Wydarzenia


Ekipa forum
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r
AutorWiadomość
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]07.09.22 20:16
First topic message reminder :

Ognisko Wyzwolenia
Ottery St. Catchpole11 maja 1958
Anne, Castor, Celine, Eve, James, Leon, Leonie, Marcel, Neala, Sheila, Steffen, Roratio

Szafka zniknięć


1. Skrzacie wino - 1 butelka - 1k6
2. Piwo kremowe - 1 butelka - 1k3-1
3. Rum - 1 butelka (0.75)1k6+1
4. Ognista whisky - 1 butelka (0.75) 1k6+2
5. Mocarz - 3 butelki 1k6+3


+100g tytoniu +1 do każdej kości na upojenie



Wytrzymałość alkoholowa

Korzystanie z używek ma swoje konsekwencje. Alkohol pobudza produkcję soków trawiennych i ogranicza łaknienie, podnosi ciśnienie krwi, zaburza pracę serca. Obniża koncentrację, poprawia humor i powoduje kaca.

Każdy pijący jest zobowiązany do sprawdzenia swoich możliwości z pomocą wzoru bazowego i modyfikatorów:

100 + sprawność x2

  • modyfikator zależny od wieku ( -5 za każdy 1 rok poniżej 23 lat)
  • modyfikator za bycie kujonem -15
  • modyfikator za abstynencję -20 (całkowita) -10 (sporadyczna)
  • modyfikator losowy (forma w danym dniu) 1k20 (1-10 ujemny, 11-20 dodatni)
  • modyfikator kolektywny - przyznawany uznaniowo (potwierdzenia należy szukać u organizatorów)  -10 (za stan psychiczny postaci)
  • modyfikator wagowy - +5 za każde zaczęte 5 kg powyżej 70 kg wagi

  • modyfikator gastronomiczny - +2 za posiłek (umówmy się nie mamy dań)
  • modyfikator taneczny +10 za taniec (przetańczenie całej piosenki)
  • modyfikator narkoleptyczny +20 za ucięcie godzinnej drzemki



Efekty:

75% - upojenie
50% - pijany
25% - zatacza się
0% - zgon

Mocarz:

Jedzenie
  • chleb pokrojony na kromki,
  • sok z dyni w przezroczystej dużej butelce ze szkła,
  • gotowany makaron w słoiku,
  • ciasteczka z owocami,



1 Roratio 2 Leonie, 3  Castor 4 Nela, 5 Steff, 6 Celina, 7 Marcel 8 Anne 9 Leon 10 Eve, 11 Sheila, 12 James
Wepchnęłam was chłopaki w miejsca wcześniej nie zajęte. Jakby ktoś chciał jednak GDZIEŚ INACZEJ to krzyczcie.


Butelka
Zasady:
1. Osoba rozpoczynająca - a dalej osoba po wykonanym zadaniu (A) rzuca kostką k15 żeby zobaczyć kogo wylosowała(B).
Zakładajmy, że pytanie “prawda czy wyzwanie” pada chwilę po tym, jak butelka się zatrzyma (chyba że ktoś ma chęć dopisać trzy słowa o tym jak je zadaje to droga wolna)
2. Po wylosowaniu osoby, w powiadomieniach u nas oznaczcie daną osobę żeby mogła przyjść i powiedzieć które z dwóch wybiera. (też oznaczając rzucającego o odpowiedzi)
3. Rzucający (A) zadaje zadanie/pytanie
3. (B) Po wykonaniu zadania/odpowiedzeniu na pytanie (TYLKO SZCZERZE) sama kręci butelką - patrz punkt 1
ad3. Niewykonanie zadania skutkuje ponownym kręceniem osoby która kręciła wcześniej

KAŻDY GRAJĄCY MA PRAWO DO ZREZYGNOWANIA Z JEDNEGO WYZWANIA/PYTANIA
Chyba cała filozofia.

