Wydarzenia


Ekipa forum
Stół alcheminczny
AutorWiadomość
Stół alcheminczny [odnośnik]27.01.20 19:42
First topic message reminder :

Stół alcheminczny

Niewielkie pomieszczenie, wygospodarowane z przestrzeni, przeznaczonej na garderobę, o co Frances musiała dość długo prosić wujka, który w końcu ujrzał tego plusy. Znajduje się tu wysłużony stół alchemiczny oraz duży regał, mieszczący ingrediencje, przygotowane eliksiry, wszelkie szkła oraz kociołki, jakich używa Frances. Znajduje się tutaj tylko jedno, niewielkie okienko które jest zasłonięte grubą, czarną zasłoną aby zapewnić półmrok, który lubią eliksiry. Pod sufitem, na niewielkim drążku suszą się roślinne ingrediencje, hodowane przez pannę Burroughs, a pomieszczenie jest tak niewielkie, że jednocześnie mogą przebywać tu tylko dwie osoby.  


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806

Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 0:34
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 19
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 1:27
4 kwietnia 1957 roku, badania naukowe

Panna Burroughs nigdy nie zastanawiała się nad tym, jak wielkie znaczenie w jej pracy miała znajomość zielarstwa. W zasadzie nie była w stanie jasno stwierdzić, co popchnęło ją do zainteresowania się tematem hodowli roślin. Jeszcze w Hogwarcie wybrała te zajęcia, idąc za radą opiekuna domu, który wiedział, że dziewczyna jest zainteresowana przedmiotem eliksirów. Tamte lekcje były dla niej czasem odprężenia, a dziewczyna odkryła, że zajmowanie się roślinami nie tylko ją uspokaja, ale i sprawia wielką przyjemność.
Teraz większość jej mieszkania zastawionego było najróżniejszymi doniczkami oraz pojemnikami i wazonami zastawionymi najróżniejszymi roślinami. Na wypisanej przez nią liście jedynie kilka pozycji nie posiadała gdzieś w doniczkach, głównie przez fakt, że te były zbyt duże, aby zmieścić się w niewielkiej kawalerce. Z czasem lepiej poznała właściwości oraz naturę hodowanych przez nią roślin, co z pewnością pomogło jej teraz w wyborze... A raczej zawężeniu listy potencjalnych składników. Frances miała świadomość, że dobranie odpowiednich roślin nie będzie wcale takie proste, jak mogłoby się zdawać.
Był to proces żmudny oraz w pewien sposób monotonny, polegający na wyszukiwaniu odpowiednich wiadomości, sprawdzaniu ich oraz łączeniu tych wiadomości z innymi, co zapewne panna Burroughs zwieńczy długimi liniami obliczeń, dotyczących zgodności składników.
Frances ponownie otworzyła atlas zielarski, nie chcąc bazować swoich badań jedynie na swojej pamięci, która mogła być zawodna. Lista możliwych składników zdawała się cały czas być większa niż ta, na której zapisane były odpowiednie składniki. Fakt, że wybrała jeden z nich wcale nie sprawiał, że wybór był łatwiejszy. Uważnie sprawdzała każdy, kolejny składnik zapisany na jej liście, aby móc wytypować kolejne składniki, jakie mogły być częścią jej eliksiru.
Następnym składnikiem, jaki wybrała panna Burroughs były kwiatu chabru bławatka, z których w okresie letnim można było przyrządzać słodkie wino. Niebieskie kwiatki o działaniu antybakteryjnym oraz przeciwzapalnym często stosowano przy stanach zapalnych oczu. Od razu przeszło dziewczynie przez myśl, że odpowiednio skorygowane innymi składnikami oraz czynnikiem magicznym, mogą się przydać. W końcu eliksir miał również wpływać na postrzeganie osoby, podającej eliksir. Sprawiać, że jego oczu spojrzą na nawet nieznaną osobę, jak na bliskiego sercu przyjaciela. Kolejnymi składnikami, jakie wybrała dziewczyna był arcydzięgiel żółtawy oraz gryfonia. Obie rośliny działały antydepresyjnie, posiadały również działanie wprowadzające w dobry nastrój, co doskonale pasowało do specyfiki jej eliksiru. Widok przyjaciela winien w końcu wprawiać nas w dobry nastrój, a rozmowa z nim rozwiewać czarne chmury, jakie mogły znaleźć się nad głowami. Tak przynajmniej powinno być w przyjaźni idealnej, a idealna przyjaźń, mogła pochodzić jedynie ze szklanej fiolki. Ostatnią rośliną jaką wybrała był jaśmin. Niewielkie, białe kwiatki słynęły z działania uspokajającego oraz łagodzenia dolegliwości bólowych, co również Frances uznała za istotne działanie.
Frances wstała od stołu, by odświeżyć myśli. Posiadała już pięć składników zapisanych na liście tych, które mogła wykorzystać. Pozostało jej dokładnie sprawdzić ich działania, znaleźć takie połączenie, które najlepiej będzie funkcjonowało z charakterem eliksiru oraz dokonać odpowiednich obliczeń by sprawdzić, czy nie popełniła błędu.


