Trening - 6 XI 1956
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
London Borough of Waltham Forest
Opuszczony amfiteatr 6 XI 1956
Percival i Justine sprawdzają się w walce.
Szafka zniknięć
Percival i Justine sprawdzają się w walce.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 97
'k100' : 97
248/270
Ledwie wypowiedział inkantację, magia zadrżała gwałtownie pod jego palcami, przekształcając się w urok - silny, silniejszy niż spodziewał się rzucić - chyba silniejszy, niż zdarzyło mu się rzucić kiedykolwiek wcześniej; zerknął w niebo odruchowo, jedynie przez sekundę czując ukłucie niepewności - czy przypadkiem nie posunął się o krok za daleko? - ale widział już, co potrafiła Justine; wierzył, że była w stanie obronić się nawet przed tym.
Przez chwilę planował zaatakować ponownie, zmienił jednak plany, nim jego różdżka zdążyła wykonać jakikolwiek gest. - Evanescentio - mruknął, miał ćwiczyć obronę - więc po nią sięgał, wyzbywając się ostatecznie ograniczeń, jakie zazwyczaj nakładał na niego Klub Pojedynków.
Ledwie wypowiedział inkantację, magia zadrżała gwałtownie pod jego palcami, przekształcając się w urok - silny, silniejszy niż spodziewał się rzucić - chyba silniejszy, niż zdarzyło mu się rzucić kiedykolwiek wcześniej; zerknął w niebo odruchowo, jedynie przez sekundę czując ukłucie niepewności - czy przypadkiem nie posunął się o krok za daleko? - ale widział już, co potrafiła Justine; wierzył, że była w stanie obronić się nawet przed tym.
Przez chwilę planował zaatakować ponownie, zmienił jednak plany, nim jego różdżka zdążyła wykonać jakikolwiek gest. - Evanescentio - mruknął, miał ćwiczyć obronę - więc po nią sięgał, wyzbywając się ostatecznie ograniczeń, jakie zazwyczaj nakładał na niego Klub Pojedynków.
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
Zacisnęła lekko wargi, niewiele zabrakło, żeby jej urok był celny. Niewiele, ale to już było dostatecznie dużo, by oddać przewagę. Zrozumiała to w momencie w którym zgłoski ufromowały się na jego ustach w inkantację. Jej oczy rozszerzył się lekko w zdumieniu. Analiza sytuacji, szybka, nie, zwykłe protego nie mogło jej obronić przed urokiem o takiej sile. To musiała być jej najpotężniejsza wariacja. Jeśli zostanie trafiona, pojedynek zostanie przegrany. Nie umiała założyć jakie jest prawdopodobieństwo, ze uda mu się je kolejny raz rzucić, ale wiedziała że ma do dyspozycji jeszcze swojego obrońcę. I to jego postanowiła w tej chwili wykorzystać.
- Expecto Patronum. - wypowiedziała dzisiaj po raz drugi, biorąc głęboki wdech, skupiając się na melodii, śpiewie feniksa, jego kształcie i znaczeniu, jakie miał dla niej. Tym razem jednak chciała wykorzystać go do swojej obrony.
- Expecto Patronum. - wypowiedziała dzisiaj po raz drugi, biorąc głęboki wdech, skupiając się na melodii, śpiewie feniksa, jego kształcie i znaczeniu, jakie miał dla niej. Tym razem jednak chciała wykorzystać go do swojej obrony.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
Biała różdżka rozgrzała się, przywołując raz jeszcze jaśniejącego koziorożca, który wchłonął mknący ku niej grom z jasnego nieba. Odetchnęła lekko, chociaż zdawała sobie sprawę, że nie mogła po niego sięgać za każdym razem. Patronus miał swoje ograniczenia i zużywał sporo energii. Musiała zepchnąć go do obrony. Przestąpiła z nogi na nogę - czy raczej protezę. Na jej usta wpełzł uśmiech, ale nie było w nim łagodności. Dobrze, przestał się ograniczać.
- Nieźle. - stwierdziła, skinając z lekkim uznaniem głową. Jasne tęczówki zawisły na nim. - To przypadek, czy jesteś w stanie je powtórzyć? - zapytała mrużąc lekko oczy. Czy był w stanie rzucić go więcej, czy była to skumulowanie szczęścia i umiejętności. Wiedziała, że Fulguro nie jest proste.
- Lamino. - zdecydowała szybko, od razu, na razie postanawiając pozostać przy tym zaklęciu. W głowie dobierając kolejne zgodnie z własnymi przemyśleniami.
- Nieźle. - stwierdziła, skinając z lekkim uznaniem głową. Jasne tęczówki zawisły na nim. - To przypadek, czy jesteś w stanie je powtórzyć? - zapytała mrużąc lekko oczy. Czy był w stanie rzucić go więcej, czy była to skumulowanie szczęścia i umiejętności. Wiedziała, że Fulguro nie jest proste.
- Lamino. - zdecydowała szybko, od razu, na razie postanawiając pozostać przy tym zaklęciu. W głowie dobierając kolejne zgodnie z własnymi przemyśleniami.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Ostatnio zmieniony przez Justine Tonks dnia 28.09.19 3:52, w całości zmieniany 2 razy
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 49
'k100' : 49
248/270
Obserwował przed moment, jak z jej różdżki po raz drugi wymyka się świetlisty koziorożec, żeby bez chwili zawahania rzucić się między nią, a błyskawicę; rozbłysk światła prawie go oślepił, było w nim jednak coś fascynującego i pięknego jednocześnie.
Słowa Justine ściągnęły jego myśli z powrotem na ziemię, do pojedynku; skinął jej krótko głową, za wcześnie było na pochwały. Otworzył też usta, by odpowiedzieć na jej pytanie, ale nie zdążył tego zrobić, bo w jego kierunku znów mknęły noże: nie tak silne jak poprzednio, lecz obrona również w tym wypadku nie była oczywista. Musiał się skupić, zebrać myśli, magię, zmusić ją, by przybrała formę tarczy. - Protego - wypowiedział pewnie, nie mógł opierać się jedynie na urokach, jego przeciwniczka miała rację.
Obserwował przed moment, jak z jej różdżki po raz drugi wymyka się świetlisty koziorożec, żeby bez chwili zawahania rzucić się między nią, a błyskawicę; rozbłysk światła prawie go oślepił, było w nim jednak coś fascynującego i pięknego jednocześnie.
Słowa Justine ściągnęły jego myśli z powrotem na ziemię, do pojedynku; skinął jej krótko głową, za wcześnie było na pochwały. Otworzył też usta, by odpowiedzieć na jej pytanie, ale nie zdążył tego zrobić, bo w jego kierunku znów mknęły noże: nie tak silne jak poprzednio, lecz obrona również w tym wypadku nie była oczywista. Musiał się skupić, zebrać myśli, magię, zmusić ją, by przybrała formę tarczy. - Protego - wypowiedział pewnie, nie mógł opierać się jedynie na urokach, jego przeciwniczka miała rację.
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 21
'k100' : 21
183/270, -15
Naprawdę musiał popracować nad obroną, wiedział to jeszcze zanim kolejna z jego tarcz rozbiła się w pył, a na jego ciele pojawiły się nowe rany, następne ślady po nożach, które wyparowały zaraz po rozoraniu skóry i mięśni; tym razem nie powstrzymał odruchu - zaklął głośno, dając upust bardziej własnej frustracji niż bólowi, choć ten drugi również skutecznie wdarł się do jego umysłu, sprawiając, że przez moment musiał walczyć z mało odważnym odruchem cofnięcia się, uniesienia rąk do góry. Nie zrobił tego - zacisnął zęby, spychając cierpienie gdzieś na krawędź świadomości. - Jestem - ale nie na pstryknięcie palców - odpowiedział szczerze, Fulgoro było w jego zasięgu - ale nie zawsze, gdy tego chciał, sięganie po tak trudne uroki wciąż jeszcze wiązało się z ryzykiem porażki. - Aeris - rzucił krótko; zaklęcie należało do prostych, w tym przypadku miało jednak bardziej znaczenie strategiczne - chciał zepchnąć ją do defensywy, nie dać okazji do zaatakowania go dwukrotnie - nie mógł już sobie na to pozwolić.
Naprawdę musiał popracować nad obroną, wiedział to jeszcze zanim kolejna z jego tarcz rozbiła się w pył, a na jego ciele pojawiły się nowe rany, następne ślady po nożach, które wyparowały zaraz po rozoraniu skóry i mięśni; tym razem nie powstrzymał odruchu - zaklął głośno, dając upust bardziej własnej frustracji niż bólowi, choć ten drugi również skutecznie wdarł się do jego umysłu, sprawiając, że przez moment musiał walczyć z mało odważnym odruchem cofnięcia się, uniesienia rąk do góry. Nie zrobił tego - zacisnął zęby, spychając cierpienie gdzieś na krawędź świadomości. - Jestem - ale nie na pstryknięcie palców - odpowiedział szczerze, Fulgoro było w jego zasięgu - ale nie zawsze, gdy tego chciał, sięganie po tak trudne uroki wciąż jeszcze wiązało się z ryzykiem porażki. - Aeris - rzucił krótko; zaklęcie należało do prostych, w tym przypadku miało jednak bardziej znaczenie strategiczne - chciał zepchnąć ją do defensywy, nie dać okazji do zaatakowania go dwukrotnie - nie mógł już sobie na to pozwolić.
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 53
'k100' : 53
Obserwowała jak jej zaklęcie - słabsze niż poprzednio, przebija się przez tarczę Percivala. Zdecydowanie miał w tej dziedzinie braki, które pozwalały zyskać przewagę. Ona sama nie była mistrzem. Popełniała błędy, ale mogła w większości zaufać własnej magii. Skinęła głową na wypowiedziane przez niego słowa, nie mówiąc więcej bo w jej kierunku mknęło zaklęcie.
- Protego Maxima! - wybrała więc, wykonując gest, licząc, że magia jej nie zawiedzie.
- Protego Maxima! - wybrała więc, wykonując gest, licząc, że magia jej nie zawiedzie.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 64
'k100' : 64
Udało się, tarcza rozbłysła przed nią chroniąc ją przed urokiem, który zmierzał w jej stronę. Dobrze, rzucił słabsze zaklęcie. Ale jednocześnie zmusił ją do obrony. Nie oddając czasu na podwójny atak. Przestąpiła z nogi na nogę biorąc wdech.
- Gest, musi być mocniejszy. Całym ramieniem, nie tylko nadgarstkiem. - powiedziała, mrużąc lekko oczy. Jeśli miał z nimi walczyć musiał być pomocą, nie przeszkodą. - Lamino Glacio. - wybrała, wywijając nadgarstkiem, kierując w jego stronę różdżkę.
| obniżone o 10 ST
- Gest, musi być mocniejszy. Całym ramieniem, nie tylko nadgarstkiem. - powiedziała, mrużąc lekko oczy. Jeśli miał z nimi walczyć musiał być pomocą, nie przeszkodą. - Lamino Glacio. - wybrała, wywijając nadgarstkiem, kierując w jego stronę różdżkę.
| obniżone o 10 ST
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 72
'k100' : 72
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Trening - 6 XI 1956
Szybka odpowiedź