Kości:
1 - rzuć jeszcze raz
2 - rzuć jeszcze raz
3 - Roratio
4 - Leonie,
5 - Castor
6 - Nela,
7 - Steff,
8 - Celina,
9 - Marcel
10 - Anne
11 - Leon
12 - Eve,
13 - rzuć też jeszcze,
14 - James
15 - szczęście tak Ci sprzyja, że butelka wskazuje dokładnie tego, kogo chciałeś żeby wskazała




I show not your face but your heart's desire


Ostatnio zmieniony przez Ain Eingarp dnia 13.09.22 9:45, w całości zmieniany 3 razy
Ain Eingarp
Ain Eingarp
Zawód : Wielość
Wiek : nieskończoność
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
I show not your face but your heart's desire.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 3baJg9W
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f47-sowia-poczta https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/f55-mieszkania http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]12.09.22 23:55
The member 'Leon Longbottom' has done the following action : Rzut kością


'k6' : 2
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 1:03
Butelka wykręciła się na Roriatio - za wielkiego wyboru i tak nie miała, bo wskazane puste miejsce byłoby raczej marnym kompanem do prawdy albo wyzwania. Przy czym gdy uniosła spojrzenie, czuła się całkowicie zbita z tropu. Nie znała Roriatio, nie miała więc pojęcia co jest komfortowe a co nie, nie chcąc mimo wszystko ciągnąc zabawy w kierunku, który nie byłby już zabawny. Ale właśnie, do tego trzeba by było chociaż znać drugą osobę, a teraz, patrząc na Roriatio, miała kompletną pustkę w głowie.
- Eeee... - niezbyt inteligentnie wydobyło się z jej ust, ale ostatecznie chyba i tak nikt nie miał zwrócić uwagi na to, co robi Roriatio. Ostatecznie zdecydowała się na jedną możliwość, chociaż i tak raczej nie wydawalo się to genialnym pomysłem. - Zadedykuj może komuś piosenkę? - W końcu skoro były już tańce to czemu nie śpiew.
- Nie przerywaj gry, ja muszę...chyba iść. - Mruknęła ciszej, nie chcąc, aby przerywał przez to zabawy, ale podnosząc się spojrzała na harfę. Przez dłuższą chwilę zastanawiała się, czy ją zabrać, ale nie chciała zwracać na siebie zbyt wielkiej uwagi, zresztą...może ktoś jeszcze umiał grać, to chociaż ją wykorzystają. Ale nie...mimo wszystko wolała ją wziąć, podnosząc ją niezwykle delikatnie - pokrowiec znajdował się pod ścianą, więc dopiero wtedy gdy schowała instrument mogła pójść po miotłę i wybyć do domu.

Sheila zt


Only those who are capable of silliness can be called truly intelligent.
Sheila Doe
Sheila Doe
Zawód : Krawcowa, prace na zlecenie
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
We look up at the same stars and see such different things.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9587-sheila-doe https://www.morsmordre.net/t9600-bluszczyk https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f357-camden-town-iverness-street-10 https://www.morsmordre.net/t9746-skrytka-bankowa-nr-2211 https://www.morsmordre.net/t9604-sheila-doe#291895
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 9:17
Obserwowała Leona ze współczuciem, gdy chyba przegrywał tą nierówną walkę z własnym żołądkiem. Pozostała na miejscu, odprowadzając chłopaka wzrokiem i zaraz rozglądając się, by rozeznać w już mniej dynamicznej sytuacji. Spojrzała na Jamesa, gdy stanął obok niej. Nie odezwała się ani słowem na jego pytanie, jedynie odsuwając o krok. Chciała pozbyć się widoku sprzed chwili, wyprzeć to, ale wcale jej nie szło. Była zła, bo pamiętałam, jak on reagował na podobne gesty, by teraz chyba nagle zapomnieć o tym. Przymkneła oczy, ściskając palcami nasadę nosa. Nie chciała się dziś irytować, to miała być dobra zabawa, ale to nie było tak proste.