| wybór ingrediencji roślinnych, zielarstwo II, bonus do rzutu +30

Punkty:37+30=67; 67+19+30=116


/z.t


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.05.20 1:48, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 1:27
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 2
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 1:53
5 kwietnia 1957 roku, badania naukowe

Wątpliwości pojawiły się w głowie młodej alchemiczki.  Czy przypadkiem czegoś nie przegapiła? Czy nie umknęła jej roślina, która mogłaby mieć istotne znaczenie do stworzenia wymyślonego przez nią eliksiru? Nie była pewna, to też wróciła do pierwszej listy, uważnie przesuwając spojrzeniem po każdej pozycji, by zyskać pewność, że nic nie umknęło jej uwadze. A gdy już upewniła się, że z pewnością odpowiednio zawęziła listę poszukiwanych roślin, z jej ust wyrwało się delikatne westchnienie.
Nie zwątpiła jednak w swoje umiejętności. Była pewna, że da sobie radę. Długie miesiące przygotowań z pewnością nie poszły na marne, a sama Frances nigdy wcześniej nie czuła się ze swoimi umiejętnościami alchemicznymi tak pewnie, jak teraz. Kolejny łyk naparu zdawał się dodać jej sił oraz pomóc w koncentracji, gdyż dziewczyna wróciła do zawężonej notatki, składającej się z pięciu różnych roślin o podobnym, lecz nie dokładnie takim samym działaniu. Panna Burroughs zaczęła rozważać, które z tych działań jest najistotniejsze, by wspomóc działanie czynnika magicznego. Nie wiedziała jeszcze, jakie ingrediencje zwierzęce wybierze, bazowała wiec na znanej podstawie.
Kilka długich minut wpatrywała się w zapisane przez siebie słowa, by ostatecznie wykreślić z listy potencjalnych ingrediencji niewielkie, białe kwiatki jaśminu. Na pergaminie pozostały zapisane cztery rośliny, teraz pozostawało jej jedynie określić, które połączenie będzie najlepsze.
Ta decyzja z pewnością nie była łatwa do podjęcia. Frances doskonale wiedziała, że nie może wrzucić wszystkich ingrediencji które tylko przyjdą jej do głowy zalać wodą, dorzucić wszystkie możliwe ingrediencje zwierzęce by mieć nadzieję, że wszystko pójdzie tak, jak powinno. Alchemia przypominała sztukę z najwyższych półek. Każda ingrediencja miała znaczenie. Nie mogło być ich ani za dużo, ani za mało jednocześnie w każdym eliksirze musiała być dokładna proporcja między składnikami pochodzenia roślinnego oraz składnikami pochodzenia odzwierzęcego. Nawet wtedy szło popsuć eliksir poprzez dodanie zbyt wielkiej ilości danej ingrediencji w proporcji do reszty. Panna Burroughs zawsze uważała więc alchemię za piękną fuzję nauki ścisłej z cudami, jakie miała do zaoferowania fauna oraz flora magicznego świata.
Składnikiem, który zdawał się być przy tym eliksirze istotny, z pewnością był kozłek lekarski. Dziewczyna była przekonana, że jego wpływ na organizm człowieka stanowczo ułatwi jej uzyskanie pożądanego efektu na osobę spożywającą eliksir. Nie mogła zignorować jego udokumentowanego wpływu na mózg, które mogły być znaczące do otrzymania odpowiednio silnego eliksiru, by przełamać lody nieznajomości.
Teraz swoje myśli mogła skupić na pozostałych składnikach, jakie były wypisane na kawałku pergaminu, by ostatecznie zdecydować się na arcydzięgiel żółtawy. Roślina działająca antydepresyjnie oraz wykazująca działanie poprawiajace nastrój również była czymś, czego nie mogło zabraknąć w jej eliksirze.
Samo wybranie ingrediencji nie oznaczało jednak dla niej końca pracy. Frances, w czystym notesie zapisała wpierw pierwszą listę, później drugą i trzecią na wypadek, gdyby któryś z wybranych składników nie działał tak, jak powinien. Następnie zapisała wybrane przez siebie ingrediencje oraz działania, jakie mogły być przydatne w jej eliksirze, dodatkowo dokładnie rozpisując efekty, jakie powinna otrzymać w gotowym produkcie.



