Brama
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Brama
Niewielu zdawało sobie sprawę z istnienia wielkiej kamiennej bramy, która obłożona wieloma zabezpieczeniami chroniła wejście do Locus Nihil. Potężnego, magicznego artefaktu, na który przed wieloma latami odnalazły gobliny i które po tym, co wydarzyło się z całą rasą olbrzymów postanowiły na zawsze zamknąć znalezisko i skryć sekret przed czarodziejskim światem. Mawia się, że ci, którzy nałożyli zabezpieczenia zostali pozbawieni wspomnień, że rzeczywiście się tego podjęli. Wejście znajduje się głęboko, głęboko pod ziemią w miejscu skrytym za jedną z kamiennych ścian obleczonej iluzją. W przestrzennej, komnacie wyciosane zostały złote wrota, które ostrzegają w runicznym języku każdego, kto jest w stanie je zrozumieć. Napis na nich głosi: strzeżcie się wszyscy, którzy tu wejdziecie
The member 'Francis Lestrange' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 58
'k100' : 58
Nie był pewien, jakim cudem – musiał być to łut szczęścia, bo przecież nie jego własne umiejętności – udało mu się wyminąć kilku jeźdźców, a tym samym przesunąć się bliżej przodu gonitwy. Przed sobą widział dwóch, znajdujących się daleko – wątpił, by był w stanie ich doścignąć. Pobieżnie podążył spojrzeniem za postacią zsuwającą się z wierzchowca, ale nie miał czasu, by przyjrzeć jej się bardziej – pozostawało mu jedynie mieć nadzieję, że nie był to żaden z jego towarzyszy. Zresztą – miał własne problemy, gdzieś na krawędzi pola widzenia mignęło mu ostrze kosy; zacisnął zęby, ścisnął mocniej wodze, po czym instynktownie spróbował uchylić się przed atakiem, uda zaciskając na końskich bokach, licząc na to, że wierzchowiec również zareaguje. Pochylił się niżej ponad jego grzbietem, starając się zachować równowagę, nie zsunąć się z siodła.
1. unik
2. k100 na szybkość
3. k6 na to, ile widzę duszek
1. unik
2. k100 na szybkość
3. k6 na to, ile widzę duszek
it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Theodore Wilkes
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Theodore Wilkes' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 82
--------------------------------
#2 'k100' : 19
--------------------------------
#3 'k6' : 1
#1 'k100' : 82
--------------------------------
#2 'k100' : 19
--------------------------------
#3 'k6' : 1
Użycie zaklęcia okazało się dobrym pomysłem, bo szybciej przeleciała między zbrojami, lądując obok Tristana, tam gdzie chciała. Zdążyła spojrzeć na kamień i dostrzec runy, kamień najprawdopodobniej był przeklęty – ale żeby się dowiedzieć, jaka konkretnie to klątwa, musiała poświęcić temu nieco więcej czasu i dokładniej przeanalizować układ run. Wiadomym było też, że ściąganie jej może nie być niezbędne, gdyż na wadze można było coś położyć bez dotykania jej. Zdążyła też odczytać napis, który przekazała Tristanowi.
- Czasem jedno cenniejsze jest od kilku, lecz kilka może być warte jednego – wypowiedziała, po czym podzieliła się kolejną istotną informacją. – Na kamieniu jest też klątwa, zaraz sprawdzę jaka dokładnie, ale na wadze można położyć coś bez dotykania jej i bez aktywacji klątwy.
I właściwie tylko tyle zdążyła na ten moment zrobić, bo zaraz zbroje zaatakowały ją. Tylko ją, ignorując stojącego obok Rosiera wciąż dzierżącego kamień.
- Protego totalum! – rzuciła szybko, by dołączyć się do jego obrony i osłonić ich oboje przed zbrojami.
- Czasem jedno cenniejsze jest od kilku, lecz kilka może być warte jednego – wypowiedziała, po czym podzieliła się kolejną istotną informacją. – Na kamieniu jest też klątwa, zaraz sprawdzę jaka dokładnie, ale na wadze można położyć coś bez dotykania jej i bez aktywacji klątwy.
I właściwie tylko tyle zdążyła na ten moment zrobić, bo zaraz zbroje zaatakowały ją. Tylko ją, ignorując stojącego obok Rosiera wciąż dzierżącego kamień.
- Protego totalum! – rzuciła szybko, by dołączyć się do jego obrony i osłonić ich oboje przed zbrojami.
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 94
'k100' : 94
Zdawało się, że udało mu się uniknąć bliskiego spotkania z ostrzem, miał za to jednak zapłacić pozycją w gonitwie; czuł, jak jego koń zwalnia znacznie, być może rozproszony atakiem. Jemu samemu trudno było skupić się na tym, co się działo – wyprostował się w siodle z trudem, starając się na nowo wyczuć rytm, z jakim poruszał się wierzchowiec, stracił jednak z oczu większość srebrzystych dusz – widział tylko jedną, i to w jej stronę się skierował, wychylając się z siodła i starając się sięgnąć jej kosą. Jednocześnie nie miał zamiaru pozostawić wcześniejszego ataku bez odpowiedzi. – Atakuj – rozkazał chartowi, wskazując w stronę jeźdźca, który zamachnął się na niego kosą. Wątpił, by był to jeden z Rycerzy.
1. pochwycenie duszy
2. atak charta
1. pochwycenie duszy
2. atak charta
it's a small crime
and i've got no excuse
and i've got no excuse
Theodore Wilkes
Zawód : wiedźmi strażnik; podróżnik; przemytnik
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
count my cards
watch them fall
blood on a marble wall
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Theodore Wilkes' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'k100' : 98
#1 'k100' : 32
--------------------------------
#2 'k100' : 98
Zareagowała szybko. Biała magia była podstawą w fachu klątwołamacza, nie zaniedbywała jej pomimo rozwijania fascynacji tą czarną. Naprawdę nie chciała przekonywać się o tym jak bolesny jest atak zbroi. Nie zamierzała umierać w tych podziemiach, miała jeszcze tyle planów. Nawet Rosier, choć był bardzo zdolnym czarodziejem, nie był wszechmocny i potrzebował jej runicznej wiedzy.
- Zastanawiam się, czemu nie atakowały ciebie. Czy to przez kamień? - odezwała się. - Spróbuję odczytać runy.
Po podjęciu obrony przed zbrojami zwróciła wzrok w stronę kamienia, chcąc odczytać runy układające się w klątwę i upewnić się, z jakim przekleństwem mieli do czynienia. Nawet jeśli nie było konieczne ściągnięcie jej, to może jej charakter będzie stanowił jakąś podpowiedź, no i oboje musieli wiedzieć, na co uważać nim którekolwiek z nich zbliży się do wagi. Czy ta potrzebowała kamienia? Bardzo możliwe, że tak. Może to on był kluczem, nic innego na ten moment nie przychodziło jej do głowy, poza tym kamień leżał w tamtym pomieszczeniu nie bez powodu i musiał spełniać jakąś konkretną funkcję.
| chcę wykorzystać drugą akcję - i rzucam na odczytanie run i rozpoznanie klątwy
- Zastanawiam się, czemu nie atakowały ciebie. Czy to przez kamień? - odezwała się. - Spróbuję odczytać runy.
Po podjęciu obrony przed zbrojami zwróciła wzrok w stronę kamienia, chcąc odczytać runy układające się w klątwę i upewnić się, z jakim przekleństwem mieli do czynienia. Nawet jeśli nie było konieczne ściągnięcie jej, to może jej charakter będzie stanowił jakąś podpowiedź, no i oboje musieli wiedzieć, na co uważać nim którekolwiek z nich zbliży się do wagi. Czy ta potrzebowała kamienia? Bardzo możliwe, że tak. Może to on był kluczem, nic innego na ten moment nie przychodziło jej do głowy, poza tym kamień leżał w tamtym pomieszczeniu nie bez powodu i musiał spełniać jakąś konkretną funkcję.
| chcę wykorzystać drugą akcję - i rzucam na odczytanie run i rozpoznanie klątwy
The member 'Lyanna Zabini' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 64
'k100' : 64
- Jedno cenniejsze jest od kilku, lecz kilka może być warte jednego - powtórzył za nią, kiedy świetlista tarcza osłoniła ich przed zbrojami, ją, rycerze nie atakowali jego. - Raczej nie - Nie dlatego, że miał kamień, zwróciły się też przeciwko niemu, kiedy znalazł się bliżej. Raczej dlatego, że się nie poruszył. Ponowił inkantację, chcąc utrzymać Lyannę bezpieczną, zależało mu na jej wiedzy.
- Nie chodzi o kamień - Ani w przypadki zbroi, ani też w przypadku zagadki. Na kamień wskazywały może okoliczności, ale w żadnym razie nie słowa zagadki. - Życie? - Niektórzy sądzili, że były sobie równe. - Moneta. Galeon jest cenniejszy od dwóch knutów, ale osiemnaście sykli to więcej niż galeon. Potrzebujemy monety. To pułapka, zostawienie tu kamienia nie pozwoliłoby go już odzyskać. - Przeciągnął po jej twarzy spojrzeniem, szukając odpowiedzi na pozostałe wątpliwości, spodziewał się, że klątwa będzie poważna. Zdobycie tego kamienia nieco ich kosztowało, więc nie zamierzał się go pozbywać. Wolną dłonią sięgnął do kieszeni płaszcza, upewniając się, czy nie miał przy sobie żadnej monety, zaciskając przy tym palce na czerwonym kamieniu.
- Odstąp - zwrócił się do zbroi, rozkazem, wyciągając go z kieszeni wolną dłonią, wyciągając w kierunku figury. Kamienie miały pozwalać na kontrolę - jak dalece posuniętą, tego nie wiedział. Ale mógł przynajmniej spróbować się dowiedzieć. Jeśli zostało im wyczarować monetę, musiała to zrobić Lyanna - pod jego mocą pozostawała tarcza, która ją chroniła. A chroniła ją po to, by nic jej nie spowalniało.
rzut na podtrzymanie totalum (? nie wiem czy muszę w dodatkowej akcji )
- Nie chodzi o kamień - Ani w przypadki zbroi, ani też w przypadku zagadki. Na kamień wskazywały może okoliczności, ale w żadnym razie nie słowa zagadki. - Życie? - Niektórzy sądzili, że były sobie równe. - Moneta. Galeon jest cenniejszy od dwóch knutów, ale osiemnaście sykli to więcej niż galeon. Potrzebujemy monety. To pułapka, zostawienie tu kamienia nie pozwoliłoby go już odzyskać. - Przeciągnął po jej twarzy spojrzeniem, szukając odpowiedzi na pozostałe wątpliwości, spodziewał się, że klątwa będzie poważna. Zdobycie tego kamienia nieco ich kosztowało, więc nie zamierzał się go pozbywać. Wolną dłonią sięgnął do kieszeni płaszcza, upewniając się, czy nie miał przy sobie żadnej monety, zaciskając przy tym palce na czerwonym kamieniu.
- Odstąp - zwrócił się do zbroi, rozkazem, wyciągając go z kieszeni wolną dłonią, wyciągając w kierunku figury. Kamienie miały pozwalać na kontrolę - jak dalece posuniętą, tego nie wiedział. Ale mógł przynajmniej spróbować się dowiedzieć. Jeśli zostało im wyczarować monetę, musiała to zrobić Lyanna - pod jego mocą pozostawała tarcza, która ją chroniła. A chroniła ją po to, by nic jej nie spowalniało.
rzut na podtrzymanie totalum (? nie wiem czy muszę w dodatkowej akcji )
the vermeil rose had blown in frightful scarlet and its thorns
o u t g r o w n
Tristan Rosier
Zawód : Arystokrata, smokolog
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
the death of a beautiful woman is, unquestionably, the most poetical topic in the world
OPCM : 38 +2
UROKI : 30
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 60 +5
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15 +6
Genetyka : Czarodziej
Śmierciożercy
The member 'Tristan Rosier' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 69
'k100' : 69
Nie wiedział komu powinien dziękować za to, że jeszcze nic nie spróbowało go zaatakować. Nie chciał kusić losu, samemu koncentrując się tylko na tym, by utrzymać się na koniu. Znów tylko jedna dusza, to był raczej kiepski wynik, ale nie zamierzał narzekać. Ważne, że udało mu się pochwycić cokolwiek. Nie chciał się odwracać, wolał nie widzieć ile upiornych koni biegnie za nim - poza tym obawiał się, że mógłby stracić równowagę i polecieć na łeb na szyję. Wciąż zaciskał mocno zęby z bólu, oby tylko jego ręka nadawała się jeszcze do czegoś po tej całej przygodzie. Zerknął także na widmoogara, który biegł przy jego boku - zastanawiał się czy nie posłać go do ataku na pozostałych, póki co wolał się jednak od tego powstrzymać. Nie chciał przypadkiem zaszkodzić Theo lub Caelanowi - a póki nikt nie siedział mu bezpośrednio na karku, było dobrze.
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością
#1 'k100' : 26
--------------------------------
#2 'k6' : 6
#1 'k100' : 26
--------------------------------
#2 'k6' : 6
Ta gonitwa musiała się kiedyś skończyć. Burke próbował wypatrzeć przed sobą coś, co mogłoby wskazywać, że zbliżają się do linii końcowej. Jego wierzchowiec póki co biegł niezmordowanie, chwała mu za to. Szkoda tylko że nie potrafił mówić. Burke nie był jednak pewny, czy upiorne zwierzę było w ogóle w jakikolwiek sposób prawdziwe. Wszystko tu było w końcu nadzorowane przez rogacza. Po krótkim zastanowieniu, Burke uznał że nie chce wiedzieć, na grzbiecie czego dokładnie właśnie pędzi w mrok. I tak musiał się skupić na łapaniu dusz - zamajaczyło przed nim ich nieco więcej niż poprzednio. Podjął więc kolejny wysiłek, aby skosić ich jak najwięcej - i przy okazji nie wypaść z siodła.
monster
When I look in the mirror
I know what I see
One with the demon, one with the beast
I know what I see
One with the demon, one with the beast
The animal in me
Craig Burke
Zawód : Handlarz czarnomagicznymi przedmiotami, diler opium
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
If I die today, it won’t be so bad
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
I can escape all the nightmares I’ve had
All of my angry and all of my sad
Gone in the blink of an eye
OPCM : 7 +1
UROKI : 13 +3
ALCHEMIA : 5
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 1
CZARNA MAGIA : 32 +3
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
The member 'Craig Burke' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 63, 21, 90, 87, 80, 47
'k100' : 63, 21, 90, 87, 80, 47
Brama
Szybka odpowiedź