Learn your place in someone's life,

so you don't overplay your part

Eve Doe
Eve Doe
Zawód : Tancerka, złodziejka, młoda mama
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Start where you are.
Use what you have.
Do what you can.
OPCM : 5
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +3
TRANSMUTACJA : 15+5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarownica
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 74cbcdc4b11ab33c3ec9a669efa5b6c69e202914
Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t9651-eve-doe https://www.morsmordre.net/t9728-raven https://www.morsmordre.net/t12284-eve-doe#377725 https://www.morsmordre.net/f153-city-of-london-chancery-lane-13-21 https://www.morsmordre.net/t10225-skrytka-bankowa-nr-2211#311456 https://www.morsmordre.net/t9729-e-doe
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 11:38
Jakaś butelka, skrawek papieru - Neala chyba starała się coś odzyskać, choć trudno było zrozumieć całą tę sytuację. Trochę przez paskudny alkohol, trochę przez obrazek, który wprawił ją raczej w stan osłupienia i zawstydzenia, na tyle, że kiedy panna Weasley wychodziła z jeziora, Beddow wbijała spojrzenie w ziemię, w międzyczasie wychylając łyk ze swojego kubka.
- Co to za kartka... - wymamrotała, kiedy Neala wsunęła w usta mokry kawałek pergaminu - Nie jest ci zimno? - zapytała zaraz potem, nieco rozbawiona lustrując mokre ubranie przyjaciółki, a sylwetkę Celine jakoś uparcie omijając wzrokiem.
- Najpierw się napijmy... - to nie był dobry pomysł, zwłaszcza że szumiało jej w głowie, dość przyjemnie, a nogi jakby wydawały się miękkie. Ale chyba nadal czekała na nich gra w butelkę?

wa 60 = 68%, upojon
rzut na ognistą


chmury wiszą nad miastem
czekam na wiatr co rozgoni ciemne skłębione zasłony, stanę wtedy na raz — ze słońcem twarzą w twarz
Anne Beddow
Anne Beddow
Zawód : powsinoga
Wiek : 18 lat
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
choć nie chcę budzić się, nie umiem spać
świat dziwny jest jak sen

a sen jak świat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : 5
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9261-anne-beddow#281746 https://www.morsmordre.net/t9589-listy-do-ani#291635 https://www.morsmordre.net/t9277-annie-beddow#282540
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 11:38
The member 'Anne Beddow' has done the following action : Rzut kością


'k6' : 3
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 16:38
Kiedy sie odsunęła, zmarszczył brwi.
- Co sie stało? - spytał, a potem uśmiechnął sie rozbawiony. - Naprawde dasasz sie o ta sukienkę? - zaśmiał sie cicho i zarzucił jej reke na ramie, przyciągając ja do siebie. - To tylko kiecka.



ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.

OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
 little unsteady
Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t9296-james-doe https://www.morsmordre.net/t9307-leonora https://www.morsmordre.net/t12378-jimmy-doe#381080 https://www.morsmordre.net/f153-city-of-london-chancery-lane-13-21 https://www.morsmordre.net/t9776-skrytka-bankowa-nr-404 https://www.morsmordre.net/t9322-james-doe
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 17:41
Chciała go zignorować, kiedy zapytał i nie wdawać się w rozmowę tutaj, przy wszystkich. Jednak on najwyraźniej miał inne plany. Odwróciła głowę w stronę chłopaka, gdy przyciągnął ją bliżej.- Nie chodzi o sukienkę.- odparła poważnie. Jego rozbawienie nie udzielało się jej, nie było jej do śmiechu.- Dobrze się bawisz? Bo ja szczerze średnio, obserwując, jak kleisz się do innej.- dodała cicho. To był jedyny plus tego, że stała znów blisko niego, wszelkie słowa pozostawały między nimi.- Nie podoba mi się to, co widzę.- jej głos stał się ledwie szeptem, kiedy spróbowała cofnąć się od niego, spuszczając wzrok na ziemię. Wiedziała, jak to brzmi, ale chyba tak właśnie się czuła, zła i zazdrosna w jakimś stopniu. Zawsze ciągnęło go do dziewczyn i wątpiła, aby coś się zmieniło na przestrzeni czasu, ale to dziś dostawała dowód, którego wcale nie chciała.