| wybór ingrediencji roślinnych, zielarstwo II, bonus do rzutu +30

Punkty:37+30=67; 67+19+30=116; 116+2+30=148


/z.t


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.05.20 2:19, w całości zmieniany 2 razy
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 1:53
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 64
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]23.03.20 2:30
Frances Burroughs miała wrażenie, że przybliżała się do dokładnego określenia odpowiedniej receptury swojego eliksiru. Było przed nią jeszcze wiele - od ingrediencji odzwierzęcych, przez ustalenie odpowiedniego wpływu astronomii aż po ustalanie proporcji składników, jakie powinny przynieść odpowiednie jego działanie. Dokładniejsze wybranie odpowiednich ingrediencji roślinnych zdawało się być jednak pierwszym, fizycznym oraz namacalnym krokiem do faktycznego rozpoczęcia jej kariery naukowej oraz stworzenia jej pierwszego eliksiru.
Pozostawało jej jedynie sprawdzić, czy aby na pewno dokonała odpowiedniego wyboru. Żeby to sprawdzić Frances rozłożyła swoje notatki oraz kilka rolek świeżego pergaminu, zaopatrując się również w słoiczek kałamarzu oraz gęsie pióro. Dalsza praca, jaką miała wykonać zdawała się być równie żmudna, jak podczas poprzedni dni. Tym jednak razem, zamiast dokładnego sprawdzania wszystkich składników oraz odpowiedniego ich typowania, panna Burroughs postanowiła dokonać dokładnych, skrupulatnych obliczeń, mających na celu odpowiedzenie jej na pytanie - czy aby na pewno dokonała odpowiedniego wyboru? Bez odpowiednich obliczeń nie mogła mieć tej pewności.
Nie wiedziała, ile czasu spędziła nad skrupulatnymi, bardzo długimi obliczeniami dotyczącymi kompatybilności składników z jej wcześniejszymi założeniami. Czuła nieprzyjemne stężenie mięśni, bólem przypominające jej, że jednak jakieś mięśnie posiadała. Jasnowłosa alchemiczka przeciągnęła się na swoim krześle, chyba tylko cudem utrzymując otarte powieki. Zegar na ścianie wskazywał północ, gdy z czystym sumieniem dziewczyna mogła stwierdzić, że dokonała wszystkich obliczeń, jakie były jej potrzebne przy tej części badań naukowych. Z długich linijek zapisanych zgrabnym tekstem wynikało, że składniki, które wybrała doskonale działałyby na planowany przez nią eliksir, nie zaburzając, lecz wspomagając planowane przez nią działanie.
Dobrze, bardzo dobrze. Z takimi wynikami mogła zakończyć dzisiejsze badania, jej myśli jednak wędrowały ku kolejnej ich części która, z pewnością, będzie dla niej trudniejsza a mianowicie wyboru składników pochodzenia zwierzęcego. Przed tym, z pewnością będzie musiała odwiedzić bibliotekę.


