Walka o kuchnię 11 IV 1957
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Mickleham, Old London Rd. 1
Niedaleko domu Michaela 11 IV 1957
Justine Tonks, Michael Tonks, Vincent Rineheart
Justine zajęła się porządkami, jednak te niekoniecznie przypadły do gustu jej bratu. Stawka jest wielka - kto wygra pojedynek, ten wygra kuchnię. Vincent pomaga gospodarzowi, Justyna broni nowego porządku sama.
Szafka zniknięć
Justine Tonks, Michael Tonks, Vincent Rineheart
Justine zajęła się porządkami, jednak te niekoniecznie przypadły do gustu jej bratu. Stawka jest wielka - kto wygra pojedynek, ten wygra kuchnię. Vincent pomaga gospodarzowi, Justyna broni nowego porządku sama.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
po polu będę mieć jeszcze jedną turę Magicusa
Poczuł jak opuszcza go energia od Vincenta - a zatem pole zadziałało. Puścił Just perskie oko, choć nie był pewien, czy zdołał na czas uniemożliwić jej zabieg. Potem przesunął się w stronę jej i Vincenta. Nie mógł ich dosięgnąć, ale, zaintrygowany przyglądał się ich walce, usiłując czytać między wierszami. Czy jego siostra na pewno wymyśliła ten pojedynek tylko po to, by powalczyć o kuchnię? I czy to Rineheart był w tej walce trzecim na dokładkę, czy może... sam Michael?
dwie kratki w dolne lewo
spostrzegawczość III, próbuję ogarnąć relację Just i Vincenta :>
Poczuł jak opuszcza go energia od Vincenta - a zatem pole zadziałało. Puścił Just perskie oko, choć nie był pewien, czy zdołał na czas uniemożliwić jej zabieg. Potem przesunął się w stronę jej i Vincenta. Nie mógł ich dosięgnąć, ale, zaintrygowany przyglądał się ich walce, usiłując czytać między wierszami. Czy jego siostra na pewno wymyśliła ten pojedynek tylko po to, by powalczyć o kuchnię? I czy to Rineheart był w tej walce trzecim na dokładkę, czy może... sam Michael?
dwie kratki w dolne lewo
spostrzegawczość III, próbuję ogarnąć relację Just i Vincenta :>
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 64
'k100' : 64
Zmarszczył lekko brwi. Nigdy nie był dobry w rozumieniu emocji, ale był dobry w ich zauważaniu. Zbliżając się do pary, nadal przypatrywał się ich gestom i minom, usiłując zrozumieć, czy ten pojedynek ma jakiś ukryty sens. Dlaczego Rineheart tak się rwał do obrony półek?
kratka w dolne lewo a potem kratka w górne lewo
nadal podglądam moje gołąbeczki, spostrzegawczość III (+60)
kratka w dolne lewo a potem kratka w górne lewo
nadal podglądam moje gołąbeczki, spostrzegawczość III (+60)
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 47
'k100' : 47
152238/240; (71 tłuczone, 24 rozczepienie) ; -20 eliksir niezłomności 2/5 tur niweluje 93 na 95
2/3 pole antymagiczne
- Wszystko pięknie. - odpowiedziała mu usłużnie, układając usta w uśmiech. Atakując zaraz, kiedy jego wzrok przesunął się w bok na Michaela. Sama nie patrzyła, tylko zamachnęła się nogą, licząc, że poczuł się zbyt bezpiecznie i miała rację. - Nie bój nic, naprawię ci nóżkę. - obiecała uśmiechając się promiennie. Kiedy zobaczyła, że zbliża się ku niej postanowiła zrobić odskok, żeby jego ręce nie dotarły do niej.
| robię odskok
2/3 pole antymagiczne
- Wszystko pięknie. - odpowiedziała mu usłużnie, układając usta w uśmiech. Atakując zaraz, kiedy jego wzrok przesunął się w bok na Michaela. Sama nie patrzyła, tylko zamachnęła się nogą, licząc, że poczuł się zbyt bezpiecznie i miała rację. - Nie bój nic, naprawię ci nóżkę. - obiecała uśmiechając się promiennie. Kiedy zobaczyła, że zbliża się ku niej postanowiła zrobić odskok, żeby jego ręce nie dotarły do niej.
| robię odskok
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
The member 'Justine Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
152238/240; (71 tłuczone, 24 rozczepienie) ; -20 eliksir niezłomności 2/5 tur niweluje 93 na 95
3/3 pole antymagiczne
Nie zdążyła. Vincent był tym razem szyby. Złapał ją za ramiona, a noga podcięła jej własne, myślała że poleci upadając ciężko na tyłek, ale asekurował ją tak, że opadła miękko na trawę. Zaskoczona rozszerzyła oczy spoglądając w jego tęczówki. Na kilka chwil zapominając, że powinna spróbować zaatakować.
3/3 pole antymagiczne
Nie zdążyła. Vincent był tym razem szyby. Złapał ją za ramiona, a noga podcięła jej własne, myślała że poleci upadając ciężko na tyłek, ale asekurował ją tak, że opadła miękko na trawę. Zaskoczona rozszerzyła oczy spoglądając w jego tęczówki. Na kilka chwil zapominając, że powinna spróbować zaatakować.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
200/213
- To ślad wojny. Musi ze mną zostać! - odrzucił jeszcze w między czasie, przymierzając się do niespodziewanego ruchu. Udało mu się, powalić ją na trawę. Nie miał zamiaru atakować, ani sprawić, że zaboli. Był to akt czysto żartobliwy, zaczepny i ucierający nosa. Nie tylko ona może tak walczyć, prawda? Wymierzył w nią różdżką, gdy tkwiła na wilgotnym, zielonym dywanie i niczym triumfator rzucił: - I po Tobie droga koleżanko. - uśmiechnął się do niej głupkowato, wykorzystując to, że nie przybierała się do ataku i zmienić pozycje.
| dwie kratki w górne prawo
- To ślad wojny. Musi ze mną zostać! - odrzucił jeszcze w między czasie, przymierzając się do niespodziewanego ruchu. Udało mu się, powalić ją na trawę. Nie miał zamiaru atakować, ani sprawić, że zaboli. Był to akt czysto żartobliwy, zaczepny i ucierający nosa. Nie tylko ona może tak walczyć, prawda? Wymierzył w nią różdżką, gdy tkwiła na wilgotnym, zielonym dywanie i niczym triumfator rzucił: - I po Tobie droga koleżanko. - uśmiechnął się do niej głupkowato, wykorzystując to, że nie przybierała się do ataku i zmienić pozycje.
| dwie kratki w górne prawo
My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
105/200, kara -30, odniesione obrażenia - 95
Był rozbawiony wcześniejszym zajściem. Mimo skupienia w walce, miał dobry humor. Bardzo dawno nie czuł się tak beztrosko, wolno. Mózg był wolny przez nadmiar pozytywnych wrażeń i świeżego, leśnego powietrza. Zmieniając pozycję, nagle poczuł się dziwnie. Zmarszczył brwi w zaciekawieniu. Czuł jakby z każdym ruchem, oddechem, siły witalne uciekały w przestrzeń. Zatrzymał się, aby nabrać powietrza. Czuł się tak, jakby ktoś poobijał mu wszystkie członki. Jakby upadł na coś twardego, połamał kręgosłup. O co chodziło? Czy tak działało zaklęcie? Jeszcze ten piekący ból, przypominający oderwanie mięśni od skóry. Stojąc na właściwym miejscu, zgiął się w pół, łapiąc oddech. Było ciężko, ale musiał wytrzymać. Z trudem, siłowo wyprostował sylwetkę, spoglądając w dal. Czy Michael czuł to samo? Spojrzał też na blondynkę, podejrzliwie, tak jak najintensywniej mógł. Pozostało pójść w inną magię: - Nidoris - wymamrotał kierując różdżkę w Justine.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Był rozbawiony wcześniejszym zajściem. Mimo skupienia w walce, miał dobry humor. Bardzo dawno nie czuł się tak beztrosko, wolno. Mózg był wolny przez nadmiar pozytywnych wrażeń i świeżego, leśnego powietrza. Zmieniając pozycję, nagle poczuł się dziwnie. Zmarszczył brwi w zaciekawieniu. Czuł jakby z każdym ruchem, oddechem, siły witalne uciekały w przestrzeń. Zatrzymał się, aby nabrać powietrza. Czuł się tak, jakby ktoś poobijał mu wszystkie członki. Jakby upadł na coś twardego, połamał kręgosłup. O co chodziło? Czy tak działało zaklęcie? Jeszcze ten piekący ból, przypominający oderwanie mięśni od skóry. Stojąc na właściwym miejscu, zgiął się w pół, łapiąc oddech. Było ciężko, ale musiał wytrzymać. Z trudem, siłowo wyprostował sylwetkę, spoglądając w dal. Czy Michael czuł to samo? Spojrzał też na blondynkę, podejrzliwie, tak jak najintensywniej mógł. Pozostało pójść w inną magię: - Nidoris - wymamrotał kierując różdżkę w Justine.
[bylobrzydkobedzieladnie]
My biggest fear is that eventually you will see me, that way I will see
myself
Ostatnio zmieniony przez Vincent Rineheart dnia 18.04.20 0:40, w całości zmieniany 1 raz
Vincent Rineheart
Zawód : łamacz klątw, zielarz, dostawca roślinnych ingrediencji, rebeliant
Wiek : 32
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Za czyim słowem podążył tak czule, że się odważył na tę
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
podróż groźną, rzucił wyzwanie wzburzonemu morzu?
OPCM : 30
UROKI : 31 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0 +2
ZWINNOŚĆ : 5
SPRAWNOŚĆ : 6 +3
Genetyka : Czarodziej
Zakon Feniksa
The member 'Vincent Rineheart' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 44
'k100' : 44
Vincent bez trudu powalił jego siostrę na ziemię, choć nie włożył w to zbyt wiele siły. Może nie stawiała oporu? Coraz bardziej zdziwiony Mike, przysunął się bliżej dwójki, chcąc dostrzec wyraz twarzy Just - i zbudować taktyczną przewagę, tak aby znów miała go za plecami.
kratka w górne lewo i dolne lewo
a spostrzegawczość znowu
kratka w górne lewo i dolne lewo
a spostrzegawczość znowu
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 99
'k100' : 99
107/202, kara -30, odniesione obrażenia - 95
magicus 3/3 +6
Spostrzegawczy Mike zobaczył naprawdę sporo w mowie ciała tej niczego nieświadomej dwójki i zanotował sobie w pamięci, że musi porozmawiać z Rineheartem. Bo rozmawiać z Just to się wstydził. Mimo wszystko, ich dobre humory nawet go rozczuliły i sam poweselał... aż nagle zgiął się w pół, sycząc z bólu. Cholerne Aquila zadziałało!
Poważniejąc, wyprostował się, nie mając czasu do stracenia. Trzeba uniemożliwić Just ofensywę, póki działa jej eliksir.
-Obscuro! - wycelował w siostrę.
magicus 3/3 +6
Spostrzegawczy Mike zobaczył naprawdę sporo w mowie ciała tej niczego nieświadomej dwójki i zanotował sobie w pamięci, że musi porozmawiać z Rineheartem. Bo rozmawiać z Just to się wstydził. Mimo wszystko, ich dobre humory nawet go rozczuliły i sam poweselał... aż nagle zgiął się w pół, sycząc z bólu. Cholerne Aquila zadziałało!
Poważniejąc, wyprostował się, nie mając czasu do stracenia. Trzeba uniemożliwić Just ofensywę, póki działa jej eliksir.
-Obscuro! - wycelował w siostrę.
Can I not save one
from the pitiless wave?
The member 'Michael Tonks' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
Rozkojarzyła się. Jasne spojrzenie zapadło się w tym należącym do niego sprawiając, że jej reakcja była zbyt późna a właściwie żadna. Dopiero wypowiedziane słowa sprawiły że zmarszczyła brwi i zacisnęła lekko usta. Kiedy oddalał się podniosła się szybko do pionu oglądając się na Michaela, który znalazł się na nią. Stanęła bokiem, tak by nie znajdować się do żadnego z nich plecami.
- Reflexio. - zdecydowała kierując swoją różdżkę na Vincenta.
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
Walka o kuchnię 11 IV 1957
Szybka odpowiedź