The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

152238/240; (71 tłuczone, 24 rozczepienie) ; -20 eliksir niezłomności 4/5 tur niweluje 93 na 95


Dobrze, udało się zaklęcie z mocą pomknęło w kierunku Vincenta. Przesunęła spojrzenie na swojego brata, teraz w niego wskazując różdżką.
- Reflexio. - powtórzyła raz jeszcze. Jeśli każdy ich atak którym oberwie ona, będzie działał na nich, to atakując ją, zaatakują sami siebie. A ona, posiadając eliksiry i umiejętności lecznicze była w stanie leczyć się, kiedy oni nie posiedli tej możliwości. Potrzebowała tylko dwóch udanych czarów.

mapka:

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 21

105/200, kara -30, odniesione obrażenia - 95

Nie działo się zbyt dobrze. Stracili całą przewagę, którą tak żmudnie budowali. Co więcej obaj ucierpieli niewidocznymi obrażeniami, czując ich skutki na własnej skórze. Niewiele mógł zrobić czując to potworne osłabienie. Bolały go mięśnie, poszczególne członki. Justine szybko oprzytomniała rzucając w nich dość niewygodną inkantację. Pech chciał, że ta właściwa, mknęła w jego stronę z okrutną szybkością. Nie miał jak się bronić. Nie było szans. Postanowił przyjąć na siebie ów zaklęcie i walczyć w inny sposób. Może podjeść ją psychicznie. Był jeszcze Michael, na którego liczył. Kto wie, może los się jeszcze do nich uśmiechnie?

| jedna kratka do góry

105/200, kara -30, odniesione obrażenia - 95

Wiedział, że jakikolwiek czar, który na niej użyje, będzie skutkował tym, iż zada sobie te same obrażenia. Do momentu, w którym nie znajdzie sposobu na jego przerwanie. Stał na pozycji, oddychając ciężko. Wiatr otrzeźwiał umysł, a on myślał nad rozwiązaniem. Mało inwazyjnym ruchem. Po chwili coś wpadło mu do głowy. Może bezmyślnie, może bezsensownie, ale odpowiednio rozproszy uwagę, zaskoczy, zdenerwuje? Musiał działać inaczej. - Co tam Justine, jesteś zadowolona, że udało Ci się rzucić to zaklęcie? - zagaił zaczepnie. i żeby nie stać bezczynnie uśmiechnął się ironicznie i kierując różdżkę w jej stronę rzucił: - Balneo. - kubeł zimnej wody przyda się każdemu, prawda? A jeżeli oberwie nim tylko on, nic się nie stanie. Może blondynka ukaże skruchę, zmięknie, nie chcąc aby się przeziębił?

The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 75

107/202, kara -30, odniesione obrażenia - 95

No proszę! Just miała dobry zmysł taktyczny, próbując wyeliminować Reflexio jednego z nich. Na szczęście tylko jednego. Tonks nie mógł powstrzymać rozbawionego śmiechu na widok Balneo, a potem ścisnął mocniej różdżkę, wiedząc, że teraz wszystko zależy od niego.
-Glacius! - syknął, celując pod nogi Just.

The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 51

107/202, kara -30, odniesione obrażenia - 95

Zmęczenie dawało mu się we znaki, ale nie ustawał w próbach rzucenia uroku.
-Glacius!

The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 12

152238/240; (71 tłuczone, 24 rozczepienie) ; -20 eliksir niezłomności 4/5 tur niweluje 93 na 95

Wiedziała, że jedno z zaklęć rzuconych jest wyjątkowo udane. Kolejne słowa wypowiedziane przez Vincenta sprawiły, że uniosła do góry brew, a na jej usta wstąpił uśmiech.
- Jestem. - przyznała zgodnie z prawdą, jednak jej uśmiech zaczął schodzić, kiedy inny rodzaj uśmiechu pojawił się na ustach Vincenta. - Nie! - krzyknęła, ale była pewna, że już za późno. Woda spłynęła na nią znikąd. A jej ramiona automatycznie uniosły się ku górze, kiedy wiadro wody zalało jej twarz. Przymknęła oczy.
- Osz ty! - krzyknęła w jego stronę oskarżycielsko. Zaraz jednak przeniosła różdżkę w stronę swojego brata, postępując krok w jego kierunku. Zaraz jednak zmieniła zdanie, przytykając różdżkę do własnego tyłka, bo tam miała najwięcej obić. Ale i w tym wypadku się rozmyśliła. - Venenifer Captiona. - podjęła w końcu próbę rzucenia bardzo ciężkiego zaklęcia. Biorąc wcześniej wdech w płuca. To mogło jej dać chwilę.

| idę kratkę w kierunku brata - mapkę dodam później bo na razie tylko Vincent zrobił krok.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

152/240; (71 tłuczone, 24 rozczepienie) ; -20 Venenifer Captiona 0/3 zaklęcia --> łączna moc max 250

Poczuła jak eliksir przestaje działać, ale była pewna, że rzucone przez nią zaklęcie zadziałało. Spojrzała na Michaela, a później na Vincenta.
- Chcecie się poddać? - zapytała, wiedząc, że zyskała taktyczną przewagę. Każde zaklęcie którym dostanie ona, dostanie też Vincent. W tej chwili zapewniła sobie też obronę trudną do przebicia w ułamku chwili. - Aeris. - wybrała celując w końcu w brata.

The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 3

105/200, kara -30, odniesione obrażenia - 95

Zamknął oczy i z uśmiechem przyjął na siebie kubeł wody. Ta, rozlała się po całym ciele, nasączając ubrania. Zrobiło się trochę zimno, ale był pewny, że wytrzyma. Zaśmiał się, gdy krzyknęła w jego stronę oskarżycielsko. - No co, nie lubisz kąpieli? - zapytał zdziwiony, wyciskając z włosów nadmiar wody. Nie mieli zamiaru się poddawać - jeszcze nie. Był pewny, że Michael podziela jego zdanie. Będą przeciwstawiać się do upadłego. Justine wykonała kolejny, dziwny ruch. Zmarszczył brwi w niezadowoleniu. Wydawało mu się, że słyszał o tej inkantacji. Nie był pewny, czy dobrze zakłada jej działanie. - Nie ma takiej opcji! - odrzucił w jej stronę, gdy podjudzała kapitulację. Rozglądając się po polanie próbował wpaść na coś pomocnego. I udało się! Skoro rośliny otaczały cały teren, może mógłby je wykorzystać? Czytał kiedyś o pewnym uroku, angażującym naturę. Warto spróbować! - Planta auscultatoris! - jeżeli zaklęcie się powiedzie, chciał za pomocą gałęzi oraz korzeni spętać i unieruchomić Justine.

| do zaklęcia potrzebne jest Zielarstwo II, które posiadam

[bylobrzydkobedzieladnie]