| wybór ingrediencji roślinnych, zielarstwo II, bonus do rzutu +30

Punkty:37+30=67; 67+19+30=116; 116+2+30=148; 148+64+30=242



/z.t


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 18.05.20 2:30, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]24.03.20 3:02
6 kwietnia 1957 roku, badania naukowe

Ledwie wczoraj panna Burroughs zakończyła wybieranie odpowiednich składników pochodzenia roślinnego, popartych odpowiednimi badaniami. Z czystym sumieniem mogła przyznać, że sesje naukowe dotyczące ingrediencji roślinnych były udane, co dodawało jej motywacji, chęci do dalszego działania. oraz sprawiło, że Frances poczuła się pewniej z podjętą przez siebie decyzją, mającą na celu wkroczenie na ścieżkę naukowych odkryć. Nic więc też dziwnego że dziś, gdy tylko wróciła z pracy postanowiła poświęcić kolejną porcję czasu, na kolejny etap swoich badań alchemicznych.
Nigdy nie była orłem, jeśli chodzi o opiekę nad magicznymi stworzeniami. Na lekcje uczęszczała głównie dlatego, że słyszała plotkę, według której na którymś z roków mieli mieć możliwość aby zobaczyć żywe jednorożce, co było jej marzeniem od najmłodszych lat. Teraz jednak żałowała, że nie przykładała się bardziej do nauki tego przedmiotu pewna, że dobieranie składników odzwierzęcych będzie trudniejsze, niż wybieranie odpowiednich roślin. W końcu jej wiedza o roślinach była znacznie większa od tej, dotyczącej magicznych stworzeń. To wszystko zdawał się komplikować fakt, że do eliksirów używało się składników pochodzących również od zwierząt niemagicznych.
Eteryczna blondynka, jak i poprzedniego wieczoru, zamknęła się w swojej, niewielkiej pracowni. Tym razem jednak towarzyszył jej wielki, opasły tom książki zawierającej opisy wszystkich znanych ingrediencji odzwierzęcych, jakie tylko były znane w czarodziejskim świecie. Ach, jakże cieszyła się, że nie zawahała się przed kupieniem jej w jednej z nieistniejących już księgarni, nawet jeśli musiała zapłacić za nią kilka knutów więcej, niż powinna. Ostrożnie, by stare, delikatne karty się nie rozpadły dziewczyna otworzyła książkę.
Szaroniebieskie spojrzenie czarownicy uważnie śledziło niewielkie litery, zapisane na zżółkłej już karcie. Nie wiedziała, jak wiele lat miała ta książka ani kto ją spisał (gdyż niegdyś zapewne złote litery zdążyły się już zatrzeć, a okładka ulec zniszczeniu) miała jednak wrażenie, jakby w każdej chwili mogła rozlecieć się w jej dłoniach, pozostawiając ją z niczym. Czy byłaby w stanie odnaleźć podobną księgę w miejskiej bibliotece? Nie była przekonana, to też obchodziła się z książką jak z jajkiem.
Powoli, skrupulatnie wypisywała wszystkie ingrediencje, których opis zdawał się pasować do działań, jakie chciała wywołać swoim eliksirem. Karta po karcie oraz linijka po linijce jej notatki zapełniały się kolejnymi nazwami, nawet jeśli nie było ich wiele. Ten tryb pracy zdawał się pasować eterycznej alchemiczce, gdyż w razie niepowodzenia przy warzeniu, bądź w sytuacji, gdy któryś ze składników okazałby się nie pasować do reszty.
Nie wiedziała, ile spędziła nad spisywaniem wszystkich składników oraz wypisywaniem ich właściwości, gdy skończyła z pewnością było już późno panna Burroughs czuła jednak zadowolenie, gdyż posiadała wszystkie wiadomości, jakich potrzebowała do dalszej pracy.