Learn your place in someone's life,

so you don't overplay your part

Eve Doe
Eve Doe
Zawód : Tancerka, złodziejka, młoda mama
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zamężna
Start where you are.
Use what you have.
Do what you can.
OPCM : 5
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0 +3
TRANSMUTACJA : 15+5
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 7
Genetyka : Czarownica
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 74cbcdc4b11ab33c3ec9a669efa5b6c69e202914
Neutralni
Neutralni
https://www.morsmordre.net/t9651-eve-doe https://www.morsmordre.net/t9728-raven https://www.morsmordre.net/t12284-eve-doe#377725 https://www.morsmordre.net/f153-city-of-london-chancery-lane-13-21 https://www.morsmordre.net/t10225-skrytka-bankowa-nr-2211#311456 https://www.morsmordre.net/t9729-e-doe
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 20:32
Z głośnym westchnieniem wypuścił z siebie powietrze, kiedy wplotła dłoń w jego włosy, przylegając do jego ciała, zastanawiając się, czy wciąż było za późno na powrót do jeziora; kłamał, jego woda nie była wcale ciepła, była zimna, wystarczająco, by zmyć z niego wstyd i zakłopotanie młodego mężczyzny, który nie w pełni zna już swoje ciało. Roztaczający się wokół Celine półwili czar mamił każdego, choć znali się od lat, nigdy nie byli jeszcze tak blisko, tak... intymnie. Przełknął ślinę, mocarza, ciastko, albo? Albo co? - Ja... tak. Napijmy się - odparł, dziwnie szybko. Jej szept podsycał tylko jego uczucia, pragnienia, którym nie mógł ani nie potrafił się przeciwstawić. Uśmiechała się tak ślicznie i tak uroczo. Ciepło. Neala, tak, Celine poprosiła, by ją oswobodzić, lecz jeszcze nim to zrobił gospodyni pociągnęła ją za rękę; Marcel pochylił się, pomagając jej stopom odnaleźć grunt. - Pomoc już chyba nie jest potrzebna - mruknął, chcąc rozproszyć myśli. Jim oddał jego zdobycz, ale nie słyszał wymiany zdań między Jamesem a Naelą, nie myślał zresztą teraz wcale o butelce. Znów westchnął, spoglądając na półwilę spowitą mokrym materiałem letniej sukienki, a gdy stanęła do niego tyłem... Uwagę od niej na krótko odciągnęła Neala i jej gest, wzrok mimowolnie powrócił do jej ciała. Merlinie, nie, odwrócił głowę w druga stronę, zaczesując mokre włosy do tylu, czerpiąc co sił z rześkiego powietrza; zgiął się w pół, na chwilę, chcąc otrzeźwić umysł, krew spłynęła w kierunku głowy. W końcu, bez przekonania, ruszył za nimi, zwalając się - mokry - na pierwszy z brzegu kocyk. Woda chlupotała mu w butach, więc zaczął je ściągać, zamierzając zostać boso.


jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali



Ostatnio zmieniony przez Marcelius Sallow dnia 13.09.22 21:34, w całości zmieniany 1 raz
Marcelius Sallow
Marcelius Sallow
Zawód : Akrobata
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler

red -
the blood of angry men

OPCM : 6 +3
UROKI : 5 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 5 +3
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 41
SPRAWNOŚĆ : 20
Genetyka : Czarodziej

Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t8833-marcelius-sallow#263287 https://www.morsmordre.net/t8838-marcelius-sallow#263482 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f319-arena-carringtonow-wagon-7 https://www.morsmordre.net/t8839-skrytka-bankowa-nr-2088#263495 https://www.morsmordre.net/t8841-marcelius-sallow#263502
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 21:12
Tak naprawdę wcale nie chciała się z nim rozstawać. Nie chciała od niego odchodzić. Po prostu chciała jego. Zawstydzenie malowało pędzlem zamoczonym w różu po obu parach policzków, uśmiech drżał w kącikach ust, gdy patrzyła mu w oczy, zahipnotyzowana magią błyszczącą pomiędzy błękitnymi włóknami jego tęczówek; zawsze były piękne, a najpiękniejsze wtedy, gdy się uśmiechał, cieszył, zatracając pamięć o wojnie na rzecz młodzieńczych swobód i zabaw. Przyciągały ją wargi Marcela, odczytywała z nich zaproszenie, którego głos nie miał śmiałości wypowiedzieć (alkohol jej to ułatwił, zapewne zresztą widziała, co chciała w nim zobaczyć), ale tuż zanim zdążyła zbliżyć do niego głowę i na zawsze przekroczyć granicę, poczuła pociągnięcie raptownie sprowadzające na ziemię. Ręka Neali była jak uderzenie pioruna. Z cichym piśnięciem - och! - wylądowała na ziemi i pozwoliła pannie Weasley pociągnąć się w stronę ogniska, po drodze spojrzawszy na Marcela przez ramię, promiennie, wdzięcznie i przepraszająco.
- Odzyskałaś swoją zgubę? - spytała gospodyni. - I jeszcze teraz ty ratujesz mnie tym zaklęciem... Dziękuję ci, moja lwico - Celine, już w wysuszonej zaklęciem sukience, pogładziła czule policzek Neali, po czym przytaknęła na jej słowa; koniecznie należało było się napić, żeby ostudzić rozjątrzoną, słodką namiętność, skazaną na wieczne niespełnienie. - Będziesz śpiewał? - podchwyciła pytanie Jamesa o pstrykaniu palcami i opadła miękko na jakiekolwiek wolne miejsce na kocu przy ognisku, po czym chyba ukradła komuś kubek z ognistą, z którego wręcz łapczywie upiła kilka solidnych łyków, skonkludowanych skrzywieniem. Łagodniejsza niż mocarz, ale wciąż niedobra.
- To czyja teraz... - kolej, urwała w pół słowa, marszcząc lekko brwi, zaniepokojona, - Ojej, wszystko z nim w porządku? - spytała szeptem, ruchem głowy wskazując na biednego Leona. Czy on... tak szybko...?

WA: 60
piję ognistą

moje efekty, bo inaczej zapomnę:


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.


Ostatnio zmieniony przez Celine Lovegood dnia 13.09.22 21:39, w całości zmieniany 3 razy
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 21:12
The member 'Celine Lovegood' has done the following action : Rzut kością


'k6' : 4
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 21:40
Uniósł brwi, kiedy przyznała ze nie chodzi o sukienkę i przechylił głowę z rozbawionym wyczekiwaniem.
- Wlasciwie to… - zaczął, odpowiadając jej ale za chwile otworzył szerzej oczy i roześmiał sie. - Co? Co ty wygadujesz? Przeciez… kleje sie tylko do ciebie - opuścił wzrok sugestywnie na jej sukienkę i złapał ja w talii, dłonie zsunął na jej biodra. - Daj spokoj, zabawny sie. Moze byc fajnie - zapewnił ja z uśmiechem. - Popatrz troche uważniej, bo chyba wzrok ci sie ostatnio pogorszył - zadrwił, przewracając oczami. - Przestan sie dąsać - szepnął cicho sięgając dłonią do jej twarzy, by odgarnąć ciemne pukle do tylu, na plecy. Kiedy usłyszał głos Celiny odwrócił sie, puszczając Eve i wzruszył ramionami. - A pomożecie? - zmrużył oczy, uśmiechając sie szelmowsko.



ay, Romale, ay, Chavale
Djelem, djelem, lungone dromensa
maladilem baxtale Romensa
James Doe
James Doe
Zawód : grajek, złodziejaszek
Wiek : 19
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Duchy świata, cyganie,
złodzieje serc,
tańczcie kiedy konie,
wybijają kopytami rytm.

OPCM : 0
UROKI : 0 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 12 +6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 35
SPRAWNOŚĆ : 15
Genetyka : Czarodziej
 little unsteady
Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t9296-james-doe https://www.morsmordre.net/t9307-leonora https://www.morsmordre.net/t12378-jimmy-doe#381080 https://www.morsmordre.net/f153-city-of-london-chancery-lane-13-21 https://www.morsmordre.net/t9776-skrytka-bankowa-nr-404 https://www.morsmordre.net/t9322-james-doe
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 22:14
80/63 - wytrzymałość alkoholowa (upojenie<60, pijany<40)

Marcelowi tylko posłałam spojrzenie. Niby niewinny, a tu Sheila, tu Annie, tu Celina. Mówiłam mu, mówiłam prawda?! Że musi się zde-cy-do-wać. Albo jakoś tak. Ale coś mu mówiłam.
- Co? - zapytałam spoglądając na Anne. Zasepleniłam w sumie. Wyciągając z ust kartke. - A to. - westchnęłam ciężko. - Odzyskałam. Znaczy, Jimmy mi oddał. - wyjaśniłam Celine uśmiechając się do niej. - Do usług. - uśmiechnęłam się zadowolona z tej lwicy. Lepsza była od tego błota całego - to jedno wiedziałam na pewno. - Wyznanie miłosne do pewnego za dużo starszego aurora, które spisałam lata temu.- wyjaśniłam Anne, zerknęłam za siebie, żeby sprawdzić czy nikt nas nie słucha. - Więcej nie wrzucę listu do jeziora. - westchnęłam czując, że rzeczywiście zębami trochę szczękam. Złapałam za ciastko i wsunęłam je sobie w usta. - Trochę. Napijmy się i do ogniska. - zarządziłam. Unosząc kubek z alkoholem, ognistą tym razem. Niech będzie. - Brzmi jak GENIALNY - wyrzuciłam ręce w górę - plan. -Zaśmiałam się, przechylając naczynie. Zmarszczyłam zaraz brwi susząc mnie i Celine. - Czaicie tą błotną kompromitację kompletną. Tragedia. - mruknęłam przy stoliku łapiąc za kolejne z ciastek. Wzdychając ciężko. - Dobra, trudno, chodźcie. - różdżkę wsadziłam w kieszeni w sukience. List wzięłam a w drugę rękę złapałam butelkę z mocarzem. Wracając w stronę ogniska. Włosy nadal miałam mokre. Tak samo jak wstążkę. Wysuszyłam tylko sukienkę. - Oh tak! Zaśpiewaj Jimmy! - ucieszyłam się kiedy głosy o tym dotarły do mnie. Lubiłam jak śpiewał. - Pomożemy pomoemy. - zapewniłam, język mi się poplątał trochę. Stanęłam spoglądając na Eve którą przyciągał do siebie a potem na niego. - Tylko coś takiego wiesz... - do tańczenia, uniosłam ręce i pobujałam się trochę. - Podeszłam do ognia zwijając kartkę w kulkę i wrzucając w ogień. - Wyzwalam się z okowów listu dawnego! - powiedziałam do niego - do ognia znaczy się, schylając się teatralnie. - Oh, właśnie, ale najpierw kolejka! - zarządziłam podchodząc do każdego kto chciał i mu nalewając mocarza trochę.
- Ah, Ah, chłopaki, chcecie evanesco? Marcel? - zapytałam spoglądając najpierw na niego.

k6 na ognistą, zjadam dwa ciastka


she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.


Ostatnio zmieniony przez Neala Weasley dnia 13.09.22 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Neala Weasley
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
felix felicis
Sojusznik Zakonu Feniksa
Sojusznik Zakonu Feniksa
https://www.morsmordre.net/t4071-neala-weasley https://www.morsmordre.net/t4260-victoria-sowa-brena-ale-tez-moja#87876 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f171-ottery-st-catchpole https://www.morsmordre.net/t9744-skrytka-bankowa-nr-1054#295656 https://www.morsmordre.net/t4240-neala-weasley#86909
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 22:14
The member 'Neala Weasley' has done the following action : Rzut kością


'k6' : 4
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r - Page 9 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 22:23
Co za porażka. Co za upokorzenie!
Puścił pawia w krzaki.
Najrozsądniej byłoby teraz wrócić do domu, odejść w cień. Ale to byłoby tchórzostwo. Poza tym, jednak był ciekawy, co było w tym jego liście, co go nie wyłowił.
Wykrztusił, wykaszlał, wydusił... Westchnął. I wrócił.
Chociaż pozbył się z trzewi intruza, brzuch jeszcze trochę go bolał. Był więc trochę niemrawy, kiedy podszedł do swoich ubrań i powoli, osuszając się najpierw, jął zakładać je na swoje prawie nagie ciało.
Chyba musiałby częściej chodzić na takie imprezy, żeby nie wyczyniać takich głupot...
Leon Longbottom
Leon Longbottom
Zawód : rebeliant
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
We rip out so much of ourselves to be cured of things faster than we should that we go bankrupt by the age of thirty and have less to offer each time we start with someone new. But to feel nothing so as not to feel anything - what a waste!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5898-leon-longbottom https://www.morsmordre.net/t5997-merkury https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f411-northumberland-blyth-dwor-longbottomow https://www.morsmordre.net/t6000-skrytka-bankowa-nr-1477 https://www.morsmordre.net/t5999-leon-longbottom
Re: Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r [odnośnik]13.09.22 22:45
- Dobry z niego chłopak - stwierdziła szeptem na wspomnienie gestu Jamesa, patrząc na Nealę z uśmiechem. Obawiała się, że scysja z cudem wyłowioną butelką sprawi jej przykrość rzucającą cień na dalszą zabawę, że zaplami wieczór goryczą, tymczasem rudowłosa zdawała się dzielnie trzymać, odpierając atak każdej przeciwności losu. Szybko zrozumiała też, dlaczego Weasley broniła zatopionych w jeziorze wspominków; spojrzała na nią z szeroko otwartymi oczyma i dłonią przysłaniającą usta. - Nela, to... To takie romantyczne - Celine westchnęła z inspiracją, cichutko, by ich rozmowa nie dotarła do niepowołanych uszu, jeśli gospodyni nie życzyła sobie rozpowszechnienia poniekąd zawstydzającej wiedzy. Podrygi dziecięcych serc nie były nowością, chyba każda ze zgromadzonych dziewcząt miała za sobą spisywanie ich w pamiętnikach, jednak miłosne słowa nigdy, pod żadnym pozorem nie powinny zostać poznane przez innych. - Ale, och, tak mało brakowało. Całe szczęście, że Jim zachował się porządnie - a błotna kąpiel? Nie widziała upadku Neali, zbyt zajęta wpatrywaniem się w przepiękne oczy Marcela, teraz po zderzeniu z mętną breją nie pozostało zbyt wiele śladów.
Już na kocu sięgnęła do jednej z butelek leżących w pobliżu, uświadomiwszy sobie, że nie wypełniła jeszcze propozycji poprzedzającej niewypowiedziane pragnienie; półwila ujęła w dłonie chłodne szkło i przechyliła się w kierunku Carringtona, łasa na jego uwagę, na widok uśmiechów na jego twarzy, zarumieniona od alkoholu i miłostek.
- Napijmy się - powtórzyła jego słowa, wręczając Marcelowi rum. - To chyba to, co piją piraci? Łowcy skarbów - rzuciła enigmatycznie, z teatralną podniosłością, by potem skierować wzrok na zielonkawego Longbottoma wracającego do towarzystwa. Choć bardzo się starał, zbolałą ekspresję trudno było ukryć. - Gdybyś chciał, tam na stole jest sok dyniowy - zwróciła się do Leona z pozorną swobodą, beztroską, by nie pomyślał, że mówiła mu to z litości; sama natomiast dopiła ognistą pozostałą w skradzionym kubku. - A jaką piosenkę? - zapytała Jima, wygodniej rozsiadając się na kocu, teraz niemal na nim półleżąc.

WA: 54
piję ognistą, która nie ma dziś dna


paruje świt. mgła półmrok rozmydla. wschodzi światło spomiędzy mych ud, miodem rozlewa i wsiąka w trawę.
Celine Lovegood
Celine Lovegood
Zawód : Baletnica, tancerka w Palace Theatre
Wiek : 21 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
i was given a heart before i was given a mind.
OPCM : 2 +3
UROKI : 0
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 2 +2
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 30+3
SPRAWNOŚĆ : 17
Genetyka : Półwila

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t9177-celine-lovegood#278139 https://www.morsmordre.net/t9212-dziadek#279452 https://www.morsmordre.net/t12088-celine-lovegood#372637 https://www.morsmordre.net/f393-somerset-dolina-godryka-dom-na-rozdrozu https://www.morsmordre.net/t9214-skrytka-bankowa-2148#279459 https://www.morsmordre.net/t9213-celine-lovegood#279455

Strona 9 z 21 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15 ... 21  Next

Ognisko Wyzwolenia - 11 maj 1958r
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach