pomogę.
W tej sytuacji... Pewnie nie chciałabyś się spotkać, prawda? Bo... Ja powinnam coś Ci powiedzieć, nie wiem jednak, czy mogę to zrobić listem... Mogę? Czy wolisz, żebym do Ciebie przyszła?
Ściskam,
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Forsythia
Droga Phillie, Chętnie zwiedzę ten Twój zwierzyniec i pomogę jak tylko mogę! Wpadnę dwudziestego po południu; po pracy. Wiesz czym mnie skusić, kupię nam coś do tego rumu – nie gotuj.
Do zobaczenia!
Forsythia
Przeczytaj Frances Burroughs
Phillie, Postaram się nie uznać tego za obrazy, wiedz jednak, że czasy gdy stawiałam pierwsze kroki w alchemii już dawno minęły. Potrafię zdziałać cuda w tej dziedzinie, nawet jeśli chodzi o... rzeczy teoretycznie z alchemią nie powiązane.
Dziękuję, z pewnością się mi przydadzą. Jeśli będziesz potrzebować jakiejś mikstury wyślij mi proszę list, zrobię, co tylko będziesz potrzebować.
Karę? Cóż, lepsza przetwórnia ryb niż stryczek czy lochy, czyż nie? Znajdę coś, co choć odrobinę powstrzyma zapach śledzia. Będę wdzięczna za informację. I przekaż mu proszę, aby się ze mną skontaktował.
To nic tajnego, po prostu... Za dwa tygodnie wychodzę za mąż, Phils. Zaręczyłam się w połowie sierpnia, nie wiedziałam jednak, jak powinnam Ci o tym powiedzieć, bo widzisz... Doskonale wiem, że Keat nie przepada za moim narzeczonym, a co za tym idzie jestem niemal pewna, że Ty również będziesz mieć o nim złe zdanie... I nie wyjawię Ci kto to jest, jeśli nie obiecasz mi, że nie oberwiemy od Ciebie bombardą, nie dostaniemy wyjców ani niczego, co mogłoby mnie zasmucić. I bez tego jestem kłębkiem nerwów.
Dziękuję, z pewnością się mi przydadzą. Jeśli będziesz potrzebować jakiejś mikstury wyślij mi proszę list, zrobię, co tylko będziesz potrzebować.
Karę? Cóż, lepsza przetwórnia ryb niż stryczek czy lochy, czyż nie? Znajdę coś, co choć odrobinę powstrzyma zapach śledzia. Będę wdzięczna za informację. I przekaż mu proszę, aby się ze mną skontaktował.
To nic tajnego, po prostu... Za dwa tygodnie wychodzę za mąż, Phils. Zaręczyłam się w połowie sierpnia, nie wiedziałam jednak, jak powinnam Ci o tym powiedzieć, bo widzisz... Doskonale wiem, że Keat nie przepada za moim narzeczonym, a co za tym idzie jestem niemal pewna, że Ty również będziesz mieć o nim złe zdanie... I nie wyjawię Ci kto to jest, jeśli nie obiecasz mi, że nie oberwiemy od Ciebie bombardą, nie dostaniemy wyjców ani niczego, co mogłoby mnie zasmucić. I bez tego jestem kłębkiem nerwów.
Ściskam,
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Frances Burroughs
Phillie, Wiem, czasem jednak trzeba zagryźć zęby i jakoś to przetrzymać. Wiesz, że gdyby coś się działo możesz na mnie liczyć? Byłabym spokojniejsza, gdybyś przeniosła się w bezpieczniejsze miejsce... Ty, mama i ciocia, doskonale jednak wiem, że mam do czynienia z trzema oślicami. Mam nadzieję, że nie dzieje mu się krzywda, a jak wyjdzie... Koniecznie do mnie napiszcie. Mogę mieć kilka pomysłów, na wyjście z sytuacji.
Normalnie, Phils.
To... to chyba naturalna kolej rzeczy, czyż nie?
W nic się nie wpakowałam, jestem pewna tak jak tego, iż pragnę zajmować się eliksirami. Keat nie jest panem świata, ale czasem lubi się zachowywać, jakby był, a mój narzeczony... Z pewnością nie jest wątpliwym gnojkiem. Pochodzi z dobrej rodziny, nie zaglądałam mu jednak do skrytki. Do niczego mnie nie zmusza...
Wychodzę za Daniela Wrońskiego, Philippo. I oczywiście, że się zakochałam.
Poznaliśmy się przypadkiem, kilka dni po tym, jak Keat kazał mi na niego uważać... Od słowa do słowa, jakoś tak wyszło, że się zaprzyjaźniliśmy. I to bardzo. Pamiętasz, jak mówiłam Ci o przyjacielu, który pomógł mi z przeprowadzką? Mówiłam o nim. Był przy mnie zawsze, kiedy tego potrzebowałam i nigdy, ale to przenigdy mnie nie zawiódł. Ja... Odnalazłam w nim bratnią duszę. I to jedyna osoba, przy której czuję się w pełni bezpiecznie. Nie wyobrażam sobie, aby wyjść za kogoś innego.
Teraz już wiesz, czemu miałam opory z wyjawieniem Ci prawdy... Zrozumiem, jeśli nie będziesz chciała przyjść na ceremonię.
Normalnie, Phils.
To... to chyba naturalna kolej rzeczy, czyż nie?
W nic się nie wpakowałam, jestem pewna tak jak tego, iż pragnę zajmować się eliksirami. Keat nie jest panem świata, ale czasem lubi się zachowywać, jakby był, a mój narzeczony... Z pewnością nie jest wątpliwym gnojkiem. Pochodzi z dobrej rodziny, nie zaglądałam mu jednak do skrytki. Do niczego mnie nie zmusza...
Wychodzę za Daniela Wrońskiego, Philippo. I oczywiście, że się zakochałam.
Poznaliśmy się przypadkiem, kilka dni po tym, jak Keat kazał mi na niego uważać... Od słowa do słowa, jakoś tak wyszło, że się zaprzyjaźniliśmy. I to bardzo. Pamiętasz, jak mówiłam Ci o przyjacielu, który pomógł mi z przeprowadzką? Mówiłam o nim. Był przy mnie zawsze, kiedy tego potrzebowałam i nigdy, ale to przenigdy mnie nie zawiódł. Ja... Odnalazłam w nim bratnią duszę. I to jedyna osoba, przy której czuję się w pełni bezpiecznie. Nie wyobrażam sobie, aby wyjść za kogoś innego.
Teraz już wiesz, czemu miałam opory z wyjawieniem Ci prawdy... Zrozumiem, jeśli nie będziesz chciała przyjść na ceremonię.
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Frances Burroughs
Phillie, Tylko osioł nie zmienia zdania i tkwi uparcie w miejscu. Nigdy nie nazwałabym Cię tym mianem, jednak Twój upór zaprzecza wszelkiemu rozsądkowi. Nie raz gniazdo jest najpotworniejszą klatką i najgorszym koszmarem - tak było w moim przypadku. Uważaj na siebie, Phillie. Keat nigdy do mnie nie wróci, lecz nie chciałabym stracić i Ciebie.
Serce nie sługa, czyż nie? I mimo iż doskonale znam sposoby na jego oszukanie, jestem pewna, że nie jest to sprawką mikstury czy zaklęcia.
Nic na to nie poradzę, Phillie. "To wciąż on" w moich oczach jest najlepszym argumentem, aby związać razem nasze drogi. Nie wiem czy się zmienił, nie mam najmniejszego pojęcia, jaki był dla Was, dla mnie jednak jest najlepszym czarodziejem, jakiego przyszło mi spotkać na mojej drodze.
Ja też nie wiem o niej wiele, ta decyzja jednak wydaje mi się słuszna... A i kilka obliczeń podpowiada mi, że mój tok myślenia może być dobry.Tak, ułożyłam obliczenia przy podejmowaniu decyzji.
Ja również mam taką nadzieję.
Obserwuj, Phils. Przyglądaj się, a gdy coś wzbudzi Twoją podejrzliwość daj mi znać i posłuż mi radą, jak siostra za którą się uważasz. Rób to jednak z trzeźwym umysłem oraz dystansem, gdyż tylko wtedy Twoje spostrzeżenia odpowiednie. Wyślę Ci później dokładniejsze informacje.
Serce nie sługa, czyż nie? I mimo iż doskonale znam sposoby na jego oszukanie, jestem pewna, że nie jest to sprawką mikstury czy zaklęcia.
Nic na to nie poradzę, Phillie. "To wciąż on" w moich oczach jest najlepszym argumentem, aby związać razem nasze drogi. Nie wiem czy się zmienił, nie mam najmniejszego pojęcia, jaki był dla Was, dla mnie jednak jest najlepszym czarodziejem, jakiego przyszło mi spotkać na mojej drodze.
Ja też nie wiem o niej wiele, ta decyzja jednak wydaje mi się słuszna... A i kilka obliczeń podpowiada mi, że mój tok myślenia może być dobry.
Ja również mam taką nadzieję.
Obserwuj, Phils. Przyglądaj się, a gdy coś wzbudzi Twoją podejrzliwość daj mi znać i posłuż mi radą, jak siostra za którą się uważasz. Rób to jednak z trzeźwym umysłem oraz dystansem, gdyż tylko wtedy Twoje spostrzeżenia odpowiednie. Wyślę Ci później dokładniejsze informacje.
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj Frances Burroughs
Phillie, Szkoda, że gdy ja tam mieszkałam żadne z Was nie zainteresowało się tym, co się ze mną dzieje, gdy ja przechodziłam koszmar na jawie. Mówisz piękne słowa, lecz prawda jest inna. To fałszywe, gdy przychodzą problemy zawsze zostaje się samemu - tak mówi mi moje doświadczenie z portu.
Doskonale wiem, jak działa Amortencja i nigdy nie chciałabym, aby ktoś zapałał do mnie taką miłością. Dobrze o tym wiesz.
Pozwolę sobie nie powtarzać swoich słów, możesz być jednak pewna, że jestem zarówno ostrożna, jak i uważna. Wiem, mam jednak na niego swoje sposoby.
Co jest złego w przeliczaniu uczuć? Widzisz, ostatnio zgłębiam tajniki numerologii, tak się składa, że dzięki niej da się wyliczać kompatybilność składników między sobą. Przy odpowiednim przeobrażeniu wzoru da się obliczyć kompatybilność dwóch czarodziejów, przynajmniej teoretyczną. Widzisz, ja jestem trójką, Daniel jest dziewiątką. Nie dość, że dziewięć to wielokrotność trójki, to jeszcze, w kwestii alchemii, są ze sobą niezwykle korzystne... Serce eliksiru o wartości trzy, często daje najlepsze rezultaty z ingrediencją o numerze dziewięć, a życie to trochę taki eliksir, czyż nie? Nie mów, że nie widzisz w tym sensu,mam jeszcze kilkanaście obliczeń, jeśli te Cię nie przekonały...
Jeśli mnie skrzywdzi, w co szczerze wątpię, będziesz pierwszą która się o tym dowie. I pierwszą, która będzie mogła posłać w jego kierunku kilka bombard bądź lamino.
Dziękuję, Philippo. Pozdrów ode mnie tego zachrypniętego bażanta.
Doskonale wiem, jak działa Amortencja i nigdy nie chciałabym, aby ktoś zapałał do mnie taką miłością. Dobrze o tym wiesz.
Pozwolę sobie nie powtarzać swoich słów, możesz być jednak pewna, że jestem zarówno ostrożna, jak i uważna. Wiem, mam jednak na niego swoje sposoby.
Co jest złego w przeliczaniu uczuć? Widzisz, ostatnio zgłębiam tajniki numerologii, tak się składa, że dzięki niej da się wyliczać kompatybilność składników między sobą. Przy odpowiednim przeobrażeniu wzoru da się obliczyć kompatybilność dwóch czarodziejów, przynajmniej teoretyczną. Widzisz, ja jestem trójką, Daniel jest dziewiątką. Nie dość, że dziewięć to wielokrotność trójki, to jeszcze, w kwestii alchemii, są ze sobą niezwykle korzystne... Serce eliksiru o wartości trzy, często daje najlepsze rezultaty z ingrediencją o numerze dziewięć, a życie to trochę taki eliksir, czyż nie? Nie mów, że nie widzisz w tym sensu,
Jeśli mnie skrzywdzi, w co szczerze wątpię, będziesz pierwszą która się o tym dowie. I pierwszą, która będzie mogła posłać w jego kierunku kilka bombard bądź lamino.
Dziękuję, Philippo. Pozdrów ode mnie tego zachrypniętego bażanta.
Ściskam,
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj 29.09.57
dUrOGA PhIILIpppp O oOCzywiśćie żemja tRzeźWu. na poTńCówke zweMe spRZYjemościoą, jeStM gOtÓWw nweeT Traza! niue tgki MłY J.
Przeczytaj Frances Burroughs
Philippo, Nie składaj obietnic, których możesz nigdy nie dotrzymać. Czas pokaże, czy Twoje słowa są prawdziwe.
Również nie jestem ekspertem w kwestii uczuć, w zasadzie nie do końca jeszcze je znam i rozumiem, znam się jednak na alchemii oraz dokładnych, naukowych analizach. Mam swoje wątpliwości co do roli jaką przyjdzie mi pełnić i nie potrzebuję nowych.
Wiesz, że istnieją trucizny niewykrywalne, które doprowadzają do zgonu w straszliwych agoniach? Trucizny które niszczą nie tylko ciało ale i duszę doprowadzając do szaleństwa? Podobnymi informacjami możemy przerzucać się długo. Wiedz jednak, że jeśli skrzywdzisz mojego narzeczonego bez większego powodu możesz zapomnieć o moim istnieniu. Nie obchodzą mnie mugolaki, nie obchodzą mnie inni, interesuje mnie jedynie to, jaki jest dla mnie. Od Keata nigdy nie otrzymałam choćby ułamka zainteresowania, jakie otrzymuję od Daniela. Jest mi niezmiernie przykro, że żadne z Was nie potrafi cieszyć się moim szczęściem, miast tego wieszając psy na kimś, kto mi to szczęście daje. Miałam nadzieję, że będziecie przy mnie w tak ważnym dla mnie okresie, ale najwidoczniej nawet na to nie mogę liczyć...
Im szybciej przywykniecie do faktu, że Wroński zostanie MOIM MĘŻEM, a moje dzieci będą nosi JEGO nazwisko, tym lepiej. A jeśli nie... Już raz musiałam sobie bez Was radzić, nie będzie to dla mnie nowością.
Dzięki, ale na razie chyba nie mam ochoty pisać.
Muszę ochłonąć.
Również nie jestem ekspertem w kwestii uczuć, w zasadzie nie do końca jeszcze je znam i rozumiem, znam się jednak na alchemii oraz dokładnych, naukowych analizach. Mam swoje wątpliwości co do roli jaką przyjdzie mi pełnić i nie potrzebuję nowych.
Wiesz, że istnieją trucizny niewykrywalne, które doprowadzają do zgonu w straszliwych agoniach? Trucizny które niszczą nie tylko ciało ale i duszę doprowadzając do szaleństwa? Podobnymi informacjami możemy przerzucać się długo. Wiedz jednak, że jeśli skrzywdzisz mojego narzeczonego bez większego powodu możesz zapomnieć o moim istnieniu. Nie obchodzą mnie mugolaki, nie obchodzą mnie inni, interesuje mnie jedynie to, jaki jest dla mnie. Od Keata nigdy nie otrzymałam choćby ułamka zainteresowania, jakie otrzymuję od Daniela. Jest mi niezmiernie przykro, że żadne z Was nie potrafi cieszyć się moim szczęściem, miast tego wieszając psy na kimś, kto mi to szczęście daje. Miałam nadzieję, że będziecie przy mnie w tak ważnym dla mnie okresie, ale najwidoczniej nawet na to nie mogę liczyć...
Im szybciej przywykniecie do faktu, że Wroński zostanie MOIM MĘŻEM, a moje dzieci będą nosi JEGO nazwisko, tym lepiej. A jeśli nie... Już raz musiałam sobie bez Was radzić, nie będzie to dla mnie nowością.
Dzięki, ale na razie chyba nie mam ochoty pisać.
Muszę ochłonąć.
Frances
Atrament w niektórych miejscach był odrobinę odbarwiony, jakby na pergamin spadło kilkadziesiąt łez.
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj 27 Września 1957 roku
Philippo, Miałam ostatnio chwilę czasu, by przyrządzić kilka mikstur. Pomyślałam, że niektóre z nich mogą Ci się przydać.
Wysyłam Ci fiolkę mojej autorskiej receptury - ten bezbarwny zwie się Fides, nie posiada ani smaku, ani zapachu. Gdy podasz go czarodziejowi sprawi, że ten obdarzy Cię zaufaniem, niczym dobrego przyjaciela. Działa przez krótkich czas, jednak z dotychczasowych testów zauważyłam, że przynosi interesujące skutki. Jeśli jej użyjesz, napisz mi proszę jak zadziałała - stworzyłam tę recepturę od zera i ciekawią mnie rezultaty. Chabrowa mikstura to kameleon, sprawia, że na krótki okres czasu stopisz się z otoczeniem i nie da się Ciebie dostrzec. Kolejna mikstura, ta w kolorze czerwonego wina zwie się płynne srebro, po jego wypiciu podbijesz każde audytorium. Po jego wypiciu możesz odczuwać lekkie nudności. Ostatni eliksir to mikstura błazna, gdy go komuś podasz ten straci elokwencję, a złożenie zdania będzie dla niego problemem. Napisz, gdybyś potrzebowała czegoś jeszcze.
I jeszcze jedno - zapewne Cię to nie interesuje, lecz przełożyliśmy datę ceremonii. Mamy ku temu swoje prywatne powody o których wolałabym Ci nie wspominać. Zwłaszcza w liście. Bierzemy ślub za trzy dni, ceremonia odbędzie się w moim ogrodzie. Jeśli chcesz być przy mnie w tym dniu i razem z nami cieszyć się naszym szczęściem, będzie nam niezmiernie miło gdy się zjawisz. Jeśli jednak nie masz takich chęci bądź, nie daj Merlinie, planujesz rzucać w nas wyrzutami i zaklęciami, zignoruj proszę tę część listu. Mam zbyt ładną suknię, aby rozdarło ją lamino czy inna bombarda.
Wysyłam Ci fiolkę mojej autorskiej receptury - ten bezbarwny zwie się Fides, nie posiada ani smaku, ani zapachu. Gdy podasz go czarodziejowi sprawi, że ten obdarzy Cię zaufaniem, niczym dobrego przyjaciela. Działa przez krótkich czas, jednak z dotychczasowych testów zauważyłam, że przynosi interesujące skutki. Jeśli jej użyjesz, napisz mi proszę jak zadziałała - stworzyłam tę recepturę od zera i ciekawią mnie rezultaty. Chabrowa mikstura to kameleon, sprawia, że na krótki okres czasu stopisz się z otoczeniem i nie da się Ciebie dostrzec. Kolejna mikstura, ta w kolorze czerwonego wina zwie się płynne srebro, po jego wypiciu podbijesz każde audytorium. Po jego wypiciu możesz odczuwać lekkie nudności. Ostatni eliksir to mikstura błazna, gdy go komuś podasz ten straci elokwencję, a złożenie zdania będzie dla niego problemem. Napisz, gdybyś potrzebowała czegoś jeszcze.
I jeszcze jedno - zapewne Cię to nie interesuje, lecz przełożyliśmy datę ceremonii. Mamy ku temu swoje prywatne powody o których wolałabym Ci nie wspominać. Zwłaszcza w liście. Bierzemy ślub za trzy dni, ceremonia odbędzie się w moim ogrodzie. Jeśli chcesz być przy mnie w tym dniu i razem z nami cieszyć się naszym szczęściem, będzie nam niezmiernie miło gdy się zjawisz. Jeśli jednak nie masz takich chęci bądź, nie daj Merlinie, planujesz rzucać w nas wyrzutami i zaklęciami, zignoruj proszę tę część listu. Mam zbyt ładną suknię, aby rozdarło ją lamino czy inna bombarda.
Pozdrawiam
, Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj 28 Września 1957 roku
Philippo,
Troska o mnie to jedno, a plany obicia mojego narzeczonego to drugie. Wierz mi, ostatnie czego chcę to konflikty między moją rodziną, a moim mężem. Nie wiem, jak połączyć te dwie kwestie, a bycie postawioną w pozycji, gdy mam między Wami wybierać jest niezwykle nieprzyjemnym. Czuję się... rozbita.
Jestem spięta, jestem poważna, nieobecna i oddalona, w tym masz zupełną rację. Ostatnie tygodnie niezwykle dają mi w kość, mam na głowie pracę, planowanie ceremonii oraz kilka innych, niestety nieprzyjemnych kwestii na głowie, w dodatku stres sprawia, że nie dosypiam a im bliżej ceremonii tym bardziej się denerwuję i to tak trywialnymi kwestiami, że aż mi za siebie wstyd. Mama wypytuje o wnuki i próbuje wymusić na mnie pewne decyzje, Wy się na mnie pieklicie, a ja, zwyczajnie, przestaję dawać radę.
Wybacz, iż nie w głowie mi małe kotki i budyń waniliowy.
Naprawdę sądzisz, że poświęciłabym wymarzoną ceremonię oraz długie tygodnie planowania tylko po to, żeby Was nie zaprosić? Jeśli tak, jesteś w wielkim błędzie. Wolałabym, abyśmy nie byli zmuszeni wprowadzać zmian w pierwotnym planie oraz przesuwać wszystkiego na ostatnią chwilę... Nie mamy jednak innego wyjścia Nie będę Ci się tłumaczyć, a raczej nie mogę Ci wytłumaczyć pewnych kwestii, zwłaszcza w liście.
Martwisz się, rozumiem, lecz czy nie możesz zwyczajnie mi w tej kwestii zaufać? Naprawdę sądzisz, że wplątałabym się w coś niebezpiecznego bądź pozbawionego logiki? Phillie, znasz mnie nie od dziś... I dobrze wiesz, że jak się uprę, z pewnością nie zmienię zdania, a tak jest w kwestii tego czarodzieja.
Nie wiem, jak Cię przekonać. Nie chcę toczyć wojny między nami.
Troska o mnie to jedno, a plany obicia mojego narzeczonego to drugie. Wierz mi, ostatnie czego chcę to konflikty między moją rodziną, a moim mężem. Nie wiem, jak połączyć te dwie kwestie, a bycie postawioną w pozycji, gdy mam między Wami wybierać jest niezwykle nieprzyjemnym. Czuję się... rozbita.
Jestem spięta, jestem poważna, nieobecna i oddalona, w tym masz zupełną rację. Ostatnie tygodnie niezwykle dają mi w kość, mam na głowie pracę, planowanie ceremonii oraz kilka innych, niestety nieprzyjemnych kwestii na głowie, w dodatku stres sprawia, że nie dosypiam a im bliżej ceremonii tym bardziej się denerwuję i to tak trywialnymi kwestiami, że aż mi za siebie wstyd. Mama wypytuje o wnuki i próbuje wymusić na mnie pewne decyzje, Wy się na mnie pieklicie, a ja, zwyczajnie, przestaję dawać radę.
Wybacz, iż nie w głowie mi małe kotki i budyń waniliowy.
Naprawdę sądzisz, że poświęciłabym wymarzoną ceremonię oraz długie tygodnie planowania tylko po to, żeby Was nie zaprosić? Jeśli tak, jesteś w wielkim błędzie. Wolałabym, abyśmy nie byli zmuszeni wprowadzać zmian w pierwotnym planie oraz przesuwać wszystkiego na ostatnią chwilę... Nie mamy jednak innego wyjścia Nie będę Ci się tłumaczyć, a raczej nie mogę Ci wytłumaczyć pewnych kwestii, zwłaszcza w liście.
Martwisz się, rozumiem, lecz czy nie możesz zwyczajnie mi w tej kwestii zaufać? Naprawdę sądzisz, że wplątałabym się w coś niebezpiecznego bądź pozbawionego logiki? Phillie, znasz mnie nie od dziś... I dobrze wiesz, że jak się uprę, z pewnością nie zmienię zdania, a tak jest w kwestii tego czarodzieja.
Nie wiem, jak Cię przekonać. Nie chcę toczyć wojny między nami.
Frances
Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
02.10.1957 Rain Huxley
Philippo,
Wpadłam, kurwa, po uszy. I obawiam się, że z sytuacji nie ma dobrego wyjścia.
Wiedziałam, że Londyn nie jest już bezpiecznym miejscem. Nie sądziłam jednak, że aż tak... Na Merlina, jeśli mam być szczera, to chyba pierwszy raz nie mam pojęcia co zrobić.
Spotkajmy się, nie mogę tego wszystkiego dłużej nosić w sobie.
Kiedy? Dostosuję się. Hux
Philippo,
Wpadłam, kurwa, po uszy. I obawiam się, że z sytuacji nie ma dobrego wyjścia.
Wiedziałam, że Londyn nie jest już bezpiecznym miejscem. Nie sądziłam jednak, że aż tak... Na Merlina, jeśli mam być szczera, to chyba pierwszy raz nie mam pojęcia co zrobić.
Spotkajmy się, nie mogę tego wszystkiego dłużej nosić w sobie.
Kiedy? Dostosuję się. Hux
I show not your face but your heart's desire
Moss,
Odsyłam Ci je.
Nie wiem, czy dam radę w ogóle dotrzeć do Londynu do końca września, na ten moment nie mogę
Jutro, dwudziesta, lusterko?
Krzywy Nos
dołączono dwa listy, wymięte, wyglądają tak, jakby ktoś składał i rozkłał je wiele razy
from underneath the rubble,
sing the rebel song
sing the rebel song
Keat Burroughs
Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
some days, I feel everything at once, other - nothing at all. I don't know what's worse: drowning beneath the waves or dying from the thirst.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Listy do Philippy
Szybka odpowiedź