| wybór ingrediencji zwierzęcych, ONMS I, bonus do rzutu +0


/z.t


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 22.05.20 14:05, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]24.03.20 3:02
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 98
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]24.03.20 3:27
7 kwietnia 1957 roku, badania naukowe

Frances otworzyła swoje notatki, by wyszukać listę wybranych przez nią składników, mających dopełnić działanie tworzonego przez nią eliksiru. Wypisanie wszystkich składników było pierwszym krokiem, do odnalezienie odpowiednich składników.
Pannę Burroughs do stworzenia eliksiru zainspirowała amortencja, pod której działaniem zauważyła, jak bardzo człowiek potrafi być naiwny. W amortencji jednak ten korzystny oraz przydatny aspekt zaufania przykryty był otoczką pozornie szczerej i silnej miłości. Ta miłość, oczywiście w opinii eterycznej blondynki, psuła przydatność eliksiru. W wielu książkach wyczytała, że miłość powoduje najróżniejsze komplikacje, których Frances z pewnością nie chciała posiadać w swoim eliksirze.  
Amortencja była tym eliksirem, którego działanie znała na pamięć. Kiedyś, gdy jeszcze miała nadzieję, że uda jej się uczęszczać na kurs przy Świętym Mungu wybrała amortencję jako eliksir, mający potwierdzić jej praktyczne umiejętności alchemiczne. Nic więc też dziwnego, że jego recepturę byłaby w stanie wyrecytować z pamięci nawet obudzona w środku nocy.
Doskonale pamiętała, że w skład wchodzą pióra pawia. Nie byle jakiego, a tego z gatunku pawi indyjskich o pięknych, mieniących się feerią najróżniejszych barw ogonach, które prezentowały dumnie w celu znalezienia partnerki. Dziewczyna wczytała się w informacje, zawarte na stronie siedemdziesiątej czwartej. Według autora często mawiano, że pawie pióra odpowiednio użyte są w stanie zaskrobić przychylność osoby, którą się nimi obdaruje. Sama Frances nigdy nie miała okazji spotkać się z tym powiedzeniem, uznała jednak, że ten składnik będzie pasował do jej eliksiru, głównie przez fakt użycia w eliksirze, którym się inspirowała.
Blondynka wyjęła swój notes poświęcony badaniom alchemicznym by eleganckim, zgrabnym pismem wypisać nazwę składnika oraz działanie, jakie dedykował mu autor książki, wykreślając składnik z listy jako ten, który został zakwalifikowany do próby uwarzenia eliksiru.
Kolejne składniki skreślała z listy innym kolorem atramentu jako te, których działanie z pewnością nie pomogłoby w jej pracy nad eliksirem. Wcześniej wybrane pawie pióro potrzebowało jeszcze trzech towarzyszy. Frances oparła się wygodniej o oparcie wysłużonego krzesła, by ująć w zgrabne palce kawałek pergaminu. Szaroniebieskie spojrzenie przez dłuższą chwilę uważnie przyglądało się wypisanym składnikom, które spełniały jej wszystkie wymagania. Potrzebowała ingrediencji, działających na mózg czarodzieja, wywołujących pozytywne emocje oraz odczucia, by czynnikiem magicznym dopełnić działania eliksiru.
Drugim składnikiem jaki zapisała w notesie przygotowanym do tych badań, były skrzydełka motyla. Frances nie raz używała ich, do wzmocnienia pozytywnych działań eliksirów, uznała więc, że odpowiednio się nadadzą. Następnie na "czystą" listę przeniosła pióro hipogryfa, które najzwyczajniej kojarzyło jej się z zaufaniem, co prawda mogła wybrać oko, w przypadku jednak tych zwierząt, wolała wybierać składniki, do których pozyskania nie trzeba ich zabijać. Ostatnim składnikiem, jaki wybrała panna Burroughs była ślina węża eskulapa. Jej właściwości wydawały się być odpowiednie, aby uzupełnić działanie eliksiru.


| wybór ingrediencji zwierzęcych, ONMS I, bonus do rzutu +0

Punkty: 98;


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 22.05.20 14:23, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]24.03.20 3:27
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 77
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]25.03.20 2:14
Frances zanotowała również pozostałe składniki, na wszelki wypadek, gdyby któryś z wybranych przez nią nie zdał swojego egzaminu. Bądź co bądź liczyła się z możliwością popełnienia błędu, na ten wypadek wolała posiadać zapasową listę, by móc szybko naprawić eliksir.
Wybranie odpowiednich składników nie oznaczało jednak końca pracy nad tymi składnikami. Jasnowłosa alchemiczka wygrzebała obliczenia, jakie zrobiła przy ingrediencjach roślinnych aby na ich podstawie rozpocząć szereg innych obliczeń, mających na celu sprawdzenie kompatybilności każdego składnika z tymi roślinnymi, które między sobą wykazywały pełną kompatybilność.
Za niewielkim okienkiem było już ciemno, kiedy Frances skończyła swoje obliczenia. Zastałe mięśnie bólem przypomniały jej o swoim istnieniu nawet w miejscach, w których teoretycznie mogłaby się ich nie spodziewać (wiedza anatomiczna jednak to wykluczała). Dziewczę ostrożnie przeciągnęło się na niewygodnym krześle, wiedząc, że jeszcze nie może odejść od stołu. Szaroniebieskie spojrzenie uważnie prześledziło wszystkie linijki zapisanych przez nią obliczeń, z przezorności sprawdzając, czy aby na pewno nie wkradł się w nie jakiś złośliwy chochlik który mógłby spowodować błędne wyniki bądź, co gorsza, inne bądź żadne działanie eliksiru. A na to nie mogła sobie pozwolić, od zawsze odczuwając złe samopoczucie, gdy coś nie wychodziło jej w dziedzinie, na której najbardziej się skupiała. Chciała dokonać wielkich odkryć i osiągnięć, by zapisać się na kartach historii... I udowodnić swojej rodzinie, że jest warta o wiele więcej, niż mogliby sądzić. kto wie, może taki dzień faktycznie któregoś dnia nadejdzie? Nie wiedziała, miała jednak nadzieję, że ciężka praca w końcu się opłaci.
A gdy była już pewna, że wszystko jest tak, jak powinno, zanotowała odpowiednie wskazówki do dalszych rozważań, by zakończyć dzisiejszy etap badań. Miała nadzieję, że pozostałe etapy pójdą jej równie przyjemnie, jak do tej pory. Kto wie, może z czasem zacznie zajmować się tym zawodowo? Z tymi rozmyślaniami, udała się na zasłużony spoczynek.

| wybór ingrediencji zwierzęcych, ONMS I, bonus do rzutu +0

Punkty:98; 98+77= 175


/zt.



Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.


Ostatnio zmieniony przez Frances Burroughs dnia 22.05.20 14:49, w całości zmieniany 1 raz
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]26.03.20 3:14
2 kwietnia 1957 roku

Frances czuła się źle z faktem, iż zamówienie od tak bliskiej osoby musiało swoje odleżeć, zanim przystąpiła do warzenia. Niestety zamęt w pracy, jak i ostatnie wydarzenia mocno zaburzyły jej harmonogramem sprawiając, ze to nieodpłatne zamówienie musiało poczekać, aż nadrobi braki w swojej skrytce, wynikłe sytuacją w Londynie oraz podręcznikami, jakie musiała zakupić, by odpowiednio przygotować się do podjęcia planowanych badań naukowych. W końcu jednak znalazła czas, aby móc spokojnie przyrządzić zamówienie Philippy.
Wraz z filiżanką herbaty dziewczę weszło do pogrążonej w półmroku pracowni. Nim jednak rozpoczęła przyrządzanie eliksiru, musiała przygotować pracownię. Kociołki wylądowały na starym, wysłużonym stoliku alchemicznym, by chwilę później dołączyły do nich, naszykowane ingrediencje, jakie wcześniej przygotowała dla niej Philippa.
Blondynka wlała czystą, źródlaną wodę do jednego z najmniejszych kociołka, po czym rozpaliła niewielki ogień pod kociołkiem, by rozpocząć proces warzenia. Czekając aż woda się zagotuje wyjęła notes, w którym miała zanotowane eliksiry, jakie miała przyrządzić oraz drugi, zawierający receptury. Frances postanowiła zacząć od czegoś, czego przygotowanie zajmie jej najdłużej - eliksiru wielosokowego. Dziewczyna wsypała do kociołka sproszkowany róg dwurożca i machnęła różdżką nad kociołkiem. Następnie dodała poszatkowaną belladonnę, uważając aby nie ubrudzić palców jej owocami, oraz konwalię majową. Głóg roztarła w moździerzu, następnie wrzuciła go do kociołka wraz ze skrzelami skrzydlicy. Po kilku minutach do kociołka wleciała również skórka boomslanga i pojedynczy włos z ogona testrala. Na szczęście na tym etapie nie potrzebowała włosa osoby, w którą ktoś chciał się przemienić, gdyż można było go dodać przed wypiciem.
Alchemiczka upiła łyk herbaty, obserwując warzący się eliksir.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]26.03.20 3:14
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 22
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]26.03.20 3:25
Eliksir zaczął przybierać dziwną konsystencję, podobną do obrzydliwej mazi, co jasno oznaczało, że nie wyszedł. Niestety, Philippa będzie musiała się bez niego obejść, przynajmniej na razie, póki blondynka nie podejmie kolejne próby przygotowania eliksiru.
-Panna Burroughs wyczyściła dokładnie kociołek, nim przystąpiła do warzenia kolejnego eliksiru dbając, by w niewielkim pomieszczeniu nie zapanował nieład.
Dziewczyna ponownie nalała wody do kociołka, który tym razem był trochę większy. Ponownie przyjrzała się liście, zastanawiając się, co powinna teraz przyrządzić. Ostatecznie decydując się na przyrządzenie maści z wodnej gwiazdy. Do kociołka wleciały jagody jemioły, będące sercem tego, jakże użytecznego eliksiru. Zaraz po nich, do gotującego się wywaru dołączyła czarnuszka oraz wodna gwiazda. Dziewczyna machnęła różdżką nad kociołkiem, by dodać do niego śliny węża eskulapa oraz pawie pióro.
Teraz pozostawało jej czekać na odpowiedni rezultat.


Sometimes like a tree in flower,
Sometimes like a white daffadowndilly, small and slender like. Hard as di'monds, soft as moonlight. Warm as sunlight, cold as frost in the stars. Proud and far-off as a snow-mountain, and as merry as any lass I ever saw with daisies in her hair in springtime.
Frances Wroński
Frances Wroński
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 21
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Even darkness must pass. A new day will come. And when the sun shines, it'll shine out the clearer.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t7986-frances-burroughs https://www.morsmordre.net/t8010-poczta-frances#228801 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f254-surrey-okolice-redhill-szafirowe-wzgorze https://www.morsmordre.net/t8011-skrytka-bankowa-nr-1937#228805 https://www.morsmordre.net/t8012-frances-burroughs#228806
Re: Stół alcheminczny [odnośnik]26.03.20 3:25
The member 'Frances Burroughs' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Stół alcheminczny - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Strona 3 z 15 Previous  1, 2, 3, 4 ... 9 ... 15  Next

Stół alcheminczny
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach